@lukib7: ale tutaj to polega na tym, ze biedna dzieciarnia ze zubożałą inteligencja probuje odnalesc w telewizji
swojego intelektualnego guru, jednakze na pewno dobrym sposobem nie jest robienie tego po serialach. Szczegolnie tak
dennych (tak, to jest moje zdanie, lukib7 tez wyrazil swoje zdanie i zostal zminusowany). Druga sprawa jest taka, ze
House zostal wylansowany przez kilku chlopa-fanatykow serialu, poprzekazywali dalej i niestety w tym przypadku im sie
udalo. Moge jedynie powtorzyc: 90% sytuacji z tego serialu to KOPIA z innych serialow o tresci medycznej. Od razu dla
zgraji debili, ktorzy zaraz stwierdza, ze to one braly z House'a, powiadam wam, ze WSZYSTKIE tamte seriale zostaly
nagrane wczesniej. Oczywiscie haters gonna hate, minusowac panienki.
ziomal minusa masz za obrazanie a nie tok myślenia, to że zerżnięte są koncepcje nie oznacza, że musi być słabsze a wręcz przeciwnie serial genialnie łączy te motywy dodając trochę od siebie ot cały sukces. Tak lubię ten serial i role jaką gra Hugh Laurie bo to dobry aktor jak i komik.
@art88: Jak widze praktycznie przeklejona scene ze Scrubs w Housie, to po prostu od razu 0 szacunku dla pseudo-autora scenariusza. Nie jest tak, jak z ludzmi, ktorzy marichuany nie chca - nie sprobowali - nie wiedza. Ja probowalem to obejrzec, ale po prostu odrzuca po kilku odcinkach jak widzialem takie same sceny (lepiej wykonane, znacznie) w innym serialu. Tego twojego swietnego aktora lubicie tylko i wylacznie za to, jak mu kaze wygladac rezyser (nie mam tutaj na mysli wygladu zewnetrznego, tylko wrazenie, bo zapewne znajda sie osoby ktore zrozumieja to opatrznie, i chwala bogu ze im mozgow nie dal). Aktor gra, jak gra.
(-) Za kolejny demot z Housem w tle. Mi to wygląda tak, jak wrzucanie mądrych opisów na gg - wrzucisz obrazek swojego telewizyjnego idola, który GRA mądrego (tylko gra!) i już super fanowie nie zawodzą i klikają mocne tylko i wyłącznie z powodu gościa na zdjeciu. Żałosne, do domu.
Kiedyś czekając na zmianę opon obejrzałem dwa odcinki tego badziewia. Lekarz, który jest taki zajebisty, że wie co dolega pacjentowi zanim ten do niego przyjdzie. Już 'Na dobre i na złe' było bardziej prawdziwe i naturalne. No ale naiwniaki widzą w nim swojego idola.
Pomagając innym pokazuje, jak sam chciałby być traktowany. Musi trafić swój na swego... aha, jakby co, to skomentowałam podpis a nie zdjęcie. Nie oglądam seriali i jest mi obojętne, kto jest na zdjęciu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 sierpnia 2011 o 16:49
madallena, to przybij piątkę - ja właśnie to zrobiłem - pomogłem komuś, a moje życie właśnie wczoraj legło w gruzach :-( Jak łatwo jest pomagać komuś , ale nie sobie.
ale przewaznie sa to rady i porady ktorych w zaden sposob nie mozesz uzyc do niczego...
House nikomu nie pomaga, tylko rozwiązuje zagadki medyczne dla własnej satsfakcji.
@lukib7: ale tutaj to polega na tym, ze biedna dzieciarnia ze zubożałą inteligencja probuje odnalesc w telewizji
swojego intelektualnego guru, jednakze na pewno dobrym sposobem nie jest robienie tego po serialach. Szczegolnie tak
dennych (tak, to jest moje zdanie, lukib7 tez wyrazil swoje zdanie i zostal zminusowany). Druga sprawa jest taka, ze
House zostal wylansowany przez kilku chlopa-fanatykow serialu, poprzekazywali dalej i niestety w tym przypadku im sie
udalo. Moge jedynie powtorzyc: 90% sytuacji z tego serialu to KOPIA z innych serialow o tresci medycznej. Od razu dla
zgraji debili, ktorzy zaraz stwierdza, ze to one braly z House'a, powiadam wam, ze WSZYSTKIE tamte seriale zostaly
nagrane wczesniej. Oczywiscie haters gonna hate, minusowac panienki.
ziomal minusa masz za obrazanie a nie tok myślenia, to że zerżnięte są koncepcje nie oznacza, że musi być słabsze a wręcz przeciwnie serial genialnie łączy te motywy dodając trochę od siebie ot cały sukces. Tak lubię ten serial i role jaką gra Hugh Laurie bo to dobry aktor jak i komik.
