Fakt UE niszczy gospodarkę jako tako ale Grecy swój kraj rozkradli i sami są sobie winni. Gdyby nie UE Grecja by zbankrutowali tyle że szybciej bo żadni eurosocjaliści jak Merkel czy Sarkozy by jej teraz nie ratowali.
Islandia też pewnie przez UE zbankrutowała, co korwiniści? To nie unia jest winna tylko kiepska polityka
i
pożyczanie na potęgę. A bez pomocy z UE jeszcze mniej ciekawie by wyglądała sytuacja Grecji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 listopada 2011 o 21:14
To nie jest wina Grecji, tylko unikratów z MFW, EBC i KE i miłościwie panujących socjalistycznych dyktatorów panujących w Europie z ludowego namaszczenia. Bez Grecji kryzys odwlekłby się w czasie o kilka lat, ale i tak był nieunikniony. Jeśli się robi scyalizm zamiast polityki, takie są efekty. BTW, europejska cywilizacja nie jest oparta na kulturze ateńskiej, a łacińskiej ze starożytnego Rzymu.
haha, UE ma to do siebie, że nie potrzebuje Grecji żeby doprowadzić do upadku Europejskiej gospodarki. Jakiś wiezień opinii z zamkniętym umysłem jest autorem tego demota. Ode mnie [-].
demot do dupy, unia monetarna juz sie praktycznie rozpadla, jest utrzymywana sztucznei przy zyciu, euro nei ma racji bytu w dzisiejszych czas, miejmy nadzije ze cala Unia padnei jak najszybciej i odzyskamy niepodleglosc !!!
@Przybor1995
Jakoś chiny nie miały 123 lat zaborów, 50 lat kukiełkowego rządu, mają zupełnie inny ustrój oraz nie 38 mln, ale ponad miliard obywateli, do tego są drugim końcu świata, mają o wiele większe terytorium, inną mentalność, parokrotnie wyższy wzrost PKB i przyrost naturalny. No ale jasne, po co o tym wspominać, w końcu Polska jeśli chce może być potęgą na świecie. Obudźcie się wreszcie.
To nie tylko wina Grecji, a źle prowadzonej polityki gospodarczej przez prawie wszystkie kraje europejskie, każdy budżet jest uchwalany z deficytem, tylko jakim prawem, toż to świadome zadłużanie państwa i jego obywateli, takie praktyki powinny być zabronione. Naprawdę nie wiem gdzie się Ci politycy wychowywali, ale ja nie zauważyłem wielu rodzin gdzie żyje się ponad stan, większość stara się przeżyć za to co zarobi i nie wchodzić w pożyczki i kredyty, lepiej odmówić sobie czegoś, niż potem borykać się z problemem spłaty, pomijając już zupełnie fakt, że to co kupujemy na kredyt zawsze wychodzi drożej.
Nie zgadzam się, to jest jak najbardziej wina Grecji, przez długi czas żyli ponad stan, mieli parędziesiąt ulg pracowniczych (między innymi przysługiwał im 7 dniowy urlop opłacany przez państwo), emerytury po 1200 euro podczas gdy koszta życia są niższe niż np. w USA (ok 90% tego ile kosztuje w Nowym Jorku). Jest 11 mln Greków, niecałe 70% to ludzie zdolni do pracy (pozostali to emeryci, dzieci itd.), wypracowują niższe PKB niż średnia EU, jednocześnie mając jedną z najwyższych liczb urzędników. Aktualnie ich dług publiczny wynosi 142% i stale rośnie, Euro przyjęli tylko dzięki przekrętowi z Goldman Sachs i ukryciu ponad 1 biliona długu. Teraz natomiast kiedy zapożyczyli się w europejskich bankach, pożyli sobie na kredyt oraz otrzymali paręset miliardów pomocy brną sobie spokojnie ku bankructwu odrzucając wszelkie plany oszczędnościowe i nie liczą się z konsekwencjami, oni bankrutują, banki tracą swoje pożyczki, przestają udzielać kredytów, zwiększają odsetki, lecą już i tak zadłużone Włochy, Hiszpania i Irlandia, banki tracą co raz więcej, kapitalizacja nie pomaga, padają największe europejskie gospodarki, pada USA, pada światowa gospodarka. Co na to Grecy? To wina polityków, nie naszego życia ponad stan ! Co robią politycy? Grają kartą populizmu i umywają ręce planując referendum zamiast zebrać paru ekspertów (jak np. jedna z niewielu logiczne tam myślących osób, Ewangelos Wenizelos) i coś z tym bajzlem zrobić. Więc tak, jest to jak najbardziej wina Grecji i Greków, którzy zamiast uderzyć się w pierś palą urzędy i planują co raz więcej strajków generalnych, które raczej gospodarce nie pomagają.
