@voronek
Aktualnie ma około 40 miliardów dolarów, w ciągu roku "zbiedniał" o 18 miliardów. Więc śmiało można powiedzieć, że przez czas istnienia swojej organizacji charytatywnej wydał na pomoc potrzebującym ponad połowę posiadanego dziś majątku.
A ja dałem minus bo nigdy nie uważałem go za skąpca, bo niby z jakiego powodu? Ale po głosach widać że wielu ludzi miało o nim złe zdanie, nie znająć go zupełnie. Dodam jeszcze że swoim potomkom zostałił jedynie niewielki % swojego majątku, a resztę przeznaczył na fundację (w testamencie)
Szatański garnek, skąd wiesz jak myśli większość ludzi? Tak myślałem, nie wiesz. Wydaje mi się , że większość ludzi nie ma wyrobionego zdania na temat charakteru Billa Gates'a, ponieważ go nie zna i nigdy z nim nie rozmawiała.
@Hydro
To jest reklama Microsoftu. Zapytacie: niby po co, skoro on już tam nie pracuje ? Po to że on ma akcje M$ a jak firma zarabia to jej akcje zyskują wartość a on ma tych akcji dużo.
Dalej: on mógł to dać na badania nad rakiem i innymi chorobami cywilizowanego świata(Europy,Stanów itp.), ale wolał dać na szczepionki do Afryki. Dlaczego ? Obczajcie sobie to: http://www.youtube.com/v/tiNtVHDery8 Za parę lat przyleci do Afryki i powie: "W mojej szczepionce była bakteria. Dam wam lekarstwo ale musicie dla mnie pracować 24/7" Według teorii z filmiku trzeba ograniczyć liczbę ludzi do 2 mld poprzez wytrucie ich w podziemnej bazie. Europejczycy i reszta są już zbyt podejrzliwi i za dużo wiedzą żeby się dać zagonić pod ziemię więc niech sobie umierają na swoje choroby to problem z głowy. Na świecie jest określona ilość pieniędzy i żeby ktoś mógł mieć ich za dużo ktoś nie może ich mieć wcale; np. Chińczycy i murzyni. Ci pierwsi mają już właścicieli (rząd ChRL) to Bill sobie wziął czarnych i zatroszczy się żeby nie mogli się za dużo dorobić. A jak NWO wytruje świat to on ze swoją armią murzynów (która będzie bezwzględnie posłuszna bo będzie mógł zabić dosłownie każdego nic nie robiąc (nie da leku na np. miesiąc więc będzie zabijał swoją biernością) zawładnie światem. Tak, to jest recepta na władzę nad światem. Nie jakaś III Rzesza, nie broń jądrowa, nie ropa tylko "pomoc Afryce". Możecie mnie uznać za wariata ale jak było niedawno w jakimś democie to wariaci często mają rację. Pozdro
W którymś wydaniu Forbes naskrobali, że spadł na 2 msc przez to, że wydał na cele charytatywne 30 mld dolarów, a teraz ma ich 56 :)
Jego fundacja (i Buffetta) zrzesza już 60 miliarderów, którzy zdecydowali się przekazać 70% swego majątku na cele charytatywne...
Ale i tak nazywani są snobami :/
Nie, nie, nie przezywają go za skąpca bo mu zazdroszczą, że on coś osiągnął w życiu. Te pieniądze to nie wszystko co wydał na biednych, dzieci i zwierzęta. Co jak co ale go podziwiam :) Plusik za demot ;]
Sugerujesz, że zabrano np. leki chorym na AIDS, miski ryżu głodującym w krajach Trzeciego Świata? Ciekawe.
Mimo ogromnej skali piractwa produktów Microsoftu, mimo sporych kar finansowych nakładanych na MS za politykę monopolistyczną fundacja Gatesa wydaje rocznie blisko miliard dolarów na pomoc charytatywną. Warto dodać, że WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) przeznacza mniej więcej tyle samo, tyle że zrzesza ponad 190 krajów. Robi ku%$rwską różnicę...? Jego organizacja wydaje tyle kasy na akcje humanitarne, co 193 zrzeszone kraje w WHO...
Widzisz, jeżeli rząd wprowadza regulację, że każda firma musi mieć komputer z oprogramowaniem od tego pana, to on z tego z samej Polski ma dobre sto milionów dolarów. A firmy muszą podnieść ceny swoich produktów i usług, żeby za to zapłacić. A potem jest płacz, że najbiedniejszych na te ich produkty nie stać.
@JMP Pierdzielisz jak potłuczony. Jeszcze nie słyszałem, by rząd wprowadzał regulacje PRYWATNYM FIRMOM, by te używały "jedynego słusznego oprogramowania". To, że rząd zaleca np. resortom podwładnym instalację Windowsów, zamiast Linuxów to już sprawa rządu. I dotyczy do RESORTÓW PAŃSTWA, nie zaś PRYWATNYCH FIRM, których jest setki razy więcej. Więc twoje bajki o "regulacje, że każda firma" można wsadzić między takie teksty jak Alicja w Krainie Czarów czy 7 Krasnoludków.
