Mi najbardziej z najlepszą muzyką elektroniczną na świecie. Tam się nie bawią w jakieś zamulone regge czy hh. Prawdziwie naku*wiacki hardcore i gabber (180 BPM i więcej) pochodzi w 90% stamtąd.
Sibul zajoba na punkcie jarania zioła to mają chyba tylko Ci gdzie nie ma legalizacji. Spędziłem sporo czasu w Holandii, poznałem wielu młodych holendrów i na nich to żadnego wrażenia nie robi jest bo jest legalne i tyle.
Holenderskie tulipany mają juz niewiele wspólnego z tymi z Turcji. Tureckie to dzikie, niskie kwiatuszki.W Holandii stworzono tysiące ras, które są długie, ciężkie i nadają się tylko do szklarni,ale za to pięknie prezentują się w wazonie:)
Mnie rowniez...ale takie sytuacje jak ta sie zdarzaja co nie oznacza , ze jesli wspominam o holandii to pierwsze co mi przychodzi do glowy to narkotyki..
Problem jest w tym, że większość z tych, którzy tak wiele mówią o jaraniu zielska i tak bardzo się tym podniecają, zupełnie do tego nie dorośli. Jednocześnie wyobrażają sobie oni Holandię jako "zielony raj", gdzie każdy pali ile wlezie i to w tempie godnym nałogowego palacza papierosów. Byłem, widziałem - Holendrzy wcale nie traktują marihuany jak jakieś świętości, dla nich to używka jak każda inna i nikt tam nie patrzy na marihuanę w stylu "jestem Holendrem, więc muszę jarać do upadłego, bo mi wolno". Ci ludzie po prostu umieli podejść do tego z dystansem, bez zbędnej napinki, bez wrzeszczenia "j...ać policję, my chcemy jarać!". Może dlatego oni mają legalizację. U nas o paleniu najgłośniej krzyczą ci, którym nikt normalny nie powinien sprzedać nawet paczki zapałek, a jeszcze głośniej ci, którzy zielsko widzieli na obrazku, albo słyszeli od ziomków na dzielni, że to coś niezbędnego do życia.
A czy u nas widzisz małoletnich głąbów palących po 60 papierosów na dzień po to żeby się pochwalić ziomkom na dzielni? Wątpię, jak już to zapalą jednego czy dwa bo na więcej ich nie stać. Legalizacja ziela u nas przyniosła by kiepski skutek na krótką metę ale już na dłuższą dobry bo skończyła by się ta kultura napinki na trawę jakby to nie wiadomo co było. No i pieniądze z tego miałby rząd a nie jakieś mafie.
Dokładnie, Holandia i Holendrzy to całkiem inny kraj , bardzo przyjazny , liberalny , maja określone zasady ktorymi podążają i nikt nie utrudnia. Politycy wybieraja proste rozwiązania ;) Duuuzo by o tym pisać ;)
Mnie kojarzy się właśnie z Tulipanami i wiatrakami i doskonałą czekoladą. A dopiero portem z amsterdamską dzielnicą czerwonych latarni czy legalna Ganją.
Teraz wszyscy mają zajo%ba na punkcie jarania... Czy to już aż takie zajebiste? Mi Kobieta wystarczy :)
True demot! Mo kojarzy się też z pedałami...............(Tymi od roweru, oczywiście)
Mi najbardziej z najlepszą muzyką elektroniczną na świecie. Tam się nie bawią w jakieś zamulone regge czy hh. Prawdziwie naku*wiacki hardcore i gabber (180 BPM i więcej) pochodzi w 90% stamtąd.
Też chciałbym kobietę...
Wielu się jeszcze kojarzy z pewnymi paradami ;)
A sery i rowery??? Qrwa nawet nie czuje, że rymuję.
Nu,maki też są fajne. Główki maków...
od jakiegoś czasu kojarzy mi sie też ze skuterami :D polecam wpisać na yt: Patologiczna piosenka o skuterach :P
Jaką gandzią?!
haha zdjecie pokazuje uprawe morfiny ;)
Tylko że na zdjęciu są tulipany a nie maki
Jeszcze mi sie kojarzy z dziwkami
Co to jest ganDZIa? No qrwa!
to tulipany tez mozna palic? ;>
Na przykład z pedałami
Ziomus nie pier*ol tylko kręć blanta :D
Jak ja widzę ten lans na narkotyki to... :/
Jak ja słyszę jak ludzie gadają o lansie na narkotyki to... to wtedy rozumiem, że po prostu brak im argumentów na dalszą prohibicję.
Każdy lubi to co chce...
Mnie zawsze Holndia kojarzyła się z wiatrakami i tulipanami. Macie naprawdę dziwne wyobrażenia...
Sibul zajoba na punkcie jarania zioła to mają chyba tylko Ci gdzie nie ma legalizacji. Spędziłem sporo czasu w Holandii, poznałem wielu młodych holendrów i na nich to żadnego wrażenia nie robi jest bo jest legalne i tyle.
Zakazany owoc.
Po legalizacji liczba użytkowników spada. FAKT. Zarejestrowany w Portugalii i Holandii.
Uwierz, że nie każdemu Holandia kojarzy się z ćpaniem....
za 3 dni lecę do Holandii :D będe tam 2 tygodnie :) Już nie mogę się doczekać :D
Ale co w tym demotywujacego ?? I pierwsza strona ... Żenada
jak nie było legalizacji w Holandii to mało kto wiedział o tym kraju heh :)
Szkoda tylko, że tulipany są z Turcji, a nie z Holandii, ale ok
Holenderskie tulipany mają juz niewiele wspólnego z tymi z Turcji. Tureckie to dzikie, niskie kwiatuszki.W Holandii stworzono tysiące ras, które są długie, ciężkie i nadają się tylko do szklarni,ale za to pięknie prezentują się w wazonie:)
Tak no bardzo prawdziwy demot od tej pory Holandia bedzie kojarzyc mi sie tez z moim kochanym makiem! :D
ja mieszkam w Holandii od ponad roku ;D do koffika mam jakies 10 minut ;p
ostatnio prawie pol klasy
przyszlo zjarane na lekcje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2011 o 18:24
Cóż, mnie się dalej Holandia kojarzy z tulipanami.
Mi się kojarzy z płytami kompaktowymi. Pierwsze Philipsy właśnie stamtąd pochodzą.
Mnie rowniez...ale takie sytuacje jak ta sie zdarzaja co nie oznacza , ze jesli wspominam o holandii to pierwsze co mi przychodzi do glowy to narkotyki..
Z LSD?
Typek pomyśl ,a pózniej rób demoty..
Nie Gandzia tylko Ganja ; D
Mnie Holandia kojarzy się z naćpanymi Polakami.
Może ze mną coś nie tak, ale mi Holandia kojarzy się tylko z ładnymi kwiatkami ;) Koleżanka mojej mamy tam jeździ do pracy w ogrodach.
Ja tam te kwiatki załatwiam od ziomka po 3 dychy za gram...
hehe Wtedy był "kompot z maku" :)
Mi się i tak kojarzy z Qlimax
HARDSTYLE @(*(&(*!& !! :O!
Problem jest w tym, że większość z tych, którzy tak wiele mówią o jaraniu zielska i tak bardzo się tym podniecają, zupełnie do tego nie dorośli. Jednocześnie wyobrażają sobie oni Holandię jako "zielony raj", gdzie każdy pali ile wlezie i to w tempie godnym nałogowego palacza papierosów. Byłem, widziałem - Holendrzy wcale nie traktują marihuany jak jakieś świętości, dla nich to używka jak każda inna i nikt tam nie patrzy na marihuanę w stylu "jestem Holendrem, więc muszę jarać do upadłego, bo mi wolno". Ci ludzie po prostu umieli podejść do tego z dystansem, bez zbędnej napinki, bez wrzeszczenia "j...ać policję, my chcemy jarać!". Może dlatego oni mają legalizację. U nas o paleniu najgłośniej krzyczą ci, którym nikt normalny nie powinien sprzedać nawet paczki zapałek, a jeszcze głośniej ci, którzy zielsko widzieli na obrazku, albo słyszeli od ziomków na dzielni, że to coś niezbędnego do życia.
A czy u nas widzisz małoletnich głąbów palących po 60 papierosów na dzień po to żeby się pochwalić ziomkom na dzielni? Wątpię, jak już to zapalą jednego czy dwa bo na więcej ich nie stać. Legalizacja ziela u nas przyniosła by kiepski skutek na krótką metę ale już na dłuższą dobry bo skończyła by się ta kultura napinki na trawę jakby to nie wiadomo co było. No i pieniądze z tego miałby rząd a nie jakieś mafie.
Dokładnie, Holandia i Holendrzy to całkiem inny kraj , bardzo przyjazny , liberalny , maja określone zasady ktorymi podążają i nikt nie utrudnia. Politycy wybieraja proste rozwiązania ;) Duuuzo by o tym pisać ;)
mogła sie kojażyc z opium z maku..
Mnie kojarzy się właśnie z Tulipanami i wiatrakami i doskonałą czekoladą. A dopiero portem z amsterdamską dzielnicą czerwonych latarni czy legalna Ganją.
Holendrzy to całkiem inny naród, uwieżcie trzeba by było tam pojechać i poznać ich kulture :)
A z Trawa to sie kojazy chyba tylko małolatom
Kto robil ten podpis, jakis wyjatkowo glupi gimnazjalista? Jest fatalny.
dopiero po komentarzasz zczailam co to ''gandzia''
A co to gandzia?
mam płakać że Holandia kojarzy mi się z marychą? taa jasne idę se popłakać....
widze ze niektorzy xle interpretuja demota..;l
my chcemy sadzić palić zalegalizować