Ja nie kwestionuję winy greków, kwestionuję stwierdzenie że to tylko ich wina. Państwa pro-socialne bez własnych bogatych złóż surowców naturalnych nie mają racji bytu, i prędzej czy później wszystkie upadną.
Bo mają ropę i gaz ziemny. Coś jeszcze? Socjalizm ma tam prawo bytu, bo socjal w większości jest finansowany nie z podatków, jak to bywa np. u nas, tylko z właśnie tych surowców.
Do tego wystarczy, że w przeszłości pobawił się w kapitalizm i potem bardzo długo mogłeś niszczyć
kraj. Wierzcie lub nie ale kiedyś kraje skandynawskie nie były utożsamiane z socjalizmem...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 listopada 2011 o 20:38
@Eadoin Nie prawda, Szwecja i Norwegia mają najwyższe podatki na świecie a rozwijają się bardzo dobrze, może i mają ropę i gaz ale socjal jest opłacany z podatków.
@eadoin owszem, jest finansowany z sprzedanych surowców, bo znaczną cześć dochodów budżetowych stanowią właśnie, dochody z państwowych firm wydobywczych. Jak widać, państwo może czerpać zyski zarządzając firmami wydobywającymi surowce, nie pozbywając się takich firm za bezcen, tak samo jak dostępu do złóż surowców. Kolejne państwo zaprzeczające jakoby otwartość na inwestycje z zewnątrz było najkorzystniejsze dla państwa jest Korea Poludniowa, która po wojnie i podziale musiała się podnieść. Co zrobili? "Reformy, które doprowadziły do rozwoju gospodarczego Korei Południowej obejmowały:
* finansowanie inwestycji krajowymi środkami,
* pożyczanie pieniędzy z zagranicy tylko poprzez budżet,
* utrzymywanie stabilności wartości wona,
* początkową nacjonalizacje banków komercyjnych, dla zaprzęgnięcia ich do rozwijania gospodarki,
* zasadniczo nie wpuszczanie do kraju inwestycji zagranicznych,
* przyjmowanie z zagranicy tylko transferów technologii oraz wiedzy,
* zamiast substytucji importu forsowanie rozwijania eksportu (na początku okresu wzrostu eksport był 4,3 razy mniejszy niż import),
* ścisła polityka ograniczonej wymienialności wona: wymieniać walutę można było tylko na potrzeby bieżącego handlu zagranicznego,
* wysokie cła na import,
* sponsorowanie wybranych gałęzi przemysłu oraz dużego nakładu pracy,
* ścisłe niedopuszczanie nie-Koreańczyków do rynku finansowego,
* stopy procentowe ustalano w interesie rządu/gospodarki
* stosunkowo niskie zadłużenie kraju, ze szczególnie niskim udziałem zadłużenia krótkoterminowego"
No i co? Da się? Da się, a przecież zrobili wszystko na odwrót, porównując to z tym, co głoszą ekonomiści.
Jeżeli chcesz, aby ludzie szanowali takie komentarze to dodaj coś więcej, może np. wytłumacz oczywiście bez Wikipedii..no..chyba że bawisz się w super inteligenta, a tak na prawdę sam wiesz tyle co nic.
No i Syjonistów! I UFO! No i wyznawców CTHULHU! No i jeszcze ligę sprawiedliwych, mieszkańców ulicy Sezamkowej i Klub miłośników Ala Bundy'ego! TAK rozgryźliśmy to Brachu!
Człowieku ty chyba nie wiesz co piszesz ,co ma Watykan wspólnego z tym ,może jakieś dowody w zamian cokolwiek jakiś artykuł.Sam pomyśl UE promuje multikulturalizm co wiąże się z innymi religiami oraz stopniowym ateizmem ,sam pomyśl czy to wzmacnia Watykan czy osłabia.
Wszystko sprowadza się do debilnego stwierdzenia, że "Przecież żyjemy w czasach pewnego pokoju, więc
możemy sobie pozwolić na małe zaniedbanie, bo przecież i tak nikt nas nie napadnie. Po kiego grzyba mamy
dbać o bogactwo kraju, jego bezpieczeństwo i przyszłość, skoro i tak era wojen się skończyła?" No ja
nie mogę...
