Ktos tu chyba mial przykre doswiadczenia z wieczorem Panienskim, albo naogladal sie zbyt wielu amerykanskich produkcji : )
Nie wspomne tez, ze - jakkolwiek to nie brzmi - jezeli takie rzeczy dzieja sie na Panienskim to dobrze jest dowiedziec sie, jak bylo w wypadku naszej kobiety - ostatni etap weryfikujacy czy sie nadaje : )
Poza tym, Twoj tok myslenia kreauje masa stereotypow
@CuoreDiLeone
Torty w ksztalcie kutasow owszem, widywalem. Jednak moim zdaniem, nie jest to wielka sprawa, ot glupia tradycja, ktora nie jest niczym niezwyklym - no chyba nie bedziemy robili awantur o tort, ktory na
Twoim wieczorze kawalerskim moze przypominac cycki lub poch... : ) Mam 22 lata i niewiele z moich kolezanek
juz zdecydowalo sie na slub, a na zdjeciach z wieczorów ktore ja widzialem, byl tylko jeden striptizer ktory
zatanczyl, rozebral sie do skromnych majtek (stringow, lol) - zrobil taniec dla przyszlej Mlodej i konczyl
swoja robote - nic niezwyklego, nic zlego. Widac, co kraj to obyczaj - skad jestes? Szczecin here :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2011 o 12:21
Daj mi link do tych profilow, gdzie rzekomo norma jest tort w ksztalcie penisa, bo tez cos czuje, ze swoj poglad o tym, ze "na kazdym wieczorze panienskim" tak jest, czerpiesz z amerykanskich filmow. Jakos dziwne, ze zadna z moich znajomych nigdy nie wstawila nigdzie takiego zdjecia. No ale coz, to jest tak samo zapewne prawdopodobna teza, jak ta, gdy mowiles, ze wszystkie kobiety nie gola sie i maja zarosniete łona. Tez pewnie widziales to na nk.
Wybaczcie, ale zabawianie się z obcym mężczyzną na parę dni przed ślubem to dla mnie kpina (tutaj nawiązuję ogólniej, nie tylko do powyższego obrazka). Jest gotowa zrobić to teraz to zrobi też to później. Taka jest prawda!
nie rozumiem. Na zdjęciu widzę same babki więc czy chcą czy nie same się zapłodnić nie mogą więc o cudzym dziecku nie ma mowy, a przynajmniej nie dojdzie do zapłodnienia podczas tej imprezy. Ponad to gdyby mój facet miał wieczór kawalerski z samymi facetami to w czym ma mi to przeszkadzać że paradowaliby sobie w samej bieliźnie? Naoglądałby się gołych facetów a nie bab więc jak dla mnie nawet lepiej xd
Ta pierwsza w bialych koronkach wydaje sie bardzo okej, tylko te dolary za majtkami daja do myslenia czy przyszla sie bawic na wieczor panienski, czy zarabiac na kawalerskim : )
no nie wiem czy chciałbyś żeby Twoja żona tydzień przed ślubem podziwiała obcego faceta który macha
przed nią tyłkiem i ociera się o nią w rodzaju tarła... Faktycznie takie wieczory ze striptizami to
dno... zdecydowanie nie mam nic do wieczoru panieńskiego z koleżankami w domu jak na zdjęciu, ale ostatni
striptiz,ostatnie bzykanie czy całowanie kogoś innego to porażka, po co mi taka żona albo dziewczynie taki
mąż?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2011 o 13:24
jeżeli przyszła żona robi wieczór panieński a przyszły mąż wieczór kawalerski i oba są na tej zasadzie, to czemu od razu nie zrobią sobie jakiegoś wieczoru swingersów albo coś w ten deseń?
