pociągiem taniej, ale nigdy nie wiesz kiedy dojedzie np. jedziesz na mecz (w trakcie euro 2012) który ma się odbyć w niedziele, a ty dojeżdżasz w poniedziałek;) doliczając kasę za bilet która przepadła, wychodzi na to że taniej było już by tą autostradą.. co za kraj.. i tak go kocham, choć chyba nie mam za co:(
mam nadzieje ze nikt nie pojdzie na mecze polski na euro. PZPN sie z nas smieje, a my pojdziemy im biznes rozkrecac. pekne ze smiechu z takich matołów ^^
@krysin, no tu masz racje ;)ja to pisząc bardziej myślałam o sobie, bo jadąc samochodem autostradą do mojego miasta gdzie studiuje (250km w jedną stronę) wychodzi, że za benzynę muszę zapłacić ok. 200zł + do tego przejazd autostradą co mi z przeliczeń wyszło około 50zł... a pociąg wynosi około 35-40zł (zależy jaka spółka) różnica jest kolosalna, tylko jadąc środkami komunikacji publicznej niestety za dużo ze sobą nie zabiorę :(
W przypadku cen autostrad ważny jest stosunek ceny autostrady do ceny zużytej benzyny. Jak jadę z Warszawy do Poznania Fiatem Seicento, palę na tym odcinku benzyny za ok. 100 zł, a za autostradę zapłacę łącznie ok. 46 zł, to się w ogóle nie opłaca. To nie są ceny na naszą kieszeń (i nie mówię tylko o własnej, ale o kieszeni firmy, bo samochodem jeżdżę tam służbowo).
@dystansownik i nie zdajesz sobie sprawy z tego, że twoja firma nie zapłaci ani grosza? Po prostu będzie musiała
podnieść ceny swoich usług, co normalnie zmniejszyłoby jej atrakcyjność i klienci przenieśliby się do
konkurencji. Ale przecież każdy konkurencyjny przewoźnik na tej trasie również musi zapłacić tyle samo za
przejazd! A więc wszystkie firmy transportowe podniosą swoje ceny i za wszystko to zapłaci końcowy konsument, czyli
my.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2011 o 0:34
@werkau w Niemczech autostrady są bezpłatne. Można? Można, te drogi się kierowcą po prostu należą. Poza tym lwią część ceny paliwa stanowią podatki, które są przeznaczane między innymi na drogi.
Logika jest w tym, żeby opłacało się po tych autostradach jeździć. Niech obniżą choćby ceny dla tirów, to ja z moją osobówką z autostrad mogę zrezygnować, byle dróg lokalnych już tiry nie miały katować.
Kolega wyżej sam się nie zapoznał-Belgia-bezpłatne, Dania-bezpłatne, Wielka Brytania-bezpłatne, Niemcy-bezpłatne
dla osobówek. I jeszcze kilka podobnych krajów. Dalej-nigdzie chyba nie wymyślono czegoś tak chorego jak płatna 94 Kraków-Olkusz. Dziurawa i jednojezdniowa! W ogóle, założenie "użytkownik płaci" w odniesieniu do dróg jest
założeniem CHORYM. Nie ma bowiem tira, który jeździłby po drodze dla własnej przyjemności. On dowozi jakieś
towary! Na opłatach drogowych ucierpi babcia kupująca masło i mleko w spożywczym, bo jakoś te towary dostarczono do
sklepu! Drogi i linie kolejowe są tą przysłowiową wędką dla gospodarki i powinny być finansowane wprost z
podatków. Nawet kosztem pomocy społecznej, bo ta jest przysłowiową rybą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2011 o 21:00
@paul86 masz całkowitą rację, w tym że to nie firma za wszystko zapłaci, tylko konsument. Jednakże mylisz się co
do źródła problemu. Przecież wybudowanie autostrady kosztuje tyle ile kosztuje, a ty chcesz po prostu ukryć
wszystkie koszty i zamieść pod dywan dokładnie tak jak robią to nasi politycy. Co za różnica czy kierowcy zapłacą bezpośrednio za przejazd, czy przez podwyżkę akcyzy na benzynę? Tak czy siak
przecież za wszystko zapłaci ta babcia kupująca w sklepie masło i mleko, bo wszelkie podatki zawsze przerzucane są
na konsumenta. Jedynym sposobem żeby w czymkolwiek pomóc jest zredukowanie kosztów budowy samej autostrady, a nie da
się tego zrobić gdy za wszystkim stoją przekupni urzędnicy. Paradoksalnie tylko prywatnemu przedsiębiorcy zależy
na naszym interesie, bo im taniej i lepiej coś wybuduje, tym więcej sam zarobi i dlatego jedynym sposobem na to, żeby
mieć tanie i dobre drogi bez dziur, jest ich prywatyzacja. Oczywiście wtedy będziemy musieli już wszędzie płacić
za przejazd, ale będzie to wielokrotnie mniej niż obecnie płacimy w podatkach na tzw. "darmowe" drogi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2011 o 0:53
@paul86 - a i owszem, zapoznałem się. I nie chodziło mi tu o pokazanie, że wszędzie się płaci, a raczej o to, że nasz kraj nie jest odosobnionym przypadkiem takich opłat. Stąd też biadolenie, że Polska opanowała coś do "perfekcji", uważam za bezzasadne. Miałoby sens, gdybyśmy jako jedyni mieli takie opłaty. No, może jako jedni z nielicznych.
Zatem najpierw czytamy ze zrozumieniem, ewentualnie dopytujemy o intencje, a później wylewamy swoje pseudoekonomiczne żale.
pamela101 ,masz racje tylko zrób siebie jeszcze zestawienie zarobków z tymi opłatami i wyjdzie czarno na białym
ze
polaczek jest dymany na gruba kasę za jeżdżenie tymi nie licznymi drogami które nadają się do jeżdżenia.W
innych
krajach są to opłaty wręcz symboliczne,ale w końcu to jest Polska tu się zarabia obywatelach, a nie im pomaga.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2011 o 18:48
Człowieku, głupoty piszesz! Oto lista krajów (tylko europejskich), w których opłaty za autostrady od samochodów osobowych nie są pobierane, czasami tylko zdarzają się opłaty za przejazd dłuższym mostem lub tunelem: Belgia, Białoruś, Dania, Estonoia, Finlandia, Holandia, Łotwa. Liechtenstein, Luksemburg, Łotwa, Niemcy, Rosja, Szwecja, Wielka Brytania. Więc się pytam, jakie wszędzie??? jak nie wierzysz to sobie sprawdź na stronie PZM, a powinieneś to zresztą zrobić, zanim napisałeś swój komentarz, wprowadzający ludzi w błąd.
To świadczy tylko o tym w jakim fatalnym stanie są finanse państwa, obecni politycy przepuszczają nasze pieniądze na zasiłki dla nierobów(cwaniaków), przepłacają 5-cio krotnie za budowę dróg, sami sobie przyznają milionowe premie, itd.
Czas obudzić się z letargu i głosować na Nową Prawicę! Obecny rząd marnuje co najmniej polowe pobieranych od nas podatków!
