Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1830 2066
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mietek2423
+19 / 21

Z miłościom jest tak, że ta dziewczyna która podoba się tobie to ty jej się nie podobasz ,a tym dziewczynom którym się podobasz to one nie podobają się tobie !
Pan nad den mą ma racje!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pawcio93
+3 / 5

Takie życie ;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aberis
+19 / 25

Dziwczyną... Szkoda tej literówki. Powiem wam tak: ja siedzę sobie w parku i czytam, zagadują do mnie często faceci, pytają, co czytam, czy ciekawe, polecają coś - czasem okazuje się, że czytają naprawdę fajne rzeczy. Ale muszę się szybko zmywać. Są ode mnie dwa razy starsi. Ich muszę odtrącić. Bo Ty nie podchodzisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brokenMan

Coż w dzisiejszych czasach pedofilia jest dość popularnym zboczeniem, nie rozumiem czemu sie dziwisz:D. @Animagus Nie wiem po co Ci ta książka? Raczej weź wino i kwiaty:). Życzę powodzenia;).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D demoxxxx0689
0 / 6

że co ? dwa razy starsi do ciebie zagadują ? no bez przesady, haha :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BigShow95
+2 / 2

Jeśli Twoje zdjęcie jest w awatarze to chętnie wpadne pogadać o.. książkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+27 / 29

Dziewczyno, w takim razie się uśmiechnij. ;) W zeszłym roku na uniwerku widywałem taką samotnie siedzącą dziewczynę ze słuchawkami w uszach, mogę zaryzykować stwierdzenie że pierwszy raz poczułem coś do dziewczyny "gdy pierwszy raz spotkał się nasz wzrok". Często na siebie zerkaliśmy, ale nigdy, przenigdy się do mnie nie uśmiechnęła i to mnie odstraszało. Potem, w drugim semestrze stopniowo przestawałem ją widywać, na egzaminach nie zjawiła się ani razu, niedługo zaczyna się trzeci semestr i nie spodziewam się jej już nigdy więcej spotkać. Może i byłem głupi, bo do tej pory czasami mi się śni, ale gdyby przy tych spojrzeniach się chociaż raz uśmiechnęła albo zrobiła bardziej przyjazną minę - pewnie bym podszedł. Trudno, czas leci dalej, niech to będzie przestroga na przyszłość dla innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+7 / 9

Jej brak uśmiechu mógł znaczyć, że naprawdę ją zaintrygowałeś, a nie byłeś ładnym przechodzącym chłopaczkiem. Ja uśmiecham sie właśnie do przechodzących chłopaczków którzy zwracają na mnie uwagę. Jeśli ktoś mnie zahipnotyzuję, po prostu patrzę i patrzę, nie potrafię zdobyć się na uśmiech, byłby sztuczny i wymuszony w takiej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+4 / 4

Nie wiem, nie znam się na tym, w obchodzeniu się z dziewczynami jestem prostolinijny. Było, minęło i nie wróci, a co za tym idzie niedługo zapomnę, a jak zapomnę to będzie to dla mnie równoznaczne z tym, że nigdy nie miało miejsca. Napisałem to jedynie jako przestrogę dla innych, albo może rodzaj jakiejś rady, bo jednak uśmiech w większości przypadków działa pozytywnie (chyba że ktoś jest szczerbaty i się szczerzy jak łysy przy piwie). Inną radą może być ograniczenie słuchania muzyki w miejscach publicznych, jeśli szuka się rozmowy z kimkolwiek. Muzyka okropnie izoluje od otoczenia, wiem po sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szurgot93
+9 / 11

jasne...a potem skończy się jak zawsze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DieselBoy
+4 / 4

na demotach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KrzychM
+37 / 45

Możecie mnie, za to zminusować, ale powiem wam jedno, że więcej do dziewczyny w parku czytającej książkę nie podejdę, ponieważ ostatni jak do takiej podszedłem i zapytałem się co czyta to usłyszałem od niej ", a co cię to obchodzi ".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jogobogo
+19 / 21

To wszystko prawda, ale DZIEWCZYNO - jak facet na Ciebie patrzy, albo jeśli jesteś nim zainteresowana to:
-nie odwracaj wzroku
-nie rób miny jakbyś chciała pozabijać cały świat
-uśmiechnij się!
-daj w jakiś sposób do zrozumienia, że nie obrazisz się jak facet będzie chciał zagadać (nie wiem - pobaw się włosami jak na niego patrzysz, cokolwiek :D)
-wyjmij te słuchawki z uszu! Słuchawki to sygnał "NIE PRZESZKADZAĆ - słucham muzyki"
-może warto też odwrócić role i samemu zagadać do faceta, nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie - facet będzie Was pamiętał do końca życia i to bardzo pozytywnie!

nenefer i inne dziewczyny - mam nadzieję, że odniesiesz się jakoś do tego co tu napisałem, bo ciekawi mnie Twoja opinia i doświadczenia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MordocKraxus
+3 / 9

Dla mnie to nie problem zagadac do dziewczyny ale nie robie tego, poniewaz wyznaje rzadkie wartosci i zakladam, ze taka dziewczne ktora wyznaje identyczne trudno spotkac,wiec czekam az los sam sie tym zajmie,a najwyzej bede samotny cale zycie...;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brokenMan

Moze warto spróbować:) Wszak nie wiadomo czego po czlowieku mozna sie spodziewac na pierwszy rzut oka. Moze
sprobuj w necie poszukać. Nie zakladaj niczego z gory, bo moze Cie minac cos bardzo wartosciowego w zyciu:).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 0:12

avatar Majaa90
+4 / 4

Ja pomału tracę wiarę, że spotkam osobę która wyznaje takie wartości jak ja. Ja już mam dość czekania...Jeśli ktoś będzie miał ochotę niech się wpisuje http://demotywatory.pl/3438635/Teraz-jest-Twoj-czas .Może komuś się uda zakończyć swą samotność:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wariat
+9 / 11

ze mnie nie wysmiejesz? Ty czekaj... jak mnie zobaczysz to zobaczymy jak długo bez śmiania się wytrzymasz... =]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szwaja
+2 / 6

właśnie czemu ty nie podejdziesz??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinos227
+7 / 9

Dziewczyny, napiszcie konkretnie jak zagadać? ;) co powiedzieć, jak reagować czego nie robić i czego nie mówić. To nam pomoże, sam staram się powoli zagadywać, ale czasem brak mi odwagi bo nie wiem co powiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gothicnight
0 / 0

Raz spytałam o drogę pierwszą napotkaną osobę na ulicy w Warszawie. Był to chłopak i wyjaśnił mi drogę a potem powiedział, że mnie może w to miejsce zaprowadzić :)Zaczęliśmy spacerować i tak się poznaliśmy. A 90% na pytanie o drogę po prostu wyjaśnia i odchodzi, zanim im podziękujesz za poradę!PS. Naprawdę pytałam o drogę, to nie był pretekst do zaczepki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gothicnight
0 / 0

Mnie kiedyś po wyjściu z metra spytał chłopak, dlaczego się do niego tak uśmiechałam. To myślę, był dobry tekst. Tylko że ja się nie do niego uśmiechałam :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Molot
+5 / 9

E tam. Teksty "czekam na swojego chłopaka" i podobne nauczyły mnie, że to bzdura. A podchodzenie na ulicy, peronie czy w parku to strata czasu. Tylko jedna była zainteresowana, niestety wyglądało na to, że po prostu rozpoczyna karierę w branży lodziarskiej, że tak powiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Molot
+28 / 30

demot:Ta jedna obiecuje:Ty oczywiście trafisz na całkiem inne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2011 o 23:50

S szukamdziewczyny
0 / 2

napisz tylko gdzie i kiedy dokładnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monix1234
+3 / 3

Oj, moi drodzy... Uśmiech kluczem do sukcesu. Uśmiechnij się do przechodzącej obok dziewczyny, do dziecka w wózku, do chłopaka słuchającego muzyki w parku! Uśmiech jest jak znak "jestem przyjaźnie nastawiony/a". :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sidd13
+8 / 10

paradoksalnie problem tkwi w tym, że "urządzenia i usługi" które miały teoretycznie ułatwiać kontakt go utrudniają (portale społecznościowe itp.) kiedyś o wiele częściej się spotykało licznymi grupami ze znajomymi, odwiedzało bez zapowiedzi, wypadało grupami pograć w piłkę, czy nad jezioro, i wtedy można było nawiązać dużo nowych znajomości, poznać znajomych znajomych itpd... a teraz sprawdzimy na fejsbuku (nienawidzę tego shitu) co u kolegi/koleżanki i już nie potrzebujemy się nim interesować w realnym świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MacKwacz123
-1 / 5

Hmm....przypomina mi się motyw rozkwitającej miłości między Marcinem a Anną.Piękny moment jak oboje początkowo udają , że się uczą jednocześnie zerkając na siebie by później śmiać się ku niebiosom w deszczowy czas ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+4 / 6

Kim jest Marcin i Anna?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar qwertylion
+1 / 1

Marcin Borowicz i Anna Stogowska, bohaterowie gimnazjalnej lektury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+4 / 4

Pewnie giną tragicznie albo dzieli ich wojna albo pozytywistyczne ideały? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar otherwise
+1 / 1

'Syzyfowe Prace' Żeromskiego, jakby ktoś nie wiedział :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MacKwacz123
0 / 0

Dokładnie tak ;) Z rozpędu zapomniałem napisać jaka to książka ale widzę, że wszyscy ją doskonale znają.Minęło już sporo czasu jak czytałem ale ten fragment głęboko zapadł mi w pamięć ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andi0305
+14 / 14

chętnie zagadam do dziewczyny, ale jak przebic się z rozmową jak słucha muzyki ze słuchawek na full? poza tym może to działa w Twoim mieście, bo w wawie zaczepic laske to jak bym zaczepiał królewnę, samemu będąc wiesniakiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Molot
+3 / 7

Szkoda, że każda dziewczyna uważa się za księżniczkę godną księcia, gdy tymczasem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+2 / 4

Z tym zgadzam się na 100%...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kaprysia
+3 / 5

Skoro wiesz, że TEN ktoś Cie mija uśmiechnij się, a nie tylko mijaj.
Zamiast tylko siedzieć, uśmiechnij się, a może TEN ktoś usiądzie obok Ciebie.
Wyjmij słuchawki z uszu, może KTOŚ właśnie do Ciebie mówi i nawet tego nie słyszysz.
Przestań się izolować i zamykać w swoim świecie samotności...
Samotność to nie choroba...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pijemy
+7 / 7

dziewczyny dajcie jakis znak, usmiechnijcie sie nawet nie wiecie jak motywujaco dla faceta moze to podzialac wtedy chocby skaly sraly to i tak zagada do was!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrlech
+4 / 6

demot:Zrobiłem i co z tego miałem:Obrzucenie wyzwiskami i wizytę u lekarza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar templer89
+1 / 3

Drogie samotne dziewczyny i Ty autorko demota powiedzcie czy nie jest to trochę tak że zarzucacie że facet nie zagada mijając Was na ulicy, w parku, na peronie ze słuchawkami (w tym wypadku wręcz mówisz że chcesz oderwać się od tego co wokół i skupić na muzyce) a same robicie dokładnie to co mężczyznom zarzucacie ? Z tego co jest napisane w treści demota Wy drogie kobiety także możecie uczynić ten pierwszy krok, przecież ważne by się poznać a nie kto zainicjuje rozmowę. Facet może zagadać i kobieta może a PROSZĘ nie miejcie pretensji że nikt nie zrobił pierwszego kroku do Was jeśli i Wy go nie robicie. NIKT NIE DOMYŚLI SIĘ WSZYSTKIEGO CZEGO OCZEKUJEMY, nieważne czy jesteś kobietą czy mężczyzną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+7 / 9

Dwa dni temu wracając z pracy zobaczyłem w autobusie dziewczynę- nie była olśniewająco piękna, ale ten
typ urody bardzo sobie cenie. Gdy spojrzała w moim kierunku uśmiechnąłem się do niej (nie był to chamski
uśmieszek podrywacza) w odpowiedzi pokazła mi "fuck-you"... Brak słów. Temat demota oklepany ale wiecznie
aktualny :) Pozdrowienia dla nenefer- w końcu Ci się uda :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 12:18

avatar Gothicnight
-1 / 1

Super, no a ja kiedyś zagadałam do faceta na ulicy i mnie olał, od tamtej pory czekam aż to facet zagada. Dziewczyny, nie zagadujcie pierwsze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+1 / 1

słuchaj, idiota zawsze się znajdzie:) Ja nigdy nie olałem żadnej dziewczyny bez względu czy była olsniewajaco piękna czy mocno przeciętna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+8 / 10

Do wszystkich panów mających złe doświadczenia z zagadywaniem do obcych dziewczyn: to nie chamstwo, to
samoobrona. Od dziecka uczą nas nie rozmawiać do obcych panów, nie rozmawiać do panów w ogóle, uważać
na pijaków, na robotników, na każdego kto się gapi i zagaduje. Przynajmniej raz na miesiąc znajduje się
na mojej drodze jakiś zagubiony życiowo jegomość który mówi mi prosto z mostu jak piękną osobą
jestem. Naprawdę wszystkie moje koleżanki w takiej sytuacji przyspieszają krok albo milczą, ignorują,
odwracają się. Samoobrona. Jestem jedyną osobą jaką znam która prawie zawsze odpowiada i nawet nie
wiecie jak pocieszna i relaksująca może być taka konwersacja z obcym dziwakiem. Niemniej, wiele dziewczyn
zakłada po jakimś czasie, że każdy obcy jest dziwakiem, że każdy kto chce się przysiąść, chce ostro
poflirtować, że każdy kto się uśmiecha wyobraża ją sobie nago. Nie zrażajcie się wtedy do całej
płci kobiecej, po prostu albo zmiencie taktykę na bardziej delikatną, moze cos w waszym zachowaniu sugeruje
ze jestescie wygłodzeni i traktujecie je jako łup. Albo zmiencie kobietę, do której gadacie, ludzie mają prawo być prywatni i zamknięci na przypadkowe znajomości, zresztą tego byście często oczekiwali od kobiety swoich marzeń, niewinności, nieśmiałości i dystansu do przypadkowych facetów o niewiadomych intenacjach. Więc skąd to oburzenie, że potraktowały cię jak intruza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 11:57

avatar heruka
+4 / 4

właśnie sie zaczęłam zastanawiać, czemu tak jest i masz rację! Kobiety się boją, mają wewnętrznie zakodowane by unikać obcych ludzi, zwłaszcza mężczyzn. Ja z natury jestem podejrzliwa, więc na mnie by taki podryw na ulicy nie podziałał, i też bym kolesia zbyła. Chociaż to zależy czy byłby miły czy zbyt bezpośredni. Osobiście zawsze patrzę na takich z politowaniem, jakby byli zdesperowani czy coś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinos227
+1 / 1

Mądra odpowiedź za którą daje +, ale powiedz droga ISKIERKO co mówić jak zaczynać tą nową znajomość? Jak się zachować czego nie robić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Iskierka
+8 / 8