jak inni rowniez nie widze sensu podniecaniem sie np rzekomo zamowionymi pannami, ktore przychodza by powyginac tylek w obcislych kusych majteczkach przed facetem, ktory lada chwila ma zostac mezem-mezem czyli glowa rodziny.. ma dac przyklad dzieciom, ma byc wierny zonie. moze przesadzam. nieuniknione, ale uwazam, iz skoro facet przed swoim slubem z ta jedyna podnieca sie tylkiem jakiejs innej to jest cos nie tak. wiadomo - tradycja 'ostatnia chwila luzu' , pod ktoryms punktem widzenia ukazuje sie ze zawarcie stalego zwiazku jest w pewnym sensie koncem swobod, ale przepraszam , czy jezeli jestes z dziewczyna, kochasz ja szczerze.. to po co Ci inne? identycznie jest rowniez w druga strone jesli chodzi o kobiety. robienie z siebie piz.y przed slubem mnie obrzydza.
A wg. mnie to taka zabawna tradycja. Jeśli nie dochodzi do jakichś bliższych kontaktów a chodzi tylko o zwykły striptease to nie widzę w tym nic złego (zarówno na wieczorze panieńskim jak i kawalerskim). Poza tym to nie pan/panna młoda to organizuje a jego/jej znajomi. Chodzi o pamiętną imprezę, wyróżniającą się czymś pośród zwykłych wyjść "na piwko"
a co ma powiedziec narzeczona o wieczorze kawalerskim. nie no, wieczor panienski/kawalerski w gronie przyjaciol jest ok, gorzej jak jest striptiz =/ albo jeszcze lepiej - dziiwka =/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2011 o 14:17
To w ogóle nie jest ok. To jest głupie i niepotrzebne. W sensie te wieczory całe. Jak ktoś się żeni/wychodzi za mąż z miłości to nie potrzebuje jakiegoś ostatniego głupiego wieczoru żeby się schlać albo pójść do baru ze striptizem czy na dziwki. A potem śluby anulowane bo narzeczony/narzeczona zdradzili tuż przed ślubem pod wpływem alkoholu.
tez jestem raczej przeciwna. zdrada to jedno, ale moze tez przyniesc jakiegos syfa od takie pani i zarazic swoja ukochana i potem bedzie ze to ona zdradzila bo od kogo by tego syfa zlapala itakie tam. znam jeden taki przypadek =/
A ja się zastanawiam jak niską trzeba mieć samoocenę, żeby robić problem z tego że nasz partner zobaczył cycki/gołą klatę striptizerki/striptizera. I gdzie tu zaufanie w związku, jeśli ktoś obawia się, że na takim wieczorze dojdzie do zdrady
Jak niskie IQ trzeba mieć, by tak się "bawić"? Jak niskie IQ i jak mało szacunku do siebie trzeba mieć, by pozwolić na wstawienie takiego zdjęcia do Internetu? Mam nadzieję, że te szmatławce nie będą miały dzieci, bo jeszcze te dzieci będą takie same...
Palladni - stary, ty chyba nie byles na wiekszej imprezie tego typu. Co prawda ja doswiadczylem wieczór kawalerski i... momentami bylo ciekawiej niz w tym filmie kac vegas. Impreza tylko dla facetów, o ktorej raczej glosno rozmawiac w rodzinie nie bedziemy :D
Należy się zastanowić, czy ten ślub jest taki upragniony, skoro przed nim trzeba się wyżyć - co, po ślubie już nie ma żadnych imprez, żadnej radości z życia? Skoro tak, to chyba nie ma sensu ślubu brać, kierat, niewola, szara rzeczywistość... ;)
Osobiście nie podniecają mnie tego typu wieczorki, bo właśnie po ślubie zyskałam więcej "wolności" niż przed, więc co tu było opłakiwać? I kto mówi, że ma być tradycyjnie? Robiliśmy wspólną imprezę przedślubną dla wszystkich znajomych i organizowaliśmy ją my, nie świadkowie.
a ja myśle ze te magiczne wieczory to kolejny przykład bezmyślnego małpowania super hamerykańskich "tradycji" rodem z tanich seriali o super przyjaciołach i super rodzinach w których wszyscy całe dnie siedzą w domu nikt nic nie robi i wszyscy zajebiscie żyją. Odbiłem od tematu :) Co do takowych krzywych imprez to zgadzam się z niedobranoc :) Nie wiem jescze jest przed zawarciem związku małżeńskiego ale zapewne nie będę brał udziału w jakiejś krzywej imprezie z dziwkami, strumieniami alko i pseudokolegami bo na hu... mi to potrzebne :) Co do szarej rzeczywistości to ona wcale nie musi być szara, jest taka jaką chcemy żeby była:) Co do wolności no to tez róznie bywa, niestety dla większosci naszego psychicznego społeczeństwa zapatrzonego w hamerykańskie mit o zajebistości ślub to nadal podpisanie umowy kupna drógiej osoby :(
Nie prowokacja tylko prawda i 123Dudus123 tak sie sklada że KAŻDA to ku*wa bez wyjatku nawet zakonnice sie grzmoca bez przerwy a panienki ciagle maja kisil w majtkach bo je*ac im sie bez przerwy chce z kazdym po kolei.
Oooo, kolejny biedny, skrzywdzony i skamlący kundel, który nie jest dość dobry dla prawdziwej kobiety. Ale
wiesz, skoro wokół Ciebie same k*rwy, to ciągnie swój do swego, co?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2011 o 20:21
@Domraziel żałosny jesteś człowieku. Znasz wszystkie "baby" na świecie że tak mówisz ? To ciekawe że większość
ludzi po kilku porypanych osobach myślą że mają przyzwolenie do obrażania wszystkich.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2011 o 21:50
Za obopólnym porozumieniem i zgodą można zrobić sobie wieczór przedślubny (panna młoda i pan młody, sami, albo opcjonalnie w gronie wspólnych przyjaciół, znajomych) i dobrze bawić się w większym, mieszanym składzie. Zawsze to alternatywa dla osób, które obawiają się wieczoru panieńskiego swojej kobiety, czy kawalerskiego swojego mężczyzny. ;)
Na miejscu pań martwiłbym się o wieczory kawalerskie ich wybranków. Nie powinno się urządzać takich zabaw na dzień, czy kilka dni przed ślubem. To jest głupie. Ja nie mam zamiaru mieć wieczoru kawalerskiego, jestem pewien, że moja ukochana też nie będzie chcieć wieczoru panieńskiego i będzie dobrze.
widząc to, nie ufałbym...
Ktos tu chyba mial przykre doswiadczenia z wieczorem Panienskim, albo naogladal sie zbyt wielu amerykanskich produkcji : )
Nie wspomne tez, ze - jakkolwiek to nie brzmi - jezeli takie rzeczy dzieja sie na Panienskim to dobrze jest dowiedziec sie, jak bylo w wypadku naszej kobiety - ostatni etap weryfikujacy czy sie nadaje : )
Poza tym, Twoj tok myslenia kreauje masa stereotypow
@CuoreDiLeone
Torty w ksztalcie kutasow owszem, widywalem. Jednak moim zdaniem, nie jest to wielka sprawa, ot glupia tradycja, ktora nie jest niczym niezwyklym - no chyba nie bedziemy robili awantur o tort, ktory na
Twoim wieczorze kawalerskim moze przypominac cycki lub poch... : ) Mam 22 lata i niewiele z moich kolezanek
juz zdecydowalo sie na slub, a na zdjeciach z wieczorów ktore ja widzialem, byl tylko jeden striptizer ktory
zatanczyl, rozebral sie do skromnych majtek (stringow, lol) - zrobil taniec dla przyszlej Mlodej i konczyl
swoja robote - nic niezwyklego, nic zlego. Widac, co kraj to obyczaj - skad jestes? Szczecin here :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 12:21
Daj mi link do tych profilow, gdzie rzekomo norma jest tort w ksztalcie penisa, bo tez cos czuje, ze swoj poglad o tym, ze "na kazdym wieczorze panienskim" tak jest, czerpiesz z amerykanskich filmow. Jakos dziwne, ze zadna z moich znajomych nigdy nie wstawila nigdzie takiego zdjecia. No ale coz, to jest tak samo zapewne prawdopodobna teza, jak ta, gdy mowiles, ze wszystkie kobiety nie gola sie i maja zarosniete łona. Tez pewnie widziales to na nk.
Wybaczcie, ale zabawianie się z obcym mężczyzną na parę dni przed ślubem to dla mnie kpina (tutaj nawiązuję ogólniej, nie tylko do powyższego obrazka). Jest gotowa zrobić to teraz to zrobi też to później. Taka jest prawda!
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim wieczorem panieńskim. Ogólnie to wszystko jest w kształcie penisów+dużo babskich rozmów.
Bardziej obawiałabym się o kolegów mojego faceta raczej. :)
a czego tu się obawiać? :)
hmm no nie wiem, np za 9 miesiecy dziecka które nie jest Twoje;p
a to godzina dopiero 20:13 ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 12:00
@Rafal013, zgadzam się w 100%.
No, ugandaxD, ja to wręcz bym była zachwycona, że mój mąż na gołych facetów też lubi popatrzeć xD
PS czemu jestem na górze? :D jakaś wróżba czy co?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 23:59
nie rozumiem. Na zdjęciu widzę same babki więc czy chcą czy nie same się zapłodnić nie mogą więc o cudzym dziecku nie ma mowy, a przynajmniej nie dojdzie do zapłodnienia podczas tej imprezy. Ponad to gdyby mój facet miał wieczór kawalerski z samymi facetami to w czym ma mi to przeszkadzać że paradowaliby sobie w samej bieliźnie? Naoglądałby się gołych facetów a nie bab więc jak dla mnie nawet lepiej xd
Ta pierwsza w bialych koronkach wydaje sie bardzo okej, tylko te dolary za majtkami daja do myslenia czy przyszla sie bawic na wieczor panienski, czy zarabiac na kawalerskim : )
Brunetka z figury owszem, ale nie wiesz jak buzia ;P Jak to się mówi "z tyłu liceum, z przodu muzeum" :D
Fajna ta brunetka
no nie wiem czy chciałbyś żeby Twoja żona tydzień przed ślubem podziwiała obcego faceta który macha
przed nią tyłkiem i ociera się o nią w rodzaju tarła... Faktycznie takie wieczory ze striptizami to
dno... zdecydowanie nie mam nic do wieczoru panieńskiego z koleżankami w domu jak na zdjęciu, ale ostatni
striptiz,ostatnie bzykanie czy całowanie kogoś innego to porażka, po co mi taka żona albo dziewczynie taki
mąż?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 13:24
jeżeli przyszła żona robi wieczór panieński a przyszły mąż wieczór kawalerski i oba są na tej zasadzie, to czemu od razu nie zrobią sobie jakiegoś wieczoru swingersów albo coś w ten deseń?
Akurat takie są całkiem ładne, jak mówi klasyk: przyjemnie popatrzyć!
Szczerze? Nie wiem, czy chodzi o to (lub też o to), ale nie szanuję ludzi, którzy zdradzają na wieczorach panieńskich/kawalerskich.
jak inni rowniez nie widze sensu podniecaniem sie np rzekomo zamowionymi pannami, ktore przychodza by powyginac tylek w obcislych kusych majteczkach przed facetem, ktory lada chwila ma zostac mezem-mezem czyli glowa rodziny.. ma dac przyklad dzieciom, ma byc wierny zonie. moze przesadzam. nieuniknione, ale uwazam, iz skoro facet przed swoim slubem z ta jedyna podnieca sie tylkiem jakiejs innej to jest cos nie tak. wiadomo - tradycja 'ostatnia chwila luzu' , pod ktoryms punktem widzenia ukazuje sie ze zawarcie stalego zwiazku jest w pewnym sensie koncem swobod, ale przepraszam , czy jezeli jestes z dziewczyna, kochasz ja szczerze.. to po co Ci inne? identycznie jest rowniez w druga strone jesli chodzi o kobiety. robienie z siebie piz.y przed slubem mnie obrzydza.
