@eMCe88 nie wyciągajmy tak daleko idących wniosków. Czy zaraz trzeba mieszkać w ruderze? Poza tym jak się kocha to wiele rzeczy można przeboleć. Czy jak kogoś poznajesz i ten ktoś nie jest bogaty to trzeba go skreślać? Może przechodzi trudniejszy etap, a z czasem wychodzi na prostą. No ludzie!
I tak na przyszłość to nie "opatrznie" tylko "opacznie" zrozumiał.
@eMCe88 Jeśli chodzi o dalszy etap to się zgadzam, ale w swoim poście o tym nie napisałeś, a w democie ewidentnie chodzi o pierwsze kroki w związku, że się tak wyrażę, a raczej jeszcze o okres zanim się rozpoczął. Przecież chodzi o zaimponowanie dziewczynie. Poza tym bardziej skierowane jest to do młodszych, którzy jeszcze nie pracują, o czym świadczy zwrot "chłopaku" oraz próby zaimponowania dziewczynie poprzez to ile bierze się na klatę, a poważny mężczyzna nie sili się na coś takiego.
Aj dziewczyny. Nieźle w głowie macie nasrane skoro uważacie, że każdy pragnie znaleźć sposób by wam zaimponować. Pozdrawiam tek które oceniają ludzi normalnymi kategoriami i nie traktują siebie jak obiektu przetargu czekając na najlepszą ofertę.
@eMCe88 Masz rację, że wartości przedstawione w democie powinny być normą, ale niestety często nie są. Choć
nie
oznacza to, że nie istnieją kobiety dla których jest to tak oczywiste, że o tym nawet nie wspominają. I tego
się
trzymajmy.
edit: @oooooo00 Dobrze ująłeś drugie dno tego demotywatora. Zgadzam się. choć można by było trochę łagodniej napisać ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2011 o 22:45
Gdzies mam to by ci zaimponowac.irytujace staja sie juz demoty ,gdzie jest napisane,ze to chlopak ma wszystko robic, by zdobyc dziewczyne. ma skakac jak pajac i czekac, az krolewna siedzaca na tronie, da laskawie pomacac cycusia..prosze.moze roznie sie troche od innych, ale ja takie placenie za wszystko kobiecie itd ,uwazam za lekkie ponizanie sie wzgledem niej.
@emcek, gdy poznajesz kobiete/mezczyzne, nie obchodzi Cie ile on zarabia. Nie zaczynasz znajomosci od pytania: "Hej, a
ile zarabiasz?", po czym jesli wymieniona kwota cie nie zadowoli, to stwierdzasz "A to sorry, nie bede sie z toba nawet
znajomil, bo to ponizej mej godnosci". Na poczatku znajomosci nikt nie wybiega tak daleko w przyszlosc, by oceniac
szanse, czy ten kawaler w przyszlosci wykarmi nasza rodzine. Na poczatku zazwyczaj jest luzna, niezobowiazujaca
znajomosc. Z czasem przeradza sie to w glebsze uczucie, ale kobieta nie wmowi sobie, ze ten nie wart jest jej uczucia,
bo zarabia marne 1000 zl. Uczucie powstaje samoistnie. Serce nie kalkuluje, kto jakie ma szanse na wyzywienie przyszlej
rodziny. Tym bardziej, jak tu zostalo powiedziane - gdy mowa o mlodych ludziach, nastolatkach. Kobieta, gdy juz zakocha
sie w facecie, ktory na czas obecny nie rokuje nadziei na przyszlosc, bo ma marna prace powiedzmy, to zamiast usunac go
ze swego serca, raczej bedzie kombinowac, jak to pogodzic. Bedzie wiec albo motywowac tego faceta, by sam od siebie
zaczal wymagac wiecej, czyli zeby sie doksztalcal, szukal lepszej pracy, zamiast zadowalac sie minimum. Czesto mezczyzni
nie potrzebuja kobiecej motywacji, bo w pewnym momencie swojego zycia sami czuja, ze musza cos zmienic. Inna rzecz, ze czesto zaczynamy sie statkowac i myslec powaznie o przyszlosci tak w okresie studiow. Czy kobieta zatem odrzuci osobe studiujaca zaocznie i pracujaca na kasie w hipermarkecie ? Malo zarabia, ale jego samozaparcie, ambicje wskazuja, ze w przyszlosci moze byc odpowiedzialnym mezem i ojcem. Ewentualnie
kobieta bierze sprawy w swoje rece i godzi sie byc ta osoba, ktora najwiecej dodaje do budzetu rodziny. Bo przeciez nie
zyjemy w sredniowieczu, gdzie kobiety zadaniem bylo siedziec w domu, gotowac i opiekowac sie dziecmi, a mezczyzny, by
pracowac. Kobiety dzis same maja swoje ambicje. Znam nawet kolezanke, ktora jest z typu tych nowoczesnych i chce isc
sladem matki oraz ojca i zrobic kariere w medycynie i majac takie znajomosci, jakie ma, nie bedzie o to trudno. Wprost
mowi, ze nawet jej na reke bylby facet, ktory chcialby siedziec w domu i czekac zawsze na nia. W kazdym razie, nie
mialaby nic przeciwko komus, kto tak by zechcial, bo ona zaradna jest i w pojedynke zapewni bardzo godny poziom zycia
calej rodzinie. Ty chyba myslisz, ze typowa, wspolczesna dziewczyna, to ksiezniczka po zawodowce, ktora sama nie majac
ambicji zawodowych, wymaga tych od swego faceta. Poza tym, demot nie bylby zly, wrecz stwierdzilbym, ze autorka jest
dojrzala, jednak nie wiem czemu, ale tak mnie wkurza rozpoczynanie zdania od "Ej"...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2011 o 2:17
eee... to zapewne dlatego jest tak wielu ubogich kolesi, którzy wręcz nie mogą opędzić się od lasek. Świat ocieka hipokryzją. Ja wiem, że nie wszystkie takie są, ale większość dziewczyn nie spojrzy 2 razy na kolesia, który nie jest odwalony zgodnie z najnowszą modą :D
Tak, tyle że te "inne sposoby" jakoś sprawdzają się tylko w teorii i na papierze. Kobieto, nie oszukuj się, dzisiaj
ciężko jest znaleźć kogoś bez kasy i niezgorszej powierzchowności... Charakter odgrywa coraz mniejszą rolę i mówię teraz o obu płciach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2011 o 11:43
@Satan
kiedyś wcale nie było lepiej - ludzie po prostu ukrywali swoje "prawdziwe ja" w obawie przed tym, co
powiedzą inni. Dziś po prostu chołota toleruje wszystko (lub ma wszystko w dupie), przez co nie trzeba udawać
świętoszków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2011 o 22:51
Pieprzycie glupty. Gdy wylecialem ze studiow i dlugi czas okupywalem bezrobocie, to jakos nie mialem problemow, by soba zainteresowac dziewczyny. A do pieknych rowniez nie naleze. Lecz jednak zawsze potrafilem czyms innym to nadrobic. A owe dziewczyny pochodzily albo z bogatego domu, albo byly ambitnymi studentkami, badz osobami, ktore juz same zarabiaja na siebie jako doradca inwestycyjny przykladowo. Podkresle tez, ze zadna nie nalezala do brzydkich. Nie majac wlasciwie nic, jakos potrafilem je w sobie zauroczyc, choc nie zawsze wychodzilo, bo przykladowo na drodze stanela dziewczyny lojalnosc wobec swego chlopaka. Wspolczuje wam, jesli spotykacie na swej drodze same materialistki. Widocznie szukacie znajomosci w nieodpowiednich miejscach. Coz, trzeba jakos wziac w obrone samego siebie, wmawiajac, ze dla dziewczyn liczy sie tylko wyglad i kasa, byle nie zarzucic nic swej inteligencji i swej osobowosci. Czytajcie ksiazki, interesujcie sie zyciem, szukajcie jakichs pasji, oduczcie sie cynizmu, a nauczcie dystansu i generalnie wzbogacajcie samych siebie, ale nie tylko pieniedzmi, to wasza samoocena wkolo nie bedzie uzalezniona od stopy zycia i tego, jak wasza buzia w lustrze sie prezentuje. Wowczas ku waszemu zdziwieniu, nagle odkryjecie, ze sa inteligentne dziewczyny, o ktorych istnieniu do tej pory nie zdawaliscie sobie sprawy, a ktore maja w dupie ile zarabiacie.
