Drogi autorze. Chyba nie do końca rozumiesz sens tego przysłowia. Tak, wbrew pozorom, ludzie okaleczeni na całe życie są silniejsi, tyle, że psychicznie. Wyjdź czasem poza schemat :) Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o obrażenia fizyczne to rzeczywiście, ale jeśli psychiczne to trzeba już inaczej patrzeć,
bo problemy, błędy, ból napawają nas doświadczeniem i często jest tak, że pozwala nam lepiej żyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2011 o 18:50
Vaniszowa.... nie masz racji... ludzie okaleczeni psychicznie są słabsi ... sama taka jestem ... uwierz to osłabia ... bardzo ... widać nigdy nie zostałaś skrzywdzona ... na pozór są mocniejsi ale w środku są rozpadającą się ruderą ... Kobiety po gwałcie ... niby żyją a nazwiesz je mocniejszymi? Nie bo nigdy więcej nie będą chciały z nikim uprawiać stosunku , i będą bały się obcych , ciemności ... zależy od warunków gwałtu ... więc przemyśl to co ci powiedziałam.
@czerwonoczarna nie zrozumie nigdy ten co sam cierpienia nie zaznał i rodzaj cierpienia nie ma tu żadnego znaczenia. Przysłowie to jest co najmniej nieżyciowe...
"morda nie szklanka ale blizny zostają" ból pozostaje na długo jeśli krzywda była mocna, a to przysłowie "co cię nie zabije to cię wzmocni" jest raczej wypowiadane nie w kontekście prawdziwego bólu lecz zwykłych życiowych błędów na których się uczymy popełniając je sami
Wielki plus, bo cholernie demotywuje. Rany i okaleczenia pozostają, te fizyczne mogą się zagoić, ale zawsze pozostaną ślady na psychice. Ktoś tu wspomniał o zgwałconych kobietach i ma rację. Ale nie tylko to. Tak więc, nie wszystko co nas nie zabije to nas wzmacnia. Często bardzo osłabia.
Nareszcie prawdziwy i dobry demotywator ... Gratulacje i chylę czoła
Drogi autorze. Chyba nie do końca rozumiesz sens tego przysłowia. Tak, wbrew pozorom, ludzie okaleczeni na całe życie są silniejsi, tyle, że psychicznie. Wyjdź czasem poza schemat :) Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o obrażenia fizyczne to rzeczywiście, ale jeśli psychiczne to trzeba już inaczej patrzeć,
bo problemy, błędy, ból napawają nas doświadczeniem i często jest tak, że pozwala nam lepiej żyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2011 o 18:50
Vaniszowa.... nie masz racji... ludzie okaleczeni psychicznie są słabsi ... sama taka jestem ... uwierz to osłabia ... bardzo ... widać nigdy nie zostałaś skrzywdzona ... na pozór są mocniejsi ale w środku są rozpadającą się ruderą ... Kobiety po gwałcie ... niby żyją a nazwiesz je mocniejszymi? Nie bo nigdy więcej nie będą chciały z nikim uprawiać stosunku , i będą bały się obcych , ciemności ... zależy od warunków gwałtu ... więc przemyśl to co ci powiedziałam.
@czerwonoczarna nie zrozumie nigdy ten co sam cierpienia nie zaznał i rodzaj cierpienia nie ma tu żadnego znaczenia. Przysłowie to jest co najmniej nieżyciowe...
No właśnie Południca :) Bardzo nieżyciowe
Ból, powiadają, jest najlepszym nauczycielem. Tylko nikt nie chce zostać jego uczniem.
@czerwonoczarna, zapraszam do dobrego psychologa.
Vaniszowa dzięki że wyjaśniłeś a tak poza tym to "niektórzy" chyba na siłę szukają true demotywatorów :/
Jestem kobietą :)
demot:"Co cie nie zabije, to cię wzmocni:a co cię zabije, to wzmocni robaki."
plus ;)
Jak to powiedział Joker "What doesn't kill you, simply makes you stranger"
Dobry demot, a zdjecie pewnie robione na skanerze.. tez sie tak bawilo, lecz z innymi czesciami ciala :P
demot:Co cię nie zabije:Tylko odwleka nieuchronne
do wesela się zagoi
Wzmocni psychicznie a nie fizycznie
"morda nie szklanka ale blizny zostają" ból pozostaje na długo jeśli krzywda była mocna, a to przysłowie "co cię nie zabije to cię wzmocni" jest raczej wypowiadane nie w kontekście prawdziwego bólu lecz zwykłych życiowych błędów na których się uczymy popełniając je sami
Wielki plus, bo cholernie demotywuje. Rany i okaleczenia pozostają, te fizyczne mogą się zagoić, ale zawsze pozostaną ślady na psychice. Ktoś tu wspomniał o zgwałconych kobietach i ma rację. Ale nie tylko to. Tak więc, nie wszystko co nas nie zabije to nas wzmacnia. Często bardzo osłabia.