Demot głupi i wcale nie prawdziwy. Urtear bardzo fajnie napisał wyżej. Myślicie, że nieodwzajemnione uczucie jest silniejsze od odwzajemnionego? Niby dlaczego? Para prawdziwie zakochanych ludzi to dopiero emanuje miłością a nie smutna nastolatka którą przystojniak ze szkoły ma gdzieś.
Demot jest głupi bo został stworzony pod wpływem silnych emocji, przez kogoś kto NIGDY w życiu nie zaznał prawdziwej, odwzajemnionej, zdrowej miłości ;)
Widać, nieuki, że łąjno wiecie o ludziach. Właśnie to czego brakuje, jest cenione, a gdy potrzeba jest zaspokojona, to przestaje być pilna i traci na wartości. Jest to bardzo dobry mechanizm stabilizujący. Podobnie tutaj. Dlatego też w większości przypadków małżonkowie tracą zapał i wolę działania, kończą się romantyczne podróże i częsty seks, a pojawia się rutyna, przyzwyczajenie. Aczkolwiek są wyjątki. Tak samo człowiek z większym wysiłkiem będzie chciał coś zdobyć, niż utrzymać.
Powiedz, że nie jest tak jak napisałem. Gdybyś miała chłopaka lub męża, to ten demot nigdy by nie powstał. Nie możesz temu zaprzeczyć, bo oznaczałoby to, że jesteś hipokrytką lub że nie jesteś szczęśliwa w związku.
To, że nie ma chłopaka, czy też męża, nie oznacza, że nie kochałam kogoś z wzajemnością. Chyba nie powinnam Cię uświadamiać, że związki po pewnym czasie z takich lub innych powodów się kończą? Otóż po jakimś czasie pojawia się w naszym życiu ktoś inny, nie zawsze ktoś, kto odwzajemnia uczucie. Jaśniej się nie da, wybacz. Jeśli nadal nie rozumiesz i chcesz oceniać moje życie w formie banalnych pseudoripost to zapraszam na priv. Pozdraiwam
No widzisz, miałem rację. Czyli nigdy nie zaznałaś prawdziwej miłości :) Gdybyście się NA PRAWDĘ szczerze kochali to byś miała całkowicie odmienne zdanie. Teraz tego nie rozumiesz, bo jesteś zatracona w nieszczęśliwej "miłości". Także życzę powodzenia w przyszłości. Może uświadomisz sobie to kiedyś, gdy spotkasz tą jedyną osobę.
Kompletnie nic o mnie nie wiesz i nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo się mylisz :) A w tym momencie próbujesz jedynie przeciągnąć rację na swoją stronę, bo chcąc nie chcąc głupio jest Ci się przyznać, że oceniając mnie pochopnie popełniłeś błąd. Koniec z forem dyskusyjnym pod moim demotem. Dodaj coś, co trafi na główną, to podyskutujemy pod Twoim.
taki demot że aż słabe dałem :P Za nic nie można tego tak oceniać według mnie. Przyjmijmy że pani A kocha się cały czas bez wzajemności w panu B. Po 2 latach pan B zakochał sie w pani A bo się zmieniła czy coś(nieważne z jakiego powodu, dla sensu wypowiedzi nie ma to znaczenia). Zaczynają być ze sobą itp. Według tego demota pani A kocha pana B słabiej niż 2 lata temu. To takie uderzenie w akurat zakochanych bez wzajemności. Jak widać mamy tu ich na demotach dużo więcej niż tych szczęśliwie zakochanych czego dowodem jest to na głównej.
Oj ludzie ludzie, ja też byłam w związku gdzie kochałam ja on nie. po czasie mną się znudził , przestał widziec sens bycia ze mną i zostawił mnie zakochana w nim; zwiazana z jego rodzina sama na pastwe losu. Minęło tak duzo czasu ja nadal jestem sama lecze rany, nadal nie moge wyrazić moich uczuć.
taka miłość zapada w pamięc, jej pietno nosi sie do konca zycia w sobie bo czuje się niedosyt. Tyle dziekuje
NIE ZGADZAM SIE.
BZDURA....
ONI KOCHAJA SŁABIEJ BO NIE ZNAJĄ TEJ OSOBY, ALE POKAZUJA ZE KOCHAJA BARDZIEJ. UCZUCIE NIE JEST NAWET POROWNYWALNE... PRAWDZIWA MILOSC POJAWIA SIE WTEDY, GDY ZOSTAJE ODWZAJEMNIONA. TYLE I NA TEMAT. I NIE WYMYSLAC GLUPOT!
czy kochają słabiej to nie można ot tak stwierdzić. Uczucie może być naprawdę silne... Trzeba w końcu stworzyć jakąś jednolitą definicję miłości bo to słowo jest często używane jako synonim zauroczenia bądź namiętności...
skąd ja to znam... (+)
Kochają za dwoje...
Właśnie w tej chwili tak kocham...
żeby tylko za dwoje.
za milijony ;)
Błagam na główną... I tak będzie na pulpicie (+++++++)
demot BARDZO MOCNY... i w pelni sie zgadzam :)
tak masz racje właśnie tak jest ;-(
Tylko kur*a czemu;/ Ja nie mogę o kimś przestać myśleć a ten ktoś się zabawia z kimś innym. To nie fair ;/
Nauczcie się, że 'ci' użyte w takim zdaniu nie wyraża żadnej formy zwrotu grzecznościowego i nie piszemy tego z wielkiej litery.
Oczywiście. A najsłabsze uczucia żywi do siebie w takim razie para kochających się od lat małzonków?
zalogowałem się tylko po to aby dać mocne temu demotowi. tylko co po tej mocnej miłości jak to cholernie boli
Miłosny śmieć, "ci" niepotrzebnie z wielkiej litery, gniecenie tematu, minus. Fuj.
Demot głupi i wcale nie prawdziwy. Urtear bardzo fajnie napisał wyżej. Myślicie, że nieodwzajemnione uczucie jest silniejsze od odwzajemnionego? Niby dlaczego? Para prawdziwie zakochanych ludzi to dopiero emanuje miłością a nie smutna nastolatka którą przystojniak ze szkoły ma gdzieś.
Demot jest głupi bo został stworzony pod wpływem silnych emocji, przez kogoś kto NIGDY w życiu nie zaznał prawdziwej, odwzajemnionej, zdrowej miłości ;)
Widać, nieuki, że łąjno wiecie o ludziach. Właśnie to czego brakuje, jest cenione, a gdy potrzeba jest zaspokojona, to przestaje być pilna i traci na wartości. Jest to bardzo dobry mechanizm stabilizujący. Podobnie tutaj. Dlatego też w większości przypadków małżonkowie tracą zapał i wolę działania, kończą się romantyczne podróże i częsty seks, a pojawia się rutyna, przyzwyczajenie. Aczkolwiek są wyjątki. Tak samo człowiek z większym wysiłkiem będzie chciał coś zdobyć, niż utrzymać.
To prawo o którym mówiłem, to Prawo Gossena:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_malejącej_użyteczności_krańcowej
Wy bezmózgie worki na spermę!
Śmieszą mnie Wasze opinie na mój temat. Jak można ocenić czyjeś życie na podstawie jednego demota? Pozdro
Powiedz, że nie jest tak jak napisałem. Gdybyś miała chłopaka lub męża, to ten demot nigdy by nie powstał. Nie możesz temu zaprzeczyć, bo oznaczałoby to, że jesteś hipokrytką lub że nie jesteś szczęśliwa w związku.
To, że nie ma chłopaka, czy też męża, nie oznacza, że nie kochałam kogoś z wzajemnością. Chyba nie powinnam Cię uświadamiać, że związki po pewnym czasie z takich lub innych powodów się kończą? Otóż po jakimś czasie pojawia się w naszym życiu ktoś inny, nie zawsze ktoś, kto odwzajemnia uczucie. Jaśniej się nie da, wybacz. Jeśli nadal nie rozumiesz i chcesz oceniać moje życie w formie banalnych pseudoripost to zapraszam na priv. Pozdraiwam
No widzisz, miałem rację. Czyli nigdy nie zaznałaś prawdziwej miłości :) Gdybyście się NA PRAWDĘ szczerze kochali to byś miała całkowicie odmienne zdanie. Teraz tego nie rozumiesz, bo jesteś zatracona w nieszczęśliwej "miłości". Także życzę powodzenia w przyszłości. Może uświadomisz sobie to kiedyś, gdy spotkasz tą jedyną osobę.
Kompletnie nic o mnie nie wiesz i nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo się mylisz :) A w tym momencie próbujesz jedynie przeciągnąć rację na swoją stronę, bo chcąc nie chcąc głupio jest Ci się przyznać, że oceniając mnie pochopnie popełniłeś błąd. Koniec z forem dyskusyjnym pod moim demotem. Dodaj coś, co trafi na główną, to podyskutujemy pod Twoim.
dlaczego kazdy mysli ze wszystkie demoty tutaj są brane z wlasnych doswiadczen ja sie pytam ? ? !
Dioo - przecież napisała ci że kochała z wzajemnością.
Czy kochają tylko sami, czy za dwoje, to i tak nie zostaje odwzajemnione i to boli najbardziej.
Nieprawda, ja już powiedziałem sobie żadnego zakochiwania się, żadnej miłości. Jakoś żyje, bez uczuć...
taki demot że aż słabe dałem :P Za nic nie można tego tak oceniać według mnie. Przyjmijmy że pani A kocha się cały czas bez wzajemności w panu B. Po 2 latach pan B zakochał sie w pani A bo się zmieniła czy coś(nieważne z jakiego powodu, dla sensu wypowiedzi nie ma to znaczenia). Zaczynają być ze sobą itp. Według tego demota pani A kocha pana B słabiej niż 2 lata temu. To takie uderzenie w akurat zakochanych bez wzajemności. Jak widać mamy tu ich na demotach dużo więcej niż tych szczęśliwie zakochanych czego dowodem jest to na głównej.
Oj ludzie ludzie, ja też byłam w związku gdzie kochałam ja on nie. po czasie mną się znudził , przestał widziec sens bycia ze mną i zostawił mnie zakochana w nim; zwiazana z jego rodzina sama na pastwe losu. Minęło tak duzo czasu ja nadal jestem sama lecze rany, nadal nie moge wyrazić moich uczuć.
taka miłość zapada w pamięc, jej pietno nosi sie do konca zycia w sobie bo czuje się niedosyt. Tyle dziekuje
Dodałbym jeszcze: '... i ci, którzy kochają pierwszy raz.'
A gdy zejdą się te 2 przypadki jednocześnie.. Szkoda gadać.
prawda, szczera prawda:) żeby każdy kto jest teraz sam znalazł tą drugą połówkę:D
NIE ZGADZAM SIE.
BZDURA....
ONI KOCHAJA SŁABIEJ BO NIE ZNAJĄ TEJ OSOBY, ALE POKAZUJA ZE KOCHAJA BARDZIEJ. UCZUCIE NIE JEST NAWET POROWNYWALNE... PRAWDZIWA MILOSC POJAWIA SIE WTEDY, GDY ZOSTAJE ODWZAJEMNIONA. TYLE I NA TEMAT. I NIE WYMYSLAC GLUPOT!
czy kochają słabiej to nie można ot tak stwierdzić. Uczucie może być naprawdę silne... Trzeba w końcu stworzyć jakąś jednolitą definicję miłości bo to słowo jest często używane jako synonim zauroczenia bądź namiętności...
to zwykłe napalenie a nie miłość. miłość łączy, nie dzieli
zauroczenie a nie napalenie matole ;)