Znam delikwenta, który twierdzi, że da się oszukać śmierć, a mianowicie, jeśli skoczyłbyś z 10 piętra, a ja bym Ci na dole przywaliła w twarz to wg niego przeżyłbyś dzięki temu .. Nie pytaj nawet, sama nie wiem co on ćpa Oo
gówno prawda, wygrać znaczy pokonać. Śmierci się nie pokona, można jedynie odwlec moment, w którym po nas przyjdzie. Ale w końcu dopadnie każdego, czyli to ona wygra
To patelnią można pokonać kosę?!
Demotywator jak dla mnie denny, bo ze śmiercią NIGDY się nie wygrywa. Pokonać można jedynie chorobę, która do niej by doprowadziła, ale z samą śmiercią stoczenie wygranej walki nie jest możliwe. Taka natura, jej nie oszukasz.
przyjaciel mojego taty zachorował na raka jelitowego. ważył 110kg, miał operacje ,WYGRAŁ Z RAKIEM , wycięto połowe jego brzucha i waży teraz 92 kg ;D śmierć nadchodziła lecz ją pokonał
HAHAHAHAHA co za głupota ... ,,ze śmiercią też można wygrać " HAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA znajdź mi kogoś kto żyje 1000 lat wtedy uwieże że można wygrać ze śmiercią :) HAHAHAHAHAHAHAHAHA jaki bezsens !!!
Sorki w swoim wpisie napisałem ,,uwieże" zamiast ,,uwierzę" poprawiam się dlatego bo zaraz znajdzie się 1500 polonistów amatorów , którzy myślą , że swoją polszczyzną zawojują świat , natomiast ja jako przeciętny Kowalski mam centralnie w D**IE czy ktoś napisze ,,uwierze" czy ,,uwierzę"
ze smiercia nie da sie wygrac - kazdy umiera wczesniej badz pozniej ale kazdy z nas bez wyjatku umrze ! Mozna co jedyne sprawic by kolezanka smierc odwiedzila nas pozniej niz chcemy ..
Nie pamietam kogos takiego kto by wygral ze smiercia(darujcie sobie tego Jezusa bo mi sie rzygac chce jak o tym czytam)
Nie marzcie sobie, ze smiercia nie wygracie!!
TRUE MOTYWATOR
"przeciez Jezus wygral" Jest to tylko teoria twojej wiary... badzmy bardziej obiektywni, choc troche
ze smiercia nie mozna wygrac... ona poprostu daje niektorym troche fory
To śmierć jest słabsza od wódki? Z wódką nie da się wygrać. Jedynie Polacy czasem remisują
XXI wiek, a ludzie nadal wierzą w to, że Jezus chodził po wodzie, mnożył chleb i ryby, zamieniał wodę w wino, a jego matka była dziewicą? Ciekawe
@Naitek, choc nie wieze w przeznaczenie, niektorzy zaczynaja lepiej od innych, np. taki dzieciak co z 170 IQ sie urodzil.
tak to szczera prawda...lecz zgodzę się z ewe816 nie zawsze!!! i to najbardziej boli bliskich
Świetna ironia tu wyszła. Na górze :możesz wygrac ze śmiercią, a kawałek niżej reklama : oszukać przeznaczenie5
Z przeznaczeniem - nie.
Wiec sa ludzie piekni, wyksztalceni, madrzy, bogaci, slawni bo takie jest ich przeznaczenie ? Wole gdy walcze o swoje...
@Rafal013 nie przesadzaj... Jest wiele glupszych "rzeczy" np. wojna, gwalt, zabojstwo i w nieskonczonosc
Ze śmiercią też nie zawsze, choć pogodzić się z nią da radę. -
Czasem można wygrać-prawda, ale niestety nie zawsze
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2011 o 19:10
mówisz że można wygrać ze śmiercią-to idź skocz z 6 piętra na główke w beton,przyjdź i opisz nam wrażenia :)
Znam delikwenta, który twierdzi, że da się oszukać śmierć, a mianowicie, jeśli skoczyłbyś z 10 piętra, a ja bym Ci na dole przywaliła w twarz to wg niego przeżyłbyś dzięki temu .. Nie pytaj nawet, sama nie wiem co on ćpa Oo
Dodałem podobnego bardzo dawno temu -->
http://demotywatory.pl/1140649/Nie-poddawaj-sie
Nie, dodałeś lepszego demota od tego. Ten jest nieprawdziwy, ponieważ każdy umiera, więc w ostatecznym rozrachunku nikt nie wygrywa.
