Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
733 751
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mafouta
+6 / 26

To nie jest "wspaniałe zaoranie" tylko dowód na to, że pis to taki sam pies jak po i cała reszta pokazanego tu kominternu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+1 / 1

@mafouta
Jestem w stanie przyjąć, że Kaleta nawet nie wiedział, że rząd, w którym jest wiceministrem, zaakceptował takie ustalenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+7 / 7

Wszędzie są głupi ludzie i hipokryci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
+10 / 12

Ktoś się naprawdę spodziewa, że ludzie którzy czerpią najwięcej benefitów z cudzej pracy, nie będą oczekiwać tego samego poświęcenia od innych, żeby mogli dalej czerpać korzyści?*


—-
* to samo pytanie, gdyby demot był o hipokryzji bogatych przy ekologii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2023 o 12:16

J jeszczeNieZajety
+1 / 1

@Sok__Jablkowy Te same pytania. To samo pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+3 / 7

Cóż, po wypowiedzi tego osobnika potwierdza się zasada, że możesz być wykształconym, ale nie koniecznie mądrym,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+13 / 19

A co ich to obchodzi ? Ich stać na luksusowe samochody spalinowe, nas nie. No cóż w/g Fit for 55 to europa ma uratować świat od zanieczyszczeń. Może ktoś weźmie globus obejrzy go i puknie się w czoło, a następnie porówna wielkość europy z resztą świata napewno to sie uda. :) Ktoś ma niezły plan na zniszczenie europy. A politycy temu przyklaskują. Jak sie to nie skończy wielką rewoltą w eu to będziemy zimą w trampkach chodzić i zdychać z zimna. Nawet cudne panele foto i wiatraki nas nie uraują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+1 / 3



Różnica po byku xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2023 o 11:42

avatar JanuszTorun
0 / 2

@Maverick98 -- Schrzaniłeś swój wpis sugerując, że wielkość emisji zanieczyszczeń wynika z wielkości powierzchni kontynentu. Owszem, Europa nie jest liderem emisji zanieczyszczeń, ale bynajmniej nie wynika to z jej powierzchni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+4 / 6

@JanuszTorun Nic nie schrzaniłem, zrobiłem to celowo. Emisja zanieczyszczeń nie jest zależna od wielkości kraju czy kontynentu. Chodzi mi o to że reszta państw na świecie jest wileokrotnie większa ale g ich to obchodzi, a największe restrykcje wprowadzają w europie, głównie w krajach unii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@mygyry87
tylko ze ten wykres jest po czesci zmanipulowany
spora czesc co2 wygenerowanego przez azje jest powiazana z zaspokojeniem wysokiej konsumpcji w krajach zachodu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
0 / 2

To właśnie ciekawa sytuacja, bo z tego co rozumiem to spór Ziobrystów z pisem jest między innymi o to, że te negocjacje odbyły się bez nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kosmo1125
+1 / 3

@ShadowUser Jeśli chodzi o czas dojazdu to proszę zamienić, 15 min samochodem a 1h MPK, jeśli do tego dojdzie odbiór dziecka, jakieś zakupy to ze 2h się zrobi. Mieszkam na wsi 10 km od miasta, obecnie dojechać bez samochodu się praktycznie nie da, czyli zostaje opcja 2h piechotą albo 12 min samochodem. Jeśli ma Pan ochotę na spacery do pracy 4h dziennie, to proszę bardzo, ale proszę nie kazać tego robić innym, wystarczy że politycy nas co chwilę "uszczęśliwiają" nowymi pomysłami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+2 / 4

@ShadowUser Masz dużo racji co do transportu publicznego, pomijając kieszonkowców w godzinach szczytu. Ale jeśli cena biletu miesięcznego to prawie 200zł, a samochodem wychodzi mi na gazie niecałe 100 to jaki dla mnie biznes ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
0 / 0

@kosmo1125 cały twój komentarz odnosi się do wsi, natomiast ja pisałem o sytuacji w miastach takich jak Warszawa czy Wrocław, wyraznie to zaznaczylem. Upraszam o czytanie ze zrozumieniem. Jestem z duzego miasta i tu na przykład po centrum i okolicach przemieszczasz się tak samo szybko autobusem jak samochodem, z tym że musisz stać w korkach ze względu na zbyt dużą ilość samochodów względem dostępnej infrastruktury. Przez 6 lat dojeżdżałem do szkoły drogą którą w nocy jedzie się jakieś 8 min a mi często zajmowała godzinę. Bywałem też w małych miejscowościach i wsiach i wiem że tam przez słabo rozwinięty zbiorkom nie da się przeżyć bez samochodu. Także wszystko zależy od miejsca, ale w dużych miastach nie powinno być miejsca na osobówki poza dostawczawkami moim zdaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
-1 / 1

@Maverick98 nie wiem gdzie mieszkasz ale jeśli wydajesz tylko 100 na gaz to raczej mało jeździsz więc może bilety jednostkowe byłyby lepszym rozwiązaniem. Ja płace 500 ulgowego na wszystkie linie we Wrocławiu na rok. Nieulgowy to 1000 więc dalej wychodzi mniej niż 100 na miesiąc. Szczerze byłbym zaskoczony gdyby przy tak rosnących cenach paliwa faktycznie taniej wychodziło jeżdżenie osobówkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
0 / 0

