milson1 Nie gadaj, bo wszyscy narzekają. Jechałem tyle razy pociągiem i jakoś dają radę. Spóźnij się kiedyś 15min i później narzekaj, że był punktualnie ...
nooo, ja tak mialem, najpierw przyjechal godzine za pozno, a potem jechalem 2 razy dluzej niz normalnie, wie ktos czy to nie jest czasem jakas nowa promocja ?
Taa, coś w tym jest. Czasem gdy idę na autobus i kierowca dosłownie odjeżdża po moim wejściu (to pierwszy przystanek więc zazwyczaj chwilę stoi) cieszę się jak dziecko. Niestety czasem nie potrafię cieszyć się z większych rzeczy, ale to już zależy od mojego stanu na daną chwilę.
O kurcze...ale ja bym chciała takiego chłopaka poznać jak na tym zdjęciu...uwielbiam kiedy chłopak jest tak uśmiechnięty. Szkoda że to tylko zdjęcie...ale demot bardzo fajny i pozdrawiam autora:)
Gdzie Ty żyjesz, na cmentarzu? Skoro widok uśmiechniętego faceta jest dla Ciebie ąz takim niesamowitym
zjawiskiem? To nawet ja często
się uśmiecham w towarzystwie, pomimo depresji z jaką się
zmagam na codzień... Może zatem bez owijania
bawełny, przyznasz że nie o uśmiech ci chodzi tylko o
atrakcyjność uśmiechniętego chłopaka....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2011 o 23:52
@tenktoryodszedl to że głębokość Bajkału jest niczym w porównaniu z głębokością
rowu Mariańskiego
nie oznacza, iż w tym pierwszym nasze płuca nie zostały by zmiażdżone przez ciśnienie... zresztą,
niepotrzebnie tego słowa użyłem, a uśmiech i tak jest przeważnie na siłę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2011 o 2:34
I ten demot pięknie pokazuje różnice w podejściu kobiet i mężczyzn. Wymarzony facet ma być miły, wymarzona kobieta przede wszystkim ładna (taka refleksja po tych wszystkich demotach o "wnętrzu"):) A- odnosząc się do wcześniejszych postów- ja się nie raz spóźniłem na pociąg, ale to dlatego, że jechałem z przesiadką i opóźnienie pierwszego pociągu przekroczyło czas na przesiadkę + opóźnienie drugiego pociągu.
Wchodząc w komentarze wiedziałem, że będzie tu spamować miliard posranych dzieci myślących, że pociągi to się w Polsce spóźniają o miesiąc, a wszystkie drogi są dziurawe. Proponuję kiedyś odejść od komputera.
Sory ale jak co roku wracałem pociągiem PR Częstochowa Osobowa - Gliwice to zawsze było ok 10-20 min spóźnienia w Katowicach (kier. Gliwic). W stronę Cz-wy spóźnienie wynosiło 5-10 min. Teraz Koleje Śląskie jeżdżą więc się nie wypowiadam.
Jakby pociąg przyjechał punktualnie to prawdopodobnie wszystkim by to umnęło, jak się spóźnia to przynajmniej jest dobry pretekt do rozmowy z innym wiecznie narzekajacym. Nic tak nie łączy Polaków jak wspólne narzekanie.
a mnie się demot strasznie podoba, bo przynajmniej nie jest o złamanym sercu jak co drugi na głównej, ale pokazuje że można się też cieszyć z rzeczy, które stały się dla nas pewnego rodzaju rutyną (: plusik
moja rodzina o mnie pamięta, znam wiele ładnych dziewczyn i na pociąg zawsze zdążam ale nie uważam żeby to dawało szczęście :/ trudno nie znać ładnych dziewczyn jak sie żyje w polsce, trudno sie spóźniać na pociąg jeśli zawsze pilnuje sie rozkładu a pociągi przed czasem nie odjeżdżają...
W dzisiejszych tak niepewnych finansowo czasach niemal wszyscy chyba woleliby od tych alternatywnych jednak totolotkową opcję szczęścia. I szlag ich trafia, że nie mogą trafić :/
Strzelić piękną bramkę, pierwszy raz w swoim życiu słyszę określenie "trafić piękną bramkę" co najwyżej można trafić w bramkę.
A kto mówił, że chodzi tylko o szóstkę w totka? Ilu jest ludzi, tyle jest definicji szczęścia...
przypomniałeś mi że lotka miałem wysłać :)
Spóźnił się ktoś kiedyś na pociąg ?
Mnie się to nigdy w życiu nie udało, hmm może dlatego że nigdy nie jechałem pociągiem?
Słuszna uwaga. Przecież w Polsce się nie da, nawet usilnie próbując.
milson1 Nie gadaj, bo wszyscy narzekają. Jechałem tyle razy pociągiem i jakoś dają radę. Spóźnij się kiedyś 15min i później narzekaj, że był punktualnie ...
nooo, ja tak mialem, najpierw przyjechal godzine za pozno, a potem jechalem 2 razy dluzej niz normalnie, wie ktos czy to nie jest czasem jakas nowa promocja ?
Taa, coś w tym jest. Czasem gdy idę na autobus i kierowca dosłownie odjeżdża po moim wejściu (to pierwszy przystanek więc zazwyczaj chwilę stoi) cieszę się jak dziecko. Niestety czasem nie potrafię cieszyć się z większych rzeczy, ale to już zależy od mojego stanu na daną chwilę.
A zgdanijcie kim jest ten chłopak ze zdjecia:D
Zgaduję, że to Ty.
Dokładnie, nie wiedziałem skąd zdobyć zdjecie uśmiechniętego chłopaka to swoje dałem :D
niebrzydki, zaryzykował, to może się i jakaś odezwie.
Nie :) Perfect Destiny ?:)
z tym pierwszym nie będzie problemu :)
taaaaak to jest to :)))))
dziękuję ; )
O kurcze...ale ja bym chciała takiego chłopaka poznać jak na tym zdjęciu...uwielbiam kiedy chłopak jest tak uśmiechnięty. Szkoda że to tylko zdjęcie...ale demot bardzo fajny i pozdrawiam autora:)
Gdzie Ty żyjesz, na cmentarzu? Skoro widok uśmiechniętego faceta jest dla Ciebie ąz takim niesamowitym
zjawiskiem? To nawet ja często
się uśmiecham w towarzystwie, pomimo depresji z jaką się
zmagam na codzień... Może zatem bez owijania
bawełny, przyznasz że nie o uśmiech ci chodzi tylko o
atrakcyjność uśmiechniętego chłopaka....
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2011 o 23:52
@tenktoryodszedl to że głębokość Bajkału jest niczym w porównaniu z głębokością
rowu Mariańskiego
nie oznacza, iż w tym pierwszym nasze płuca nie zostały by zmiażdżone przez ciśnienie... zresztą,
niepotrzebnie tego słowa użyłem, a uśmiech i tak jest przeważnie na siłę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2011 o 2:34
Marcia88, skoro chciałabyś takiego poznać, a już wiadomo, że to zdjęcie autora demota, to nic tylko do niego napisz!;)
I za rok będzie artykuł w fakcie "Poznali się na demotach, szykuje się drugie dziecko" :)
W Fakcie byłoby coś bardziej w deseń 'nie śpią, bo trzymają laptop';)
Słodziak z Ciebie ;) Mam nadzieję, że kiedyś przypadkiem Cię spotkam z takim uśmiechem ;p ;)
I to jest właśnie szczęście! częto drobiazgi, których nawet nie zauważamy...
I ten demot pięknie pokazuje różnice w podejściu kobiet i mężczyzn. Wymarzony facet ma być miły, wymarzona kobieta przede wszystkim ładna (taka refleksja po tych wszystkich demotach o "wnętrzu"):) A- odnosząc się do wcześniejszych postów- ja się nie raz spóźniłem na pociąg, ale to dlatego, że jechałem z przesiadką i opóźnienie pierwszego pociągu przekroczyło czas na przesiadkę + opóźnienie drugiego pociągu.
"Zdążyć na pociąg" - Hahaha, dobre!
jeszcze naj*banie się - to dopiero prawdziwe szczęście ._.
