skoro by im przekazali to ci co dostali zycie by sie zabili, bo mieli mysle samobojcze od tych co im to zycie dali. Lub ci co dostali zycie bedą chcieli sie zabic myślą , ze przez nich tamci sie zabili .. 0.o
Niestety podejrzewam, że zdecydowana większość ludzi, którzy na tyle nie szanują swojego życia, by się na nie targnąć, nigdy nawet nie rozważała podpisania oświadczenia woli.
Demot bardzo dobry bo pewnie niejeden samobójca przekazałby swoje życie komuś, kto chce i ma po co żyć...
Biorcy raczej nie wiedzą od kogo dostają narządy. Fakt, zrobienie czegoś na wzór finału z filmu "Siedem dusz" jest wykonalne, ale czasem... popełniając samobójstwo nie planuje się tego w ten sposób. Poza tym w USA obowiązuje DNR (do not resuscitate) więc u nas mogłoby to nie przejść. Jeśli ktoś faktycznie planuje taki krok, może oddać nerkę, fragment wątroby, szpik, krew i nie wiem co jeszcze za życia można komuś oddać...
Ten demot ma na celu pokazać że niektórzy ludzie nie doceniają daru życia i nim gardzą, a niektórzy dali by
wszystko byle by żyć dłużej. Należy jednak pamiętać że każdy samobójca ma swój powód dla którego się
zabił, w 99% przypadków jest to cierpienie, cierpienie tak straszne i nie przerwane że życie z nim jest gorsze niż
śmierć ;(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2011 o 19:11
Nie każdy samobójca, ma powód, żeby się zabić, niektórzy zabijają się przez narkotyki, a dokładnie przez destrukcyjny wpływ narkotyków na ich psychikę.
Osoby które chcą popełnić samobójstwo tak naprawdę pragną żyć, tylko nie potrafią poradzić sobie z problemami i wydaje im się że lepiej by było gdyby się zabili. Niektórym to się "udaje", ale wielu w ostatniej chwili rezygnuje. Niestety nie mają wsparcia w bliskich i znowu próbują.
Trochę głupie , bo jeśli samobójcy mieliby kogoś , kogo szanują / kochają na tyle , żeby oddać własne życie , raczej by się nie zabijali , bo byłaby chociaż jedna osoba , na której im zależałoby dość , żeby zastanowić się jeszcze raz.Powiedzmy , że jestem samobójcą i gardzę całym światem , wtedy mógłbym się zabić , bo nie mam żadnej bratniej duszy ( to najczęściej prowadzi do odebrania sobie życia).A teraz na odwrót , mam mamę , którą bardzo kocham i nie chciałbym stracić.Jeśli rzeczywiście istnieją jakieś problemy w moim otoczeniu w pierwszej kolejności spróbowałbym znaleźć w niej oparcie (zanim bym się powiesił, na przykład) i być może by mnie uratowała.Stąd wniosek , ze nawet jeśli by mieli taką możliwość to połowa albo i więcej nie skorzystała.Taka osoba...Która dostała życie od zabijającego się człowieka też nie byłaby raczej zbyt zadowolona , bo mogła mu pomóc i przeszkodzić..
Dawca miałby biorcę w dupie , bo nic by nie dał , czyli nie byłby dawcą.Samobójcy mają w tym
samym miejscu ludzi , którym mogliby potencjalnie uratować życie , bo sami są egoistami i tchórzami.Muszą mieć
jakiś powód , żeby chcieć się pozbawić życia i najczęściej jest to sam fakt ich skrzywdzenia przez innych ,
dlatego nie chcą nikomu nic dawać , ponieważ czują się pokrzywdzeni i stracili wiarę w ludzi , gdyby było inaczej
, nie chcieliby się zabijać.Tak po prostu.Swoją drogą o kim my właściwie rozmawiamy? Przytoczyłeś przykład mnie
chorego na raka (z którego zresztą i tak nic nie wynika).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2011 o 10:49
Szczęśliwie i normalnie , to znaczy , że w tym przypadku nie sprawdza się porzekadło " chcieć to móc".Ale ja mam inną propozycję , oni wolą uciec od cierpienia i bólu stojącego na drodze do poprawy , niż mieć udane życie.
Ludzie nie mówcie wszyscy o tym, że mogą zgadzając się na przeszczep narządów. Przeszczep jest potrzebny tylko części umierających osób. To nie jest jedyna przyczyna śmierci. takie to już życie niesprawiedliwe. jedni odchodzą chociaż nie chcą a inni sami się na odejście decydują
może chce ktoś moje życie - oddam z przyjemnością !!! ale żeby oddać narządy należałyby zginąć w taki sposób, aby się uchowały - a np. po skoku z 10 piętra, albo po zatruciu się - są one już uszkodzone. A może by tak się zgłosić jako dawca organów - teraz , na żywca, niech mnie uśmiercą i wezmą sobie, co potrzeba . Tylko gdzie ten punkt pobrań ?
Obawiam się że mój demot to nie Twój pomysł...
Możesz na pocieszenie dostać plusa za to, że myślisz tak jak ja ale nie zarzucaj mi ściągania pomysłów od siebie. Trochę zdrowej skromności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2011 o 21:34
W pewnym sensie mogą, polecam film Siedem dusz.
To kto chce?
to wtedy nie byloby samobojcow
skoro by im przekazali to ci co dostali zycie by sie zabili, bo mieli mysle samobojcze od tych co im to zycie dali. Lub ci co dostali zycie bedą chcieli sie zabic myślą , ze przez nich tamci sie zabili .. 0.o
Częściowo jest to możliwe m.in. po przez przeszczep narządów.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2011 o 19:01
Niestety podejrzewam, że zdecydowana większość ludzi, którzy na tyle nie szanują swojego życia, by się na nie targnąć, nigdy nawet nie rozważała podpisania oświadczenia woli.
@m4rlo w Housie był taki odcinek
Demot bardzo dobry bo pewnie niejeden samobójca przekazałby swoje życie komuś, kto chce i ma po co żyć...
Biorcy raczej nie wiedzą od kogo dostają narządy. Fakt, zrobienie czegoś na wzór finału z filmu "Siedem dusz" jest wykonalne, ale czasem... popełniając samobójstwo nie planuje się tego w ten sposób. Poza tym w USA obowiązuje DNR (do not resuscitate) więc u nas mogłoby to nie przejść. Jeśli ktoś faktycznie planuje taki krok, może oddać nerkę, fragment wątroby, szpik, krew i nie wiem co jeszcze za życia można komuś oddać...
Ten demot ma na celu pokazać że niektórzy ludzie nie doceniają daru życia i nim gardzą, a niektórzy dali by
wszystko byle by żyć dłużej. Należy jednak pamiętać że każdy samobójca ma swój powód dla którego się
zabił, w 99% przypadków jest to cierpienie, cierpienie tak straszne i nie przerwane że życie z nim jest gorsze niż
śmierć ;(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2011 o 19:11
Nie każdy samobójca, ma powód, żeby się zabić, niektórzy zabijają się przez narkotyki, a dokładnie przez destrukcyjny wpływ narkotyków na ich psychikę.
Oczywscie ze moga : )A przekazywanie organów ?!
noo pewnie życie razem z problemami jakie doprowadziły do myśli samobójczych dać komuś innemu ,dobry sposób na zmniejszenie populacji Chin
Osoby które chcą popełnić samobójstwo tak naprawdę pragną żyć, tylko nie potrafią poradzić sobie z problemami i wydaje im się że lepiej by było gdyby się zabili. Niektórym to się "udaje", ale wielu w ostatniej chwili rezygnuje. Niestety nie mają wsparcia w bliskich i znowu próbują.