@ShadowUser Na dojazdy do pracy. Ogólnie wychodzi więcej, ale taniej i tak samochodem bo w 4 osoby na bilet bym nie nastarczył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Salvi79
+4 / 4

A ja mam wyzwanie dla wszystkich, którzy głosowali "za". Taki challenge dla popierających elektryfikację aut i zakaz sprzedaży aut spalinowych. Zasady mogą wydawać się skomplikowane, ale uważam, że realnie oddadzą z czym muszą zmierzyć się zwykli obywatele.
1. Każdy z polityków dostaje uposażenie równe średniej krajowej w danym kraju, podobnie małżonek...
2. Wszystko co posiada dany polityk jak równie jego małżonek zostaje zablokowane na okres wyzwania.
3. Każdy ma takie same szanse... Mieszkanie w budynku wielorodzinnym w kredycie do spłaty, samochód o średniej wartości dla danego kraju, ewentualnie drugi o wartości niższej o 25%, jeśli każde ze współmałżonków potrzebuje auto na dojazdy do pracy i inne potrzeby
4. Dany polityk MUSI sprzedać obecne auto ( i drugie również) i kupić nowe lub ewentualnie używane, kilkuletnie auto podobnej klasy, co obecnie (np. jeżeli przeciętne auto w danym kraju to kompakt w kombi, to 1 auto musi być podobne wielkościowo do przeciętnego auta) oraz drugie, jeśli potrzebne, może być jak najmniejsze i najtańsze - ważne żeby było WYŁĄCZNIE ELEKTRYCZNE! Różnica wartości pomiędzy autami posiadanymi a nowo kupionymi może być częściowo pokryta ze średnich "oszczędności" jakie posiada przeciętny obywatel danego kraju, reszta ma pochodzić z kredytu, o ile taki kredyt może dany polityk uzyskać...
5. Polityk i jego rodzina nie mogą używać innych aut, niż te co mają. Mogą za to korzystać z komunikacji miejskiej
6. Miejsce zamieszkania zgodne z pochodzeniem polityka (jeśli pochodzi z Warszawy, Wrocławia, Piły, Berlina, Paryża, Salonik, czy jakieś mniejszej miejscowości, to ma zamieszkać w tej miejscowości, lub miejscowości w której mieszka obecnie - przecież nikt nie zabroni wolnemu człowiekowi przeprowadzić się z małej miejscowości do dużego miasta, albo z aglomeracji na wieś)
7. Przez 2 lata ma korzystać z posiadanych aut tak jak dotychczas korzystał z posiadanych aut spalinowych - dojazdy do pracy, wyjazdy na narty zimą, na wakacje latem, wypady za miasto (lub do miasta) jak dotychczas....
8. Ładowanie auta (aut) ma odbywać się na ogólnodostępnych stacjach ładowania i obciążać budżet danej rodziny, ewentualnie ładowarki można montować w ogólnodostępnych garażach podziemnych w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych. Brak możliwości montażu paneli fotowoltaicznych i innych tego typu instalacji. Ładowarka podpięta pod indywidualny licznik i rozliczenie energii na zasadach ogólnych.
9. Warunki konieczne:
- 1 raz w roku wyjazd rodzinny na wakacje w okresie letnim (lipiec/sierpień) na odległość minimum 1000km od miejsca zamieszkania
- 1 raz w roku wyjazd rodzinny na ferie zimowe w góry również na podobną odległość
- kilka (min 3 rocznie) wyjazdów "poza miasto" w celach rekreacyjnych min 300km w 1 stronę

Wszystko w ramach wyrównania szans

Takie zasady mają na celu pokazanie wszystkim popierającym wprowadzenie zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035r z jakimi ograniczeniami przeciętny obywatel będzie musiał się zmierzyć i normalnie żyć... Owszem, za 12 lat pewnie zasięgi aut elektrycznych wzrosną do realnych 500-600km, ładowanie zajmie pewnie połowę czasu co teraz (zamiast 30-40min do 80% na szybkich ładowarkach do 15-20 minut), a dostępność ładowarek zwiększy się pewnie 10-krotnie lub więcej, jednak w części przypadków i tak będzie trzeba czekać na wolną ładowarkę a zasięgu do następnej braknie... To wszystko ma dać do zrozumienia obecnym dycydentom, jak upierdliwe jest korzystanie z niedoskonałej technologi aut elektrycznych, jakie są ograniczenia technologii, jaki dyskomfort przynosi wprowadzenie tak drastycznych ograniczeń. Ponadto, niech wszyscy będący "pro eko" zastanowią się skąd się bierze prąd, jakie zanieczyszczenie środowiska powodują elektrownie i jakie ograniczenia mają obecne sieci przesyłowe... Jedyną zaletą aut elektrycznych jest to, że nie emitują zanieczyszczeń tam, gdzie się znajdują, jednak jaki ślad węglowy zostawiają podczas produkcji, ładowania, utylizacji, tego nikt nie mówi, bo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2023 o 19:05

N neomagnet
-1 / 3

Przecież solidarna polska to banda totalnych oszołomów. Osobistości takie jak Zerro, (byle)Jaki, Janusz rolnictwa czy w/w kaleka są tego najlepszym dowodem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem