To nie fair, ze ten demot jest taki prawdziwy.. :P. Sam sobie wmawiam, że skoro już tyle poświęciłem i od siebie dałem, to nie może to pójść na marne..Wiem, idiotyczne myślenie.
Raczej dlatego, że nadal myślimy, że się uda, że skoro tyle pracy włożyliśmy to musimy osiągnąć jakiś cel. Zawsze jest, nawet mała szansa powodzenia, zaprzepaszczenie tego przed metą nie jest zbyt ciekawym wyjściem.
To nie fair, ze ten demot jest taki prawdziwy.. :P. Sam sobie wmawiam, że skoro już tyle poświęciłem i od siebie dałem, to nie może to pójść na marne..Wiem, idiotyczne myślenie.
Nie wiem czemu pomyślałem o Grecji.
Mi się to ze szkołą skojarzyło, dziwne uczucie.
Raczej dlatego, że nadal myślimy, że się uda, że skoro tyle pracy włożyliśmy to musimy osiągnąć jakiś cel. Zawsze jest, nawet mała szansa powodzenia, zaprzepaszczenie tego przed metą nie jest zbyt ciekawym wyjściem.