Z kolegami w podstawówce podczas nudnych lekcji geografii opracowywaliśmy zasady i mieliśmy własną grę bitewną, na dobre 6 lat przed tym, jak którykolwiek z nas usłyszał o Warhammerze!
zaczelam sie nimi bawic u kuzyna jak bylam malutka. i mi je dal, wszystkie :D taaaka radocha^^ ale zadna kolezanka nie chciala sie ze mna nimi bawic :(
Ja zawsze miałem ich mnóstwo!
Do tego flagi,zasieki a nawet szlabany!:D
Kochałem się tym bawić.Moim polem bitwy było każde pomieszczenie w domu.A każdy mebel,rzecz stojąca czy leżąca służyła jako teren.Góry,rzeki,lasy to wszystko było w mojej głowie i miałem ubaw!:)
ŻOŁNIERZYKI!!! ZIOMEK!! PRZEZ CIEBIE JE ZNALAZŁEM! DZIĘKI!!!!!!!! fakt, to było to... wszyscy w klasie mieli kompy, a ja wracałem do domu, brat wracał i się zaczynało.... a jak fajnie się waliły, pamiętam to jak dziś... zawalał się jeden i cała armia się kładła... ahhhh.. cudowne... tak jak lego
Żołnierzyki plus kasety wideo, które stawały się wszystkim, zasiekami, bunkrami, górami i czym trzeba było ^^ Czasami na bogato guziki szły jako pociski armatnie... Dawno to było :D
eh te czasy...
Ciekawe czy moje żołnierzyki leżą w piwnicy albo szopie?
Nadal pamiętam jak kumpel ukradł mi wyrzutnie rakiet ziemia-powietrze zamontowaną na ciężarówce! Nigdy mu nie wybaczę. Zemsta będzie słodka ]:->
Ahh te żołnierzyki :).
Spoczywajcie w pokoju :(
Z kolegami w podstawówce podczas nudnych lekcji geografii opracowywaliśmy zasady i mieliśmy własną grę bitewną, na dobre 6 lat przed tym, jak którykolwiek z nas usłyszał o Warhammerze!
Chyba cię porąbało że grałeś na single a nie multi ;p
Ja mam całą kolekcje żołnierzyków:D
zaczelam sie nimi bawic u kuzyna jak bylam malutka. i mi je dal, wszystkie :D taaaka radocha^^ ale zadna kolezanka nie chciala sie ze mna nimi bawic :(
ja z bratem miałam całą kolekcję.trzymaliśmy żołnierzyki w pufie ;D
Ja zawsze miałem ich mnóstwo!
Do tego flagi,zasieki a nawet szlabany!:D
Kochałem się tym bawić.Moim polem bitwy było każde pomieszczenie w domu.A każdy mebel,rzecz stojąca czy leżąca służyła jako teren.Góry,rzeki,lasy to wszystko było w mojej głowie i miałem ubaw!:)
Ile bym dał żeby żyć w tamtych czasach
ŻOŁNIERZYKI!!! ZIOMEK!! PRZEZ CIEBIE JE ZNALAZŁEM! DZIĘKI!!!!!!!! fakt, to było to... wszyscy w klasie mieli kompy, a ja wracałem do domu, brat wracał i się zaczynało.... a jak fajnie się waliły, pamiętam to jak dziś... zawalał się jeden i cała armia się kładła... ahhhh.. cudowne... tak jak lego
I nikt nie narzekał na grafikę... A klimat był po prostu genialny. :D
wspomnienia dobra rzecz :)
nasze dzieci juz sie takimi nie będa bawić
Właaaaśnie :D
To i Lego - nic mi więcej nie trzeba było ;]
Ta, tylko, że to był muliplayer :D
Ja napisałem, że single player posiadał o wiele więcej scenariuszy... o trybie multiplayer nie wspomniałem :D
Miałam te zielone : ) Ahh.. Co to były za czasy : )
Pamiętam jak się z kolegą bawiłam :) Plus
Żołnierzyki plus kasety wideo, które stawały się wszystkim, zasiekami, bunkrami, górami i czym trzeba było ^^ Czasami na bogato guziki szły jako pociski armatnie... Dawno to było :D
Nie wiem jak wy ja do dzisiaj czasami się pobawię z młodszymi braćmi