Trochę głupie , bo jeśli samobójcy mieliby kogoś , kogo szanują / kochają na tyle , żeby oddać własne życie , raczej by się nie zabijali , bo byłaby chociaż jedna osoba , na której im zależałoby dość , żeby zastanowić się jeszcze raz.Powiedzmy , że jestem samobójcą i gardzę całym światem , wtedy mógłbym się zabić , bo nie mam żadnej bratniej duszy ( to najczęściej prowadzi do odebrania sobie życia).A teraz na odwrót , mam mamę , którą bardzo kocham i nie chciałbym stracić.Jeśli rzeczywiście istnieją jakieś problemy w moim otoczeniu w pierwszej kolejności spróbowałbym znaleźć w niej oparcie (zanim bym się powiesił, na przykład) i być może by mnie uratowała.Stąd wniosek , ze nawet jeśli by mieli taką możliwość to połowa albo i więcej nie skorzystała.Taka osoba...Która dostała życie od zabijającego się człowieka też nie byłaby raczej zbyt zadowolona , bo mogła mu pomóc i przeszkodzić..
Dawca miałby biorcę w dupie , bo nic by nie dał , czyli nie byłby dawcą.Samobójcy mają w tym
samym miejscu ludzi , którym mogliby potencjalnie uratować życie , bo sami są egoistami i tchórzami.Muszą mieć
jakiś powód , żeby chcieć się pozbawić życia i najczęściej jest to sam fakt ich skrzywdzenia przez innych ,
dlatego nie chcą nikomu nic dawać , ponieważ czują się pokrzywdzeni i stracili wiarę w ludzi , gdyby było inaczej
, nie chcieliby się zabijać.Tak po prostu.Swoją drogą o kim my właściwie rozmawiamy? Przytoczyłeś przykład mnie
chorego na raka (z którego zresztą i tak nic nie wynika).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2011 o 10:49
A gdyby tak samobojcy zanim sie zabija, zabiliby jakis popaprancow to jeszcze by lepszy pozytek z nich byl.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2011 o 20:16
oO , znalazłem sprzeczność logiczną. W większości samobójcy to popaprańcy , więc mają zabić się zanim zginą ;D .
Głupi demot, bo przecież nie to, że samobójcy nie chcą żyć, tylko nie potrafią się odnaleźć w tym świecie. Ode mnie minus..
Szczęśliwie i normalnie , to znaczy , że w tym przypadku nie sprawdza się porzekadło " chcieć to móc".Ale ja mam inną propozycję , oni wolą uciec od cierpienia i bólu stojącego na drodze do poprawy , niż mieć udane życie.
Ludzie nie mówcie wszyscy o tym, że mogą zgadzając się na przeszczep narządów. Przeszczep jest potrzebny tylko części umierających osób. To nie jest jedyna przyczyna śmierci. takie to już życie niesprawiedliwe. jedni odchodzą chociaż nie chcą a inni sami się na odejście decydują
Ehee..To było naprawdę..nudne , łap minusa.
Ja mogę oddać narządy, ale mojego życia to ty nie chcesz, uwierz mi.
Ta to wtedy Bin Laden miał by ich setki.
może chce ktoś moje życie - oddam z przyjemnością !!! ale żeby oddać narządy należałyby zginąć w taki sposób, aby się uchowały - a np. po skoku z 10 piętra, albo po zatruciu się - są one już uszkodzone. A może by tak się zgłosić jako dawca organów - teraz , na żywca, niech mnie uśmiercą i wezmą sobie, co potrzeba . Tylko gdzie ten punkt pobrań ?
http://demotywatory.pl/3095469/Dlaczego-Ci-ktorzy-nie-widza-sensu-zycia
szkoda tylko, że mój pomysł :)
Obawiam się że mój demot to nie Twój pomysł...
Możesz na pocieszenie dostać plusa za to, że myślisz tak jak ja ale nie zarzucaj mi ściągania pomysłów od siebie. Trochę zdrowej skromności.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2011 o 21:34
chce ktoś moje? oddam tylko szczerej osobie
Zachęcam do obejżenia filmu "7 dusz". (film poznałem dzięki demotom).
Właściwie to mogą