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls ar priti
Tejk mi hołm (Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm)
Dżast an arczin liwin ander de strit
Ajm a hard kejs dats tok tó bit
Ajm jor czariti kejs
Soł baj mi samfin tó it
Ajl pej jó at enader tajm
Tejk it tó de ent of de lajn
Raks tó riczis
Or soł dej sej
Jó gata
Kip puszin for de fortón ent fejm
Jó noł its, its ol e gembl
Łen its dżast e gejm
Jó trit it lajk e kapitol krajm
Ewerybodys dóin dejr tajm
Strapt in de czer of the siti gas czimber
Łaj ajm hir, aj ken kłajt rimember
De surdżon dżenral sejs its hazardus tó brif
Ajt hef enader sigaret
Bat aj kent si
Tel mi det jór gona belif
Soł far ełej
Kapten amerikas bin torn apart
Nał his e kart dżester
Łif e broken hart
Hi set tern mi erant
Ent tejk mi bak tó de start
Aj mast bi lózink maj majnt
"Ar you blajnt?!"
Ajf sin it ol e mllion tajms
Aj łont tó goł
Aj łont tó noł
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łont tó goł
Aj łont tó noł
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls ar priti
Tejk mi hołm (Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm)
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls are priti
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Tejk mi dałn
Oł je
Bit mi dałn
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łon tó si
Oł, lók et mi
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łont to si
Boj, ajm gona bi min
Oł, oł tejk mi hołm
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls are priti
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łont tó goł
Aj łont to noł
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Bejbe
demot jest tak prawdziwy jak stwierdzenie, ze wyglad nei ma znaczenia( w co panowie ze srodowiska PUA swiecie wierza i kazda porazke tlumacza sobie tym, ze trafili na kobiete odporna na techniki NLS i NLP)
nie ma to jak że chłopak zrobił tego demota ze dziewczyna nie potrzebuje nic z tego, bardzo ciekawe... więc czy jesteś gejem iż chłopak nie musi ci imponować biżuteria itp ?
Niby faktycznie- o kasę żadnej nie chodzi. Powiedzcie mi tylko, co jeśli facet nie ma kasy na kino, bilard, imprezę, wypad do restauracji itp itd? Niby żadnej kasa nie obchodzi, ale każda lubi jak jej się dobrze czas organizuje. Wiem wiem, można iść nad rzekę albo oglądać filmy w TV, ale prawda jest taka, że i tak w końcu temat kasy (a raczej jej braku) zacznie niszczyć związek.
Hmmm... no tak, prawie każda z nas lubi też dostawać prezenty, kwiaty, jechać na wakacje itede - nie da się ukryć, ale... kiedy jestem zakochana, to zamiast pozwalać, żeby finanse niszczyły mój związek, staram się znaleźć jakieś rozwiązanie, które pomoże nam znaleźć pieniądze na zrealizowanie wspólnych planów. :) Jak o związek dbasz, tak w związku masz:) Chyba, że facet nie umie przyjąć pomocy od własnej kobiety, ale wtedy niech nie pakuje się w związek.:)
ci panowie to kolejny przykład społecznego uprzedmiotowienia kobiet, w tym kraju niezaprzeczalnie szczególnie silnego. ale i tak powiedzą, że kobiety nie są dyskryminowane
ramadam, w naszym kraju, oczywiście, dyskryminowani są mężczyźni... Trudno mi sobie wyobrazić bardziej materialistyczne, wyrachowane i interesowne podejście niż te które mają tu kobiety do mężczyzn. Zero uczuć, zero romantyzmu. Czysta kalkulacja. Z którym będzie mi wygodniej, który da mi więcej bez oczekiwania czegokolwiek...
Oj, oberwie mi się minusów, ale co tam...
@ramadam - pod jakim względem są dyskryminowane? Jedyne w czym maja gorzej to wypłaty w stosunku do mężczyzn. Sam fakt że kobieta jest brana do pracy z uwagi na ładną buźkę/biust/pośladki przecież ma odbicie i w drugą stronę - kobieta na partnera też nie weźmie kogo popadnie. Wiek emerytalny wcześniej, urlop macierzyński oraz masa innych przywilejów wynikających z płci a im jeszcze mało. Dążą do "równouprawnienia", które jest niczym innym jak zachowaniem swoich przywilejów, a również uzyskania tych od płci przeciwnej...
TaQ podobnie myślę więc łap plusa. Te "szowinistyczne" teksty w komentarzach mają najczęściej charakter czysto żartobliwy, więc nie pieprz ramadam o uprzedmiotawianiu. I to jeszcze "w tym kraju", jakby tu sie szczególnie źle żyło kobietom... kobiety są na każdym kroku adorowane, chronione, uprzywilejowane i traktowane ulgowo. Szkoda, że tylko tego nie widzą. PS: I tak je kocham;)
Jeśli szukasz czegoś poważnego,
to na Twoim miejscu nie
przejmowałabym się tym,
że jacyś znajomi wymieniają
dziewczyny jak rękawiczki.
Poczekasz, poszukasz, a
znajdziesz. A jak już
znajdziesz to przynajmniej
zaimponujesz
jej na dłużej
niż na tydzień. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 sierpnia 2011 o 22:36
Drogi @qazplmm no coś w tym jest. Każda uważa, że liczy się uczucie ale jednak jak przychodzi co do czego to widzi się ją z trendy-bojami w brykach ich tatuśków, a potem się dziwią, że ich nie szanował.
Miałem przez pewien okres studiów Dobrze płatną pracę, zachowywałem się jak cham, nadużywałem alkoholu, a jakoś dziewczyny wokół mnie się kręciły. Teraz jak mam gorszą pracę to nagle ciągle słyszę, że coś między nami nie iskrzy
(PS na "nie iskrzy" to najlepiej powiedzieć by se świece wymieniła, mina idiotki bezcenna i nie powie potem debilnego "zostańmy przyjaciółmi")
DLACZEGO DYSKUTUJECIE TUTAJ o moj boże sorrki za casplocka ale to nawet dziewczyna nie napisala tylko jakiś transwestyta który sie podaje za dziewczyne zobaczie profil autora seryjnie o mój boże...
ja nie popieram. Nie am co sie oszukwiac o ile mam gdzies co chlopak pali i co pije to jednak reszta (oprocz tego wyciskania) ma znaczenie ale ja jestem materialistka. szkoda tylko, ze dziewczyny anjpierw mowia ze nie chca prezentow a potem sie fochuja ze nie dostaly nic an dzien kobiet, walentynki itd.
Dziewczyna, która nie kieruje się grubością portfela partnera? Nie ma takich. Są tylko takie na tyle wybrakowane, że wiedzą ile są warte i nie ma co mierzyć za wysoko. Możecie się drogie Panie zasłaniać waszymi pokrętnymi tłumaczeniami, ale prawda jest jedna: Kobiety sypiają z takimi facetami, aby im się to opłaciło. Pieniądze, pieniądze, pieniądze, a miłość itp. to pierdoły dobre dla gówniażerii i no-life'ów, którzy jeszcze w nią wierzą.
nie wiem, jakie wy kobiety znacie, ale moje wszystkie znajomy pracuja i zarabiaja pieniadze. Przerwy robily, jak sie dzieci urodzily, ale po 6 miesiacach lub po roku wracaly do pracy i cieszyly sie na nia. Jesli siedzicie z laskami, ktore was naciagaja na kase, to znaczy, ze jestescie glupi.
jakie inne. ? a więc tak : zabawność troskliwość inteligencja czułość dżentelmeńskie zachowanie
dojrzałość czułe spojrzenie inteligentne rozmowy szacunek czy wymieniać dalej . ?" zapomnij.. próbowałem
Kurcze, skąd wy bierzecie te teksty do demotów? Znów zalatuje mi tu jakaś łzawą gadką mało inteligentnej nastolatki . Kobiety niezależne same siebie utrzymują i stan posiadania partnera tu nie gra roli, chyba, że mężczyzna leży, tym samym nie pracuje i ciągle jęczy jak on to nie może znaleźć pracy.
Demot wygląda na płacz panny, która poleciała na bubka niemającego nic więcej do zaoferowania poza kasą.
Teraz pewnie każda rozmowa z mężczyzną zaczyna się od "nie obchodzi mnie to, nie zależy mi na ..."
Prawda taka dobrze znana, że jakiego wybiera przez takiego jest pykana. A ja przyjedzie co do czego, poleci na takiego samego.
Jeśli będzie bogatszy to owszem, ale w innym przypadku nie odpuści zapachu banknotów, zagryzie zęby i będzie trzymać się dzianego douchebag'a pazurami. Chyba że zacznie robić z niej worek treningowy, wtedy MOŻE się rozmyśli...
To kobiety nauczyły facetów, że powinno się za nie płacić, kupować prezenty by zasłużyć na ich uwagę itd*.
Teraz narzekanie, że "standardowy" facet imponować potrafi tylko zasobnym portfelem jest bezsensowne. Takie
mężczyźni mają zdanie o kobietach.
*Te nieliczne przepraszam za uogólnienie.
A mężczyzna z klasą nie będzie
musiał szastać pieniędzmi, żeby zwrócić na siebie uwagę kobiety.
Tak więc każdy wybiera partnera swego
pokroju.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2011 o 1:42
szczerze? zalezy od osoby. Jesli jestes przystojny, zaradny, inteligentny, zabawny, towarzyski (a nie jakis wiecznie narzekajacy buc) to tak. jesli natomiast to Tico jest twoim najwiekszym atutem to chyba tylko 13stki wyrwiesz i to tez te mniej wymagajace
To że zależy wam głównie na kasie jest udowodnione naukowo. Kiedyś oglądałem jakiś program, gdzie kilku tys. kobiet dano do wypełnienia ankietę. Miały ocenić atrakcyjność kilku facetów w skali 1-10. W ankiecie było zdjęcie, opis charaktery, zainteresowania, zarobki, zawód itd. Co ciekawe po powiększeniu zarobków średnie oceny każdego faceta wzrosły o ok 3pkt(skala do 10).
To jest demot? Kogo to obchodzi co ty potrzebujesz? Teraz niestety takich "demotywatorów" coraz więcej, rozumiem, że w miłości się nie powodzi. To nie znaczy, że musisz nas tu wszystkich męczyć swoimi przemyśleniami. Wytłumaczcie mi czemu to jest na głównej? Jak ja napisze "Dziewczyno nie potrzebuje bla bla cycków na wierzchu bla bla bla, itp. żeby mi zaimponować to też będzie na głównej. Zaraz będe zminusowany, ale proszę powiedzcie mi czemu takie coś ma taką ocenę? Bo nastolatków coraz więcej na tej stronie, czy jak? Codziennie na głównej pojawia się przynajmniej jeden "demotywator" o tym jaka to płeć przeciwna nie jest, czego mi potrzeba. Zupełny bezsens moim zdaniem, mnie to irytuje, niewiem jak was(oczywiście kieruje to do tych osób które nie tworzą tych "arcydzieł". A jak chcesz powiedzieć swojemu chłopakowi, czy kolegom, że ci to nie imponuje to po co jest to na tej stronie?
(minusujcie, nie przejmuje się tym, każdy ma prawo mieć swoje zdanie)
Oczywiście kobieto masz to w dupie. Wolisz spokojnego, czułego faceta, który zabierze Cię na romantyczny spacer,
zagra na gitarze, a po seksie będzie szeptał czułe słówka do ucha, zamiast odwracał się na drugi bok. Jednak,
jeśli na Twoim horyzoncie pojawi się samiec alfa, który jeździł drogim autem, zarabia kilka, kilkanaście tysięcy
złotych na miesiąc, ma sylwetkę jak wyrzeźbiony, kupuje sobie jak kobieta drogie ciuchy i perfumy, a przy tym jest
arogancki (każda lubi takiego), to wydaje mi się, że w 90% przypadków romantyczne, ciepłe kluchy pójdą w
odstawkę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2011 o 15:42
zadnych czulych slowek po seksie, lepiej niech sie odwroci na bok a najlepiej niech sie cicho ulotni z moejgo meiszkania. Romantyczne cieple kluchy sa nudne jak flaki z olejem a kto chce byc z nudna osoba? Chyba nikt. Nie wiem skad sie wzielo to przekonanie, ze kobiety chca spokojnych romantykow ja takiego typu mezczzn nie lubie. Nudza mnie oni, denerwuja i staram sie unikac takich osob.
Proponuje aby każda dziewczyna miała listę rzeczy, które im imponuję, nam chłopakom będzie 10000% łatwiej, tym bardziej, że jeśli zobaczycie, że dany chłopak robi akurat to co wam imponuje to możecie mu od razu powiedzieć albo "nie musisz się starać i tak nic z tego nie będzie" bądź np. "to urocze" :) naprawdę dziewczyny w dzisiejszych czasach są "trudne" :)
Wszystko dobrze, ale już bez popadania w skrajności. Mamy w życiu różne pasje i
potrzeby, które by zrealizować po prostu potrzebujemy pieniędzy. Dla mnie facet idealny to facet zaradny. Który sam
w sobie będzie dla mnie wielkim skarbem, ale pomoże mi i sobie realizować nasze marzenia, bo to w pewnym aspekcie także jest sensem życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2011 o 10:35
Ciekawe czym zaimponować kobiecie w dzisiejszych czasach jak nie kasą i dobrą furą, wszyscy wiemy że kobiety zwracają na to uwagę tylko sie nie przyznadzą.. to tak jak z disco polo.. wszyscy słuchaja, ale nikt sie nie przyzna do tego
Nie zgadzam się. Jak się ma 15 lat i siano we łbie to można popychać pierdoły pt. "kasa jest nieważna, miłość się liczy!". Ale kiedy poszłam na swoje i okazało się, że: a tu czynsz, a tu rachunki, a tu żarcie kupić, tam za szkołę zapłacić, a i jakieś kino czy coś byłoby fajnie zaliczyć, a przy okazji odłożyć na bardziej perspektywiczne cele... I sama se na to wszystko ciułam, i nie ma opcji, żeby zainteresował mnie facet mniej kumaty w tych sprawach niż ja. Zwyczajnie- potrzebuję partnera, a nie utrzymanka.
A wy tak popadajcie dalej w skrajności. Znam dwie rodziny: jedną szczęśliwie zakochaną i bogatą, druga jestszczęśliwie zakochana i biedna. Prawdziwa miłość nie ma nic do pieniędzy, pieniądze są związane z utrzymaniem.Jak kogoś kochasz, to jakoś zniesiesz biedę. Jak się ustawisz, tak będziesz mieć. Oczywiście, że trzeba zwracaćuwagę na majątek drugiej osoby, ale nie wolno tego stawiać na pierwszym miejscu. Ważniejszy jest charakter drugiejosoby, potem wygląd, potem pieniądze. Koniec. Od charakteru zależy, czy wytrzymasz psychicznie z drugim człowiekiem,wygląd musi być, żeby była chemia ( ale jeśli chcesz kogoś na poważnie, to licz się z tym, że wygląd przemija,dlatego charakter jest ważniejszy)m a pieniądze to już tylko utrzymanie. Te, co stawiają na kasę, a nie miłość ifajnego człowieka u boku, skończą fatalnie i choćby nie wiem jak drogie miały fury i ile butów miały, one dadząim złudne szczęście, które minie. Same się przekonają, jaki to błąd. No, te wszystkie modne ciuchy ich nie przytulą szczerze i z oddaniem.Przecież nie żyjemy dla kasy, ale żebydzielić się miłością, szacunkiem z innymi ludźmi. Ja bym pieniądze obaliła, ale co ja mogę. Do tych, cotwierdzą,że miłości nie ma... jesteście głupi, ślepi i oziębli. Tyle w temacie. Aaa, zresztą, zarówno facet,jak i kobieta mogą ruszyć tyłek do pracy. Zawsze jest lepiej, jak obydwoje się starają, a nie liczą na piorun z nieba. Lepiej na starość wspominać cudowną miłość, niż całą tą forsę. Za kasę nie kupisz miłości ani wspomnień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2011 o 13:42
Popieram tego demota.... Mnie zawsze irytowali i wręcz bawili kolesie, którzy sądzili, że są w stanie mnie poderwać na swój podrasowany samochód czy na ilość zer na koncie. Wiem, że takie laski chodzą po świecie i pracują na opinię o nas, ale wierzcie- więcej jest chyba tych pozytywnych kobiet- takich które potrafią się cenić, a nie wycenić... Poza tym jeśli mowa o miłości to co to ma za znaczenie.....
wiesz podrasowany polonez to i mnie nie rusza. O zerach an koncie najczesciej mowia ci ktorzy ich nie maja. Nie znam bogatej osoby, ktora by sie chlubila stanem swojego konta. Tylko pozerzy tak robia a laski ktore na takich leca maja pusto w glowaach wiec to, ze nie dalas sie poderwac na takie tanie chyty nie jest jakims tam wyczynem
Tak ale jak ku*wa podjeżdżałem peugeotem 205 to patrzyła na mnie jak bym przyszedł w brudnej bluzce i podartych butach, zmieniłem furę i odrazu wszystkie laski inaczej patrzą.
Szkoda, że palisz fajki. Szkoda, że nie mam żadnego auta.Szkoda, że jestem szczery i nie powiem "Kocham Cię" do dziewczyny którą nie kocham. Szkoda, że żyje w p.o.j.e.b.a.nych czasach gdzie żyje większość p.o.j.e.b.a.nych dziewczyn.
Jestem wolny od nałogów, czytam książki, słucham (według mnie dobrej) muzyki, umiem prowadzić rozmowę na poziomie, nie jestem natarczywym zboczeńcem, nie bawię się uczuciami. Ale i tak jak na razie każda dziewczyna jaką znam woli ogolonego na łyso, tępego dresa (Nie chce powielać stereotypów, ale jedna powszechnie wiadomo jaka jest większość osób tego typu)
Jeśli wolą, jak mówisz "tępych dresów" to znaczy, że nie są to kobiety godne uwagi.
Ogólnie - sami dobieramy swoich znajomych czy partnerów. Mówienie "trafiam na samych tępaków/materialistki itd" jest po prostu głupie. Bo facet nie okazuje się durniem po czasie, a kobieta nie zaczyna być łasa na prezenty wraz ze stażem związku. No chyba, że się bierze "jak leci".
Mój wojownik ma 99 lefel będziesz ze mną chodzić? Hah po co piszesz że takie sposoby nie działają jak i tak znam takie co żekomo nie lecą na kase a jak kogoś poznają przy kasie to zrobiły by dla niego wszystko. Nie zaprzeczam nie wszystkie takie są ale większość :-)
shallowgirl twój nick jak najbardziej odzwierciedla moją opinię o Tobie. wybacz, ale jak przeczytałem część twoich wypowiedzi, to po prostu było mi smutno. ręce opadają jak czytam co taka wywłoka "pisze". potwierdzasz tylko pewien stereotyp.
Za pieniądze prawdziwej miłości nie kupisz... (+)
Chyba w Niemczech
@eMCe88 nie wyciągajmy tak daleko idących wniosków. Czy zaraz trzeba mieszkać w ruderze? Poza tym jak się kocha to wiele rzeczy można przeboleć. Czy jak kogoś poznajesz i ten ktoś nie jest bogaty to trzeba go skreślać? Może przechodzi trudniejszy etap, a z czasem wychodzi na prostą. No ludzie!
I tak na przyszłość to nie "opatrznie" tylko "opacznie" zrozumiał.
To niesamowite, że trzeba się jeszcze z takim podejściem do życia afiszować... To powinna być oczywistość, a nie wyjątek...
@eMCe88 Jeśli chodzi o dalszy etap to się zgadzam, ale w swoim poście o tym nie napisałeś, a w democie ewidentnie chodzi o pierwsze kroki w związku, że się tak wyrażę, a raczej jeszcze o okres zanim się rozpoczął. Przecież chodzi o zaimponowanie dziewczynie. Poza tym bardziej skierowane jest to do młodszych, którzy jeszcze nie pracują, o czym świadczy zwrot "chłopaku" oraz próby zaimponowania dziewczynie poprzez to ile bierze się na klatę, a poważny mężczyzna nie sili się na coś takiego.
Aj dziewczyny. Nieźle w głowie macie nasrane skoro uważacie, że każdy pragnie znaleźć sposób by wam zaimponować. Pozdrawiam tek które oceniają ludzi normalnymi kategoriami i nie traktują siebie jak obiektu przetargu czekając na najlepszą ofertę.
@eMCe88 Masz rację, że wartości przedstawione w democie powinny być normą, ale niestety często nie są. Choć
nie
oznacza to, że nie istnieją kobiety dla których jest to tak oczywiste, że o tym nawet nie wspominają. I tego
się
trzymajmy.
edit: @oooooo00 Dobrze ująłeś drugie dno tego demotywatora. Zgadzam się. choć można by było trochę łagodniej napisać ;]
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2011 o 22:45
pytanie retoryczne... co mi po takiej dziewczynie, która, jak się sama wyraziła, w dupie ma moje zainteresowania? (czyt. alkohol, fury i siłka ;P)
Gdzies mam to by ci zaimponowac.irytujace staja sie juz demoty ,gdzie jest napisane,ze to chlopak ma wszystko robic, by zdobyc dziewczyne. ma skakac jak pajac i czekac, az krolewna siedzaca na tronie, da laskawie pomacac cycusia..prosze.moze roznie sie troche od innych, ale ja takie placenie za wszystko kobiecie itd ,uwazam za lekkie ponizanie sie wzgledem niej.
@emcek, gdy poznajesz kobiete/mezczyzne, nie obchodzi Cie ile on zarabia. Nie zaczynasz znajomosci od pytania: "Hej, a
ile zarabiasz?", po czym jesli wymieniona kwota cie nie zadowoli, to stwierdzasz "A to sorry, nie bede sie z toba nawet
znajomil, bo to ponizej mej godnosci". Na poczatku znajomosci nikt nie wybiega tak daleko w przyszlosc, by oceniac
szanse, czy ten kawaler w przyszlosci wykarmi nasza rodzine. Na poczatku zazwyczaj jest luzna, niezobowiazujaca
znajomosc. Z czasem przeradza sie to w glebsze uczucie, ale kobieta nie wmowi sobie, ze ten nie wart jest jej uczucia,
bo zarabia marne 1000 zl. Uczucie powstaje samoistnie. Serce nie kalkuluje, kto jakie ma szanse na wyzywienie przyszlej
rodziny. Tym bardziej, jak tu zostalo powiedziane - gdy mowa o mlodych ludziach, nastolatkach. Kobieta, gdy juz zakocha
sie w facecie, ktory na czas obecny nie rokuje nadziei na przyszlosc, bo ma marna prace powiedzmy, to zamiast usunac go
ze swego serca, raczej bedzie kombinowac, jak to pogodzic. Bedzie wiec albo motywowac tego faceta, by sam od siebie
zaczal wymagac wiecej, czyli zeby sie doksztalcal, szukal lepszej pracy, zamiast zadowalac sie minimum. Czesto mezczyzni
nie potrzebuja kobiecej motywacji, bo w pewnym momencie swojego zycia sami czuja, ze musza cos zmienic. Inna rzecz, ze czesto zaczynamy sie statkowac i myslec powaznie o przyszlosci tak w okresie studiow. Czy kobieta zatem odrzuci osobe studiujaca zaocznie i pracujaca na kasie w hipermarkecie ? Malo zarabia, ale jego samozaparcie, ambicje wskazuja, ze w przyszlosci moze byc odpowiedzialnym mezem i ojcem. Ewentualnie
kobieta bierze sprawy w swoje rece i godzi sie byc ta osoba, ktora najwiecej dodaje do budzetu rodziny. Bo przeciez nie
zyjemy w sredniowieczu, gdzie kobiety zadaniem bylo siedziec w domu, gotowac i opiekowac sie dziecmi, a mezczyzny, by
pracowac. Kobiety dzis same maja swoje ambicje. Znam nawet kolezanke, ktora jest z typu tych nowoczesnych i chce isc
sladem matki oraz ojca i zrobic kariere w medycynie i majac takie znajomosci, jakie ma, nie bedzie o to trudno. Wprost
mowi, ze nawet jej na reke bylby facet, ktory chcialby siedziec w domu i czekac zawsze na nia. W kazdym razie, nie
mialaby nic przeciwko komus, kto tak by zechcial, bo ona zaradna jest i w pojedynke zapewni bardzo godny poziom zycia
calej rodzinie. Ty chyba myslisz, ze typowa, wspolczesna dziewczyna, to ksiezniczka po zawodowce, ktora sama nie majac
ambicji zawodowych, wymaga tych od swego faceta. Poza tym, demot nie bylby zly, wrecz stwierdzilbym, ze autorka jest
dojrzala, jednak nie wiem czemu, ale tak mnie wkurza rozpoczynanie zdania od "Ej"...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 2:17
No napewno nie emocjonalnej.;) A wiecie, że autorem tego demota jest facet? Pozdro dla wszystkich którzy pomyśleli, że taka dziewczyna istnije. :D
Miłego gadania a i tak wybierając chłopaka postąpisz inaczej niż mówisz.
Kupisy starz xD kupujesy laske po 10 latach ona nadal cie kocha
eee... to zapewne dlatego jest tak wielu ubogich kolesi, którzy wręcz nie mogą opędzić się od lasek. Świat ocieka hipokryzją. Ja wiem, że nie wszystkie takie są, ale większość dziewczyn nie spojrzy 2 razy na kolesia, który nie jest odwalony zgodnie z najnowszą modą :D
ciekawe jakie to są te sposoby...bardzo chciałbym się dowiedzieć.
Więc pewnie chodzi o biceps, kwestia gustu :)
@Cyfernamis
CTRL+SHIFT
np:jaki to sposób ? ;D w tych czasach liczy się tylko kasa
Oraz wygląd. Nie ma co się okłamywać.
Tak, tyle że te "inne sposoby" jakoś sprawdzają się tylko w teorii i na papierze. Kobieto, nie oszukuj się, dzisiaj
ciężko jest znaleźć kogoś bez kasy i niezgorszej powierzchowności... Charakter odgrywa coraz mniejszą rolę i mówię teraz o obu płciach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2011 o 11:43
To dobrze że są jeszcze takie dziewczyny, chociaż wydaje się, że coraz mniej.
@Satan
kiedyś wcale nie było lepiej - ludzie po prostu ukrywali swoje "prawdziwe ja" w obawie przed tym, co
powiedzą inni. Dziś po prostu chołota toleruje wszystko (lub ma wszystko w dupie), przez co nie trzeba udawać
świętoszków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2011 o 22:51
"Nie muszę palić najlepszych fajek" - Wolałbym żebyś w ogóle nie paliła..
może "chojne obdarowanie przez naturę" niektórym paniom imponuje...
http://www.joemonster.org/filmy/5374/Tak_sie_podrywa_dziewczyny albo moze taki? :D
Sranie w banie! Wszystkie chcecie miłości, zrozumienia i ciepła a jak przychodzi taki to nie pasuje bo coś tam... Nie ma miłości romantycznej i ch*j.
każda tak mówi, a potem się chwali koleżankom, jakiego to frajera sobie znalazła ;) Jednym słowem - HIPOKRYZJA!!
ja przeczytałem ,,Chłopaku! są inne sposoby żeby mnie zmanipulować''
Demot zupełnie nie prawdziwy.Ciekaw jestem ile jest naprawdę takich kobiet które nie zwracają uwagi na to co zostało opisane w powyższym tekście.
Ojj zdziwiłbyś się. Problem w tym, że pewnie na takie dziewczyny kompletnie nie zwracasz uwagi i stąd to błędne przekonanie, że nie istnieją ;]
cyanmikka nie masz racji. To takie kobiety nie zwracają uwagi na mnie, nie na odwrót.
a ja bym obstawiała, że to Ty się mylisz, ale cóż - ile osób tyle zdań.
@patrykr16 Biorąc pod uwagę to, iż demot jest o dziewczynach w formacie .jpg, to bardzo trudno będzie je wszystkie zliczyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 2:01
Pieprzycie glupty. Gdy wylecialem ze studiow i dlugi czas okupywalem bezrobocie, to jakos nie mialem problemow, by soba zainteresowac dziewczyny. A do pieknych rowniez nie naleze. Lecz jednak zawsze potrafilem czyms innym to nadrobic. A owe dziewczyny pochodzily albo z bogatego domu, albo byly ambitnymi studentkami, badz osobami, ktore juz same zarabiaja na siebie jako doradca inwestycyjny przykladowo. Podkresle tez, ze zadna nie nalezala do brzydkich. Nie majac wlasciwie nic, jakos potrafilem je w sobie zauroczyc, choc nie zawsze wychodzilo, bo przykladowo na drodze stanela dziewczyny lojalnosc wobec swego chlopaka. Wspolczuje wam, jesli spotykacie na swej drodze same materialistki. Widocznie szukacie znajomosci w nieodpowiednich miejscach. Coz, trzeba jakos wziac w obrone samego siebie, wmawiajac, ze dla dziewczyn liczy sie tylko wyglad i kasa, byle nie zarzucic nic swej inteligencji i swej osobowosci. Czytajcie ksiazki, interesujcie sie zyciem, szukajcie jakichs pasji, oduczcie sie cynizmu, a nauczcie dystansu i generalnie wzbogacajcie samych siebie, ale nie tylko pieniedzmi, to wasza samoocena wkolo nie bedzie uzalezniona od stopy zycia i tego, jak wasza buzia w lustrze sie prezentuje. Wowczas ku waszemu zdziwieniu, nagle odkryjecie, ze sa inteligentne dziewczyny, o ktorych istnieniu do tej pory nie zdawaliscie sobie sprawy, a ktore maja w dupie ile zarabiacie.
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls ar priti
Tejk mi hołm (Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm)
Dżast an arczin liwin ander de strit
Ajm a hard kejs dats tok tó bit
Ajm jor czariti kejs
Soł baj mi samfin tó it
Ajl pej jó at enader tajm
Tejk it tó de ent of de lajn
Raks tó riczis
Or soł dej sej
Jó gata
Kip puszin for de fortón ent fejm
Jó noł its, its ol e gembl
Łen its dżast e gejm
Jó trit it lajk e kapitol krajm
Ewerybodys dóin dejr tajm
Strapt in de czer of the siti gas czimber
Łaj ajm hir, aj ken kłajt rimember
De surdżon dżenral sejs its hazardus tó brif
Ajt hef enader sigaret
Bat aj kent si
Tel mi det jór gona belif
Soł far ełej
Kapten amerikas bin torn apart
Nał his e kart dżester
Łif e broken hart
Hi set tern mi erant
Ent tejk mi bak tó de start
Aj mast bi lózink maj majnt
"Ar you blajnt?!"
Ajf sin it ol e mllion tajms
Aj łont tó goł
Aj łont tó noł
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łont tó goł
Aj łont tó noł
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls ar priti
Tejk mi hołm (Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm)
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls are priti
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Tejk mi dałn
Oł je
Bit mi dałn
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łon tó si
Oł, lók et mi
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łont to si
Boj, ajm gona bi min
Oł, oł tejk mi hołm
Tejk mi dałn tó de peredajs siti
Łer de gras is grin
Ent de gerls are priti
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Aj łont tó goł
Aj łont to noł
Oł, łoncz jó plis tejk mi hołm
Bejbe
MAM PYTANIE JAKIE INNE ???????????????????????????
Możesz ściągnąć spodnie. Jeśli masz odpowiedni sprzęt to zaimponujesz :)
demot jest tak prawdziwy jak stwierdzenie, ze wyglad nei ma znaczenia( w co panowie ze srodowiska PUA swiecie wierza i kazda porazke tlumacza sobie tym, ze trafili na kobiete odporna na techniki NLS i NLP)
@shallowgirl Uderz się w głowę :)
Niemożliwe! Gdzieś Ty się uchowała!? Daj jakiś kontakt. :D :)
Jest i ON ! Wreszcie!
