Akurat przed chwilą znalazłem w Google, że takie króliki śpią właśnie w psich budach (królicze klatki są nieco przyciasne dla nich). A co do demota: Z królikami to raczej nie, on już na starcie musiał być bydlęciem niezłym, ale inne zwierzaki to już tak...
Jak ktoś nie chce żeby rósł, to niech sobie yorka kupi, albo jamnika, a nie np. fajnego puchatego bernardyna, który jest szczeniaczkiem w postaci bardzo owłosionej, małej kulki, a potem jak urośnie, to już nie jest fajny i milutki, więc do schroniska oddają bo w domu miejsca nie mają, albo na wakacje nie ma jak zabrać...
Kiedyś marzyłam o króliczku miniaturce... Moje marzenia się spełniły, tylko po miesiącu królik przybrał takie gabaryty, że sama bałam się wchodzić do pokoju w którym przebywał ;/
Ten demot nie ma przesłania typu "śliczny, milusi słodziusi króliczek", fotka to tylko przykład jak zwierzak potrafi być wielki. Chodzi tu o to, że ludzie bezmyślnie kupują zwierzaka, bo jest mały, nie myśląc o przeszłości z tym zwierzaczkiem. Ta malutka kulka kiedyś urośnie i dla tych, którzy tego nie przewidzieli może być utrapieniem. Dlatego jeśli bierzecie nawet najmniejszego zwierzaka, należy to przemyśleć, bo nie zawsze będzie taki śliczny. Z resztą czego łatwo się domyślić, bo tym co jest napisane przez autora demota. Oczywiście wielki plus, za demot, który naprawdę demotywuje.
Mozna sobie takiego hodować zamiast psa
Akurat przed chwilą znalazłem w Google, że takie króliki śpią właśnie w psich budach (królicze klatki są nieco przyciasne dla nich). A co do demota: Z królikami to raczej nie, on już na starcie musiał być bydlęciem niezłym, ale inne zwierzaki to już tak...
Jak ktoś nie chce żeby rósł, to niech sobie yorka kupi, albo jamnika, a nie np. fajnego puchatego bernardyna, który jest szczeniaczkiem w postaci bardzo owłosionej, małej kulki, a potem jak urośnie, to już nie jest fajny i milutki, więc do schroniska oddają bo w domu miejsca nie mają, albo na wakacje nie ma jak zabrać...
Koleś podobny do Darka z Trudnych Spraw xd
kurde ja chcialem to napisac :D dalem ci + za podobne myslenie :D
Ale był by zajebisty pasztet *__________*
Już dawno ktoś zrobił pasztet z twojego mózgu, aczkolwiek nie wyszło go zbyt wiele.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2011 o 17:50
Jakie bydle o.O
Ale śliczny :)
Mi wygląda na fotoszopa.
To nie żaden fotoshop ten królik to olbrzym belgijski największy królik jaki istnieje
albo baran francuski. te dwie rasy są największe
Ale fajniutki ;)) też takiego chcę ! I jak dla mnie to może jeszcze rosnąć i tak nikomu bym go nie oddała .!
ciekawe ile pasztetu z tego będzie
Dariusz z prezentem dla Karoliny :D
wielki zając :D
Zapraszam do Kraśnika 15-16 października na wystawę będzie możliwość zobaczenia podobnych okazów na żywo ;)
ja czekam żeby mój pies urósł i nie mogę się doczekać :P
Mój królik też urósł ponad to co się spodziewałam... Ale na szczęście nie aż tak. :)
śliczny ;) chce takiego ;]
zaje pasztet.
studencka lodówka byłaby pełna przez pół miesiąca.
Chyba na pół roku ;D
"Kupmy mu królika miniaturkę"
Jeeez, kota by mi zagryzł...
I 7 główek sałaty na śniadanie... a jak mu zabraknie marchewki to zeżre dracenę z doniczki...
ja takiego miałam :D
Dla mnie też może rosąć, więcej będzie do jedzenia...
demot:Dariusz?!:o.O
Takie to w Belgii hodują. Dziennie trza w takiego zabulić 20-30 zł. Ale zajebisty! ;)
Kiedyś marzyłam o króliczku miniaturce... Moje marzenia się spełniły, tylko po miesiącu królik przybrał takie gabaryty, że sama bałam się wchodzić do pokoju w którym przebywał ;/
Ludzie, przecież ten facet to on go na rzeź hoduje, a nie "milusi słodziusi klóliczek"
Ten demot nie ma przesłania typu "śliczny, milusi słodziusi króliczek", fotka to tylko przykład jak zwierzak potrafi być wielki. Chodzi tu o to, że ludzie bezmyślnie kupują zwierzaka, bo jest mały, nie myśląc o przeszłości z tym zwierzaczkiem. Ta malutka kulka kiedyś urośnie i dla tych, którzy tego nie przewidzieli może być utrapieniem. Dlatego jeśli bierzecie nawet najmniejszego zwierzaka, należy to przemyśleć, bo nie zawsze będzie taki śliczny. Z resztą czego łatwo się domyślić, bo tym co jest napisane przez autora demota. Oczywiście wielki plus, za demot, który naprawdę demotywuje.