Talenty trzeba w sobie rozwijać. Każdy bez wyjątku kiedyś coś spartolił. Ten się nie myli co nic nie robi. Masz rację, demoty są po to by demotywować. Bardzo duży plus *3 =+++
Tak, obwiniajcie Boga o swoje porażki, wielcy chrześciajnie (lub pseudo-ateiści, co to nie wierzą, a w kółko na Boga się powołują, np. tłumacząc swoje porażki).
No ile można jeszcze zrobić demotów o tym samym? :/ Bądźcie kreatywni, a nie uczepiliście się tylko, że jak wam coś nie wyjdzie to od razu "wszystko spieprzyłem tylko to umiem"...
Cecylio, tu nikt Boga o nic nie obwinia bo On niczemu nie jest winien, każdy ma wolną wolę i sam decyduje o tym jakie przymioty będzie w sobie rozwijał a jakie nie. Withoutrest zastosowała tu zwyczajną przenośnię lub jak kto woli metaforę.
Też mam ten dar, ale już się przyzwyczaiłem i dobrze mi z tym :>
Talenty trzeba w sobie rozwijać. Każdy bez wyjątku kiedyś coś spartolił. Ten się nie myli co nic nie robi. Masz rację, demoty są po to by demotywować. Bardzo duży plus *3 =+++
+
Tak, obwiniajcie Boga o swoje porażki, wielcy chrześciajnie (lub pseudo-ateiści, co to nie wierzą, a w kółko na Boga się powołują, np. tłumacząc swoje porażki).
Dlaczego słowo "spieprzania" jest ocenzurowane?
Dla zasady.
No ile można jeszcze zrobić demotów o tym samym? :/ Bądźcie kreatywni, a nie uczepiliście się tylko, że jak wam coś nie wyjdzie to od razu "wszystko spieprzyłem tylko to umiem"...
Cecylio, tu nikt Boga o nic nie obwinia bo On niczemu nie jest winien, każdy ma wolną wolę i sam decyduje o tym jakie przymioty będzie w sobie rozwijał a jakie nie. Withoutrest zastosowała tu zwyczajną przenośnię lub jak kto woli metaforę.
Skoro dał tyle talentów - to poszukaj wśród nich tego do naprawiania ;)