Buhahahaha, śmieszne! W którym Harlequinie tak napisali? :P
Np długość ku*asa może mieć znaczenie.
coraz częściej przekonuję się, że chodzi tylko o kasę i "klasę". niestety realia są takie a nie inne
Może i są inne, ale... one nie działają! :P
najgorsze sa wlosy na zel :(
nie ma to jak że chłopak zrobił tego demota ze dziewczyna nie potrzebuje nic z tego, bardzo ciekawe... więc czy jesteś gejem iż chłopak nie musi ci imponować biżuteria itp ?
Zaimponować to jedno, ale żyć całe życie to niestety inna sprawa i wtedy słowa tego demota okazują się całkowitą obłudą.
umiem pisać w C++
umiem tylko HTMLa, ale też się nadam :)
ja w c# ale ja jestem kobieta a do tego heteroseksulana wiec odpadam
a ja się chętnie nauczę od któregoś z panów powyżej :)
Niby faktycznie- o kasę żadnej nie chodzi. Powiedzcie mi tylko, co jeśli facet nie ma kasy na kino, bilard, imprezę, wypad do restauracji itp itd? Niby żadnej kasa nie obchodzi, ale każda lubi jak jej się dobrze czas organizuje. Wiem wiem, można iść nad rzekę albo oglądać filmy w TV, ale prawda jest taka, że i tak w końcu temat kasy (a raczej jej braku) zacznie niszczyć związek.
Hmmm... no tak, prawie każda z nas lubi też dostawać prezenty, kwiaty, jechać na wakacje itede - nie da się ukryć, ale... kiedy jestem zakochana, to zamiast pozwalać, żeby finanse niszczyły mój związek, staram się znaleźć jakieś rozwiązanie, które pomoże nam znaleźć pieniądze na zrealizowanie wspólnych planów. :) Jak o związek dbasz, tak w związku masz:) Chyba, że facet nie umie przyjąć pomocy od własnej kobiety, ale wtedy niech nie pakuje się w związek.:)
Jeśli ktoś pije drogie alkohole i pali najlepsze fajki, ma super auto i dużo kasy... to po co mu kobieta?
żeby nie nadwyrężać ręki
ci panowie to kolejny przykład społecznego uprzedmiotowienia kobiet, w tym kraju niezaprzeczalnie szczególnie silnego. ale i tak powiedzą, że kobiety nie są dyskryminowane
ramadam, w naszym kraju, oczywiście, dyskryminowani są mężczyźni... Trudno mi sobie wyobrazić bardziej materialistyczne, wyrachowane i interesowne podejście niż te które mają tu kobiety do mężczyzn. Zero uczuć, zero romantyzmu. Czysta kalkulacja. Z którym będzie mi wygodniej, który da mi więcej bez oczekiwania czegokolwiek...
Oj, oberwie mi się minusów, ale co tam...
@ramadam - pod jakim względem są dyskryminowane? Jedyne w czym maja gorzej to wypłaty w stosunku do mężczyzn. Sam fakt że kobieta jest brana do pracy z uwagi na ładną buźkę/biust/pośladki przecież ma odbicie i w drugą stronę - kobieta na partnera też nie weźmie kogo popadnie. Wiek emerytalny wcześniej, urlop macierzyński oraz masa innych przywilejów wynikających z płci a im jeszcze mało. Dążą do "równouprawnienia", które jest niczym innym jak zachowaniem swoich przywilejów, a również uzyskania tych od płci przeciwnej...
TaQ podobnie myślę więc łap plusa. Te "szowinistyczne" teksty w komentarzach mają najczęściej charakter czysto żartobliwy, więc nie pieprz ramadam o uprzedmiotawianiu. I to jeszcze "w tym kraju", jakby tu sie szczególnie źle żyło kobietom... kobiety są na każdym kroku adorowane, chronione, uprzywilejowane i traktowane ulgowo. Szkoda, że tylko tego nie widzą. PS: I tak je kocham;)
nudzą mnie już tego typu demotywatory.....
jak to na główną w ogóle trafia...
Nakur... Ekhem, nakurzyć salto!
Taa. To niby dlaczego chcąc dać dziewczynie wszystko co mogę żadnej nie mam, a ci o których wspomniałeś w democie mają co tydzień nową?
Jeśli szukasz czegoś poważnego,
to na Twoim miejscu nie
przejmowałabym się tym,
że jacyś znajomi wymieniają
dziewczyny jak rękawiczki.
Poczekasz, poszukasz, a
znajdziesz. A jak już
znajdziesz to przynajmniej
zaimponujesz
jej na dłużej
niż na tydzień. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2011 o 22:36
Drogi @qazplmm no coś w tym jest. Każda uważa, że liczy się uczucie ale jednak jak przychodzi co do czego to widzi się ją z trendy-bojami w brykach ich tatuśków, a potem się dziwią, że ich nie szanował.
Miałem przez pewien okres studiów Dobrze płatną pracę, zachowywałem się jak cham, nadużywałem alkoholu, a jakoś dziewczyny wokół mnie się kręciły. Teraz jak mam gorszą pracę to nagle ciągle słyszę, że coś między nami nie iskrzy
(PS na "nie iskrzy" to najlepiej powiedzieć by se świece wymieniła, mina idiotki bezcenna i nie powie potem debilnego "zostańmy przyjaciółmi")
demot:Ej.....:tak kobiecie odzywac sie nie wypada!!!
DLACZEGO DYSKUTUJECIE TUTAJ o moj boże sorrki za casplocka ale to nawet dziewczyna nie napisala tylko jakiś transwestyta który sie podaje za dziewczyne zobaczie profil autora seryjnie o mój boże...
Ta yhy... i nagle wszystkie kobiety popieraja ten demot :) Ta yhy na Bank juz;]
ja nie popieram. Nie am co sie oszukwiac o ile mam gdzies co chlopak pali i co pije to jednak reszta (oprocz tego wyciskania) ma znaczenie ale ja jestem materialistka. szkoda tylko, ze dziewczyny anjpierw mowia ze nie chca prezentow a potem sie fochuja ze nie dostaly nic an dzien kobiet, walentynki itd.
Może Tobie tak nie trzeba imponować. Ale wielu, wielu innym dziewczynom niestety tak. ; >>
Banalne, banalne!!! Przecież to oczywiste, że nie imponują mi włosy postawione na żel ani kaloryfer czy kasa, to nawet dla mnie nie ma znaczenia...
No to co Ci imponuje jeśli można wiedzieć?
dobry bajer i uwodzenie, dobry podrywacz na każdą znajdzie sposób
http://i.thisislondon.co.uk/i/pix/2009/05/ronaldo-unhappy-415x300.jpg
jak ?
Żel na włosy jest dla pedałów...
Po samym twoim 'Ej' widzę, że te 'inne sposoby' to gra na zwłokę bo dany facet cię nie interesuje..
Dokładnie:) Moralizować zawsze jest komu. Szkoda, że nikt do tych morałów nie chce się stosować. A już na pewno
nie autorka d
emota:P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 3:33
Dziewczyna, która nie kieruje się grubością portfela partnera? Nie ma takich. Są tylko takie na tyle wybrakowane, że wiedzą ile są warte i nie ma co mierzyć za wysoko. Możecie się drogie Panie zasłaniać waszymi pokrętnymi tłumaczeniami, ale prawda jest jedna: Kobiety sypiają z takimi facetami, aby im się to opłaciło. Pieniądze, pieniądze, pieniądze, a miłość itp. to pierdoły dobre dla gówniażerii i no-life'ów, którzy jeszcze w nią wierzą.
Amen
pieniadze i wladza to afrodyzjaki
nie wiem, jakie wy kobiety znacie, ale moje wszystkie znajomy pracuja i zarabiaja pieniadze. Przerwy robily, jak sie dzieci urodzily, ale po 6 miesiacach lub po roku wracaly do pracy i cieszyly sie na nia. Jesli siedzicie z laskami, ktore was naciagaja na kase, to znaczy, ze jestescie glupi.
Komentarz usunięty
" bumba86
7 sierpnia 2011 o 21:06
jakie inne. ? a więc tak : zabawność troskliwość inteligencja czułość dżentelmeńskie zachowanie
dojrzałość czułe spojrzenie inteligentne rozmowy szacunek czy wymieniać dalej . ?" zapomnij.. próbowałem
Ziom! Masz u mnie browca, jeśli próbowałeś:) Rzucać perły przed świnie... hehehe
to są piekne słowa ale jak przyjdzie co do czego to wiadomo
100$ racji. Moralizować to każdy potrafi:)
ciekawe jakie?
A jakie sposoby jeżli można wiedzieć bo niestety bycie po prostu miłym gościem rzadko kiedy wystarcza ; )
Ale wymyśliłaś :)
Kurcze, skąd wy bierzecie te teksty do demotów? Znów zalatuje mi tu jakaś łzawą gadką mało inteligentnej nastolatki . Kobiety niezależne same siebie utrzymują i stan posiadania partnera tu nie gra roli, chyba, że mężczyzna leży, tym samym nie pracuje i ciągle jęczy jak on to nie może znaleźć pracy.
np. 20cm w wzwodzie ?
Demot wygląda na płacz panny, która poleciała na bubka niemającego nic więcej do zaoferowania poza kasą.
Teraz pewnie każda rozmowa z mężczyzną zaczyna się od "nie obchodzi mnie to, nie zależy mi na ..."
Prawda taka dobrze znana, że jakiego wybiera przez takiego jest pykana. A ja przyjedzie co do czego, poleci na takiego samego.
Jeśli będzie bogatszy to owszem, ale w innym przypadku nie odpuści zapachu banknotów, zagryzie zęby i będzie trzymać się dzianego douchebag'a pazurami. Chyba że zacznie robić z niej worek treningowy, wtedy MOŻE się rozmyśli...
To kobiety nauczyły facetów, że powinno się za nie płacić, kupować prezenty by zasłużyć na ich uwagę itd*.
Teraz narzekanie, że "standardowy" facet imponować potrafi tylko zasobnym portfelem jest bezsensowne. Takie
mężczyźni mają zdanie o kobietach.
*Te nieliczne przepraszam za uogólnienie.
A mężczyzna z klasą nie będzie
musiał szastać pieniędzmi, żeby zwrócić na siebie uwagę kobiety.
Tak więc każdy wybiera partnera swego
pokroju.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 1:42
zainteresujesz sie biednym studentem jezdzacym tico? ;p
szczerze? zalezy od osoby. Jesli jestes przystojny, zaradny, inteligentny, zabawny, towarzyski (a nie jakis wiecznie narzekajacy buc) to tak. jesli natomiast to Tico jest twoim najwiekszym atutem to chyba tylko 13stki wyrwiesz i to tez te mniej wymagajace
kolejny tekst pryszczatej, brzydkiej dziewczynki
a tu Ciebie zaskoczę ;p Właściciel jest facetem ;/ hahahaha
Istnieją kobiety którym imponują inne rzeczy, ale czemu tak nie wiele jest tych kobiet.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 1:27
Cieszę się, że są jeszcze takie kobiety, choć nie omieszkam zauważyć, iż należysz do ginącego gatunku.
hmm to ze właściciel tego demota jest facetem to nie dam ani + ani - ; )) Tolerancja Ludzie ;p każdy kocha jak lubi ;p
To że zależy wam głównie na kasie jest udowodnione naukowo. Kiedyś oglądałem jakiś program, gdzie kilku tys. kobiet dano do wypełnienia ankietę. Miały ocenić atrakcyjność kilku facetów w skali 1-10. W ankiecie było zdjęcie, opis charaktery, zainteresowania, zarobki, zawód itd. Co ciekawe po powiększeniu zarobków średnie oceny każdego faceta wzrosły o ok 3pkt(skala do 10).
Dziewczyno, skąd ta pewność, że w ogóle chce Ci zaimponować:)
A teraz najlepsza możliwa konkluzja. Autor demota jest FACETEM:) I wszystko jasne, hehehe
Ciekawe kur*a jakie ?
40 lvl w metinie wystarczy ?
Urzekła mnie Twoja historia:/ Coraz gorszę te demoty tutaj :/
no zapomniałaś dodać że nie liczy się wygląd tylko wnętrze.. znamy już to wszystko pięknie to brzmi ale w życiu wcale nie jest tak jak mówisz.
To jest demot czy kącik życzeń?
To jest demot? Kogo to obchodzi co ty potrzebujesz? Teraz niestety takich "demotywatorów" coraz więcej, rozumiem, że w miłości się nie powodzi. To nie znaczy, że musisz nas tu wszystkich męczyć swoimi przemyśleniami. Wytłumaczcie mi czemu to jest na głównej? Jak ja napisze "Dziewczyno nie potrzebuje bla bla cycków na wierzchu bla bla bla, itp. żeby mi zaimponować to też będzie na głównej. Zaraz będe zminusowany, ale proszę powiedzcie mi czemu takie coś ma taką ocenę? Bo nastolatków coraz więcej na tej stronie, czy jak? Codziennie na głównej pojawia się przynajmniej jeden "demotywator" o tym jaka to płeć przeciwna nie jest, czego mi potrzeba. Zupełny bezsens moim zdaniem, mnie to irytuje, niewiem jak was(oczywiście kieruje to do tych osób które nie tworzą tych "arcydzieł". A jak chcesz powiedzieć swojemu chłopakowi, czy kolegom, że ci to nie imponuje to po co jest to na tej stronie?
(minusujcie, nie przejmuje się tym, każdy ma prawo mieć swoje zdanie)
tylko ze wy dziewczyny wlasnicie wszystkie lecicie na takich facetów auto, kasa.... wiec to żaden demotywator, tylko zaprzeczenie faktów
Oczywiście kobieto masz to w dupie. Wolisz spokojnego, czułego faceta, który zabierze Cię na romantyczny spacer,
zagra na gitarze, a po seksie będzie szeptał czułe słówka do ucha, zamiast odwracał się na drugi bok. Jednak,
jeśli na Twoim horyzoncie pojawi się samiec alfa, który jeździł drogim autem, zarabia kilka, kilkanaście tysięcy
złotych na miesiąc, ma sylwetkę jak wyrzeźbiony, kupuje sobie jak kobieta drogie ciuchy i perfumy, a przy tym jest
arogancki (każda lubi takiego), to wydaje mi się, że w 90% przypadków romantyczne, ciepłe kluchy pójdą w
odstawkę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 15:42
zadnych czulych slowek po seksie, lepiej niech sie odwroci na bok a najlepiej niech sie cicho ulotni z moejgo meiszkania. Romantyczne cieple kluchy sa nudne jak flaki z olejem a kto chce byc z nudna osoba? Chyba nikt. Nie wiem skad sie wzielo to przekonanie, ze kobiety chca spokojnych romantykow ja takiego typu mezczzn nie lubie. Nudza mnie oni, denerwuja i staram sie unikac takich osob.
Nawet Lew Starowicz w jednym z wywiadów powiedział że wypchany portfel(stan konta) to najlepszy afrodyzjak. ;)
Proponuje aby każda dziewczyna miała listę rzeczy, które im imponuję, nam chłopakom będzie 10000% łatwiej, tym bardziej, że jeśli zobaczycie, że dany chłopak robi akurat to co wam imponuje to możecie mu od razu powiedzieć albo "nie musisz się starać i tak nic z tego nie będzie" bądź np. "to urocze" :) naprawdę dziewczyny w dzisiejszych czasach są "trudne" :)
Wszystko dobrze, ale już bez popadania w skrajności. Mamy w życiu różne pasje i
potrzeby, które by zrealizować po prostu potrzebujemy pieniędzy. Dla mnie facet idealny to facet zaradny. Który sam
w sobie będzie dla mnie wielkim skarbem, ale pomoże mi i sobie realizować nasze marzenia, bo to w pewnym aspekcie także jest sensem życia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 10:35
Nie ma czym się chwalić myślisz, że przez to jesteś wyjątkowa...???
Jestem dziewczyną, ale zgadzam się z tym: 'dziewczyny w dzisiejszych czasach są naprawdę "trudne"'
Ciekawe czym zaimponować kobiecie w dzisiejszych czasach jak nie kasą i dobrą furą, wszyscy wiemy że kobiety zwracają na to uwagę tylko sie nie przyznadzą.. to tak jak z disco polo.. wszyscy słuchaja, ale nikt sie nie przyzna do tego
ja nie slucham disco polo ale slucham biebera i do tego sie przyznaje wiec nie generalizuj. Dobra fura i kasa to mily dodatek do fajnego mezczyzny.
Gdy doczytałem ten demot do końca i pomyslalem nad nim chwilkę, to tylko jeden link mi się skojarzył oto on... http://www.pown.it/2764
jestes wyjatkiem
Nie wszyscy maja dlugiego...
Jest w tym tyle prawdy co w parówkach mięsa :p
Takie spostrzeżenie, strona nosi nazwę demotywatory, a nie "co zrobić żeby podobać się chłopakowi/dziewczynie. No dalej minusy gimbusy :)
Nie zgadzam się. Jak się ma 15 lat i siano we łbie to można popychać pierdoły pt. "kasa jest nieważna, miłość się liczy!". Ale kiedy poszłam na swoje i okazało się, że: a tu czynsz, a tu rachunki, a tu żarcie kupić, tam za szkołę zapłacić, a i jakieś kino czy coś byłoby fajnie zaliczyć, a przy okazji odłożyć na bardziej perspektywiczne cele... I sama se na to wszystko ciułam, i nie ma opcji, żeby zainteresował mnie facet mniej kumaty w tych sprawach niż ja. Zwyczajnie- potrzebuję partnera, a nie utrzymanka.
Jak dla mnie prawda. :)
Sama jestem dziewczyną i myślę, że to miłość jest ważniejsza od pieniędzy.
A wy tak popadajcie dalej w skrajności. Znam dwie rodziny: jedną szczęśliwie zakochaną i bogatą, druga jestszczęśliwie zakochana i biedna. Prawdziwa miłość nie ma nic do pieniędzy, pieniądze są związane z utrzymaniem.Jak kogoś kochasz, to jakoś zniesiesz biedę. Jak się ustawisz, tak będziesz mieć. Oczywiście, że trzeba zwracaćuwagę na majątek drugiej osoby, ale nie wolno tego stawiać na pierwszym miejscu. Ważniejszy jest charakter drugiejosoby, potem wygląd, potem pieniądze. Koniec. Od charakteru zależy, czy wytrzymasz psychicznie z drugim człowiekiem,wygląd musi być, żeby była chemia ( ale jeśli chcesz kogoś na poważnie, to licz się z tym, że wygląd przemija,dlatego charakter jest ważniejszy)m a pieniądze to już tylko utrzymanie. Te, co stawiają na kasę, a nie miłość ifajnego człowieka u boku, skończą fatalnie i choćby nie wiem jak drogie miały fury i ile butów miały, one dadząim złudne szczęście, które minie. Same się przekonają, jaki to błąd. No, te wszystkie modne ciuchy ich nie przytulą szczerze i z oddaniem.Przecież nie żyjemy dla kasy, ale żebydzielić się miłością, szacunkiem z innymi ludźmi. Ja bym pieniądze obaliła, ale co ja mogę. Do tych, cotwierdzą,że miłości nie ma... jesteście głupi, ślepi i oziębli. Tyle w temacie. Aaa, zresztą, zarówno facet,jak i kobieta mogą ruszyć tyłek do pracy. Zawsze jest lepiej, jak obydwoje się starają, a nie liczą na piorun z nieba. Lepiej na starość wspominać cudowną miłość, niż całą tą forsę. Za kasę nie kupisz miłości ani wspomnień.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2011 o 13:42
kobiecych kłamstw ciąg dalszy...
Zamiast demota wyszła bajkowa laurka.
gówno prawda
poprostu żeby ci zaimponować trzeba mieć dużego.
Czerwony pasek też tam dopisz!
np ile bierzesz na przysiad i martwy ciag
taaa akurat :P
Ten demot brzmi jak aluzja do rozmiaru penisa...
to co ty se wyobrazasz? ze jak sie beda o ciebie strac? skoro prawie kazdy ich sposob cie nie zadowala haha !
"Są inne sposoby, żeby mi zaimponować"
-Na przykład pierścionek z diamentem za 20 tys.
wam nie da sie zaimponować was trzeba zignorować albo zdominować, granie cioty nic nie da
telefonem zaimponuj
w takim razie idzemy na komandosa do parku :D
Popieram tego demota.... Mnie zawsze irytowali i wręcz bawili kolesie, którzy sądzili, że są w stanie mnie poderwać na swój podrasowany samochód czy na ilość zer na koncie. Wiem, że takie laski chodzą po świecie i pracują na opinię o nas, ale wierzcie- więcej jest chyba tych pozytywnych kobiet- takich które potrafią się cenić, a nie wycenić... Poza tym jeśli mowa o miłości to co to ma za znaczenie.....
wiesz podrasowany polonez to i mnie nie rusza. O zerach an koncie najczesciej mowia ci ktorzy ich nie maja. Nie znam bogatej osoby, ktora by sie chlubila stanem swojego konta. Tylko pozerzy tak robia a laski ktore na takich leca maja pusto w glowaach wiec to, ze nie dalas sie poderwac na takie tanie chyty nie jest jakims tam wyczynem
koniec tematu. każdej dziewczynie coś innego imponuje
Tak ale jak ku*wa podjeżdżałem peugeotem 205 to patrzyła na mnie jak bym przyszedł w brudnej bluzce i podartych butach, zmieniłem furę i odrazu wszystkie laski inaczej patrzą.
wiec mowisz ze jestes brzydka?
Szkoda, że palisz fajki. Szkoda, że nie mam żadnego auta.Szkoda, że jestem szczery i nie powiem "Kocham Cię" do dziewczyny którą nie kocham. Szkoda, że żyje w p.o.j.e.b.a.nych czasach gdzie żyje większość p.o.j.e.b.a.nych dziewczyn.
Jestem wolny od nałogów, czytam książki, słucham (według mnie dobrej) muzyki, umiem prowadzić rozmowę na poziomie, nie jestem natarczywym zboczeńcem, nie bawię się uczuciami. Ale i tak jak na razie każda dziewczyna jaką znam woli ogolonego na łyso, tępego dresa (Nie chce powielać stereotypów, ale jedna powszechnie wiadomo jaka jest większość osób tego typu)
nie lubie łysych. Zle trafiasz po prostu. A poza tym nei am czegos takeigo jak dobra i zla muzyka. kazdy slucha tego co lubi.
Jeśli wolą, jak mówisz "tępych dresów" to znaczy, że nie są to kobiety godne uwagi.
Ogólnie - sami dobieramy swoich znajomych czy partnerów. Mówienie "trafiam na samych tępaków/materialistki itd" jest po prostu głupie. Bo facet nie okazuje się durniem po czasie, a kobieta nie zaczyna być łasa na prezenty wraz ze stażem związku. No chyba, że się bierze "jak leci".
apropo demota - taaa jasne :)
Nie wiem czy jakikolwiek porządny facet starałby się zaimponować kobiecie, która używa słów 'fajki' i 'dupa'
Mój wojownik ma 99 lefel będziesz ze mną chodzić? Hah po co piszesz że takie sposoby nie działają jak i tak znam takie co żekomo nie lecą na kase a jak kogoś poznają przy kasie to zrobiły by dla niego wszystko. Nie zaprzeczam nie wszystkie takie są ale większość :-)
Gram na trzech instrumentach, piszę teksty, ale jestem idiotą. Może być?
shallowgirl twój nick jak najbardziej odzwierciedla moją opinię o Tobie. wybacz, ale jak przeczytałem część twoich wypowiedzi, to po prostu było mi smutno. ręce opadają jak czytam co taka wywłoka "pisze". potwierdzasz tylko pewien stereotyp.