Sam jezdze czesto na stopa i slysze jak kierowcy sie zalą na polskie drogi. Podobno kulczyk wybudowal sobie kawalek autostrady i bierze za to kawał siana. Przejechanie calej polski autostradą to wielki koszt, komu by chcialo sie placic? Mozna ominac, i duzo na tym nie tracimy :) Francja tez jest droga, niemcy maja za darmo, ale podobno moze sie to zmienic. Sporo tirowcow od pracodwcow nie dostaje kasy na autostrady i musza omijac... trzeba wiedziec, ze tir placi wiecej :P
Jak znam naszych urzędników to wprowadzą zakazy wjazdu na drogach wokół autostrad, albo lepiej, nowy podatek od mieszkania w kraju z autostradami, wtedy przejazd będzie darmowy.
Utrudnieniem jest to, że ludzie nie mają tych kilku złotych, żeby zapłacić za autostradę, a nie sam fakt, że drogi bywają płatne. Płatne autostrady to na świecie norma i trzeba się do tego przyzwyczaić. Jakby się w portfelu co miesiąc miało te kilkaset złotych więcej, to by się nie narzekało, że trzeba piątaka dać na trasie.
glupi matol jestes....jezeli kierowcy tirow dziennie pokonuja po Polsce x kilometrow to oplaty za ogromne....wczesniej bylo 8 groszy teraz jest 46. skad Ty myslisz ze male firmy znajda na to pieniadze.?matol jestes i tyle
przejechanie dużej ciężarówki z warszawy do szczecina kosztuje 600zł za same drogi autostrady plus ekspresowe drogi (viatoll), stawki sa tak niskie że sie nawet na darmowych drogach mało co opłaca jeździć a każdy płacze jak to transport jest drogi ale to jest nie prawda bo nikt nie zwraca pieniędzy za opłaty drogowe wiec wszyscy uciekają z płatnych dróg. jak wymyślali opłaty za drogi stawka za kilometr miała nie przekraczać 0,20zł a skończyło sie na 0,53zł wiec jak tu może być dobrze
Cwaniaczki... sami się leczcie, sami wychowujcie swoje dzieci, a na końcu kupcie sobie trumnę i sami się zakopcie. Będzie taniej. Skąd mają być pieniądze na remont dróg skoro omijamy te opłaty. Najlepiej narzekać.
Autostrada A2 (prywatna): Jeden samochód ciężarowy płaci za każdą z trzech bramek 63zł. Wychodzi na to, że za 150km trzeba zabulić 189zł w jedną stronę...
Postawcie się w sytuacji kierowcy ciężarówki który ma swoje auto i dajmy na to jeździ w jakiejś firmie spedycyjnej, musi zatankować, zapłacić 30 gr od km (średnio ciężarówką robi się miesięcznie 10 tysięcy km co daje kwotę 3000zł) + ewentualne koszty naprawy pojazdu i gdzie tu jeszcze kur*a na tym zarobić?!?
@Placus mówisz tak jakby to firmy na tym traciły, ale przecież jeśli ciężarówka musi zużyć więcej paliwa
jadąc okrężną drogą, albo zapłacić 30 gr od każdego przejechanego kilometra, to przewoźnik przerzuci te koszty
na hurtownię, hurtownia na sklep, a sklep na konsumenta i nie ma siły żeby to działało inaczej. Tak samo jeśli
nałożymy podatek na piekarzy, to zapłacimy go oczywiście my jako konsumenci. Bo jeśli cena wyprodukowania bochenka
chleba (razem z wszystkimi podatkami) wynosi 90 gr, a piekarz sprzedaje go po 1 zł to zarabia 10 gr, czyli dokładnie
tyle ile potrzebuje na życie. Nie może podnieść ceny, bo inaczej wygryzie go konkurencja i nie może jej jeszcze
bardziej obniżyć, bo inaczej zarobi zbyt mało i będzie pracował poniżej progu opłacalności. A jak rząd dowali
mu dodatkowe 10 gr podatku to również nic nie zarobi i dlatego jest zmuszony podnieść cenę chleba - a nie
zbankrutuje, bo cała konkurencja jest dokładnie w tej samej sytuacji i dlatego za podwyżkę zapłaci konsument. I
dokładnie tak samo wygląda to w przypadku płatnych autostrad.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2011 o 0:26
@Medival gadasz głupoty kto podnosi stawki za przewóz bo koszty są zbyt wysokie,nikt.Każdy ustala sobie ceny różnych produktów sam ale oczywiście wedłóg konkurencji w transporcie to zleceniodawcy sobie ustalają ceny nie podoba sie taka stawka to przyjdzie imbecyl który jeździ na okrągło bo tarcze wywala za okno albo magnes zakłada na skrzynie i do zbiornika leje opał pół na pół z kujawskim i pojedzie za grosze bo najważniejszy jest obrót kasa sie nazbiera ale nie patrzy że samochód się zużywa i później tylko spawa sie albo drutem sie skręca aby jeździł a jak kontrolki sie zapalają to patrzą który kabel odłączyć aby sie nie świeciło najważniejsze że jeździ a teraz do swojego wywodu o piekarzu wstaw właściciel firmy transportowej zamiast piekarz i poznasz dokładną sytuacje firm transportowych z tym ze nie ma możliwości podniesienia stawki jak nam dokładają różnego rodzaju opłaty podatki itp. ostatnio chcieliśmy podnieść stawkę w firmie ze względu na wzrost ceny paliwa i ogólną inflacje bo na to nikt nie patrzy a nie tylko paliwo drożeje i nie tylko paliwo sie kupuje.wyliczyłem wszystko na podstawie aktualnych cen paliwa,aktualnej stopy inflacji bez cen najbardziej zmiennych czyli bez cen paliwa itp. i wysłałem "PROPOZYCJĘ ZMIANY STAWKI" bo inaczej nie można wysłać że sie od danego dnia jeździ po tyle daliśmy termin na odpowiedź 30 dni odpowiedź przyszła po 90 dniach odmowna wiec zadzwoniliśmy do głównego szefa transportu firmy zlecajacej a on odpowiedział że jak sie niepodoba to możemy rozwiązać umowę.gość powiedział że ma ofertę firmy która chce jeździć po 0.20zł niżej niż nasza stawka więc mamy wolną wolę co zrobimy i tak wygląda podnoszenie stawek w firmie transportowej więc nie gadaj głupot że wszystkie koszty na klientów sie przenosi jak masz szczęście to z maksimum 60% nowych kosztów wrzucisz do stawki a o resztę martwisz sie sam,klienta to nie obchodzi to TWÓJ problem.Znam firmę która jak sie nie płaciło za autostrady to jeździli z warszawy do szczecina przez A2 do Nowego Tomyśla a dalej Pniewy-Skwierzyna S3 i Szczecin a teraz jeżdżą przez bydgoszcz a do tego firma ograniczyła odwożenie towaru ze szczecina do warszawy tylko do 2 dni w tygodniu chociaż wcześniej odwozili 6 razy w tygodniu wiec właściciel ciężarówek musi kombinować powroty do warszawy żeby nie dokładać do tego,firma zrezygnowała z jednego dnia dostaw towarów dla oszczędności a chwala sie że są liderami w swojej branży w polsce wiec firma nie jest biedna ale wszystko oszczędnośći
Autostrady wybudowane za pieniądze podatników - teraz podatnik, by nią przejechać, musi dodatkowo zapłacić 8 złotych na jednej, 8 złotych na drugiej bramce. Patrząc na to, jaki ruch tam bywa, właściciel drogi może wyciągać blisko milion złotych zysku za ten cholerny odcinek DZIENNIE (nie liczę kosztów konserwacji ani kosztów pracowników, ale wierzcie mi, przy takich kwotach - to grosze).