Nie jestem Każdą Kobietą :) Do mnie można dowolnie zagadać i jestem gotowa rozmawiać dwie godziny z
taką osobą, chociaż na 99% nie dałabym jej numeru telefonu ani żadnego innego kontaktu na przyszłość.
Z kolei są dziewczyny, których naprawdę trudno nie przestraszyć, ale jak już zdobędziesz ich zaufanie
masz szansę na znajomość/przyjaźń/związek. Nie istnieje uniwersalna recepta na zaczynanie znajomości
tak jak nie istnieje recepta na podryw ani recepta na związek. Na pewno wiele mniej odruchów samoobrony i
ucieczki budzi zagadywanie w sytuacji kiedy oboje, powiedzmy, znaleźliście się w tej sytuacji z decyzji
losu: w poczekalni, kiedy do pokoju wszedł znajomy pani i musicie teraz oboje czekać dwie godziny; na
przystanku autobusowym, gdzie jakiś stary podpity jegomość robi wioskę, a wy oboje robicie sobie z niego
jaja; kiedy oboje pędzicie na autobus albo obojgu wam uciekł o włos. Na drugim miejscu postawiłabym
wydarzenia towarzyskie, w stylu koncert, w których oboje znaleźliście się na całą imprezę albo na
krótki czas bez żadnych znajomych. Parki i inne neutralne miejsca w których spędza się czas postawiłabym
pod koniec listy, bo jeżeli w takiej sytuacji zaczynasz rozmowę, to najprawdopodobniej ona naprawdę
przyszła tam poczytać książkę, a ty poszedłeś tam znaleźć kogoś kto umili twoją samotność.
Zagadywano do mnie w parkach dlatego, że robiłam coś, co ich zaintrygowano, mówiłam do drzewa, skakałam po
fontannie, chodziłam boso, wpatrywałam się 5 minut w rzekę. Wtedy ich zagadanie wydawało mi się
zupełnie zrozumiałe, wręcz współczułam im że swoim niestandardowym zachowaniem wprawiłam ich w takie
zakłopotanie. Gdyby ktoś zagadał do mnie tylko dlatego, że jestem taaaakaaaa piękna zaśmiałabym się,
ale byłabym mniej otwarta na rozmowę. Ja. Niekoniecznie Każda Kobieta. Nawet jeżeli ktoś zobaczyłby mnie
siedzącą na ławce i podszedł dlatego że jestem taaaakaaa piękna, wolałabym, żeby to ujął w innych
słowach, takich, które sugerowałyby że sam jest ofiarą tej dziwacznej sytuacji i nie czuje się w niej
komfortowo, że czuje się źle zagadując, ale potem czułby się źle gdyby nie zagadał, bo zaintrygowało
go moje smutne spojrzenie, bo przypominam mu jego zmarłą babcię cokolwiek. Pewność siebie + wyświechtane
teksty = nie zależy mi na tobie jako indywidualnej osobie, po prostu dziennie próbuję poderwać 10 osób i
właśnie jesteś jedną z nich. Znowu, to moja opinia, nie jestem Każdą Kobietą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 13:08

avatar HusHus
+3 / 5

Dlaczego sama nie podejdziesz?! Leży w naszych rękach? Przecież przerzucasz to do rąk tego chłopaka... Bohaterko. Też chodzę w te i wewte, samotnie ze słuchawkami… I nie życzę sobie, aby ni stąd ni zowąd podchodził do mnie koleś i zagadywał. Po to są sygnały wzrokowe, aby zakomunikować drugiej osobie, że jest się zainteresowanym. Proszę, nic na siłę! A jak koniecznie musisz…to przyklej sobie kartkę na czole czy gdziekolwiek, aby inni samotni Cię odnaleźli i nie zamęczali innych obywateli. Jak Ci się trafi niezrównoważony emocjonalnie typ, zmienisz zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+4 / 6

Brawo! Tak to już jest- najlepiej żeby zagadał chłopak ale jak już się odezwie to pewnie jest jakiś niezrównoważony lub zboczony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ScaniaR
+2 / 2

Demotywatory są piękne, a rzeczywistość już taka nie jest. Proponuję aby dziewczyny też próbowały zdobyć tego "jedynego", ja wam powiem tak próbowałem już 3 razy i chyba dam sobie spokój. Pracę mam, samochód mam, wiem co to miłość i wiem że miłością nie należy się bawić...

Pozdrawiam Mateusz - Lat: 19

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+2 / 2

Heh stary to idziemy na piwo w najbliższym czasie. Mnie dziewczyna zostawiła gdy byłem na 3 tygodniowej delegacji. Odbił mi ja znajomy którego znam ok 6 lat- myślałem ze zatłuke sku*wiela...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DrJont89
-4 / 4

To nie choroba a zwykłe tchórzostwo, trzeba próbować , byś sobą i byc pewnym siebie a żadna sie nie oprze nie liczaą blachar i studenckich dziwem szukajacych sponsora).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raserengan
-1 / 9