A wg. mnie to taka zabawna tradycja. Jeśli nie dochodzi do jakichś bliższych kontaktów a chodzi tylko o zwykły striptease to nie widzę w tym nic złego (zarówno na wieczorze panieńskim jak i kawalerskim). Poza tym to nie pan/panna młoda to organizuje a jego/jej znajomi. Chodzi o pamiętną imprezę, wyróżniającą się czymś pośród zwykłych wyjść "na piwko"
W zasadzie to można powiedzieć, że to samo tyczy się wieczoru kawalerskiego.
W drugą strone to tak samo działa ;]
a co ma powiedziec narzeczona o wieczorze kawalerskim. nie no, wieczor panienski/kawalerski w gronie przyjaciol jest ok, gorzej jak jest striptiz =/ albo jeszcze lepiej - dziiwka =/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 14:17
To w ogóle nie jest ok. To jest głupie i niepotrzebne. W sensie te wieczory całe. Jak ktoś się żeni/wychodzi za mąż z miłości to nie potrzebuje jakiegoś ostatniego głupiego wieczoru żeby się schlać albo pójść do baru ze striptizem czy na dziwki. A potem śluby anulowane bo narzeczony/narzeczona zdradzili tuż przed ślubem pod wpływem alkoholu.
tez jestem raczej przeciwna. zdrada to jedno, ale moze tez przyniesc jakiegos syfa od takie pani i zarazic swoja ukochana i potem bedzie ze to ona zdradzila bo od kogo by tego syfa zlapala itakie tam. znam jeden taki przypadek =/
kobiecie nigdy sie nie ufa co najwyżej można udawać że sie jej ufa i tyle
Bardziej wyglada na kawalerskie xd
widze ze oglądamy te same storony poronograficzne:) pozdro
A ja się zastanawiam jak niską trzeba mieć samoocenę, żeby robić problem z tego że nasz partner zobaczył cycki/gołą klatę striptizerki/striptizera. I gdzie tu zaufanie w związku, jeśli ktoś obawia się, że na takim wieczorze dojdzie do zdrady
Jak niskie IQ trzeba mieć, by tak się "bawić"? Jak niskie IQ i jak mało szacunku do siebie trzeba mieć, by pozwolić na wstawienie takiego zdjęcia do Internetu? Mam nadzieję, że te szmatławce nie będą miały dzieci, bo jeszcze te dzieci będą takie same...
szkoda ze twoja miała...
"Weź ślub wtedy gdy będziesz w stanie pozwolić swojemu partnerowi na wieczór panieński/kawalerski". Ja na dzień dzisiejszy nie byłbym w stanie :(
Palladni - stary, ty chyba nie byles na wiekszej imprezie tego typu. Co prawda ja doswiadczylem wieczór kawalerski i... momentami bylo ciekawiej niz w tym filmie kac vegas. Impreza tylko dla facetów, o ktorej raczej glosno rozmawiac w rodzinie nie bedziemy :D
Oj tak;D nigdy nie wiadomo jak to się zakończy;P Hehe;DD
Należy się zastanowić, czy ten ślub jest taki upragniony, skoro przed nim trzeba się wyżyć - co, po ślubie już nie ma żadnych imprez, żadnej radości z życia? Skoro tak, to chyba nie ma sensu ślubu brać, kierat, niewola, szara rzeczywistość... ;)
Osobiście nie podniecają mnie tego typu wieczorki, bo właśnie po ślubie zyskałam więcej "wolności" niż przed, więc co tu było opłakiwać? I kto mówi, że ma być tradycyjnie? Robiliśmy wspólną imprezę przedślubną dla wszystkich znajomych i organizowaliśmy ją my, nie świadkowie.
a ja myśle ze te magiczne wieczory to kolejny przykład bezmyślnego małpowania super hamerykańskich "tradycji" rodem z tanich seriali o super przyjaciołach i super rodzinach w których wszyscy całe dnie siedzą w domu nikt nic nie robi i wszyscy zajebiscie żyją. Odbiłem od tematu :) Co do takowych krzywych imprez to zgadzam się z niedobranoc :) Nie wiem jescze jest przed zawarciem związku małżeńskiego ale zapewne nie będę brał udziału w jakiejś krzywej imprezie z dziwkami, strumieniami alko i pseudokolegami bo na hu... mi to potrzebne :) Co do szarej rzeczywistości to ona wcale nie musi być szara, jest taka jaką chcemy żeby była:) Co do wolności no to tez róznie bywa, niestety dla większosci naszego psychicznego społeczeństwa zapatrzonego w hamerykańskie mit o zajebistości ślub to nadal podpisanie umowy kupna drógiej osoby :(
Chętnie umówię się z Panią numer 1. ;P
Stary ona miala pewnie więcej kutasow w pysku niz ty swojego w rece przez cale zycie :D
...dancing bear :D
Nie prowokacja tylko prawda i 123Dudus123 tak sie sklada że KAŻDA to ku*wa bez wyjatku nawet zakonnice sie grzmoca bez przerwy a panienki ciagle maja kisil w majtkach bo je*ac im sie bez przerwy chce z kazdym po kolei.
domraziel to twoja matka to też koorwa na to wychodzi :)
Skoro kobiety, to takie ku.rwy to znajdź se faceta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2011 o 18:06
Bo baby to k*rwy i to kazda bez wyjatku :D
Oooo, kolejny biedny, skrzywdzony i skamlący kundel, który nie jest dość dobry dla prawdziwej kobiety. Ale
wiesz, skoro wokół Ciebie same k*rwy, to ciągnie swój do swego, co?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 20:21
@Domraziel żałosny jesteś człowieku. Znasz wszystkie "baby" na świecie że tak mówisz ? To ciekawe że większość
ludzi po kilku porypanych osobach myślą że mają przyzwolenie do obrażania wszystkich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 21:50
Czemu mam wrażenie, że komentarze domraziel'a to żałosna prowokacja?
Smiem twierdzić, że na zdjęciu jest impreza ... kawalerska :)
Za obopólnym porozumieniem i zgodą można zrobić sobie wieczór przedślubny (panna młoda i pan młody, sami, albo opcjonalnie w gronie wspólnych przyjaciół, znajomych) i dobrze bawić się w większym, mieszanym składzie. Zawsze to alternatywa dla osób, które obawiają się wieczoru panieńskiego swojej kobiety, czy kawalerskiego swojego mężczyzny. ;)
jaki rozwój taka rozrywka :)
Na miejscu pań martwiłbym się o wieczory kawalerskie ich wybranków. Nie powinno się urządzać takich zabaw na dzień, czy kilka dni przed ślubem. To jest głupie. Ja nie mam zamiaru mieć wieczoru kawalerskiego, jestem pewien, że moja ukochana też nie będzie chcieć wieczoru panieńskiego i będzie dobrze.
Ta laska w różowym staniku dostała zeza rozbieżnego!!!
Wydaje się że ona krzyczy : FUUUUUUUUUUUUUUU!!!
A propos prezentów to tu są także na wieczór panieński i kawalerski przy okazji http://www.katalogmarzen.pl
tu zawsze znajdziecie coś trendy! http://shushu.pl/
prezenty to najlepszy dla takich był by pen!!! proszę bardzo zakupcie takim :) http://memorabbit.pl/pendrive/
ale jazda http://scianki.komandor.pl
no no fajne http://msp-24.pl
ale jazda http://www.meble-radom.cba.pl
no no no tylko pozazdrościć http://www.komandor.pl
gdzie ten raj na ziemi jest? http://www.zapiecek.org.pl/
ale jazda :D http://westa-ct.pl/
ale jazda http://uslugi.komandor.pl