Nie no faktem jest, że nawet małe zarejestrowane firmy muszą mieć legalne oprogramowanie Windowsa itd..
@JMP a co chciałbyś, żeby dawali Ci to za darmo? No przepraszam bardzo facet się napracował, jego ludzie też i jeszcze ma dawać Polakom za darmo to co jest jego pracą, chociaż i tak większość z nas ma nielegalnego Windowsa..
@magiaslow
Wiadomo, że jak prowadzisz legalną firmę, sprzedającą legalne rzeczy, to i system musisz mieć legalny... :) Jednakże, kto ci broni zainstalować sobie Linuxa, albo kupić Maca? Wydaje mi się - PODKREŚLAM, WYDAJE MI SIĘ - że firmy wybierają Windę, głównie dlatego, że po prostu jest prostsza w obsłudze i to pod nią jest większość programów pisanych dla firm.
Nie chcę niczego "za darmo", ale chcę mieć wybór czy kupię u tego pana, czy u kogoś innego, czy może wcale. Jeżeli rząd nakazuje mi efektywnie używanie określonego oprogramowania przez nakazanie mi używania programów działających tylko w tym środowisku, publikację dokumentów w formatach obsługiwanych przez tę firmę, to ja takiego wyboru wtedy nie mam.
@JMP
Coś cię chyba mocno walnęło kiedyś i dziś masz jakieś urojenia :) Przecież masz wolny wybór - możesz sobie pobrać i zainstalować Linuxa, możesz sobie pisać dokumenty na nim, czy cokolwiek chcesz. Podobnie na Macu. Nikt nad tobą nie stoi, nie celuje ci z pistoletu w skroń każąc kupować jeden system.
Rząd ci nic nie nakazuje. Nie wiem czy to jakaś choroba z twojej strony czy tylko uszkodzenie psychiczne, wmawiające ci, że to rząd steruje jakie mamy w Polsce używać programy. To, że twórcy aplikacji, programów PREFERUJĄ windę, to ich wybór, nie twój. Masa osób używa sobie Maca lub Linuxa i czują się wybitnie dobrze, nie zapadają na jakieś dziwne "rządowe fobie". Chcąc używać Office, możesz skorzystać z programu Open Office, zupełnie darmowego. Chcąc używać Photoshopa możesz używać GIMPa, zupełnie darmowego. Podobnie z odpowiednikami systemów - wiele rzeczy z Linuxa jest kompatybilnych z Windą i odwrotnie. Tylko dziwią mnie twoje "rządowe" urojenia, że to pewnie Tusk albo Obama siedzą nad tobą i pod groźbą walnięcia w łeb każą ci używać np. Windowsa, a nie Linuxa.
Dajmy na to inny przykład - czy ktoś ci każe robić sobie bułki na śniadanie? Czy rząd to reguluje i ci to nakazuje? Nie... możesz jeść chleb :) Tak samo jest z systemem, RZĄD CI NIC NIE NAKAZUJE, ani tobie ani prywatnym firmom. Skoro wybierają Windę, mają do tego prawo, takie samo jak do używania Linuxa.
@JMP: standardy MSu? To czemu coraz częściej stosuje się format Open Document? (stosowany przez OpenOffice i LibreOffice) Czemu coraz więcej plików tekstowych
przesyła się w formacie .pdf, który do MSu nie należy?
Już nie wspomnę o tym, że masz wybór, który system
operacyjny stosować - możesz używać Windy, możesz używać MacOS, możesz używać Linuxów wszelakich. Nikt Ci nie
każe wybierać "jedynych słusznych" systemów i formatów. NIKT.
A o tym jak rządy wybierają MS świadczy przykład
takiej (np.) Francji, gdzie powoli przesiadają się na Kubuntu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lipca 2011 o 10:31
Szanuję ludzi, którzy dostali od Boga talent i możliwości w realizowaniu - często dochodowych - pasji, a przy tym ludzie ci nie zapominają od tych, którzy od życia dostali mniej. SZACUNEK!
zalosny jestes nieznamczlowieka i ty pewnie tez nie ktory mowi o nim ze jest skapy
wszyscy wiedza TYLKO ze jest bogaty a ty na potrzebe demota robisz mu renome skapca
ps o tym ze pol majatku przekazal na cele charytatywne bylo juz dawno
Po pierwsze - lecz się. Po drugie, poczytaj ile osób używa określenia M$, albo Micro$oft... Albo przejrzyj na oczy i popatrz ile ludzi narzeka, że Microsoft to jedynie zdzierać kasę umie. Jak widzisz, jest inaczej.