8 zeta to na A4 chyba, na A2 jest 13 za ok. 50km. Te odcinki nie są państwowe, ale są obsługiwane przez prywatne spółki i to one je sfinansowały (a teraz chcą nas wydoić).
Trudno sie dziwic, jak za te kawalki autostrad, zadaja zagranicznych oplat. Dosc ze kazdy obywatel sklada sie na budowanie
tych autostrad, to jest ich malo, reszta drog (w tym drogi ekspresowe) sa w oplakanym stanie. Nie wiem jak u was, ale w
moim miescie i calym powiecie (zawiercie - slask), drogi naprawia sie co rok. Nie robi sie tak jak za granica, ze droga
wytrzyma 40lat tylko rok.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2011 o 18:00
płatne autpostrady to nic... potrafia jeszcze wprowadzać PŁATNE OBWOTNICE - pobudowane po to żeby odkorkować miasto, pozbyć się tranzytu... ktory nastepnie po wprowadzeniu oplat znowu leci przez centrum miasta
Wiecie co jest najpiekniejsze w tym wszystkim? W przeciągu kilku miesiecy mozemy sie spodziewać zakazów objazdów itd aby udupić kierowców cieżarówek itd do przejazdów autostradamy i płatnymi odcinkami..
Ale za to autostrady są puste ;d A zresztą nie ma co się dziwić, że omijają, kto normalny by tyle zapłacił za przejazd autostrady za takie pięniądze? Jeśli mają być takie stawki jak są teraz, to dlaczego kupując benzyne mam płącić na utrzymanie autostrad ?
Polska to przede wszystkim kraj ludzi wiecznie niezadowolonych.
Dzieki temu, ze autostrady sa platne, jezdzi na nich mniej samochodow, zatem mozna przejechac szybko. I oto chodzi.
Gdyby byly za darmo, marudzilibyscie ze sa korki, i ze lokalnymi drogami dojedzie sie szybciej niz autostrada. Juz widze te demoty: "Droga X do Y: Autostrada: 5 godzin, droga lokalna: 3 godziny. Polska - kraj paradoksow"
A przepraszam, za czyją kasę zostały te autostrady zbudowane? Za moją i waszą, z podatków, więc autostrada jest już zapłacona. Mógłbym się zgodzić za dodatkową opłatę, gdyby nie było tam ograniczeń prędkości ewentualnie - jak w Niemczech.
greg999 Ty idioto ;) Autostrady są po to żeby nie było korków niezależnie od tego ile samochodów na niej było w jednym czasie, stworzona jest właśnie do tego celu. A tak w ogóle to Je**ć Polskę. Elo!:)
Ten kraj ciągnie od polakow aby więcej..nie coś że połwa ceny benzyny to podatek za wszystko są dodatkowe opłaty a kraj nadal leci na starty tylko... kase rozdziela pomiedzy soba a kraj niech sie sypie przeciez oni mają za co tankować i jezdzić.. Uważajmy kogo sami wybieramy..bo niedługo podczas wyborów musimy podjąc opdowiednia decyzje.
a słyszeliście o tym jak kierowcy ciężarówek specjalnie omijają bramki na autostradach? niedawno w wiadomościach było zjeżdżają kilka kilometrów od bramki a później znów wjeżdżają nie płacąc
Najbardziej denerwuje mnie to,że musimy płacić za coś,za co już zapłaciliśmy.Gdyby nie podatki płacone przez uczciwych ludzi nie byłoby nawet metra autostrady.
Ja tam wolę zapłacić te 20gr za przejechanie 1 km autostrady niż ryzykować życie na drogach krajowych.
Ostatnio robiłem trasę Toruń-Sopot z czego część biegnie krajową jedyną, a część autostradą. Na krajowej jedynce podczas godziny jazdy trzy razy musiałem uciekać unikając czołówki w tym raz z tirem. Sami narwani, nieumiejący jeździć przedstawiciele handlowi, tiry, busy, tłok. Prędkość podróżna 80-85 km/h. Możliwość wyprzedzania przy takim tłoku praktycznie zerowa. Co innego na autostradzie - piękne, równe dwa pasy prędkość przelotowa 150km/h, tirów prawie brak, ph tak samo (no chyba, że ci z bogatszych firm), nic tylko jechać i spokojnie wymijać wolniejszych. To ja już wolę zapłacić te 17,60 i nie ryzykować życiem. Na szczęście do końca tego roku skończą odcinek do Torunia :D:D
Od 1 lipca wprowadzono elektroniczny systemu opłat za przejazd ciężarówkami oraz autobusami po wybranych odcinkach dróg ekspresowych, obwodnic i autostrad. http:// www. platnedrogi. pl/
Śmieszny ten demot... Przeliczcie dobrze te opłaty za autostrady. Ja licząc przy spalaniu mojej Astry 7l ON /100 km wyliczyłem, że omijać autostrady się nie opłcaca. Zrobicie tyle kilometrów więcej, że lepiej dojechać szybciej, pojechać krócej i zapłacić za autostradę.
czym to liczyłeś chyba ruskim liczydłem. Jadąc po drodze wojewódzkiej jedziesz wolniej ale przez częste zmiany prędkości spalisz więcej paliwa a jadąc autostradą jedziesz ze stałą prędkością ale szybciej więc i paliwa palisz wiecej chyba że po autostradach jedziesz nie więcej niż 100km/h więc koszt paliwa taki sm tylko czas niższy chyba ze jedziesz w takie miejsce że żeby jechać autostrada trzeba zrobić więcej kilometrów więc wychodzi Ci że wiecej spalisz i czasowo będzie to samo a do tego musisz jeszcze dopłacić za autostradę więc gdzie Ci wyszło że koszt jazdy jest identyczny na tych rodzjach dró i że się tobie opłaca za autostradę zapłacić?
Są nawet plusy, mniej pojazdów będzie się poruszało po autostradzie więc dziury nie będą się robić. Czyli np. Niemiec jadąc tą autostradą zmieni swoje wyobrażenie o Polskich drogach.
To nie tylko Polska, Irlandia jest taka sama;) Ale myslac o tym to z naszych podatkow autostrady sa budowane, to chamstwo ze kaza nam jeszcze placic za ich uzywanie!
no faktycznie to lekka przesada, biorac pod uwage fakt ze co kilka km jest bramka, 13 zl placic w kazdej, jadac kilka dni temu pzred 4 brabka wolalam zjechac i nie korzystac z aytostrady..
na A2 Poznań-Łódź sa 3 bramki z tego 2 płatne 13 zł i 19,81zł sie pytam po co te grosze? mogli by chociaz zaokrąglić do tych 20 ale i tak cholernie drogo za taki odcinek autostrady
Prawidlowo, nie dla holoty autostrady. Niech sie gniota polnymi drogami, a nie starym rzechem na autostrade wyjezdzac. Jak kogos nie stac to smiga PKSem.
no żesz kur... jeżdże za granicę dość często, ale teraz to już się bardziej latać opłaca, bo żeby przejechać autostrady to trzeba sobie stówkę przygotować
Nie ma autostrad zle. Sa autostrady zle. Skad wy chcecie je budowac posrancy? Ma ktos jakies propozycje? CTRL+P > i dodrukujemy sobie pare mld zeby było na asfalt?
"bo w niemcach" "bo na zachodzie europy jest tak...." tylko ze wszedzie gdzie nie pojedziecie sie za to placi i to 3x wieksze pieniadze. Podatki sa takie ze mozna sie posrac. Ubezpieczenia w Angli, czesci, przeglądy itp sa 4x drozsze niz u nas dlatego tak tanio mozna kupowac samochody tam.