@art88: Jak widze praktycznie przeklejona scene ze Scrubs w Housie, to po prostu od razu 0 szacunku dla pseudo-autora scenariusza. Nie jest tak, jak z ludzmi, ktorzy marichuany nie chca - nie sprobowali - nie wiedza. Ja probowalem to obejrzec, ale po prostu odrzuca po kilku odcinkach jak widzialem takie same sceny (lepiej wykonane, znacznie) w innym serialu. Tego twojego swietnego aktora lubicie tylko i wylacznie za to, jak mu kaze wygladac rezyser (nie mam tutaj na mysli wygladu zewnetrznego, tylko wrazenie, bo zapewne znajda sie osoby ktore zrozumieja to opatrznie, i chwala bogu ze im mozgow nie dal). Aktor gra, jak gra.
(-) Za kolejny demot z Housem w tle. Mi to wygląda tak, jak wrzucanie mądrych opisów na gg - wrzucisz obrazek swojego telewizyjnego idola, który GRA mądrego (tylko gra!) i już super fanowie nie zawodzą i klikają mocne tylko i wyłącznie z powodu gościa na zdjeciu. Żałosne, do domu.
Kiedyś czekając na zmianę opon obejrzałem dwa odcinki tego badziewia. Lekarz, który jest taki zajebisty, że wie co dolega pacjentowi zanim ten do niego przyjdzie. Już 'Na dobre i na złe' było bardziej prawdziwe i naturalne. No ale naiwniaki widzą w nim swojego idola.
A chyba pisze "najczęściej", a nie "zawsze" ...
Pisze "najczęściej" Czyl ine zawsze to prawda..Ale zdjęcie Hausa bardzo dobrze do podpisu pasuje [+]
Za to jak dobrze dobrales zdjecie dostaniesz +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2011 o 13:16
Pomagając innym pokazuje, jak sam chciałby być traktowany. Musi trafić swój na swego... aha, jakby co, to skomentowałam podpis a nie zdjęcie. Nie oglądam seriali i jest mi obojętne, kto jest na zdjęciu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 sierpnia 2011 o 16:49
Niestety prawda. Moze to czas zeby odplacili sie ci ktorym zazwyczaj pomagamy? +
najpiękniejsze, kiedy wcale nie ma dobrych intencji a i tak koniec końców wychodzi na to, że pomógł.
http://demotywatory.pl/3328365/Jestes-mistrzem-w-doradzaniu-innym
Jakoś dziwnie podobny http://demotywatory.pl/3315906/Jestem-jak-dr-House szkoda że nikt nie ma swoich pomysłów tylko wzoruje się na innych.
Jakbym czytał o sobie ...
Tak to już jest że rady które dajemy innym często dotyczą nas samych tylko że nie potrafimy ich wykorzystać.
Próbuję sobie przypomnieć, czy dałam komuś radę, z której mogłabym teraz skorzystać.
ja się cały czas myśli o innych to się zapomina o sobie
no tak to już niestety jest :/
dokładnie . sama jestem takim człowiekiem , niestety ; / . pomagam wszystkim wokoło a sobie nie potrafie ;(
czy ktokolwiek w ogóle wie, kim jest gość na zdjęciu ? dr. House pomaga może 5 pacjentom na 100, a pod demotem pisze "wszystkim wokół". [-]
Nie stety ale to jest prawda sam nie umiem sobie pomóc
Damet77 Ty chyba nie zrozumiałeś przesłania tego demota.Ale co ja tam wiem...
bo najczęściej rady które daje się sprawdzają, ale on boi się do nich zastosować.
Podoba mi się, zwłaszcza z dr. Housem w tle, dobry przyklad ( nie chodzi mi o aktora, tylko o odtwarzana przez niego postać).
Tak dajecie house oczywiscie, a mówicie jak faryzeusze 21 wieków temu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2011 o 22:45
Jak to sie mówi : 'szewc w dziurawych butach chodzi'
madallena, to przybij piątkę - ja właśnie to zrobiłem - pomogłem komuś, a moje życie właśnie wczoraj legło w gruzach :-( Jak łatwo jest pomagać komuś , ale nie sobie.
przykład nie do końca dobry... House ma w dupie czyjeś życie, dla niego liczy się tylko rozwiązanie zagadki