tylko CO MNIE TO OBCHODZI?! jego kasa może robić z nią co tylko chce, więc skoro chciał to pomógł i wcale bym nie zmieniał do niego swojej postawy gdyby nie dał. Uważam go za geniusza bo w odpowiednim momencie coś wymyślił i mu się udało a to, że robi sobie wyzysk i chce monopolu to już konwersacja na dłuższą chwilę ;)
U Billa Gatesa zdecydowanie bardziej cenię to, że wprowadził rewolucyjny sposób myślenia o systemie operacyjnym, za to, że to dzięki niemu obsługa komputera jest dużo prostsza i szybsza. Natomiast nie rozumiem powszechnej euforii w chwilach, kiedy ogłasza się, że ten sam człowiek wydaje niebotyczne sumy na pomoc humanitarną, jak dla mnie są to zmarnowane pieniądze. Nie twierdzę, że tego typu datki nic na dadzą i nie uratują wiele istnień (zapewne tak się stanie), natomiast lepszym rozwiązaniem dla świata byłoby inwestowanie w biedne rejony. Promując akcje charytatywne, zapominamy o tym, że aby biednemu się poprawiło, trzeba mu dać wędkę a nie rybę. Polecam film o chciwości, gdzie mój tok rozumowania jest przedstawiony w ciekawej formie: http://www.youtube.com/watch?v=Xzc-rsysdWg
@shiverr w końcu ktoś kto myśli o koszcie alternatywnym :) Rozdawanie pieniędzy to pomoc jednorazowa, jednakże
prawdziwy zysk pochodzi z pracy i inwestycji które przynoszą zysk. Bo ten "zysk" jest zarówno zyskiem dla inwestora,
jak i dla ludzi którzy kupują jego towar. Przecież Bill Gates nie ukradł nam tych miliardów, tylko uczciwie
zarobił je, dając nam oprogramowania które przyspieszyły rozwój komputerów o dobrych kilkanaście lat. Handel
polega na tym, że obie strony coś zyskują, bo to że kupuję jakiś towar oznacza, że bardziej go sobie cenię niż
pieniądze na niego wydane, a sprzedawca na odwrót. Natomiast rozdawanie pieniędzy uczy ludzi, że nie muszą
pracować i wystarczy że wyżebrzą coś od bogatego, byle tylko przeżyć. Najlepszym przykładem jest tutaj Afryka z
wiecznie "głodującymi dziećmi" których mimo ciągłej pomocy z Europy i USA ciągle tylko przybywa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lipca 2011 o 15:58
Nie zmieni to faktu że dla wielu zawsze będzie zły przez sam fakt że jest bogaty. U biedoty takie myślenie jest normalne. Każdy kto jest od nich bogatszy, kto się dorobił własną pracą, inicjatywą i przedsiębiorczością, dla typowego biednego nieroba, ćwierćinteligenta z magistrem z filozofii, zawsze będzie wrogiem, wyzyskiwaczem i uosobieniem zła. Zwykła zazdrość przemawia przez ludzi
Poprostu ludziom zal d*pe sciska ze ktos sie dorobił dużego majątku. Bo inni bedą pracować fizycznie ciezko bo sie im uczyć w szkole nie chciało. Tak to jest, zazdrosc i tyle
Ja słyszałem że po prostu musiał się pozbyć tych pieniędzy przez niejaką ustawę która zabrania posiadania zbyt dużej ilości pieniędzy przez firmy czy coś w tym stylu, ale tak czy inaczej gest ma że oddał je na cele charytatywne a nie na co innego
Warto wspomnieć, że facet jest ateistą. Może dlatego pomaga w kształceniu się tym, którzy nie mają finansowych możliwości (przede wszystkim kraje tzw. Trzeciego Świata), zamiast ładować kasę w szamanów swojego wyznania.
tak, zwłaszcza dlatego, że zamiast w Afryce wspomóc ludzi chorych na Malarię, na którą umiera więcej ludzi niż na AIDS, mimo że wystarczy kilka dolarów by wyleczyć jednego człowieka, on kupił im prezerwatywy
ale coś dla nich zrobił...można dawać kasę na umierających już ludzi (co również robi tak na marginesie) ale można też kupić im prezerwatywy żeby nie musieli na te choroby zapadać.
demotywatory.pl/3256444#comment_6089534 - ja bym wolał dawać na prezerwatywy, niż sprawiać by CO TRZECI W RPA, był zarażony HIV. Dodatkowo wolałbym promować zabezpieczenia niż pozwalać się produkować na masową skalę tym ludziom. Załóżmy, że dziś do wykarmienia jest miliard głodnych bezproduktywnych ludzi, damy im żywność, to za lat 20 będzie dwa miliardy bezproduktywnych głodnych ludzi. To studnia bez dna, więc lepiej sprawiać by przyrost naturalny był mniejszy, niż leczyć malarię...
Nie tyle, co ograniczenie emisji CO2, do ograniczenia liczby ludności. Ja go niestety popieram w tej "redukcji liczby ludności". Nie oszukujmy się - Afryka od dziesięcioleci jedyne, co robi to wyciąga ręce po kasę, jedzenie i wodę. Dodatkowo będąc siedliskiem chyba wszystkich znanych ludzkości chorób. Jedyne, co robią to wyciągają ręce - odmawiają stosowania zabezpieczeń przeciw HIV, odrzucają racjonalne gospodarowanie ziemią by ją nie wyjałowić, trwonią pomoc na potęgę nie wykorzystując jej w odpowiedni sposób. Nie żebym był rasistą, ale tak niestety jest... Jeżeli wciąż będziemy pakować tam miliardy jedynie po to, by mogli się jeszcze szybciej produkować, to za lat 20 będzie 10 razy więcej bezproduktywnych mord do karmienia.