A jak kogos nie stac w małych firmach na płacenie za przejazd niech idzie na chodniki zamiatac, one sa za darmo. Potem 30 tonowy kutas wpieprza sie przez wioski, niszczy drogi, mieszkancy marudza bo hałas, a na koniec powie ze w Polsce nie ma autostrad i nie ma jak jezdzic.
bo to po7ebane państwo jest ! ..co rok zmiany przepisów, wymiany prawo jazdy, licencje , winiety, opłaty , czepianie sie o emisje euro, inspekcje ..tu sie nie da żyć tu można walczyć o egzystencje, nie życie
płatne autostrady, biorąc pod uwagę nasz kraj i nasze zarobki każdy chce poruszać się jak najtaniej (wystarczą już ceny paliw) i wiekszość będzie się starała omijać płatne miejsca i jeżdzić wsiami lub innymi drogami które w końcu staną się takimi dziurami jak reszta dróg...
Rozumiem że chodzi o system "Viatoll" . Drodzy kierwcy pojazdów silnikowych których masa pojazdu przekracza powyżej
3,5t .Od 1 sierpnia nie musicie płacić składki za kilometry , ponieważ bramki były na test jednego miesiące i
będą wyłączone do końca roku . Oczywiście na czym by tu nie zrobić interesu , dlatego "GDDKiA" (Generalna
Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad) nie ukazała informacji o swoich poczynaniach tak jak tego nie uczyniło MI
(ministerstwo infrastruktury ) . Wiem że trochę chamskie ale dobra (po 23 dniach działania Viatoll już pierwszy
demot o nim . Brawo oby tak dalej!)
A tak dla zabawy dodam wam mapę GDDKiA gdzie jest pokazane aktualne utrudnienia w ruchu: http://gddkia.gov.pl/10/serwis-dla-kierowcow
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2011 o 20:14
jakbym widział swoją jazde z Krakowa do Tych przez zabierzow - krzeszowice - chrzanow xD no bo jak na gazie wyjezdzam 25 zl w obie strony a za bramki (na A4 z krk do tych sa 2 i w druga strone) 4 x 8 zl = 32 wiec bulic za brameczki wiecej niz wykladam na paliwo to paranoja !
Wielki plus. Nałożyli opłaty na drogi płatne, usunęli winiety i wprowadzili śmieszne viatole, nie dogadali się z Kulczykiem przez co na autostradach trzeba płacić gotówką. Dlatego TIRy zamiast korzystać z autostrad, tłuką stare drogi. Dlaczego? Bo sprywatyzowane autostrady są nieopłacalne. Wszystko ma Pan Kulczyk, a on sobie ceni. Na pewno więcej osób jeździło by autostradami żeby obejmowały viatolle. Przejazd dla osobówki całą A1 kosztuje dla osobówki 20zł, a tira 40zł. Prawie tak jak w BOGATYCH Niemczech. Nic, kupa śmiechu i żenady. A te viatole, to już w ogóle. Na winiecie przejechałeś za 40zł całą Polskę, to było normalnie, jeździli autostradami, a teraz tłuką te stare drogi.
Powiem tak, nic się nie zmieni dopóki społeczeństwo nie przestanie narzekać i nie zacznie domagać się swojego. Rząd narazie robi co chce a że nie widzi jakiegoś większego sprzeciwu więc ma wolną ręke.
Za autostrady płaci się w większości rozwiniętych krajów, nawet w USA. Wkur....ące już jest to ciągłe marudzenie nieuków na Polskę. Rozejrzyjcie się najpierw jak jest na świecie zanim zaczniecie swoje malkontenctwo.
Ciężko o sprzeciw ze strony szarego Polaka. Większość potrafi wyrazić swoją dezaprobatę na temat niemal każdej
bolączki dużej grupy obywateli. Jednak ten sprzeciw widoczny jest właściwie wyłącznie w konwersjacjach z innymi
mającymi ten sam problem. Występująca tu jedność poglądów nie przekłada się nawet trochę na jedość do
działania. Tylko co właściwie można zrobić? Chyba tylko ponarzekać i przebiedować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lipca 2011 o 1:30
Kolejny przykład złodziejstwa polityków, za paliwo płacę podatek który służy na budowę dróg, i jeszcze za przejazd tą drogą płace raz jeszcze żeby ją znowu wybudowano...
... a może to będzie piętrowa autostrada ;) lub też te opłaty są na naprawę tych dróg bo przecież już po roku czasu trzeba je remontować (mimo że prawie nikt nimi nie jeździ) Ż E N A D A, a poza tym B Y Ł O ! ! !
Tyle że w wielu krajach też się płaci za autostrady...Austria, Słowacja, Czechy, Słowenia...
Wszyscy narzekają że Polska biedna i wszystko u nas dziadowe...państwo też chyba musi skądś brać pieniądze.
Problem jest w tym że wszystko wam nie pasuje. Dziurawe drogi złe, autostrady też złe...ludzie, opanujcie się.
Taki ten kraj. ; D
To nie ważne, że w paliwie jest zawarty podatek od dróg. Nie, ważne, żeby jeszcze więcej wyciągnąć z portfelów Polaków
Przynajmniej mam cicho na podwórku :) 500m ode mnie jest autostrada :)
Nasz kochany rząd po prostu zapobiega tworzeniu się dziur na drogach xD
pewnie chcą, żeby kierowcy nimi nie podróżowali, żeby drogi dotrwały do 2012 na euro... -,-
Płaćmy grosikami, może w końcu poskutkuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2011 o 15:14
I bardzo dobrze że wszyscy je omijają,tylko frajer płaciłby 2 razy za to samo dostając w zamian do użytku produkt autostradopodobny!
Polak potrafi.
Ole!
Nic dziwnego, że omijają autostrady jak benzyna droga jak diabli, a tu jeszcze zapłać za przejazd autostradą. To już taniej jechać pociągiem :P
pociągiem taniej, ale nigdy nie wiesz kiedy dojedzie np. jedziesz na mecz (w trakcie euro 2012) który ma się odbyć w niedziele, a ty dojeżdżasz w poniedziałek;) doliczając kasę za bilet która przepadła, wychodzi na to że taniej było już by tą autostradą.. co za kraj.. i tak go kocham, choć chyba nie mam za co:(
mam nadzieje ze nikt nie pojdzie na mecze polski na euro. PZPN sie z nas smieje, a my pojdziemy im biznes rozkrecac. pekne ze smiechu z takich matołów ^^
@krysin, no tu masz racje ;)ja to pisząc bardziej myślałam o sobie, bo jadąc samochodem autostradą do mojego miasta gdzie studiuje (250km w jedną stronę) wychodzi, że za benzynę muszę zapłacić ok. 200zł + do tego przejazd autostradą co mi z przeliczeń wyszło około 50zł... a pociąg wynosi około 35-40zł (zależy jaka spółka) różnica jest kolosalna, tylko jadąc środkami komunikacji publicznej niestety za dużo ze sobą nie zabiorę :(
W przypadku cen autostrad ważny jest stosunek ceny autostrady do ceny zużytej benzyny. Jak jadę z Warszawy do Poznania Fiatem Seicento, palę na tym odcinku benzyny za ok. 100 zł, a za autostradę zapłacę łącznie ok. 46 zł, to się w ogóle nie opłaca. To nie są ceny na naszą kieszeń (i nie mówię tylko o własnej, ale o kieszeni firmy, bo samochodem jeżdżę tam służbowo).
@dystansownik i nie zdajesz sobie sprawy z tego, że twoja firma nie zapłaci ani grosza? Po prostu będzie musiała
podnieść ceny swoich usług, co normalnie zmniejszyłoby jej atrakcyjność i klienci przenieśliby się do
konkurencji. Ale przecież każdy konkurencyjny przewoźnik na tej trasie również musi zapłacić tyle samo za
przejazd! A więc wszystkie firmy transportowe podniosą swoje ceny i za wszystko to zapłaci końcowy konsument, czyli
my.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2011 o 0:34
a na swiezo wyremontowanej drodze wojewodzkiej juz pojawiaja sie dziury, bo tir za tirem! nie mowiac juz o bezpieczenstwie...
Więc powinni budować drogi z takiego asfaltu, który nie załamuje się pod ciężarem tirów.
demot: Całe szczęście: Że mamy tak mało autostrad :-)
Ja pitole.... Społeczeństwo narzeka że nie ma autostrad, a na tych co są pobudowane, nie jeździ... I gdzie tu logika ? ;)
Płacimy 2.5 zł podatku w każdym litrze benzyny/ON a za jazdę autostradą każą nam płacić kolejne 20 gr od kilometra, powiedz mi, gdzie tu jest logika?
No future.
@werkau w Niemczech autostrady są bezpłatne. Można? Można, te drogi się kierowcą po prostu należą. Poza tym lwią część ceny paliwa stanowią podatki, które są przeznaczane między innymi na drogi.
Logika jest w tym, żeby opłacało się po tych autostradach jeździć. Niech obniżą choćby ceny dla tirów, to ja z moją osobówką z autostrad mogę zrezygnować, byle dróg lokalnych już tiry nie miały katować.
Skończ waść to narzekanie o utrudnianiu życia i na początek zapoznaj się z opłatami w innych europejskich krajach: http://www.pzmtravel.com.pl/informacja-o-oplatach-drogowych.html
Dopiero później biadol o "perfekcji".
a ile oni zarabiają? Mają drożej, ale ich zwyczajnie na to stać.
Kolega wyżej sam się nie zapoznał-Belgia-bezpłatne, Dania-bezpłatne, Wielka Brytania-bezpłatne, Niemcy-bezpłatne
dla osobówek. I jeszcze kilka podobnych krajów. Dalej-nigdzie chyba nie wymyślono czegoś tak chorego jak płatna 94 Kraków-Olkusz. Dziurawa i jednojezdniowa! W ogóle, założenie "użytkownik płaci" w odniesieniu do dróg jest
założeniem CHORYM. Nie ma bowiem tira, który jeździłby po drodze dla własnej przyjemności. On dowozi jakieś
towary! Na opłatach drogowych ucierpi babcia kupująca masło i mleko w spożywczym, bo jakoś te towary dostarczono do
sklepu! Drogi i linie kolejowe są tą przysłowiową wędką dla gospodarki i powinny być finansowane wprost z
podatków. Nawet kosztem pomocy społecznej, bo ta jest przysłowiową rybą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2011 o 21:00
@paul86 masz całkowitą rację, w tym że to nie firma za wszystko zapłaci, tylko konsument. Jednakże mylisz się co
do źródła problemu. Przecież wybudowanie autostrady kosztuje tyle ile kosztuje, a ty chcesz po prostu ukryć
wszystkie koszty i zamieść pod dywan dokładnie tak jak robią to nasi politycy. Co za różnica czy kierowcy zapłacą bezpośrednio za przejazd, czy przez podwyżkę akcyzy na benzynę? Tak czy siak
przecież za wszystko zapłaci ta babcia kupująca w sklepie masło i mleko, bo wszelkie podatki zawsze przerzucane są
na konsumenta. Jedynym sposobem żeby w czymkolwiek pomóc jest zredukowanie kosztów budowy samej autostrady, a nie da
się tego zrobić gdy za wszystkim stoją przekupni urzędnicy. Paradoksalnie tylko prywatnemu przedsiębiorcy zależy
na naszym interesie, bo im taniej i lepiej coś wybuduje, tym więcej sam zarobi i dlatego jedynym sposobem na to, żeby
mieć tanie i dobre drogi bez dziur, jest ich prywatyzacja. Oczywiście wtedy będziemy musieli już wszędzie płacić
za przejazd, ale będzie to wielokrotnie mniej niż obecnie płacimy w podatkach na tzw. "darmowe" drogi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2011 o 0:53
@paul86 - a i owszem, zapoznałem się. I nie chodziło mi tu o pokazanie, że wszędzie się płaci, a raczej o to, że nasz kraj nie jest odosobnionym przypadkiem takich opłat. Stąd też biadolenie, że Polska opanowała coś do "perfekcji", uważam za bezzasadne. Miałoby sens, gdybyśmy jako jedyni mieli takie opłaty. No, może jako jedni z nielicznych.
Zatem najpierw czytamy ze zrozumieniem, ewentualnie dopytujemy o intencje, a później wylewamy swoje pseudoekonomiczne żale.
Człowieku, wszędzie, gdzie są autostrady, się za nie płaci, nie tylko w Polsce.
pamela101 ,masz racje tylko zrób siebie jeszcze zestawienie zarobków z tymi opłatami i wyjdzie czarno na białym
ze
polaczek jest dymany na gruba kasę za jeżdżenie tymi nie licznymi drogami które nadają się do jeżdżenia.W
innych
krajach są to opłaty wręcz symboliczne,ale w końcu to jest Polska tu się zarabia obywatelach, a nie im pomaga.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2011 o 18:48
Człowieku, głupoty piszesz! Oto lista krajów (tylko europejskich), w których opłaty za autostrady od samochodów osobowych nie są pobierane, czasami tylko zdarzają się opłaty za przejazd dłuższym mostem lub tunelem: Belgia, Białoruś, Dania, Estonoia, Finlandia, Holandia, Łotwa. Liechtenstein, Luksemburg, Łotwa, Niemcy, Rosja, Szwecja, Wielka Brytania. Więc się pytam, jakie wszędzie??? jak nie wierzysz to sobie sprawdź na stronie PZM, a powinieneś to zresztą zrobić, zanim napisałeś swój komentarz, wprowadzający ludzi w błąd.
Tylko w normalnych krajach ceny ustala się na poziomie ok. 10-20% kosztów średniego zużycia paliwa na danym odcinku. U nas sięga to 50%.
Chciałbym, żeby było w Polsce dużo autostrad i niedrogich, bo wtedy będę miał luz na bocznych ulicach.
demot:Ciężarówki i tak nie ominą:bo na drogach obok powstały dla nich zakazy
a od kiedy kierowcy patrza na zakazy?
To świadczy tylko o tym w jakim fatalnym stanie są finanse państwa, obecni politycy przepuszczają nasze pieniądze na zasiłki dla nierobów(cwaniaków), przepłacają 5-cio krotnie za budowę dróg, sami sobie przyznają milionowe premie, itd.
Czas obudzić się z letargu i głosować na Nową Prawicę! Obecny rząd marnuje co najmniej polowe pobieranych od nas podatków!
