Najgorzej jest chyba wtedy, gdy naprawdę jest się winnym i gdzieś w zakamarkach umysłu ma się tego świadomość, ale chce się to ukryć za wszelką cenę nawet przed sobą.
Tu nie warto trwać w nienawiści, tu należy od razu zerwać kontakt z taką osobą, bo najprawdopodobniej mamy do czynienia z manipulantem, który najpierw wzbudzi poczucie winy, a następnie będzie próbował na tym skorzystać.
Zgadza się, choć nie zawsze. Ale niestety byłam ofiarą czegoś takiego i obudziłam się po ponad roku. Do tej pory to się za mną ciągnie. :/ Także miejcie swój rozum i sami się rozprawiajcie ze swoim sumieniem.
ja jestem trochę ciężka do manipulacji, bo raczej nie zależy mi na ludziach. a w szczególności na tych którzy próbują wzbudzić we mnie to poczucie winy, nigdy się to im nie udaje ale zadziwiające jest to że dalej próbują brnąć w tą swoja manipulację najniższych lotów.
Tez tego nienawidzę. W dodatku gdy nie jestem winna... (+)
We mnie nie wzbudza poczucia winy fakt, że gościu na zdjęciu ma dwa nosy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2011 o 11:14
Ja z kolei nienawidzę, jak ktoś zawinił i nie poczuwa się do winy - nawet nie przeprosi.
to sie manipulacja nazywa, oczywiscie w wypadku, kiedy poczucie winy jest nie na miejscu, zgadzam sie w pierwszym
przypadku, w drugim nie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2011 o 14:59
Chleb powszedni.
Ja też, ale i tak zawsze mam to gdzieś ;D
Najgorzej jest chyba wtedy, gdy naprawdę jest się winnym i gdzieś w zakamarkach umysłu ma się tego świadomość, ale chce się to ukryć za wszelką cenę nawet przed sobą.
Narzędzie manipulacji- dość skuteczne w większości religii. [+]
A ja lubie
ja też tego nienawidzę mam wtedy ochotę temu komuś zaj...ć żeby odczuł poczucie bólu
Tu nie warto trwać w nienawiści, tu należy od razu zerwać kontakt z taką osobą, bo najprawdopodobniej mamy do czynienia z manipulantem, który najpierw wzbudzi poczucie winy, a następnie będzie próbował na tym skorzystać.
Zgadza się, choć nie zawsze. Ale niestety byłam ofiarą czegoś takiego i obudziłam się po ponad roku. Do tej pory to się za mną ciągnie. :/ Także miejcie swój rozum i sami się rozprawiajcie ze swoim sumieniem.
Arkadiusz19872
Zgadzam się
ja sie zawsze zastanawiam co JA takiego ZROBILEM :(
no i ja tak samo...
ja jestem trochę ciężka do manipulacji, bo raczej nie zależy mi na ludziach. a w szczególności na tych którzy próbują wzbudzić we mnie to poczucie winy, nigdy się to im nie udaje ale zadziwiające jest to że dalej próbują brnąć w tą swoja manipulację najniższych lotów.
a ja nie lubię być głodny kiedy nie jem. musisz być czymś mocno nieczułym, jeśli poczucie winy trzeba u ciebie wzbudzać
to mu nie dawaj do tego podstaw
Nie tak łatwo jest wzbudzić w kimś poczucie winy jeśli w głębi serca sam nie czuje się winny.
Widziałem baardzo podobny w poczekalni, ale nie dostał się na główną. Nie miał szczęścia:P
http://demotywatory.pl/3019165/Szczerze-nienawidze
Czy Ty aby nie próbujesz wzbudzić we mnie poczucia winy? ;)
Ludzie bywają bardzo odporni ;( takie jest życie ... albo klimat ...