Wielu ludzi go podziwia, a nie wiele go zna... Poczytajcie trochę ludzie, pooglądajcie filmy dokumentalne - jaki ten człowiek był kiedyś.. On sobie najzwyczajniej w świecie poprawia wizerunek.. Nie twierdze bynajmniej, że robi źle, ale dla niektórych ludzi na długo pozostanie w pamięci jego drugie oblicze. To porównanie będzie hiperbolą, ale ma jakieś podstawy.. Stalin dla wielu ludzi też był świetnym człowiekiem - dla niektórych zrobił dużo dobrego, ale mało kto wiedział jakie jest jego drugie oblicze..
Nie wypowiadajcie się, że ktoś jest świetny jak mało o człowieku wiecie..
Bo ludzie to zazdrośni idioci. Tak ja też. Chociaż nie uważam go za skąpca. Szanuję człowieka za pomysłowość i za to że dzięki jego firmie świat zrobił wielki krok do przodu.
Jeśli wydaje ci się, że masz dowolność w firmie, to pomyśl:
- Rząd wydaje akty prawne dotyczące wymogów firmy - podpis elektroniczny, płatności ZUS, podatki itp.
- Następnie firma musi te wymogi wypełnić, przy pomocy oprogramowania dostarczonego przez instytucje rządowe.
- Poczytaj historię batalii o program "Janosik" - jak aktywnie zwalczano Linuxową alternatywę dla "Płatnika".
- W Polsce udało się trochę w tej kwestii wywalczyć ale w większości krajów firmy są skazane na Windows przynajmniej w kwestii rachunkowości.
- A na koniec - Microsoft podpisujący z rządami wielomiliardowe kontrakty na wyposażenie szkół, instytucji państwowych, służby zdrowia, całej budżetówki. To idzie z pieniędzy, które mogłyby trafić do potrzebujących.
Nie myślę o nim jak o obrzydliwym bogatym...ble,ble,ble....
Swoje zielone mnożył na wyzysku biedniejszych i monopolu. Tylko po to jest PR, aby takim matołkom wmówić, że Bill jest cool, bo ma organizację i rozdaje pieniądze. Słabo mi się robi czytając takie głupoty i patrząc na jego gębe.
@ JMP .... do wcześniejszej dyskusji rząd "matki" Rosji miał w planach przejście na Linux-sa w wszystkich swoich biurach ambasadach itd itd itd podyktowane było to chęcią oszczędności ale daje do myślenia .
Ja na swoim kompie ma dwa os-y ubunta i 7 x64 i nie wiem z czego robicie problem
Bo tak naprawdę to dobry człowiek...sam jest bogaty i jeszcze pomaga innym :) Nie utopił się w hajsie...a jeszcze daje innym popływać :)
@voronek
Aktualnie ma około 40 miliardów dolarów, w ciągu roku "zbiedniał" o 18 miliardów. Więc śmiało można powiedzieć, że przez czas istnienia swojej organizacji charytatywnej wydał na pomoc potrzebującym ponad połowę posiadanego dziś majątku.
do tego podobno innych miliarderów namawia do oddania części majątku na rzecz potrzebujących ;) Bill jest zajebisty!
@HereWeGo
To są biliony ale w języku Angielskim...
W Polsce używamy stwierdzenia miliard a bilion w Polsce to liczba 1 000 000 000 000 (o 3 zera więcej)
Może i jest symbolem bogacza ale mimo to jakoś nie słyszałem o nim jako skąpcu
A ja dałem minus bo nigdy nie uważałem go za skąpca, bo niby z jakiego powodu? Ale po głosach widać że wielu ludzi miało o nim złe zdanie, nie znająć go zupełnie. Dodam jeszcze że swoim potomkom zostałił jedynie niewielki % swojego majątku, a resztę przeznaczył na fundację (w testamencie)
On tylko oficjalnie podzielił swój majątek na 2 części, ale tak naprawdę te pieniądze ciągle są jego. ukartować
takie rzeczy się da np. Jobs w papierach zarabia 1 dolar rocznie
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/internet/2011/01/steve-jobs-znowu-zarobil-dolara.aspx
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 13:24
Szatański garnek, skąd wiesz jak myśli większość ludzi? Tak myślałem, nie wiesz. Wydaje mi się , że większość ludzi nie ma wyrobionego zdania na temat charakteru Billa Gates'a, ponieważ go nie zna i nigdy z nim nie rozmawiała.
o kur*a za tyle pieniędzy bym dotankował do pełna i jeszcze by mi starczyło żeby dziewczyne na lody zaprosić
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 15:32
@Hydro
To jest reklama Microsoftu. Zapytacie: niby po co, skoro on już tam nie pracuje ? Po to że on ma akcje M$ a jak firma zarabia to jej akcje zyskują wartość a on ma tych akcji dużo.