Sam jezdze czesto na stopa i slysze jak kierowcy sie zalą na polskie drogi. Podobno kulczyk wybudowal sobie kawalek autostrady i bierze za to kawał siana. Przejechanie calej polski autostradą to wielki koszt, komu by chcialo sie placic? Mozna ominac, i duzo na tym nie tracimy :) Francja tez jest droga, niemcy maja za darmo, ale podobno moze sie to zmienic. Sporo tirowcow od pracodwcow nie dostaje kasy na autostrady i musza omijac... trzeba wiedziec, ze tir placi wiecej :P
Jak znam naszych urzędników to wprowadzą zakazy wjazdu na drogach wokół autostrad, albo lepiej, nowy podatek od mieszkania w kraju z autostradami, wtedy przejazd będzie darmowy.
Utrudnieniem jest to, że ludzie nie mają tych kilku złotych, żeby zapłacić za autostradę, a nie sam fakt, że drogi bywają płatne. Płatne autostrady to na świecie norma i trzeba się do tego przyzwyczaić. Jakby się w portfelu co miesiąc miało te kilkaset złotych więcej, to by się nie narzekało, że trzeba piątaka dać na trasie.
Ja mogę dać nawet dychę albo i dwie, ale nie 46 zeta i to osobówką (łączny koszt A2 Stryków-Poznań).
glupi matol jestes....jezeli kierowcy tirow dziennie pokonuja po Polsce x kilometrow to oplaty za ogromne....wczesniej bylo 8 groszy teraz jest 46. skad Ty myslisz ze male firmy znajda na to pieniadze.?matol jestes i tyle
przejechanie dużej ciężarówki z warszawy do szczecina kosztuje 600zł za same drogi autostrady plus ekspresowe drogi (viatoll), stawki sa tak niskie że sie nawet na darmowych drogach mało co opłaca jeździć a każdy płacze jak to transport jest drogi ale to jest nie prawda bo nikt nie zwraca pieniędzy za opłaty drogowe wiec wszyscy uciekają z płatnych dróg. jak wymyślali opłaty za drogi stawka za kilometr miała nie przekraczać 0,20zł a skończyło sie na 0,53zł wiec jak tu może być dobrze
Cwaniaczki... sami się leczcie, sami wychowujcie swoje dzieci, a na końcu kupcie sobie trumnę i sami się zakopcie. Będzie taniej. Skąd mają być pieniądze na remont dróg skoro omijamy te opłaty. Najlepiej narzekać.
a kto ma wychować MOJE dzieci jak nie JA?
demot:Polacy do perfekcji opanowaliutrudnianie sobie nawzajem życia:Cieszmy się-przynajmniej jedną rzeczrobimy perfekcyjnie
nie chce mi dodać ze zdjęciem,co jest żle?//?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2011 o 17:30
Autostrada A2 (prywatna): Jeden samochód ciężarowy płaci za każdą z trzech bramek 63zł. Wychodzi na to, że za 150km trzeba zabulić 189zł w jedną stronę...
Postawcie się w sytuacji kierowcy ciężarówki który ma swoje auto i dajmy na to jeździ w jakiejś firmie spedycyjnej, musi zatankować, zapłacić 30 gr od km (średnio ciężarówką robi się miesięcznie 10 tysięcy km co daje kwotę 3000zł) + ewentualne koszty naprawy pojazdu i gdzie tu jeszcze kur*a na tym zarobić?!?
@Placus mówisz tak jakby to firmy na tym traciły, ale przecież jeśli ciężarówka musi zużyć więcej paliwa
jadąc okrężną drogą, albo zapłacić 30 gr od każdego przejechanego kilometra, to przewoźnik przerzuci te koszty
na hurtownię, hurtownia na sklep, a sklep na konsumenta i nie ma siły żeby to działało inaczej. Tak samo jeśli
nałożymy podatek na piekarzy, to zapłacimy go oczywiście my jako konsumenci. Bo jeśli cena wyprodukowania bochenka
chleba (razem z wszystkimi podatkami) wynosi 90 gr, a piekarz sprzedaje go po 1 zł to zarabia 10 gr, czyli dokładnie
tyle ile potrzebuje na życie. Nie może podnieść ceny, bo inaczej wygryzie go konkurencja i nie może jej jeszcze
bardziej obniżyć, bo inaczej zarobi zbyt mało i będzie pracował poniżej progu opłacalności. A jak rząd dowali
mu dodatkowe 10 gr podatku to również nic nie zarobi i dlatego jest zmuszony podnieść cenę chleba - a nie
zbankrutuje, bo cała konkurencja jest dokładnie w tej samej sytuacji i dlatego za podwyżkę zapłaci konsument. I
dokładnie tak samo wygląda to w przypadku płatnych autostrad.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2011 o 0:26
@Medival gadasz głupoty kto podnosi stawki za przewóz bo koszty są zbyt wysokie,nikt.Każdy ustala sobie ceny różnych produktów sam ale oczywiście wedłóg konkurencji w transporcie to zleceniodawcy sobie ustalają ceny nie podoba sie taka stawka to przyjdzie imbecyl który jeździ na okrągło bo tarcze wywala za okno albo magnes zakłada na skrzynie i do zbiornika leje opał pół na pół z kujawskim i pojedzie za grosze bo najważniejszy jest obrót kasa sie nazbiera ale nie patrzy że samochód się zużywa i później tylko spawa sie albo drutem sie skręca aby jeździł a jak kontrolki sie zapalają to patrzą który kabel odłączyć aby sie nie świeciło najważniejsze że jeździ a teraz do swojego wywodu o piekarzu wstaw właściciel firmy transportowej zamiast piekarz i poznasz dokładną sytuacje firm transportowych z tym ze nie ma możliwości podniesienia stawki jak nam dokładają różnego rodzaju opłaty podatki itp. ostatnio chcieliśmy podnieść stawkę w firmie ze względu na wzrost ceny paliwa i ogólną inflacje bo na to nikt nie patrzy a nie tylko paliwo drożeje i nie tylko paliwo sie kupuje.wyliczyłem wszystko na podstawie aktualnych cen paliwa,aktualnej stopy inflacji bez cen najbardziej zmiennych czyli bez cen paliwa itp. i wysłałem "PROPOZYCJĘ ZMIANY STAWKI" bo inaczej nie można wysłać że sie od danego dnia jeździ po tyle daliśmy termin na odpowiedź 30 dni odpowiedź przyszła po 90 dniach odmowna wiec zadzwoniliśmy do głównego szefa transportu firmy zlecajacej a on odpowiedział że jak sie niepodoba to możemy rozwiązać umowę.gość powiedział że ma ofertę firmy która chce jeździć po 0.20zł niżej niż nasza stawka więc mamy wolną wolę co zrobimy i tak wygląda podnoszenie stawek w firmie transportowej więc nie gadaj głupot że wszystkie koszty na klientów sie przenosi jak masz szczęście to z maksimum 60% nowych kosztów wrzucisz do stawki a o resztę martwisz sie sam,klienta to nie obchodzi to TWÓJ problem.Znam firmę która jak sie nie płaciło za autostrady to jeździli z warszawy do szczecina przez A2 do Nowego Tomyśla a dalej Pniewy-Skwierzyna S3 i Szczecin a teraz jeżdżą przez bydgoszcz a do tego firma ograniczyła odwożenie towaru ze szczecina do warszawy tylko do 2 dni w tygodniu chociaż wcześniej odwozili 6 razy w tygodniu wiec właściciel ciężarówek musi kombinować powroty do warszawy żeby nie dokładać do tego,firma zrezygnowała z jednego dnia dostaw towarów dla oszczędności a chwala sie że są liderami w swojej branży w polsce wiec firma nie jest biedna ale wszystko oszczędnośći
Autostrady wybudowane za pieniądze podatników - teraz podatnik, by nią przejechać, musi dodatkowo zapłacić 8 złotych na jednej, 8 złotych na drugiej bramce. Patrząc na to, jaki ruch tam bywa, właściciel drogi może wyciągać blisko milion złotych zysku za ten cholerny odcinek DZIENNIE (nie liczę kosztów konserwacji ani kosztów pracowników, ale wierzcie mi, przy takich kwotach - to grosze).
