ten kto najmniej mowi o swoich problemach, cierpieniu, jest wiecznie usmiechniety, ten w rzeczywistosci potrzebuje pomocy. oczywiscienie zawsze, ale jak do tej pory wszyscy ludzie ktorych spotkalam i ktorzy nacodzien byli tacy weseli mieli najgorsze problemy
Niekoniecznie. To kwestia charkateru - jedni będą smutni i ponurzy, inni weseli i uśmiechnięci. Jedni będą wiecznie grozili, że odbiorą sobie życie, inni nie wspomną nawet słowem... I nigdy nie jest to pokazówka. Jeżeli ktoś tak mówi, to znaczy, że w którymś momencie przeszło mu to przez myśl i może tak stać się ponownie. Nie każdy, któ mówi, że się zabije, robi to od razu...
Tylko powiedzcie mi jak takiej osobie pomóc???.. chociaż w minimalnym stopniu..
Bardzo ciężko się z nimi rozmawia i trzeba być przy tym niezwykle ostrożnym..
tylko teraz weź się zorientuj, kto robi pokazówkę, dla uzyskania uwagi, a kto się kryje z zamiarem samobójstwa...
ten kto najmniej mowi o swoich problemach, cierpieniu, jest wiecznie usmiechniety, ten w rzeczywistosci potrzebuje pomocy. oczywiscienie zawsze, ale jak do tej pory wszyscy ludzie ktorych spotkalam i ktorzy nacodzien byli tacy weseli mieli najgorsze problemy
Niekoniecznie. To kwestia charkateru - jedni będą smutni i ponurzy, inni weseli i uśmiechnięci. Jedni będą wiecznie grozili, że odbiorą sobie życie, inni nie wspomną nawet słowem... I nigdy nie jest to pokazówka. Jeżeli ktoś tak mówi, to znaczy, że w którymś momencie przeszło mu to przez myśl i może tak stać się ponownie. Nie każdy, któ mówi, że się zabije, robi to od razu...
Wiesz wydaje mi się że ta 'pokazówka' to w pewnym sensie wołanie o pomoc..
Są osoby, które kryją się ze wszystkim. Może uważają, że nie potrzebują pomocy?
Ale ta pokazówka może być także wołaniem o pomoc...
Bo życie ludzkie jest bezcenne, nieraz poprostu trzeba to pewnym osobą uświadomić...
No cóż, ktoś musiał ubić karpia na wigilię
Tylko powiedzcie mi jak takiej osobie pomóc???.. chociaż w minimalnym stopniu..
Bardzo ciężko się z nimi rozmawia i trzeba być przy tym niezwykle ostrożnym..
tzn. trzeba zagonić do wanny i podźgać nożem?
G prawda