PS. Ejsman, ty chyba sobie żartujesz! Tak się składa, iż mam znajomego z Norwegii, który dobitnie wyjaśnił mi, jaki burdel panuje teraz w Norwegii i dlaczego czym prędzej stamtąd uciekł. Tamtejszy rząd ma manię na punkcie propagowania siebie na arenie międzynarodowej. Słyszałeś o czymś takim, jak Barnevernet? To wszechwładna organizacja "chroniąca dzieci". Wystarczy jedno, najdrobniejsze, nawet wyssane z palca pomówienie, że rodzice gnębią swoje dziecko, i już KRADNĄ je, przekazując rodzinie zastępczej. W dodatku robi się to po cichu. Kiedyś polskiemu małżeństwu, który tam wyemigrował za chlebem od tak zabrali synka tylko dlatego, bo... w szkole był dziwnie zadumany-"czyli na pewno smutny, a więc z pewnością bity". A potem przekręcanie zeznań. Ojciec dziecka musiał odpowiadać na debilne pytania: "Co syn robi zazwyczaj w grudniu?" "Eeee... lepi bałwany". Zeznanie jest następujące: rodzice wyrzucają dziecko w zimie na dwór, żeby tam zamarzło. A po co to wszystko? Po co ta cała "organizacja"? Żeby pokazać światu, że my, Norwegowie, "dbamy o sprawiedliwość". Inny przykład, tamtejszy rząd tak chce się obsesyjnie zareklamować, że tam lepiej się żyje Muzułmanom, niż rodowitym Norwegom! Jeśli Norweg chce iść do lekarza, bo jest śmiertelnie chory, to musi czekać 2 lata. A taki Muzułmanin mówi, że ma drobny katar, i od razu jest wpychany tak, że może przyjść praktycznie już jutro. Wszystko po to, żeby się zareklamować jako "tolerancyjny kraj". Dlaczego Anders Breivik zrobił ten barbarzyński zamach w Oslo? Właśnie dlatego, bo zbzikował na punkcie tego burdlu, jaki jest w jego kraju. Nie popieram go, bo powinien smażyć się w piekle, ale rząd norweski sam tą sytuację sprowokował.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2011 o 18:54
Dobrze wiem o tym zabieraniu dzieci i w ogule, ale to dla tego, że w Norwegi wszyscy są weseli i spokojni.
Jak się komuś okno rozbije to zamiast 10 razy powtarzać k**wa śmieje się, jak ktoś jest bogaty płaci
wyższe podatki, przeciętne zarobki to 15 000 koron ( przeliczając na zł ponad 7 tyś), a jak ktoś tam
pracuje to ma luz, nie musi za wszelką cenę robić wszystkiego profesjonalnie, oni tam nie dbają o swoje
firmy działalności chodzi im tylko o do by ludziom się żyło lepiej. A jeżeli chodzi o to propagowania
siebie to wiec że im to jest po prostu potrzebne, powierzchnia Norwegii jest większa niż Polski a liczy ona
tylko 5 mil mieszkańców i istnieje tam duże pokrewieństwo i potrzebują krew wymieszaną, w przeciwnym
wypadku rodziłyby się tam same upośledzone. Tak więc twoja wiedza na temat Norwegi nie jest za wielka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2011 o 21:20
To Unia niszczy europejską gospodarkę ćwierćinteligencie
o znalazł się następny geniusz co po jednym zdaniu wie już tyle o człowieku... A swoją drogą racja
Fakt UE niszczy gospodarkę jako tako ale Grecy swój kraj rozkradli i sami są sobie winni. Gdyby nie UE Grecja by zbankrutowali tyle że szybciej bo żadni eurosocjaliści jak Merkel czy Sarkozy by jej teraz nie ratowali.
Islandia też pewnie przez UE zbankrutowała, co korwiniści? To nie unia jest winna tylko kiepska polityka
i
pożyczanie na potęgę. A bez pomocy z UE jeszcze mniej ciekawie by wyglądała sytuacja Grecji.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2011 o 21:14
To nie jest wina Grecji, tylko unikratów z MFW, EBC i KE i miłościwie panujących socjalistycznych dyktatorów panujących w Europie z ludowego namaszczenia. Bez Grecji kryzys odwlekłby się w czasie o kilka lat, ale i tak był nieunikniony. Jeśli się robi scyalizm zamiast polityki, takie są efekty. BTW, europejska cywilizacja nie jest oparta na kulturze ateńskiej, a łacińskiej ze starożytnego Rzymu.
haha, UE ma to do siebie, że nie potrzebuje Grecji żeby doprowadzić do upadku Europejskiej gospodarki. Jakiś wiezień opinii z zamkniętym umysłem jest autorem tego demota. Ode mnie [-].