8 zeta to na A4 chyba, na A2 jest 13 za ok. 50km. Te odcinki nie są państwowe, ale są obsługiwane przez prywatne spółki i to one je sfinansowały (a teraz chcą nas wydoić).
tylko tiry z viatolem które omijają autostrady i drogi główne będą bulić masę kasy na mandaty za to
Już niedługo cykl demotów i komikxxów "jestem bogaty, bo płacę za autostradę".
Trudno sie dziwic, jak za te kawalki autostrad, zadaja zagranicznych oplat. Dosc ze kazdy obywatel sklada sie na budowanie
tych autostrad, to jest ich malo, reszta drog (w tym drogi ekspresowe) sa w oplakanym stanie. Nie wiem jak u was, ale w
moim miescie i calym powiecie (zawiercie - slask), drogi naprawia sie co rok. Nie robi sie tak jak za granica, ze droga
wytrzyma 40lat tylko rok.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2011 o 18:00
płatne autpostrady to nic... potrafia jeszcze wprowadzać PŁATNE OBWOTNICE - pobudowane po to żeby odkorkować miasto, pozbyć się tranzytu... ktory nastepnie po wprowadzeniu oplat znowu leci przez centrum miasta
Wiecie co jest najpiekniejsze w tym wszystkim? W przeciągu kilku miesiecy mozemy sie spodziewać zakazów objazdów itd aby udupić kierowców cieżarówek itd do przejazdów autostradamy i płatnymi odcinkami..
Ale za to autostrady są puste ;d A zresztą nie ma co się dziwić, że omijają, kto normalny by tyle zapłacił za przejazd autostrady za takie pięniądze? Jeśli mają być takie stawki jak są teraz, to dlaczego kupując benzyne mam płącić na utrzymanie autostrad ?
Polska to przede wszystkim kraj ludzi wiecznie niezadowolonych.
Dzieki temu, ze autostrady sa platne, jezdzi na nich mniej samochodow, zatem mozna przejechac szybko. I oto chodzi.
Gdyby byly za darmo, marudzilibyscie ze sa korki, i ze lokalnymi drogami dojedzie sie szybciej niz autostrada. Juz widze te demoty: "Droga X do Y: Autostrada: 5 godzin, droga lokalna: 3 godziny. Polska - kraj paradoksow"
A przepraszam, za czyją kasę zostały te autostrady zbudowane? Za moją i waszą, z podatków, więc autostrada jest już zapłacona. Mógłbym się zgodzić za dodatkową opłatę, gdyby nie było tam ograniczeń prędkości ewentualnie - jak w Niemczech.
Jakbym ku**a wydawał własny hajs na autostrady to też polakom nie dałbym na nich jeździć za darmo. Pozdro Kulczyk, mądry chłop. JP
greg999 Ty idioto ;) Autostrady są po to żeby nie było korków niezależnie od tego ile samochodów na niej było w jednym czasie, stworzona jest właśnie do tego celu. A tak w ogóle to Je**ć Polskę. Elo!:)
Ten kraj ciągnie od polakow aby więcej..nie coś że połwa ceny benzyny to podatek za wszystko są dodatkowe opłaty a kraj nadal leci na starty tylko... kase rozdziela pomiedzy soba a kraj niech sie sypie przeciez oni mają za co tankować i jezdzić.. Uważajmy kogo sami wybieramy..bo niedługo podczas wyborów musimy podjąc opdowiednia decyzje.
a słyszeliście o tym jak kierowcy ciężarówek specjalnie omijają bramki na autostradach? niedawno w wiadomościach było zjeżdżają kilka kilometrów od bramki a później znów wjeżdżają nie płacąc
Najbardziej denerwuje mnie to,że musimy płacić za coś,za co już zapłaciliśmy.Gdyby nie podatki płacone przez uczciwych ludzi nie byłoby nawet metra autostrady.
W tym roku mamy władzę nad rządem. Należy na spotkaniach podnosić tę kwestię.
Ja tam wolę zapłacić te 20gr za przejechanie 1 km autostrady niż ryzykować życie na drogach krajowych.
Ostatnio robiłem trasę Toruń-Sopot z czego część biegnie krajową jedyną, a część autostradą. Na krajowej jedynce podczas godziny jazdy trzy razy musiałem uciekać unikając czołówki w tym raz z tirem. Sami narwani, nieumiejący jeździć przedstawiciele handlowi, tiry, busy, tłok. Prędkość podróżna 80-85 km/h. Możliwość wyprzedzania przy takim tłoku praktycznie zerowa. Co innego na autostradzie - piękne, równe dwa pasy prędkość przelotowa 150km/h, tirów prawie brak, ph tak samo (no chyba, że ci z bogatszych firm), nic tylko jechać i spokojnie wymijać wolniejszych. To ja już wolę zapłacić te 17,60 i nie ryzykować życiem. Na szczęście do końca tego roku skończą odcinek do Torunia :D:D
Polska to kraj, w ktorym wciaz jest wiecej kombinatorow niz normalnych ludzi. Autostrady to chca miec ale juz zaplacic za nie nie ma komu...
Dobrze, że Ty jesteś "normalny". Niby dlaczego mam płacić za drogę, którą wybudowano z moich pieniędzy?
Czego oni nie wymyślą, żeby nie zgarnąć jeszcze więcej siana. A do tego ostatnio były kolejki po via toll...
Od 1 lipca wprowadzono elektroniczny systemu opłat za przejazd ciężarówkami oraz autobusami po wybranych odcinkach dróg ekspresowych, obwodnic i autostrad. http:// www. platnedrogi. pl/
Śmieszny ten demot... Przeliczcie dobrze te opłaty za autostrady. Ja licząc przy spalaniu mojej Astry 7l ON /100 km wyliczyłem, że omijać autostrady się nie opłcaca. Zrobicie tyle kilometrów więcej, że lepiej dojechać szybciej, pojechać krócej i zapłacić za autostradę.
czym to liczyłeś chyba ruskim liczydłem. Jadąc po drodze wojewódzkiej jedziesz wolniej ale przez częste zmiany prędkości spalisz więcej paliwa a jadąc autostradą jedziesz ze stałą prędkością ale szybciej więc i paliwa palisz wiecej chyba że po autostradach jedziesz nie więcej niż 100km/h więc koszt paliwa taki sm tylko czas niższy chyba ze jedziesz w takie miejsce że żeby jechać autostrada trzeba zrobić więcej kilometrów więc wychodzi Ci że wiecej spalisz i czasowo będzie to samo a do tego musisz jeszcze dopłacić za autostradę więc gdzie Ci wyszło że koszt jazdy jest identyczny na tych rodzjach dró i że się tobie opłaca za autostradę zapłacić?