Ludzie co Wy tak narzekacie na tą samotność. Dla mnie samotność to najlepsza rzecz na świecie,
kwintesencja pełnej wolności. Masz czas na wszystko, zawsze możesz robić co chcesz i co Ciebie interesuje.
Kontakty z ludźmi ograniczają Nas i często przeszkadzają w pełni rozwijać nasze
zainteresowania.Oczywiście można się spotkać raz na kilka miesięcy z przyjacielem, ale nie przesadzajmy.
Nie każdemu przeszkadza to, że jest sam i niekoniecznie zależy mu na zmianie tego stanu. Więc jeśli Tobie
zależy na tym, aby nie być samotną, to TY podejdź do niego i pokaż jak interesującą jesteś osobą.
Może spodobasz mu się bardziej niż samotność. A on sam z siebie może nie podejść do Ciebie, bo jest mu
dobrze z samotnością i nie zależy mu, aby coś zmieniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 21:21

avatar Renkinjutsushi
+2 / 2

Teraz może być ci dobrze z samotnością, w przyszłości będzie ona dla ciebie przekleństwem. A co się
tyczy pojęcia pełnej wolności - nie ma jej już na świecie od wielu wieków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 15:51

avatar doliwaq
0 / 0

By być w pełni wolnym trzeba mieć pieniądze i broń. Przede wszystkim pieniądze. Broń też się przyda. Być wolnym i bezbronnym to bardzo niebezpieczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+1 / 1

Nigdy nie będziecie w pełni wolnymi. Pieniądze dają wolność? Gimme a break. Pieniądze zabierają wolność, bo stajesz się ich niewolnikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
0 / 2

A czy ja napisałem, że biedni są wolni? Nie, napisałem że nikt od dawna nie jest i prawdopodobnie nie będzie wolny. A możliwości to nie wolność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+1 / 1

Byłoby to niemożliwe, bo w moim przekonaniu pełnej wolności, co już pisałem kilka razy, nie ma i nie będzie. Chciałem się jedynie podzielić moimi poglądami, które uważam za prawdziwe w stosunku do tego co się dzieje w rzeczywistości. Nie ma sensu żebym się wdawał w głębszą polemikę, bo te sprawy tak naprawdę zbytnio mnie nie interesują. Kiedyś bardziej skupiałem się na świecie i jego mechanizmach, ale niedawno doszedłem do wniosku, że wolę skupiać się na sobie i ludziach, którzy są dla mnie ważni. Mogę tylko przybliżyć mój sposób myślenia - nie ma wolności, bo za dużo rzeczy istotnych dla społeczeństwa nas zniewala. Pieniądze dają większe możliwości i niektórym radość (co mnie nawiasem mówiąc dziwi), ale mając w świadomości że nam znacznie ułatwią życie, będziemy starali się pozyskać ich jak najwięcej w jak najszybszym czasie. I to już nie jest wolność, bo udział w wyścigu szczurów dla pieniędzy i kariery to masowe niewolnictwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+1 / 1

Każdy to postrzega w inny sposób, dla mnie ty to źle rozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar endriu1991
0 / 2

no właśnie jak zwykle my a Ty to nie możesz? w końcu równie uprawnienia co nie : D?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawidx
+1 / 1

Dziewczyno wyjmij sluchawki z uszu bo ja osobiście nie chciałbym przeszkadzać podchodząc i 'zagadując'...
Swoją drogą, dobrze jest uśmiechnąć się do osoby, którą przyjmujesz jako potencjalnego przyszłego partnera/partnerkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamila0147
+2 / 2

Ludzie... błagam Was- zacznijcie odróżniać samotność od braku partnera. Bo są to dwie różne sprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rzepka500
-2 / 2

Skoro nikt nie zagaduje to oznacza to że jesteś brzydka i nie masz cycków ;)
A tak swoją drogą(do was czereśniaki co dziewczyne macie problem znaleźć)

Ogarnijcie się a nie żalicie się na demotach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nietykalny1988
+3 / 3

szczerze mówiąc znając moje doświadczenie to z tym różnie bywa przeważnie są to próby do niczego ale jak ktoś nie próbuje to nic nie ma. tu głównie liczy się gadka i jakiś wygąd bo prawdą jest że jak do dziewczyny podejdzie pasztet to i tak nic z tego nie będzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar doliwaq
0 / 2

Co racja to racja, jednak liczy się też humor. Widziałem chłopaka grubego i nie grzeszącego urodą, który bez przerwy nawijał kawały i był otoczony przez dziewczyny.Ja nie bardzo potrafię opowiadać kawały i riposty więc na dziewczynę nie mam szans.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
0 / 0

E tam od razu nie masz szans. Każdy ma szanse. Kocha się kogoś za to kim jest, a nie kogo udaje. Skoro nie umiesz opowiadać kawałów to tego nie rób, znajdziesz kiedyś dziewczynę, której nie będzie to przeszkadzało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mortevor
+1 / 3

Czemu juz nie ma kobiet z jajami, ktore odwaza sie zrobic pierwszy krok?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
-1 / 3

to ja spytam inaczej: czemu jest coraz więcej ciotowatych facetów, którzy nie odważą się podejść do dziewczyny tylko wolą poznać ją najpierw przez net?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+2 / 4

Odpowiem jako facet- Bo okazuje się że te kobiety często "maja większe jaja" od samych mężczyzn, a Tego boi się większość z nas... Przez internet każdy jest kozakiem i wielkim macho a w rzeczywistości okazuje się być "cipką". Przepraszam za użyte wyrażenia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Janie
0 / 0

Moze najpierw wyjmij sluchawki z uszu, nie licz, ze ktos zapuka w Twoje czolo zeby do Ciebie zagadac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adasss
+1 / 1

Skoro jesteś tą dziewczyną to czemu mi powiedziałaś że nie jesteś zainteresowana ??? :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fotografowanyfotograf
+2 / 2

nie uważacie, że tutaj tworzy się błędne koło? jest coś w stylu " dziewczyno, Ty też możesz zagadać, chłopaku Ty też możesz zagadać", motyw z uśmiechem też nie zawsze działa, bo kiedy się do kogoś uśmiechnę idąc ulicą druga osoba jest tak zdezorientowana, że nawet nie zdąży zareagować odpowiadając mi tym samy, lub na odwrót.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar doliwaq
0 / 0

A może to tak dziewczyna pierwsza zagada? Takie już czasy że to dziewczyny są odważniejsze niż chłopacy. I bardziej śmiałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P plmki
-1 / 3

A ja? Jestem obojętna na pewne sprawy. Ale tylko pewne! Długo się zbierałam, by w końcu chwycić kartkę,
długopis i coś tam o czymś nabazgrolić. Napisałam, że jestem obojętna, można podciągnąć to pod
‘nijakość’. Tak. Od pewnego czasu tak. Ale na co? Chyba na to, co się wokół mnie dzieje. Choćby
nawet na fakt, że coraz częściej i więcej dziewczyn pozwala sobie na traktowanie siebie jako rzecz,
zwyczajny przedmiot! Głupi przedmiot, który można przestawić, ułożyć tak, jak pasuje drugiemu! A co
potem z tego wynika? Ciąża. Chciana. Niechciana. Nie ważne! To nie ten czas! Nie czas by rozpoczynać takie
życie, by stać się matką. Każdy jest z drugim człowiekiem takim jakim sobie go wybrał. Jeśli dla niej
jest normalne, że chłopak żąda od niej ‘dowodu miłości’ to sama na to pozwala jak jest traktowana.
Więc nie należy mieć do nikogo pretensji. Nie jestem całkiem obojętna na mój los. Napisałam całkiem,
tzn. że czasami pewne sprawy dotyczące mojego losu, życia nie interesują mnie. Ale tylko czasami!
Interesuje mnie moja przyszłość, wykształcenie, ale dziś jest taki dzień, że jestem na to obojętna. To
tak samo jak czasem bardzo chciałabym mieć.. No właśnie! Kogo? Chciałabym też, aby pojawił się KTOŚ.
Piszę ‘ktoś’ bo nie wiem kim ma być ten ktoś. Chciałabym by był normalnym
chłopakiem/facetem/mężczyzną, który ma ułożone w głowie, który ma odpowiedni system wartości, który
nie ma zaśmieconego życia ani głowy, który by mnie nie kontrolował, nie wypytywał moich znajomych, czy
aby na pewno mówię prawdę, bo przecież ma do mnie zaufanie. W tym kimś nie będzie liczył
się wygląd- on nic mi nie powie. Liczy się wnętrze, dusza. Powinien spełniać mnie intelektualnie tzn,
rozmawiać, dyskutować, a nie tylko przytakiwać. Pojaw się drogi człowieku. Usiądź. Porozmawiaj.
Przytul. Nie skrzywdź mnie i miej poukładane wartości. I pójdźmy do przodu, miejmy siebie nawzajem.
Czasami myślę o Tobie, bo nie znam Ciebie. Nie wiem jaki będziesz, czasami sobie mogę tylko wyobrażać
czy Ty ‘ktosiu’ będziesz spełniać mnie, czy będziesz wygadany? wesoły? Czy może milczący? Nie wiem
tak samo jak będzie ze mną.. to czasami przykre, że nie możemy siebie przewidzieć, a drugiej
zastanawiające, że skoro ja siebie nie znam to czy ktoś pozna mnie na tyle wystarczająco by być ze mną?
Może ‘ktoś’ pozna, polubi, zakoleguje, jedno dla drugiego będzie oparciem. Chciałabym, tak bardzo
chciałabym.

licealistka- 18l

peralgonia@onet.eu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vegito
+2 / 2

Przybyłem lecz stwierdziłem, żem zbyt leniwy by pisać na maila. Jestem prawie pewny, że przejrzysz odpowiedzi do swojego komentarza. Przecież poświęciłaś mu tyle uwagi. Nie możesz odpuścić. Nie możesz. btw, heruka szukasz powodu? źle szukasz. czasami pewien człowiek, jeden taki malutki, zwykły jeden, ma tyle różnych ciekawych myśli, ale nie ma komu ich przekazać, nie znajduje odpowiedniej strony w internecie, nie znajduje odpowiedniego towarzystwa w realu, czasami trzeba wyrzucić nagle gdziekolwiek coś, nawet nie licząc na odzew, tak po prostu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 20:59