Unię, Wielcy Znawcy, tworzą państwa, a Grecja jest jednym z nich i to tym, które razem z resztą
południowców najbardziej ciągnie Unię w dół.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2011 o 17:25
Unia to nowotwór Europejczyków, który jest rajem dla polityków a bolączką dla narodów.
Ha! a my to moze lepsi?
Grubasy żyją ponadnorme, a gdy przyszedł kryzys to nie mogą życ jak inni(czyt. takie kraje jak polska itd)
bo unia zlikwidowała im miejsca pracy...
demot do dupy, unia monetarna juz sie praktycznie rozpadla, jest utrzymywana sztucznei przy zyciu, euro nei ma racji bytu w dzisiejszych czas, miejmy nadzije ze cala Unia padnei jak najszybciej i odzyskamy niepodleglosc !!!
Oj tak... Tylko czy będzie jeszcze co zbierać gdy sie to stanie, i czy wogóle sie stanie?
@Przybor1995
Jakoś chiny nie miały 123 lat zaborów, 50 lat kukiełkowego rządu, mają zupełnie inny ustrój oraz nie 38 mln, ale ponad miliard obywateli, do tego są drugim końcu świata, mają o wiele większe terytorium, inną mentalność, parokrotnie wyższy wzrost PKB i przyrost naturalny. No ale jasne, po co o tym wspominać, w końcu Polska jeśli chce może być potęgą na świecie. Obudźcie się wreszcie.
teraz się zacznie masa komentarzy od ludzi nie mających pojęcia o rzeczy. Śmiało, dodajcie coś od siebie
współczesna Grecja nie ma w sobie zbyt wiele z tej antycznej...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2011 o 18:05
Oprócz tego że się zapada, tyle że teraz nie z powodu wojen.
To nie tylko wina Grecji, a źle prowadzonej polityki gospodarczej przez prawie wszystkie kraje europejskie, każdy budżet jest uchwalany z deficytem, tylko jakim prawem, toż to świadome zadłużanie państwa i jego obywateli, takie praktyki powinny być zabronione. Naprawdę nie wiem gdzie się Ci politycy wychowywali, ale ja nie zauważyłem wielu rodzin gdzie żyje się ponad stan, większość stara się przeżyć za to co zarobi i nie wchodzić w pożyczki i kredyty, lepiej odmówić sobie czegoś, niż potem borykać się z problemem spłaty, pomijając już zupełnie fakt, że to co kupujemy na kredyt zawsze wychodzi drożej.
Nie zgadzam się, to jest jak najbardziej wina Grecji, przez długi czas żyli ponad stan, mieli parędziesiąt ulg pracowniczych (między innymi przysługiwał im 7 dniowy urlop opłacany przez państwo), emerytury po 1200 euro podczas gdy koszta życia są niższe niż np. w USA (ok 90% tego ile kosztuje w Nowym Jorku). Jest 11 mln Greków, niecałe 70% to ludzie zdolni do pracy (pozostali to emeryci, dzieci itd.), wypracowują niższe PKB niż średnia EU, jednocześnie mając jedną z najwyższych liczb urzędników. Aktualnie ich dług publiczny wynosi 142% i stale rośnie, Euro przyjęli tylko dzięki przekrętowi z Goldman Sachs i ukryciu ponad 1 biliona długu. Teraz natomiast kiedy zapożyczyli się w europejskich bankach, pożyli sobie na kredyt oraz otrzymali paręset miliardów pomocy brną sobie spokojnie ku bankructwu odrzucając wszelkie plany oszczędnościowe i nie liczą się z konsekwencjami, oni bankrutują, banki tracą swoje pożyczki, przestają udzielać kredytów, zwiększają odsetki, lecą już i tak zadłużone Włochy, Hiszpania i Irlandia, banki tracą co raz więcej, kapitalizacja nie pomaga, padają największe europejskie gospodarki, pada USA, pada światowa gospodarka. Co na to Grecy? To wina polityków, nie naszego życia ponad stan ! Co robią politycy? Grają kartą populizmu i umywają ręce planując referendum zamiast zebrać paru ekspertów (jak np. jedna z niewielu logiczne tam myślących osób, Ewangelos Wenizelos) i coś z tym bajzlem zrobić. Więc tak, jest to jak najbardziej wina Grecji i Greków, którzy zamiast uderzyć się w pierś palą urzędy i planują co raz więcej strajków generalnych, które raczej gospodarce nie pomagają.
Ja nie kwestionuję winy greków, kwestionuję stwierdzenie że to tylko ich wina. Państwa pro-socialne bez własnych bogatych złóż surowców naturalnych nie mają racji bytu, i prędzej czy później wszystkie upadną.
Dziś Grecy odmówili zaciskania pasa. W sumie po co, robi to dla nich cała Europa.
A Norwegia do Unii nie należy i żyje się tam lepiej niż w jakimkolwiek kraju Europy
Bo mają ropę i gaz ziemny. Coś jeszcze? Socjalizm ma tam prawo bytu, bo socjal w większości jest finansowany nie z podatków, jak to bywa np. u nas, tylko z właśnie tych surowców.
Do tego wystarczy, że w przeszłości pobawił się w kapitalizm i potem bardzo długo mogłeś niszczyć
kraj. Wierzcie lub nie ale kiedyś kraje skandynawskie nie były utożsamiane z socjalizmem...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2011 o 20:38
@Eadoin Nie prawda, Szwecja i Norwegia mają najwyższe podatki na świecie a rozwijają się bardzo dobrze, może i mają ropę i gaz ale socjal jest opłacany z podatków.
@eadoin owszem, jest finansowany z sprzedanych surowców, bo znaczną cześć dochodów budżetowych stanowią właśnie, dochody z państwowych firm wydobywczych. Jak widać, państwo może czerpać zyski zarządzając firmami wydobywającymi surowce, nie pozbywając się takich firm za bezcen, tak samo jak dostępu do złóż surowców. Kolejne państwo zaprzeczające jakoby otwartość na inwestycje z zewnątrz było najkorzystniejsze dla państwa jest Korea Poludniowa, która po wojnie i podziale musiała się podnieść. Co zrobili? "Reformy, które doprowadziły do rozwoju gospodarczego Korei Południowej obejmowały:
* finansowanie inwestycji krajowymi środkami,
* pożyczanie pieniędzy z zagranicy tylko poprzez budżet,
* utrzymywanie stabilności wartości wona,
* początkową nacjonalizacje banków komercyjnych, dla zaprzęgnięcia ich do rozwijania gospodarki,
* zasadniczo nie wpuszczanie do kraju inwestycji zagranicznych,
* przyjmowanie z zagranicy tylko transferów technologii oraz wiedzy,
* zamiast substytucji importu forsowanie rozwijania eksportu (na początku okresu wzrostu eksport był 4,3 razy mniejszy niż import),
* ścisła polityka ograniczonej wymienialności wona: wymieniać walutę można było tylko na potrzeby bieżącego handlu zagranicznego,
* wysokie cła na import,
* sponsorowanie wybranych gałęzi przemysłu oraz dużego nakładu pracy,
* ścisłe niedopuszczanie nie-Koreańczyków do rynku finansowego,
* stopy procentowe ustalano w interesie rządu/gospodarki
* stosunkowo niskie zadłużenie kraju, ze szczególnie niskim udziałem zadłużenia krótkoterminowego"
No i co? Da się? Da się, a przecież zrobili wszystko na odwrót, porównując to z tym, co głoszą ekonomiści.
Ten kto robił tego demota, nie ma pojęcia o genezie kryzysu. Pozdrawiam i radzę się douczyć.
Jeżeli chcesz, aby ludzie szanowali takie komentarze to dodaj coś więcej, może np. wytłumacz oczywiście bez Wikipedii..no..chyba że bawisz się w super inteligenta, a tak na prawdę sam wiesz tyle co nic.
UE to Twór Watykanu i Illuminatów dlatego nie mogło to doprowadzić do niczego dobrego.
No i Syjonistów! I UFO! No i wyznawców CTHULHU! No i jeszcze ligę sprawiedliwych, mieszkańców ulicy Sezamkowej i Klub miłośników Ala Bundy'ego! TAK rozgryźliśmy to Brachu!
Człowieku ty chyba nie wiesz co piszesz ,co ma Watykan wspólnego z tym ,może jakieś dowody w zamian cokolwiek jakiś artykuł.Sam pomyśl UE promuje multikulturalizm co wiąże się z innymi religiami oraz stopniowym ateizmem ,sam pomyśl czy to wzmacnia Watykan czy osłabia.
Nie wierzycie w NWO ale się jeszcze przekonacie. Benedykt XVI nawołuje do utworzenia rządu światowego.
PS. UFO wymyślili Illuminaci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2011 o 21:45
KTU NA prawdę chcesz propagować walkę z Nowym Porządkiem Świata TUTAJ? Na demotywatorach? czy ciebie, za przeproszeniem, Po*ebało?
Wszystko sprowadza się do debilnego stwierdzenia, że "Przecież żyjemy w czasach pewnego pokoju, więc
możemy sobie pozwolić na małe zaniedbanie, bo przecież i tak nikt nas nie napadnie. Po kiego grzyba mamy
dbać o bogactwo kraju, jego bezpieczeństwo i przyszłość, skoro i tak era wojen się skończyła?" No ja
nie mogę...
PS. Ejsman, ty chyba sobie żartujesz! Tak się składa, iż mam znajomego z Norwegii, który dobitnie wyjaśnił mi, jaki burdel panuje teraz w Norwegii i dlaczego czym prędzej stamtąd uciekł. Tamtejszy rząd ma manię na punkcie propagowania siebie na arenie międzynarodowej. Słyszałeś o czymś takim, jak Barnevernet? To wszechwładna organizacja "chroniąca dzieci". Wystarczy jedno, najdrobniejsze, nawet wyssane z palca pomówienie, że rodzice gnębią swoje dziecko, i już KRADNĄ je, przekazując rodzinie zastępczej. W dodatku robi się to po cichu. Kiedyś polskiemu małżeństwu, który tam wyemigrował za chlebem od tak zabrali synka tylko dlatego, bo... w szkole był dziwnie zadumany-"czyli na pewno smutny, a więc z pewnością bity". A potem przekręcanie zeznań. Ojciec dziecka musiał odpowiadać na debilne pytania: "Co syn robi zazwyczaj w grudniu?" "Eeee... lepi bałwany". Zeznanie jest następujące: rodzice wyrzucają dziecko w zimie na dwór, żeby tam zamarzło. A po co to wszystko? Po co ta cała "organizacja"? Żeby pokazać światu, że my, Norwegowie, "dbamy o sprawiedliwość". Inny przykład, tamtejszy rząd tak chce się obsesyjnie zareklamować, że tam lepiej się żyje Muzułmanom, niż rodowitym Norwegom! Jeśli Norweg chce iść do lekarza, bo jest śmiertelnie chory, to musi czekać 2 lata. A taki Muzułmanin mówi, że ma drobny katar, i od razu jest wpychany tak, że może przyjść praktycznie już jutro. Wszystko po to, żeby się zareklamować jako "tolerancyjny kraj". Dlaczego Anders Breivik zrobił ten barbarzyński zamach w Oslo? Właśnie dlatego, bo zbzikował na punkcie tego burdlu, jaki jest w jego kraju. Nie popieram go, bo powinien smażyć się w piekle, ale rząd norweski sam tą sytuację sprowokował.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2011 o 18:54
Dobrze wiem o tym zabieraniu dzieci i w ogule, ale to dla tego, że w Norwegi wszyscy są weseli i spokojni.
Jak się komuś okno rozbije to zamiast 10 razy powtarzać k**wa śmieje się, jak ktoś jest bogaty płaci
wyższe podatki, przeciętne zarobki to 15 000 koron ( przeliczając na zł ponad 7 tyś), a jak ktoś tam
pracuje to ma luz, nie musi za wszelką cenę robić wszystkiego profesjonalnie, oni tam nie dbają o swoje
firmy działalności chodzi im tylko o do by ludziom się żyło lepiej. A jeżeli chodzi o to propagowania
siebie to wiec że im to jest po prostu potrzebne, powierzchnia Norwegii jest większa niż Polski a liczy ona
tylko 5 mil mieszkańców i istnieje tam duże pokrewieństwo i potrzebują krew wymieszaną, w przeciwnym
wypadku rodziłyby się tam same upośledzone. Tak więc twoja wiedza na temat Norwegi nie jest za wielka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2011 o 21:20