Ja wiem czy to ma coś wspólnego z inteligencją... Raczej z pasją i całkowitemu poświęceniu pracy. Klecicie pseudo mądre teksty i myślicie że mniej inteligentni ludzie uznają was za Bogów... trzymajcie mnie. Słabe.
Facet na zdjęciu to nie Zach Galifianakis. Ten tutaj na rękach ma tatuaże a Galifianakis żadnych takich tatuaży nie ma, więc zdjęcie zupełnie nie to, które miało byc. Na pierwszy rzut oka może i nie widac, że to "kopia" ale po ponownym przyjrzeniu się da się zauważyc różnice. Wydaje mi się, że inteligencja nie ma nic z tym wspólnego to po prostu talent aktorski i całkowite oddanie sie swojemu zawodowi.
Czy ktoś może mi powiedzieć, a raczej czy ktoś kojarzy w jakim filmie grał ten facet ze zdjęcia? streszczę go krótko: szpital psychiatryczny, trafia tam chłopiec, który chce popełnić samobójstwo, facet jest już pacjentem, staje się jego przyjacielem, na koniec popełnia samobójstwo.
Było dokładie to samo o Ferdku Kiepskim. Jeb-ać plagiaty
Ja wiem czy to ma coś wspólnego z inteligencją... Raczej z pasją i całkowitemu poświęceniu pracy. Klecicie pseudo mądre teksty i myślicie że mniej inteligentni ludzie uznają was za Bogów... trzymajcie mnie. Słabe.
Inteligencja i talent to nie synonimy...
Nie rozumiem tylko co ma kunszt aktorski do inteligencji…?
Hehe ja bym tą ceche nie nazwał inteligencją, tylko raczej profesjonalnością aktorską
Polecam film "Kolacja dla palantów", tam zagrał mistrzowsko!
Tylko że ten na zdjęciu nie jest aktorem, tylko jakimś facetem w przebraniu na Halloween.
Ed O'Neill(Al Bundy) jest według mnie nejlepszym tego przykładem
aktor jest po to aby umieć zagrać wszystko
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2011 o 12:02
Kur**, jaka pajęczyna!
to ten z jackassow?
Facet na zdjęciu to nie Zach Galifianakis. Ten tutaj na rękach ma tatuaże a Galifianakis żadnych takich tatuaży nie ma, więc zdjęcie zupełnie nie to, które miało byc. Na pierwszy rzut oka może i nie widac, że to "kopia" ale po ponownym przyjrzeniu się da się zauważyc różnice. Wydaje mi się, że inteligencja nie ma nic z tym wspólnego to po prostu talent aktorski i całkowite oddanie sie swojemu zawodowi.
hmm, dobry aktor, profesjonalny potrafi sie odnalezc w roznych, pdmiennych od siebie rolach... i zgadzam sie z tym, ze to zalezy od inteligencji.
aktor musi się dobrze wczuć w swoją rolę
Czy ktoś może mi powiedzieć, a raczej czy ktoś kojarzy w jakim filmie grał ten facet ze zdjęcia? streszczę go krótko: szpital psychiatryczny, trafia tam chłopiec, który chce popełnić samobójstwo, facet jest już pacjentem, staje się jego przyjacielem, na koniec popełnia samobójstwo.
to jakaś nieudana wersja Zacha Galifianakis' a z filmu Kac Vegas
jesli chodzi o tego demota to proponuje obejrzec film pt.: "Co gryzie Gilberta Graep'a" i zobaczyc jak radzil sobie Di Caprio na poczatku swej kariery
codziennie spotykam aktorow ktorzy sa idotami a staraja sie zagrac inteligentnych...;)
na prawdę inteligenty komentarz to taki, który nie mówi o tym co widzimy
http://img.youtube.com/vi/pdMfqiRugxQ/0.jpg