Bo dziecko chce kotka. A jak dziecko chce to rodzice bez większego namysłu spełniają życzenie syna czy córki. Kupują kotka, którego ich pociecha traktuje jak zabawkę, nie da się ukryć takie stworzonko nie ma łatwego życia. Dziecko ma różne pomysły na to, co ze swoją "zabawką" można by zrobić... zaczynając od przytulania na kopaniu kończąc. Po jakimś niedługim czasie (dziecku szybko się znudzi) kotek ląduje na ulicy, czy w schronisku, bo już dziecko go nie chce. I tak właśnie wyglądają skutki nieodpowiedzialnej decyzji rodziców o nowym przyjacielu dla dziecka.
"kotek się nie rusza" słowa mojej chrześnicy do taty, gdy skończyła myć małego kotka... moja wtedy 4 letnia chrześnica ma na sumieniu zabicie kotka..., jak dla mnie dzieciom nie powinno się dawać do opieki zwierząt bo one są jeszcze za małe żeby umieć się nimi opiekować, a pamiętać trzeba, że zwierzęta też czują!
Jak zaczęłam przewijać, to myślałam, że to jakiś chochlik, bo w książce o krasnalach był podobny do tej dziewczynki, bez obrazy, ale tak mi się skojarzyło... o.o
Dzieci nie powinny mieć dostępu do zwierząt. Rodzice na to pozwalają i nawet nie kontrolują co ich ukochane dzieciaczki robią. A zwierzęta często cierpią i przez głupotę dzieci i rodziców.
No... czasem kupuje się zwierzęta dzieciom... dzieci natomiast nimi się w ogóle nie zajmują (w sensie nie opiekują) i jeszcze często je męczą +
Wolę wersję "Ala ma kota, a kot ma wpier*ol" :D
kot po prawej nawet pokazal jak ma jej dosyc srodkowym placem u jednej z gir
Oj, żeby tylko Ali... [+] xD
tak jakbym widział swoją chrześnicę :)
Bo dziecko chce kotka. A jak dziecko chce to rodzice bez większego namysłu spełniają życzenie syna czy córki. Kupują kotka, którego ich pociecha traktuje jak zabawkę, nie da się ukryć takie stworzonko nie ma łatwego życia. Dziecko ma różne pomysły na to, co ze swoją "zabawką" można by zrobić... zaczynając od przytulania na kopaniu kończąc. Po jakimś niedługim czasie (dziecku szybko się znudzi) kotek ląduje na ulicy, czy w schronisku, bo już dziecko go nie chce. I tak właśnie wyglądają skutki nieodpowiedzialnej decyzji rodziców o nowym przyjacielu dla dziecka.
Ala Koty morduje
ależ mnie to zdemotywowało, do jutra się nie pozbieram :/
Ej! ja mam kota i jestem Ala ale chyba mój kot jeszcze nie ma mnie dosyć, bo codziennie do domu wraca. :P Demot fajny :)
Tola ma Donalda Donald matole :)
A sierotka ma rysia.
demot: Ala ma kota a kot ma Alę: A ja mam rękę i sobie walę
To nie Ala. To Elmirka.
Elmirka z Tiny Toon Adventures żyje!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2011 o 18:43
Ala ma kota, a Miriam ma ptaka!
"kotek się nie rusza" słowa mojej chrześnicy do taty, gdy skończyła myć małego kotka... moja wtedy 4 letnia chrześnica ma na sumieniu zabicie kotka..., jak dla mnie dzieciom nie powinno się dawać do opieki zwierząt bo one są jeszcze za małe żeby umieć się nimi opiekować, a pamiętać trzeba, że zwierzęta też czują!
Ala ma kota kot ma ale przeje****
stokroteczka18 - to o czym napisałaś, znasz to z autopsji ? Xd
a ja mam dosyc takich zje***ych demotow jak ten...
tak wogole to nie jest demotywator.. -.-
Ala ma kota a Jacek dżume^^
Jak zaczęłam przewijać, to myślałam, że to jakiś chochlik, bo w książce o krasnalach był podobny do tej dziewczynki, bez obrazy, ale tak mi się skojarzyło... o.o
było na kotburgerze!
Ala ma kota a kot ma HIV'a
Małe dzieci czest nierozumieją że robią coś nie tak i że zwierzeta maja czesto ich dość
I to wina tylko i wyłącznie rodziców. Bo "dziecko chce kotka", zwykle dostaje i robi z nim co chce.
Przepraszam, ale cieszyłam się gdy matka kociąt, którymi dziecko się bawiło podrapała dziecko...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2011 o 0:50
dlaczego Ala ma kota? bo sierotka ma rysia:>
Dzieci nie powinny mieć dostępu do zwierząt. Rodzice na to pozwalają i nawet nie kontrolują co ich ukochane dzieciaczki robią. A zwierzęta często cierpią i przez głupotę dzieci i rodziców.
Ala ma kota,a kot ma AIDS
Tola ma Donalda
Elwirka!
O kszywdzenie kotów
Kocham kotki