Podpis jakiś znany..
http://demotywatory.pl/3273993/Marzenia
Wchodząc w komentarze wiedziałem, że będzie tu spamować miliard posranych dzieci myślących, że pociągi to się w Polsce spóźniają o miesiąc, a wszystkie drogi są dziurawe. Proponuję kiedyś odejść od komputera.
Sory ale jak co roku wracałem pociągiem PR Częstochowa Osobowa - Gliwice to zawsze było ok 10-20 min spóźnienia w Katowicach (kier. Gliwic). W stronę Cz-wy spóźnienie wynosiło 5-10 min. Teraz Koleje Śląskie jeżdżą więc się nie wypowiadam.
10-20 minut to wcale nie jest tak dużo, że trzeba narzekać i chyba jak najbardziej jest możliwe spóźnienie się, nieprawdaż?
Jakby pociąg przyjechał punktualnie to prawdopodobnie wszystkim by to umnęło, jak się spóźnia to przynajmniej jest dobry pretekt do rozmowy z innym wiecznie narzekajacym. Nic tak nie łączy Polaków jak wspólne narzekanie.
O tu się muszę zgodzić, jedną z cech naszej pięknej mentalności jest narzekanie na wszystko i wszystkich :D
mieć szczęście i zdać egzamin na prawko.
nie spóźniam się na pociśg , jestem prawie zawsze uśmiechnięty, mam mało wypadków i zawsze o mnie pamiętają - i tak nie mam dziewczyny...
gadka na pocieszenie: nie martw sie w koncu trafisz na kogos wyjatkowego. mam nadzieje ze jest juz tobie lepiej.
U dziewczyny sie wymaga zeby byla ladna a u chlopaka zeby byl usmiechniety ?? a czemu nie na odwrot :) ?
dlaczego? niedługo to u "dziewczyny" będą szukać ptaka a u "chłopaka" szparki
A nie kazdy ma zycie takie jak na tym democie...:)nie ma wyboru.nie ma kasy na bilet zadna dziewczyna go nie chce.itp
a mnie się demot strasznie podoba, bo przynajmniej nie jest o złamanym sercu jak co drugi na głównej, ale pokazuje że można się też cieszyć z rzeczy, które stały się dla nas pewnego rodzaju rutyną (: plusik
Pegazek ;d nie wiedziałam,że na demotach Cię zobacze xD
Pewną dziewczyne już poznałem, od pozostałych wole jednak kase, sorki, jestem płytki
To rozjeb sie na drzewie i zobaczymy czy kasa ci życie przywróci :)
Totek to słabizna, lepszy STS.
No proszę kogo ja tu widzę :P hehe Czemu nie chwaliłeś się że masz demota na głównej :P
Chyba nie opóźniony pociąg:P
Chłopak z demota przypadkiem nie z Pomorza ? bo znajoma twarz . ;d
No wiedziałam, że skądś znam chłopaka ze zdjęcia :P
Skromniacha swoje foto wstawił xD
rozbic flache a wine zwalic na kumpla- to dopiero szczescie!
demot bylby trafny gdyby nie to ze zyjemy w kraju ludzi ktorzy nie mysla o niczym innych jak pieniadze. byc
moze dlatego mamy taki rząd ;)
WŁAŚNIE:_)
moja rodzina o mnie pamięta, znam wiele ładnych dziewczyn i na pociąg zawsze zdążam ale nie uważam żeby to dawało szczęście :/ trudno nie znać ładnych dziewczyn jak sie żyje w polsce, trudno sie spóźniać na pociąg jeśli zawsze pilnuje sie rozkładu a pociągi przed czasem nie odjeżdżają...
A co ci da szczęście? Nowy ajfon, najnowsze rajbany, i buziaczek od faceta wyglądającego jak cipa?
Drużyna na zdjęciu to LKS GRANIT?
W dzisiejszych tak niepewnych finansowo czasach niemal wszyscy chyba woleliby od tych alternatywnych jednak totolotkową opcję szczęścia. I szlag ich trafia, że nie mogą trafić :/
tak to dam Ci do wyboru 6 w totka albo uniknąć ulewy :)