Dalej: on mógł to dać na badania nad rakiem i innymi chorobami cywilizowanego świata(Europy,Stanów itp.), ale wolał dać na szczepionki do Afryki. Dlaczego ? Obczajcie sobie to: http://www.youtube.com/v/tiNtVHDery8 Za parę lat przyleci do Afryki i powie: "W mojej szczepionce była bakteria. Dam wam lekarstwo ale musicie dla mnie pracować 24/7" Według teorii z filmiku trzeba ograniczyć liczbę ludzi do 2 mld poprzez wytrucie ich w podziemnej bazie. Europejczycy i reszta są już zbyt podejrzliwi i za dużo wiedzą żeby się dać zagonić pod ziemię więc niech sobie umierają na swoje choroby to problem z głowy. Na świecie jest określona ilość pieniędzy i żeby ktoś mógł mieć ich za dużo ktoś nie może ich mieć wcale; np. Chińczycy i murzyni. Ci pierwsi mają już właścicieli (rząd ChRL) to Bill sobie wziął czarnych i zatroszczy się żeby nie mogli się za dużo dorobić. A jak NWO wytruje świat to on ze swoją armią murzynów (która będzie bezwzględnie posłuszna bo będzie mógł zabić dosłownie każdego nic nie robiąc (nie da leku na np. miesiąc więc będzie zabijał swoją biernością) zawładnie światem. Tak, to jest recepta na władzę nad światem. Nie jakaś III Rzesza, nie broń jądrowa, nie ropa tylko "pomoc Afryce". Możecie mnie uznać za wariata ale jak było niedawno w jakimś democie to wariaci często mają rację. Pozdro
Podobno wielu miliarderów chce oddać po śmierci 90% swojego majątku
W którymś wydaniu Forbes naskrobali, że spadł na 2 msc przez to, że wydał na cele charytatywne 30 mld dolarów, a teraz ma ich 56 :)
Jego fundacja (i Buffetta) zrzesza już 60 miliarderów, którzy zdecydowali się przekazać 70% swego majątku na cele charytatywne...
Ale i tak nazywani są snobami :/
Voranek ale on sam do tego doszedł więc ma prawo wydawac... jak bys mial tyle kasy sam bys wydawal wiec nie pier*** głupot!!!!
Jak to taki dobry czlowiek, to czemu finansuje 2 najwazniejsze programy depopulacyjne?
Nie, nie, nie przezywają go za skąpca bo mu zazdroszczą, że on coś osiągnął w życiu. Te pieniądze to nie wszystko co wydał na biednych, dzieci i zwierzęta. Co jak co ale go podziwiam :) Plusik za demot ;]
Pytanie, czy te pieniądze to przypadkiem nie zostały najpierw zabrane potrzebującym. Pośrednio oczywiście...
Sugerujesz, że zabrano np. leki chorym na AIDS, miski ryżu głodującym w krajach Trzeciego Świata? Ciekawe.
Mimo ogromnej skali piractwa produktów Microsoftu, mimo sporych kar finansowych nakładanych na MS za politykę monopolistyczną fundacja Gatesa wydaje rocznie blisko miliard dolarów na pomoc charytatywną. Warto dodać, że WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) przeznacza mniej więcej tyle samo, tyle że zrzesza ponad 190 krajów. Robi ku%$rwską różnicę...? Jego organizacja wydaje tyle kasy na akcje humanitarne, co 193 zrzeszone kraje w WHO...
Widzisz, jeżeli rząd wprowadza regulację, że każda firma musi mieć komputer z oprogramowaniem od tego pana, to on z tego z samej Polski ma dobre sto milionów dolarów. A firmy muszą podnieść ceny swoich produktów i usług, żeby za to zapłacić. A potem jest płacz, że najbiedniejszych na te ich produkty nie stać.
@JMP Pierdzielisz jak potłuczony. Jeszcze nie słyszałem, by rząd wprowadzał regulacje PRYWATNYM FIRMOM, by te używały "jedynego słusznego oprogramowania". To, że rząd zaleca np. resortom podwładnym instalację Windowsów, zamiast Linuxów to już sprawa rządu. I dotyczy do RESORTÓW PAŃSTWA, nie zaś PRYWATNYCH FIRM, których jest setki razy więcej. Więc twoje bajki o "regulacje, że każda firma" można wsadzić między takie teksty jak Alicja w Krainie Czarów czy 7 Krasnoludków.
Nie no faktem jest, że nawet małe zarejestrowane firmy muszą mieć legalne oprogramowanie Windowsa itd..
@JMP a co chciałbyś, żeby dawali Ci to za darmo? No przepraszam bardzo facet się napracował, jego ludzie też i jeszcze ma dawać Polakom za darmo to co jest jego pracą, chociaż i tak większość z nas ma nielegalnego Windowsa..
@magiaslow
Wiadomo, że jak prowadzisz legalną firmę, sprzedającą legalne rzeczy, to i system musisz mieć legalny... :) Jednakże, kto ci broni zainstalować sobie Linuxa, albo kupić Maca? Wydaje mi się - PODKREŚLAM, WYDAJE MI SIĘ - że firmy wybierają Windę, głównie dlatego, że po prostu jest prostsza w obsłudze i to pod nią jest większość programów pisanych dla firm.
;]
Nie chcę niczego "za darmo", ale chcę mieć wybór czy kupię u tego pana, czy u kogoś innego, czy może wcale. Jeżeli rząd nakazuje mi efektywnie używanie określonego oprogramowania przez nakazanie mi używania programów działających tylko w tym środowisku, publikację dokumentów w formatach obsługiwanych przez tę firmę, to ja takiego wyboru wtedy nie mam.
@JMP
Coś cię chyba mocno walnęło kiedyś i dziś masz jakieś urojenia :) Przecież masz wolny wybór - możesz sobie pobrać i zainstalować Linuxa, możesz sobie pisać dokumenty na nim, czy cokolwiek chcesz. Podobnie na Macu. Nikt nad tobą nie stoi, nie celuje ci z pistoletu w skroń każąc kupować jeden system.
Rząd ci nic nie nakazuje. Nie wiem czy to jakaś choroba z twojej strony czy tylko uszkodzenie psychiczne, wmawiające ci, że to rząd steruje jakie mamy w Polsce używać programy. To, że twórcy aplikacji, programów PREFERUJĄ windę, to ich wybór, nie twój. Masa osób używa sobie Maca lub Linuxa i czują się wybitnie dobrze, nie zapadają na jakieś dziwne "rządowe fobie". Chcąc używać Office, możesz skorzystać z programu Open Office, zupełnie darmowego. Chcąc używać Photoshopa możesz używać GIMPa, zupełnie darmowego. Podobnie z odpowiednikami systemów - wiele rzeczy z Linuxa jest kompatybilnych z Windą i odwrotnie. Tylko dziwią mnie twoje "rządowe" urojenia, że to pewnie Tusk albo Obama siedzą nad tobą i pod groźbą walnięcia w łeb każą ci używać np. Windowsa, a nie Linuxa.
Dajmy na to inny przykład - czy ktoś ci każe robić sobie bułki na śniadanie? Czy rząd to reguluje i ci to nakazuje? Nie... możesz jeść chleb :) Tak samo jest z systemem, RZĄD CI NIC NIE NAKAZUJE, ani tobie ani prywatnym firmom. Skoro wybierają Windę, mają do tego prawo, takie samo jak do używania Linuxa.
@JMP: standardy MSu? To czemu coraz częściej stosuje się format Open Document? (stosowany przez OpenOffice i LibreOffice) Czemu coraz więcej plików tekstowych
przesyła się w formacie .pdf, który do MSu nie należy?
Już nie wspomnę o tym, że masz wybór, który system
operacyjny stosować - możesz używać Windy, możesz używać MacOS, możesz używać Linuxów wszelakich. Nikt Ci nie
każe wybierać "jedynych słusznych" systemów i formatów. NIKT.
A o tym jak rządy wybierają MS świadczy przykład
takiej (np.) Francji, gdzie powoli przesiadają się na Kubuntu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 10:31
Dajcie spokój, pewnie jest na kacu.
a nie??
niech kopsnie trochę dla polski :D:D
Szanuję ludzi, którzy dostali od Boga talent i możliwości w realizowaniu - często dochodowych - pasji, a przy tym ludzie ci nie zapominają od tych, którzy od życia dostali mniej. SZACUNEK!
zalosny jestes nieznamczlowieka i ty pewnie tez nie ktory mowi o nim ze jest skapy
wszyscy wiedza TYLKO ze jest bogaty a ty na potrzebe demota robisz mu renome skapca
ps o tym ze pol majatku przekazal na cele charytatywne bylo juz dawno
Po pierwsze - lecz się. Po drugie, poczytaj ile osób używa określenia M$, albo Micro$oft... Albo przejrzyj na oczy i popatrz ile ludzi narzeka, że Microsoft to jedynie zdzierać kasę umie. Jak widzisz, jest inaczej.
Dobrze że nie napisałeś w democie "Dla ciebie i tak jest symbolem..." Dobry demot. Mocne.
tylko CO MNIE TO OBCHODZI?! jego kasa może robić z nią co tylko chce, więc skoro chciał to pomógł i wcale bym nie zmieniał do niego swojej postawy gdyby nie dał. Uważam go za geniusza bo w odpowiednim momencie coś wymyślił i mu się udało a to, że robi sobie wyzysk i chce monopolu to już konwersacja na dłuższą chwilę ;)
A mi się dziś śniło , że on jest moim wujkiem :D
Proponuje Wam zaznajomić się z tym filmikiem:
http://www.youtube.com/watch?v=gQ1TCbXJsuA
Wtedy oceńcie sami czy jest taki łaskawy i dobroduszny. ;)
Bo lepiej się mnożyć jak mrówki i zużyć wszystkie zasoby tej planety. Żywność też pewnie sama się znajdzie by wyżywić te parenaście miliardów ludzi.
Fajne, dzieciom na dobranockę można puścić...
to nie jest fake, cytat czy zdanie wyrwane z kontekstu. w video jest wszystko pokazane czarno na białym. one more time:
http://www.youtube.com/watch?v=0gqaXsSSOa8
nie ważne co myślą o tobie inni, ale co sam myślisz o sobie.
hmmm... Niby tak mówią... Ale któż to? xDDD
a co on ma robic z ta kasa??
nie ma sztuki w oddaniu tego co zbywa...
Ja też jestem potrzebujący i nie dostałem ani grosza ..
U Billa Gatesa zdecydowanie bardziej cenię to, że wprowadził rewolucyjny sposób myślenia o systemie operacyjnym, za to, że to dzięki niemu obsługa komputera jest dużo prostsza i szybsza. Natomiast nie rozumiem powszechnej euforii w chwilach, kiedy ogłasza się, że ten sam człowiek wydaje niebotyczne sumy na pomoc humanitarną, jak dla mnie są to zmarnowane pieniądze. Nie twierdzę, że tego typu datki nic na dadzą i nie uratują wiele istnień (zapewne tak się stanie), natomiast lepszym rozwiązaniem dla świata byłoby inwestowanie w biedne rejony. Promując akcje charytatywne, zapominamy o tym, że aby biednemu się poprawiło, trzeba mu dać wędkę a nie rybę. Polecam film o chciwości, gdzie mój tok rozumowania jest przedstawiony w ciekawej formie: http://www.youtube.com/watch?v=Xzc-rsysdWg
@shiverr w końcu ktoś kto myśli o koszcie alternatywnym :) Rozdawanie pieniędzy to pomoc jednorazowa, jednakże
prawdziwy zysk pochodzi z pracy i inwestycji które przynoszą zysk. Bo ten "zysk" jest zarówno zyskiem dla inwestora,
jak i dla ludzi którzy kupują jego towar. Przecież Bill Gates nie ukradł nam tych miliardów, tylko uczciwie
zarobił je, dając nam oprogramowania które przyspieszyły rozwój komputerów o dobrych kilkanaście lat. Handel
polega na tym, że obie strony coś zyskują, bo to że kupuję jakiś towar oznacza, że bardziej go sobie cenię niż
pieniądze na niego wydane, a sprzedawca na odwrót. Natomiast rozdawanie pieniędzy uczy ludzi, że nie muszą
pracować i wystarczy że wyżebrzą coś od bogatego, byle tylko przeżyć. Najlepszym przykładem jest tutaj Afryka z
wiecznie "głodującymi dziećmi" których mimo ciągłej pomocy z Europy i USA ciągle tylko przybywa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 15:58
Nie zmieni to faktu że dla wielu zawsze będzie zły przez sam fakt że jest bogaty. U biedoty takie myślenie jest normalne. Każdy kto jest od nich bogatszy, kto się dorobił własną pracą, inicjatywą i przedsiębiorczością, dla typowego biednego nieroba, ćwierćinteligenta z magistrem z filozofii, zawsze będzie wrogiem, wyzyskiwaczem i uosobieniem zła. Zwykła zazdrość przemawia przez ludzi
Kup Windowsa, pomóż biednym!
Zresztą teraz nie jest w Microsofcie:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 13:02
Poprostu ludziom zal d*pe sciska ze ktos sie dorobił dużego majątku. Bo inni bedą pracować fizycznie ciezko bo sie im uczyć w szkole nie chciało. Tak to jest, zazdrosc i tyle
Niech mi da milion chociaż... Jemu nie ubędzie a ja do końca życia będę miał spokój.
już przedtem wiedziałem że to nie jest skąpa menda bo gdzieś przeczytałem z nim wywiad' Chyba w Playboyu(Na serio)
dla mnie nie jest, mimo ze nie wiedziałem o tej kwocie...na siłe wymyslony demot
Ja słyszałem że po prostu musiał się pozbyć tych pieniędzy przez niejaką ustawę która zabrania posiadania zbyt dużej ilości pieniędzy przez firmy czy coś w tym stylu, ale tak czy inaczej gest ma że oddał je na cele charytatywne a nie na co innego
Nie ogarniam tych zer...
Jest ateistą/agnostykiem i prawdopodobnie dał wiecej niz Chrześcijanie i inne religie "dobroczynne"
http://www.youtube.com/watch?v=Mm6RQqbKUN0&feature=player_embedded faktycznie, bardzo dobry człowiek...
Warto wspomnieć, że facet jest ateistą. Może dlatego pomaga w kształceniu się tym, którzy nie mają finansowych możliwości (przede wszystkim kraje tzw. Trzeciego Świata), zamiast ładować kasę w szamanów swojego wyznania.
bla bla bla
tak, zwłaszcza dlatego, że zamiast w Afryce wspomóc ludzi chorych na Malarię, na którą umiera więcej ludzi niż na AIDS, mimo że wystarczy kilka dolarów by wyleczyć jednego człowieka, on kupił im prezerwatywy
ale coś dla nich zrobił...można dawać kasę na umierających już ludzi (co również robi tak na marginesie) ale można też kupić im prezerwatywy żeby nie musieli na te choroby zapadać.
demotywatory.pl/3256444#comment_6089534 - ja bym wolał dawać na prezerwatywy, niż sprawiać by CO TRZECI W RPA, był zarażony HIV. Dodatkowo wolałbym promować zabezpieczenia niż pozwalać się produkować na masową skalę tym ludziom. Załóżmy, że dziś do wykarmienia jest miliard głodnych bezproduktywnych ludzi, damy im żywność, to za lat 20 będzie dwa miliardy bezproduktywnych głodnych ludzi. To studnia bez dna, więc lepiej sprawiać by przyrost naturalny był mniejszy, niż leczyć malarię...
już wyjaśniam, chodzi o:
25 miliardów
w sumie to jak też mógłbym oddać jedną moją dniówke potrzebującym....
