Jakby to była moda na sukces, to sprawca przez 30 odcinków podkłada bombę, potem przez 20 odcinków jest odliczanie, a sam wybuch trwa co najmniej 10 odcinków.
taa. zawsze odliczam.. więc to jest tak : 10.9.8 .. pokazują bohaterów .. coś tam robią . potem pokazują bombę : 7.6.5 .. potem znów bohaterów .. 4.3.2.1 i jeszcze na koniec w sekundę potrafią się uratować .. ii ? Happy End .. -,-
heh prawda, ale najgorsze jest to, że najczęściej odliczanie zostaje zatrzymane w ostatniej sekundzie. Niby ma to na celu zwiększyć dramatyzm całej akcji ale jest to tak często powtarzalny i przewidywalny motyw, że powoduje tylko rozczarowanie tą sceną i irytacje brakiem oryginalności :).
herbatę? człowieku jeszcze jak się reklamy zaczną to idzie obiad na drugi dzień zrobić.
demot:ALLAH AKBAR!:
Ten dynamit jest chyba oblepiony jednodolarówkami
Bądź też obejrzeć reklamy na Polsacie...
Autor to chyba K.Kolumb, bo widzę że właśnie odkrył Amerykę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2011 o 16:41
Jakby to była moda na sukces, to sprawca przez 30 odcinków podkłada bombę, potem przez 20 odcinków jest odliczanie, a sam wybuch trwa co najmniej 10 odcinków.
Tak jak "ostatnia chwila do zakończenia programu" w telegrach ;)
I mamy zwycięzce. Ding ding ding.
to wy chyba nie ogladacie gier interaktywnych w tv
bylo tylko zamiast herbaty bylo obrac ziemniak
Tez pamietam
http://demotywatory.pl/2086938/Bomba-zegarowa-w-filmach
No 10, 9, 8, 7 .. minute po tym jak bohaterzy coś robia - 6, 5, 4 - znowu uciekaja z minute-, 3, 2, 1
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2011 o 22:23
Jeszcze w trakcie wleci reklamka na Polsacie,i zdarzyłbyś polecieć po tą herbatę na Sri Lankę,zerwać ją,wysuszyć,wrócić i zaparzyć.
Czy tutaj wszyscy są uzależnieni od herbaty ???
taa. zawsze odliczam.. więc to jest tak : 10.9.8 .. pokazują bohaterów .. coś tam robią . potem pokazują bombę : 7.6.5 .. potem znów bohaterów .. 4.3.2.1 i jeszcze na koniec w sekundę potrafią się uratować .. ii ? Happy End .. -,-
Reklamy na polsacie się skończą prędzej.
heh prawda, ale najgorsze jest to, że najczęściej odliczanie zostaje zatrzymane w ostatniej sekundzie. Niby ma to na celu zwiększyć dramatyzm całej akcji ale jest to tak często powtarzalny i przewidywalny motyw, że powoduje tylko rozczarowanie tą sceną i irytacje brakiem oryginalności :).
popieram :)
a po drodze reklama (raz trafiłem na taką co trwała 30 minut na Polsacie ) a więc herbatę na pewno, obiad nawet przejść całą grę od początku do końca (np.to http://www.joemonster.org/gry/7986/Najtrudniejsza_gra_na_swiecie)