Śmierć jest jedyna sprawiedliwa-dopada każdego. Nigdy z nią nie wygra się, jedynie chwilowo można odwlec w czasie
czasem są chwile, że by się chciało by ta śmierć przyszła i wcale by się nie chciało jej zatrzymywać nawet jakby się dało.
gówno prawda, wygrać znaczy pokonać. Śmierci się nie pokona, można jedynie odwlec moment, w którym po nas przyjdzie. Ale w końcu dopadnie każdego, czyli to ona wygra
Ze śmiercią nie wygrasz, prędzej czy później cię dopadnie. Można za to ją troszke oszukać
Patelnia czasami nie wystarcza ;/
ze śmiercią możemy wygrać bitwę, ale nie wojnę....mimo wszystko warto starać się przy każdej bitwie
:D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2011 o 20:01
Ze śmiercią jedyne co, to możesz wygrać bitwe a wojna należy do niej...
To patelnią można pokonać kosę?!
Demotywator jak dla mnie denny, bo ze śmiercią NIGDY się nie wygrywa. Pokonać można jedynie chorobę, która do niej by doprowadziła, ale z samą śmiercią stoczenie wygranej walki nie jest możliwe. Taka natura, jej nie oszukasz.
demot:Lepiej umrzeć jak człowiek:niż żyć jak warzywo.
Ze śmiercia nie da sie wygrać lecz ja opóżnić
da sie wygrac ^^ W bierki chyba
"Zabójcza broń! A nie wygląda, nie?". Tak jakoś mi się skojarzyło xD Za dużo Disneya :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2011 o 20:49
mozna, zalezy od lvla
można wygrać bitwę, ale wojna jest z Góry skazana na klęskę..
najlepsze było jak na "sprawa sie rypła" przyszła kostucha po starego placka:)hihi
przyjaciel mojego taty zachorował na raka jelitowego. ważył 110kg, miał operacje ,WYGRAŁ Z RAKIEM , wycięto połowe jego brzucha i waży teraz 92 kg ;D śmierć nadchodziła lecz ją pokonał
Moim skromnym zdaniem śmierci nie pokonał a jedynie odwlókł w czasie...
Śmierć można opóźnić, ale nie z nią wygrać, bo w końcu dosięgnie każdego. Nikt nie jest nieśmiertelny.
Można wygrać tylko trzeba mieć pancerfaust ja Wędrowycz :)
no taaak... kaczką go!
HAHAHAHAHA co za głupota ... ,,ze śmiercią też można wygrać " HAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA znajdź mi kogoś kto żyje 1000 lat wtedy uwieże że można wygrać ze śmiercią :) HAHAHAHAHAHAHAHAHA jaki bezsens !!!
do zobaczenia po drugiej stronie...
No jeszcze nie znam osoby, która żyła by wiecznie.
Sorki w swoim wpisie napisałem ,,uwieże" zamiast ,,uwierzę" poprawiam się dlatego bo zaraz znajdzie się 1500 polonistów amatorów , którzy myślą , że swoją polszczyzną zawojują świat , natomiast ja jako przeciętny Kowalski mam centralnie w D**IE czy ktoś napisze ,,uwierze" czy ,,uwierzę"
chyba nie srałeś
Za dużo simsów chłopie.
można, do czasu.
demot:Oszukać przeznaczenie
ze smiercia nie da sie wygrac - kazdy umiera wczesniej badz pozniej ale kazdy z nas bez wyjatku umrze ! Mozna co jedyne sprawic by kolezanka smierc odwiedzila nas pozniej niz chcemy ..
jak przyjdzie po mnie śmierć to będę udawał,że nie żyje ;p
Nie pamietam kogos takiego kto by wygral ze smiercia(darujcie sobie tego Jezusa bo mi sie rzygac chce jak o tym czytam)
Nie marzcie sobie, ze smiercia nie wygracie!!
Dominisiapisia masz moje pelne poparcie!
Może nie wygrasz ale remis na wyjeździe tej jest satysfakcjonujący :P
Ty też się nie poddawaj. kiedyś zrobisz demota który będzie miał sens.
Chyba nie poznałem nikogo kto wygrał , byłby chyba bardzo stary.
ze śmiercią nie da się wygrać przecież kiedyś i tak Cie dopadnie, można ją jedynie odwlec...
szlachetne zdrowie :)) po co o śmierci pierd.o.lić? hę? ;>