Sweterek typowego informatyka :D
ja od tego bogatego skapca nic nie dostałem ...
nie jest dla mnie autorytetem ktoś, kto jako rozwiązanie problemu emisji gazów cieplarnianych wskazuje ograniczenie liczby ludności...
Nie tyle, co ograniczenie emisji CO2, do ograniczenia liczby ludności. Ja go niestety popieram w tej "redukcji liczby ludności". Nie oszukujmy się - Afryka od dziesięcioleci jedyne, co robi to wyciąga ręce po kasę, jedzenie i wodę. Dodatkowo będąc siedliskiem chyba wszystkich znanych ludzkości chorób. Jedyne, co robią to wyciągają ręce - odmawiają stosowania zabezpieczeń przeciw HIV, odrzucają racjonalne gospodarowanie ziemią by ją nie wyjałowić, trwonią pomoc na potęgę nie wykorzystując jej w odpowiedni sposób. Nie żebym był rasistą, ale tak niestety jest... Jeżeli wciąż będziemy pakować tam miliardy jedynie po to, by mogli się jeszcze szybciej produkować, to za lat 20 będzie 10 razy więcej bezproduktywnych mord do karmienia.
jak nie patrzac to i tak jest 25 dolarow ;p nie stawia sie kropek ani przecinkow
Dałem kropki, bo 90% zdebilniałych użytkowników Demotów nie wie czy to milion, miliard czy bilion, albo biliard...
25'000'000'000
Dla mnie on jest symbolem człowieka, który coś osiągnął i umiał się w życiu ustawić. Normalnie go podziwiam.
demot:25.000.000.000:Tysiące, miliony, miliardy - założę się, że też nie wiesz, jak tą liczbę przeczytać...
Wielu ludzi go podziwia, a nie wiele go zna... Poczytajcie trochę ludzie, pooglądajcie filmy dokumentalne - jaki ten człowiek był kiedyś.. On sobie najzwyczajniej w świecie poprawia wizerunek.. Nie twierdze bynajmniej, że robi źle, ale dla niektórych ludzi na długo pozostanie w pamięci jego drugie oblicze. To porównanie będzie hiperbolą, ale ma jakieś podstawy.. Stalin dla wielu ludzi też był świetnym człowiekiem - dla niektórych zrobił dużo dobrego, ale mało kto wiedział jakie jest jego drugie oblicze..
Nie wypowiadajcie się, że ktoś jest świetny jak mało o człowieku wiecie..
Bo ludzie to zazdrośni idioci. Tak ja też. Chociaż nie uważam go za skąpca. Szanuję człowieka za pomysłowość i za to że dzięki jego firmie świat zrobił wielki krok do przodu.
taaa....... za te 25 miliardów kupił ludziom żeby ich "chronić" przed płodnością !!!
ja nawet nie wiem jak ta liczbę się czyta
`obrzydliwie bogatego` - owszem
`komputerowego` - zawsze
`skąpca` - nigdy!!!
+ za normalne myślenie:)
Jeśli wydaje ci się, że masz dowolność w firmie, to pomyśl:
- Rząd wydaje akty prawne dotyczące wymogów firmy - podpis elektroniczny, płatności ZUS, podatki itp.
- Następnie firma musi te wymogi wypełnić, przy pomocy oprogramowania dostarczonego przez instytucje rządowe.
- Poczytaj historię batalii o program "Janosik" - jak aktywnie zwalczano Linuxową alternatywę dla "Płatnika".
- W Polsce udało się trochę w tej kwestii wywalczyć ale w większości krajów firmy są skazane na Windows przynajmniej w kwestii rachunkowości.
- A na koniec - Microsoft podpisujący z rządami wielomiliardowe kontrakty na wyposażenie szkół, instytucji państwowych, służby zdrowia, całej budżetówki. To idzie z pieniędzy, które mogłyby trafić do potrzebujących.
Nie myślę o nim jak o obrzydliwym bogatym...ble,ble,ble....
Swoje zielone mnożył na wyzysku biedniejszych i monopolu. Tylko po to jest PR, aby takim matołkom wmówić, że Bill jest cool, bo ma organizację i rozdaje pieniądze. Słabo mi się robi czytając takie głupoty i patrząc na jego gębe.
@ JMP .... do wcześniejszej dyskusji rząd "matki" Rosji miał w planach przejście na Linux-sa w wszystkich swoich biurach ambasadach itd itd itd podyktowane było to chęcią oszczędności ale daje do myślenia .
Ja na swoim kompie ma dwa os-y ubunta i 7 x64 i nie wiem z czego robicie problem
taa... tylko, że te ostatnie 10 milionów dolarów wydał niby na ratowanie ludzi, a naprawdę ufundował kobietom w Afryce możliwość zrobienia aborcji!
Bill jest spoko. Jest ziomkiem.
Niech Bill otworzy DirectX. Wtedy przytaknę.