Przeszlosc - to ludzie ktorych spotkalo sie na swojej drodze, to zarowno dobre wspomnienia ktore mile pamietamy ale i rowniez te zle przezycia ktore czegos nas nauczyly. My sami jestesmy suma tego wszystkiego co przezylismy do tej pory. Nie mozemy odrzucac przeszlosci.
Święta prawda. Nie można odrzucać przeszłości ani zapominać o niej, gdyż jeśli nie zapamiętamy przeszłych doświadczeń i nauczek życiowych, będziemy wiecznie powtarzać te same błędy. A dobre wspomnienia powinny żyć wiecznie.
demot naiwnych dzieciaków którzy gów.no w swoim życiu jeszcze przeżyli. Z przeszłością należy się rozstać? wolne żarty i powtarzać te same błędy? Ludzie! człowiek uczy się i taki jest jaki jest tylko przez swoją przeszłość, nie bądźcie tacy puści. Będziecie starzy to nic wam nie zostanie. Wku.rwiają mnie już pseudo moralizatorsko pouczające demotywatory ledwo wyrośniętych chłystków, którzy myślą, że wszystko wiedzą i błyszczą swoimi genialnie przemyślanymi słowami - śmiechu warte, te wszystkie Wasze złote myśli mają tyle wspólnego z prawdziwym życiem i problemami co wasze tyłki przed komputerami. Ogarnijcie się i zacznijcie myśleć
to odnosi się do ogółu i 90% podobnych moralizatorskich demotywatorów nie mających pokrycia na
przestrzeni lat, które tworzą ludzie oderwani lekko od profanum, po prostu ten z kolei demot przelał czarkę bezsensowności spośród wielu i padło na niego. Takie życie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2011 o 0:45
Nie zgadzam się. Przeszłość to pewna część nas i nie należy się z nią rozstawać. Z przeszłości
powinno się brać wnioski (by nie popełniać tych samych błędów). Są też przecież i miłe wspomnienia,
dlaczego więc mam o nich wszystkich zapomnieć? Przeszłość nigdy nie jest martwa. Ma ona wpływ na
teraźniejszość i nie jesteśmy w stanie przed nią uciec. Po za tym, uważam, że życie bez wspomnień
jest strasznie puste. Bo o czym będziemy myśleć na naprawdę stare lata, kiedy będzie już za późno, by
robić cokolwiek ze swoim życiem? Będziemy skupiać się tylko na teraźniejszości? Na podstawowych
życiowych czynnościach? Kocham swoje wspomnienia i nie chcę ich porzucać. Co prawda idę do przodu,
realizuję swoje cele (a przynajmniej staram się je realizować), ale zawsze będę się starać, by
nie zapomnieć o przeszłości (w tym i osobach, które podały mi kiedyś pomocną dłoń).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2011 o 2:43
Przeszlosc nie jest martwa. W zasadzie przeszlosc, przyszlosc terazniejszosc to cos co sobie wymyslilismy. Wszystko co sie mialo wydarzyc juz sie wydarzalo, czas to powiedzmy butelka z woda ona po prostu jest, a my jestesmy w danym jej punkcie.
Od przeszlosci nie uciekniemy i nalezy sie z nia pogodzic i pokazac swiatu ze sie jej nie obawiamy ;]
Przeszlosc - to ludzie ktorych spotkalo sie na swojej drodze, to zarowno dobre wspomnienia ktore mile pamietamy ale i rowniez te zle przezycia ktore czegos nas nauczyly. My sami jestesmy suma tego wszystkiego co przezylismy do tej pory. Nie mozemy odrzucac przeszlosci.
Święta prawda. Nie można odrzucać przeszłości ani zapominać o niej, gdyż jeśli nie zapamiętamy przeszłych doświadczeń i nauczek życiowych, będziemy wiecznie powtarzać te same błędy. A dobre wspomnienia powinny żyć wiecznie.
Przeszłość tworzy teraźniejszość. Jeżeli usunisz fundament, na czym zbudujesz?
Racja. Z przeszłością trzeba się pogodzić. O niej nie idzie zapomnieć.
Cholernie bolesna prawda. Wielki +
Nigdy nie patrz w tył - zawsze przed siebie, ode mnie +
http://demotywatory.pl/3370459/Tak-istnieja-wspomnienia
demot naiwnych dzieciaków którzy gów.no w swoim życiu jeszcze przeżyli. Z przeszłością należy się rozstać? wolne żarty i powtarzać te same błędy? Ludzie! człowiek uczy się i taki jest jaki jest tylko przez swoją przeszłość, nie bądźcie tacy puści. Będziecie starzy to nic wam nie zostanie. Wku.rwiają mnie już pseudo moralizatorsko pouczające demotywatory ledwo wyrośniętych chłystków, którzy myślą, że wszystko wiedzą i błyszczą swoimi genialnie przemyślanymi słowami - śmiechu warte, te wszystkie Wasze złote myśli mają tyle wspólnego z prawdziwym życiem i problemami co wasze tyłki przed komputerami. Ogarnijcie się i zacznijcie myśleć
to odnosi się do ogółu i 90% podobnych moralizatorskich demotywatorów nie mających pokrycia na
przestrzeni lat, które tworzą ludzie oderwani lekko od profanum, po prostu ten z kolei demot przelał czarkę bezsensowności spośród wielu i padło na niego. Takie życie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2011 o 0:45
Nie zgadzam się. Przeszłość to pewna część nas i nie należy się z nią rozstawać. Z przeszłości
powinno się brać wnioski (by nie popełniać tych samych błędów). Są też przecież i miłe wspomnienia,
dlaczego więc mam o nich wszystkich zapomnieć? Przeszłość nigdy nie jest martwa. Ma ona wpływ na
teraźniejszość i nie jesteśmy w stanie przed nią uciec. Po za tym, uważam, że życie bez wspomnień
jest strasznie puste. Bo o czym będziemy myśleć na naprawdę stare lata, kiedy będzie już za późno, by
robić cokolwiek ze swoim życiem? Będziemy skupiać się tylko na teraźniejszości? Na podstawowych
życiowych czynnościach? Kocham swoje wspomnienia i nie chcę ich porzucać. Co prawda idę do przodu,
realizuję swoje cele (a przynajmniej staram się je realizować), ale zawsze będę się starać, by
nie zapomnieć o przeszłości (w tym i osobach, które podały mi kiedyś pomocną dłoń).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2011 o 2:43
Przeszlosc nie jest martwa. W zasadzie przeszlosc, przyszlosc terazniejszosc to cos co sobie wymyslilismy. Wszystko co sie mialo wydarzyc juz sie wydarzalo, czas to powiedzmy butelka z woda ona po prostu jest, a my jestesmy w danym jej punkcie.