Są nawet plusy, mniej pojazdów będzie się poruszało po autostradzie więc dziury nie będą się robić. Czyli np. Niemiec jadąc tą autostradą zmieni swoje wyobrażenie o Polskich drogach.
No to teraz faktycznie będzie szybciej;) przecież będzie pusto na autostradzie..
To nie tylko Polska, Irlandia jest taka sama;) Ale myslac o tym to z naszych podatkow autostrady sa budowane, to chamstwo ze kaza nam jeszcze placic za ich uzywanie!
no faktycznie to lekka przesada, biorac pod uwage fakt ze co kilka km jest bramka, 13 zl placic w kazdej, jadac kilka dni temu pzred 4 brabka wolalam zjechac i nie korzystac z aytostrady..
na A2 Poznań-Łódź sa 3 bramki z tego 2 płatne 13 zł i 19,81zł sie pytam po co te grosze? mogli by chociaz zaokrąglić do tych 20 ale i tak cholernie drogo za taki odcinek autostrady
Prawidlowo, nie dla holoty autostrady. Niech sie gniota polnymi drogami, a nie starym rzechem na autostrade wyjezdzac. Jak kogos nie stac to smiga PKSem.
a moze zrobic tak jak holandia i niemcy-kto ma ciezsze autko,z wiekszym silnikiem placi wiekszy podatek drogowy?
no żesz kur... jeżdże za granicę dość często, ale teraz to już się bardziej latać opłaca, bo żeby przejechać autostrady to trzeba sobie stówkę przygotować
JESTESCIE PIERDO.LNIECI
Nie ma autostrad zle. Sa autostrady zle. Skad wy chcecie je budowac posrancy? Ma ktos jakies propozycje? CTRL+P > i dodrukujemy sobie pare mld zeby było na asfalt?
"bo w niemcach" "bo na zachodzie europy jest tak...." tylko ze wszedzie gdzie nie pojedziecie sie za to placi i to 3x wieksze pieniadze. Podatki sa takie ze mozna sie posrac. Ubezpieczenia w Angli, czesci, przeglądy itp sa 4x drozsze niz u nas dlatego tak tanio mozna kupowac samochody tam.
A jak kogos nie stac w małych firmach na płacenie za przejazd niech idzie na chodniki zamiatac, one sa za darmo. Potem 30 tonowy kutas wpieprza sie przez wioski, niszczy drogi, mieszkancy marudza bo hałas, a na koniec powie ze w Polsce nie ma autostrad i nie ma jak jezdzic.
bo to po7ebane państwo jest ! ..co rok zmiany przepisów, wymiany prawo jazdy, licencje , winiety, opłaty , czepianie sie o emisje euro, inspekcje ..tu sie nie da żyć tu można walczyć o egzystencje, nie życie
płatne autostrady, biorąc pod uwagę nasz kraj i nasze zarobki każdy chce poruszać się jak najtaniej (wystarczą już ceny paliw) i wiekszość będzie się starała omijać płatne miejsca i jeżdzić wsiami lub innymi drogami które w końcu staną się takimi dziurami jak reszta dróg...
Rozumiem że chodzi o system "Viatoll" . Drodzy kierwcy pojazdów silnikowych których masa pojazdu przekracza powyżej
3,5t .Od 1 sierpnia nie musicie płacić składki za kilometry , ponieważ bramki były na test jednego miesiące i
będą wyłączone do końca roku . Oczywiście na czym by tu nie zrobić interesu , dlatego "GDDKiA" (Generalna
Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad) nie ukazała informacji o swoich poczynaniach tak jak tego nie uczyniło MI
(ministerstwo infrastruktury ) . Wiem że trochę chamskie ale dobra (po 23 dniach działania Viatoll już pierwszy
demot o nim . Brawo oby tak dalej!)
A tak dla zabawy dodam wam mapę GDDKiA gdzie jest pokazane aktualne utrudnienia w ruchu:
http://gddkia.gov.pl/10/serwis-dla-kierowcow
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2011 o 20:14
jakbym widział swoją jazde z Krakowa do Tych przez zabierzow - krzeszowice - chrzanow xD no bo jak na gazie wyjezdzam 25 zl w obie strony a za bramki (na A4 z krk do tych sa 2 i w druga strone) 4 x 8 zl = 32 wiec bulic za brameczki wiecej niz wykladam na paliwo to paranoja !
Wielki plus. Nałożyli opłaty na drogi płatne, usunęli winiety i wprowadzili śmieszne viatole, nie dogadali się z Kulczykiem przez co na autostradach trzeba płacić gotówką. Dlatego TIRy zamiast korzystać z autostrad, tłuką stare drogi. Dlaczego? Bo sprywatyzowane autostrady są nieopłacalne. Wszystko ma Pan Kulczyk, a on sobie ceni. Na pewno więcej osób jeździło by autostradami żeby obejmowały viatolle. Przejazd dla osobówki całą A1 kosztuje dla osobówki 20zł, a tira 40zł. Prawie tak jak w BOGATYCH Niemczech. Nic, kupa śmiechu i żenady. A te viatole, to już w ogóle. Na winiecie przejechałeś za 40zł całą Polskę, to było normalnie, jeździli autostradami, a teraz tłuką te stare drogi.
lepiej ominąć jechać okrężną drogą mniej remontów niż na autostradzie :D
Powiem tak, nic się nie zmieni dopóki społeczeństwo nie przestanie narzekać i nie zacznie domagać się swojego. Rząd narazie robi co chce a że nie widzi jakiegoś większego sprzeciwu więc ma wolną ręke.
Za autostrady płaci się w większości rozwiniętych krajów, nawet w USA. Wkur....ące już jest to ciągłe marudzenie nieuków na Polskę. Rozejrzyjcie się najpierw jak jest na świecie zanim zaczniecie swoje malkontenctwo.
tylko w tej większości rozwiniętych krajów zarabiają przeciętnie 4x więcej na gorszej posadzie niż u nas
tak kur**, na paliwo nawet nie starcza, a tutaj jeszcze kasę chcą, że łaskawie zrobili 40km autostrady?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2011 o 8:51
Ciężko o sprzeciw ze strony szarego Polaka. Większość potrafi wyrazić swoją dezaprobatę na temat niemal każdej
bolączki dużej grupy obywateli. Jednak ten sprzeciw widoczny jest właściwie wyłącznie w konwersjacjach z innymi
mającymi ten sam problem. Występująca tu jedność poglądów nie przekłada się nawet trochę na jedość do
działania. Tylko co właściwie można zrobić? Chyba tylko ponarzekać i przebiedować.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2011 o 1:30
Kolejny przykład złodziejstwa polityków, za paliwo płacę podatek który służy na budowę dróg, i jeszcze za przejazd tą drogą płace raz jeszcze żeby ją znowu wybudowano...
... a może to będzie piętrowa autostrada ;) lub też te opłaty są na naprawę tych dróg bo przecież już po roku czasu trzeba je remontować (mimo że prawie nikt nimi nie jeździ) Ż E N A D A, a poza tym B Y Ł O ! ! !
Taaa a na rosnący dług publiczny też narzekacie. Z skądś trzeba wziąć te pieniądze przecież
Tyle że w wielu krajach też się płaci za autostrady...Austria, Słowacja, Czechy, Słowenia...
Wszyscy narzekają że Polska biedna i wszystko u nas dziadowe...państwo też chyba musi skądś brać pieniądze.
Problem jest w tym że wszystko wam nie pasuje. Dziurawe drogi złe, autostrady też złe...ludzie, opanujcie się.