R raserengan
0 / 0

Dziwnie się czyta Twój komentarz kiedy jest się osobą różną o 180 stopni. Osobą, która nigdy nie miała potrzeby rozmawiać o swoich sprawach z innymi ludźmi, gdyż ich zdanie jej nie interesowało. Osobą, która często unikała kontaktu z przyjaciólmi(którzy przychodzili do jej mieszkania, aby wyciągnąć ją na dwór), gdyż wolała pobyć sam na sam z samym sobą. Osobą, która uważa kontakty z rówieśnikami za stratę czasu. Osobą, która żyje tak, że nie ma w życiu żadnych problemów. Osobą, która nie potrzebuje bliskości drugiego człowieka. A przy tym osobą niezwyle szczęśliwą i zadowoloną ze swojego życia, która nigdy się ze sobą nie nudzi i rozwiją we wielu płaszczyznach. To co mówisz jest smutne. Gdyż smutne jest uzależniać swoje szczęście od obecności w Twoim życiu innego człowieka. Szczęście można znaleźć tylko w samym sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
0 / 0

Rozpisała się, bo miała na to ochotę. Przynajmniej fajnie się czyta, bo nie ma błędów jak w
większości wypocin w necie, styl też niczego sobie. Co do podania maila, może chce po prostu z kimś
popisać, a nie spotykać się w rzeczywistości... A jeśli nie, to nie rozumiem tego, ale każdy jest inny i
postępuje jak uważa. @plmki Można sobie marzyć jaka to druga połówka ma nie być, ale prawda jest taka,
że jak już się w kimś zakochasz, to nic na to nie poradzisz, nieważne jak bardzo by odstawał od twojego
wymarzonego ideału. Chemii nie pokonasz, dzięki chemii istnieje cały świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 19:59

G gornio2
+2 / 2

Dla dziewczyn jest samo podejście chłopaka bardzo ważne i od tego się zaczyna. Ale demot nie w pełni zgodny. Po podejściu dziewczyny zwracają uwagę na to czy chłopak ma czyste buty, czy ma ładne paznokcie, czy zadbane włosy i kilka innych by się znalazło. Nawet zakładając, że z wyglądu wszystko jest spoko, to może być skrępowany, bo tu się cieszy że podszedł, ale nie wie bardzo jak prowadzić rozmowę i to dziewczyna wyczuwa szybko. A one nie lubią niepewnych facetów i raczej takiemu nie dadzą numeru i odpowiedzą że właśnie miała iść na zaproszenie na kawę do restauracji. Dlatego nie zgadzam się tylko z "obiecuję, że Cię nie odrzucę". Z doświadczenia też. Autorka zapewne jest już długo samotna i stąd ten demot i dostał się na główną dzięki osoobom tak samo samotnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pekniety
0 / 0

hmm tylko u mnie peron jest opuszczony od 20 lat, ciekawe co Ty tam robisz :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D ddrruummeerr
+1 / 1

Niestety nasze męskie grono, jest coraz bardziej zciotowane... Do odważnych świat należy :D Facet podrywa, dziewczyna jest adorowana, tak było, czasami jest i nie wiem, czy będzie :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
0 / 0

Zgadzam się z tym w pełni. Facet boi się zagadać do dziewczyny bo nie chce zostać olanym ale na demotach bedzie narzekał na to że to właśnie ON musi adorować dziewczynę a nie na odwrót... Żyjemy w dziwnym świecie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+1 / 1

Głupi tok myślenia. Jest mnóstwo facetów, którzy są nieśmiali w stosunków do dziewcząt z wielu powodów, ale jednocześnie o wiele mniej "ciotowaci" od niektórych gości, dla których podrywanie nie stanowi większego problemu. Oceniać wartość człowieka po jednej cesze? Płytkie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
0 / 0

Szanuje Twoje poglądy ale czy nie uważasz że to kobieta powinna być adorowana przez mężczyzne? Może uznasz że jest to płytkie, ale ja nie czułbym się ok gdyby to dziewczyna zaprosiła mnie do kina czy na kolacje. Ja wychowałem się na starych zasadach i uważam ze prawdziwy mężczyzna powinien być twardy ale z drugiej strony miły, uprzejmy i uczuciowy w stosunku do kobiety; Swoje porażki powinien przyjmować w ciszy i samotności, aby przemyśleć swoje błedy, aby więcej ich nie powtórzyć, a z tego co sam doskonale widzisz jest wielu takich którzy wypłakują się w rękaw użytkownikom portali takich jak np demotywatory

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Renkinjutsushi
+1 / 3

Ludzie są różni. Doskonale zdaję sobie sprawę jak wygląda "stara szkoła" w kwestii obcowania z
pannami,
ale czasy się zmieniają i zmieniają się też zachowania. Nie ma w tym nic dziwnego, bo jeśli
coś
przestaje się zmieniać, to umiera. Kiedyś kobieta była adorowana, ale kiedyś nie było też
pojęcia
równouprawnienia, pierwszy lepszy przykład dając. Jeśli kobieta się zakochała w nieśmiałym
facecie i
chce złapać szczęście za łeb, to nie widzę w tym nic złego, skoro to wszystko może
przeistoczyć się
w piękna miłość (a warto zwrócić uwagę, że jak już facet przełamie pierwsze lody,
to nieśmiałość
znika i wtedy zaczyna prawdziwe adorować drugą połówkę - no, chyba że nie jest
romantykiem). Ale za
nieśmiałość nazywać kogoś ciotą to przesada na skalę Himalajów. Porażki
najlepiej przyjmować w
samotności, ale znowu - każdy jest inny. Niektórzy wolą tak robić, niektórzy
jednak potrzebują komuś
się zwierzyć i wcale z tego powodu nie przestają "mieć jaj", bo mężczyzna nie
jest skałą tylko
zwykłym człowiekiem, a czasem naprawdę jest lżej na sercu kiedy komuś się powie o
porażce czy
problemie, a może nawet usłyszy jakieś dobre rady. Niektórzy jednak nie mają tego komfortu,
bo nie mają
przyjaciela, któremu można by było się zwierzyć, więc internet jest doskonałym dla nich
rozwiązaniem,
bo mogą wyrzucić z siebie to co im ciąży na wątrobie (mają świadomość, że chociaż
jedna osoba ich
przeczyta i to im wystarcza). Ja sam bym tego tutaj nie pisał gdybym miał z kim na ten temat
pogadać, ale
jestem na tyle głupi, że wybrałem samotność i po dłuższym czasie ciężko sprawić, by
ponownie
rozkwitło życie towarzyskie. Taki jest mój światopogląd z domieszką doświadczenia (choć
niewielkiego), jeśli wcześniej Cię uraziłem to przepraszam, ale taki już jestem, że często używam
dosadnych słów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 22:46

D ddrruummeerr
+1 / 1

demot:Zrobiłem i nie udało się:Ale warto było spróbować... Ostatecznie korona mi z głowy nie spadła :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dyzma19nep
-5 / 5

A no tak! widziałem Cię wczoraj :) nie podejdę bo brzydka jesteś ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XPLICHAX
+2 / 2

brak słów na opisanie głupoty tej wypowiedzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cjfeelip
0 / 0

kobieto, lubisz jak coś sie dzieje, codzienne imprezy, komórki, nk, fb i inne bzdety, więc " na raz" nie opłaca mi się starać, bo za żone bym takiej nie chciał, a dobrze wiem, że ze mną jest nudno, bo właśnie nie robie tych rzeczy, dla mniezycie nie jest po to by tylko UŻYWAĆ.
to tak do 90 procent kobiet było, nikogo osobiście nie znam, ale dużo przeżyłem i już 15 minut rozmowy mi starcza by wiedzieć, , ze mam racje i szukać nie mam już po co...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pablo3z
0 / 0

Ale dlaczego od razu tam ktoś o jakichś flirtach pisał? :o Chodzi przecież o zwykłą konwersację ;] Mnie kiedyś zagadała jakaś kobietka w skm w drodze na PG... pogadaliśmy, pośmialiśmy się i potem rozeszliśmy. Było w porządku, czas minął przyjemnie - i już. To wszystko. Nie było flirtów, podrywów ani nic takiego. Ale nago to ją sobie wyobraziłem :P Shame on me ! :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blackpower1
+1 / 1

A ja się ile kroć zbieram do zagadanie bądź zaproszenie na kawę widząc ja wymiękam... gubię to co mam w głowie i nie wiem co powiedzieć... moze za wysoko mierze? bądź siebie nie doceniam... swirować z dziewczynami na których widok sie ciśnienie nie podnosi łatwiej jest.... Dochodzę do wniosku ze musze strzelic z 100 albo 2 na wyluzowanie bo inaczej zaczne gadac zgubie wątek i się zatne jak niemowa... ja sadze ze lepiej byc np po lekkim trunku i gadac niz sie zawiesić (oczywiscie nie pokazać po sobie pijactwa;p) btw. nie jestem jakims tak nowicjuszem mialem kilka dziewczyn jedna milosc ktora mnie ze tak powiem (zdradzila) mimo doswiadczenia glupieje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heruka
+1 / 1

Obecnie problem jest tego typu, że część dziewczyn by chciała, żeby znalazł ją książę z bajki, jak czyta, spaceruje gdzieś zamyślona, i że on ją zaczepia, nawiązuje płynną konwersację i w ogóle ach i och i jest love story. A to wszystko przez te komedie romantyczne, przejaskrawione i mdłe i nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Większość kobiet nie lubi jak sie je zaczepia, bo czują się zagrożone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B B0SS
0 / 0

Bez sensu nikt ci nie będzie krzyczeć do uha może obejrzyj stare filmy i zobacz jak kobiety potrafią uwodzić bez głosu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gothicnight
0 / 0

Ile ja już razy na ulicy widziałam faceta mojego życia.. A w klubach, na koncertach, na imprezach u znajomych itp nikogo nigdy ciekawego nie poznałam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JFrustrat
-2 / 2

pewnie jesteś brzydka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Murdered
+1 / 3

Pełno demotów o samotności, że my mogłybyśmy podejść, albo że wy powinniście i wgl..ale jesteśmy ludźmi, żyjemy w XXI wieku i zagadanie do nieznajomych uważamy za nieciekawy pomysł. Dlaczego? możemy zostać wyśmiani, odtrąceni, obrażeni..albo uszkodzeni..xd no cóż, takie życie, piszesz: ,,czemu nie podejdziesz?" a czemu ty w takim razie nie spróbujesz podejść? oczekujemy od innych czegoś na co sami byśmy się nigdy nie odważyli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem