Siedział sobie dobry człowiek, na jakiejś bezludnej plazy. Smutny, samotny, a zrobił w swoim zyciu wiele dobrego więc zszedł Bóg i zadał mu pytanie, czy może mu jakoś pomoc. Madry człowiek odparł, że chciałby autostrade przez morze, do jakiejś ciepłej spokojnej wyspy, gdzie żyłby w dostatku do końca swoich dni. Bóg odparł, że mogłby to zrobić pstrykajac palcami, ale nadmieniając przyziemność zyczenia oraz obowiązek wytłumaczenia powstania ogromnej budowli, dał człowiekowi wybrac jeszcze raz. Myślał chwilę ten wielki dobroczyńca i po chwili z wielkim przejęciem i pasją powiedział:
- Chciałbym rozumieć kobiety
Bóg zamilkł. Zdawało się, że przestał istnieć, ale wrocił za chwilę i rzecze:
- No dobra, to ilu pasmowa ma być ta autostrada?
Tak przyznaję, jestem ze Śląska i tworząc demota nie pomyślałem, że słowo "gadzina" użyte w przypadku ryby, wywoła tyle zamieszania. Słowo to opisujące wszelkie domowe, czy też dzikie zwierzęta, jest dla mnie tak samo pospolite jak dla niektórych użycie zwrotów typu : futrzak, bydlę, bestia, sierściuch itd. Oczywiście nie wszystkie da się użyć w przypadku wspomnianej ryby, ale gadzina pasuje jak najbardziej. Tak przy okazji to demot miał być tylko żartem dla znajomej, która dokładnie wie co miałem na myśli używając "gadziny" w zdaniu. Główna jest w tym przypadku miłym zaskoczeniem.
@Komorowy
Nie miałem na celu nabijania się z Ciebie ani z języka. Sam pochodzę z północy kraju (War-Maz), gdzie gwary słyszy się tyle, co w popularnej "nauce jazdy". Jak jednak widać, nieznajomość języka i brak informacji w słownikach prowadzi do śmiesznych wpadek.
Jak to mawiają w krainie gejów - na kobietę są tylko dwa sposoby - jeden nie działą, a drugi nie istnieje. Niestety, każdy musi znaleźć swoją kobietę, zaufać jej (a to może trwać latami) postarać się zrozumieć choć trochę, no i być najlepszym jakim można być, odpowiednia doceni, a nieodpowiednia się wypnie i odejdzie do skoorviela.
Gdybym złowił złotą rybkę i miał tylko jedno życzenie - poprosiłbym o możliwość posiadania nieograniczonej ilości życzeń, pod warunkiem, że będą one zawsze dotyczyły pozytywnych rzeczy.
to tylko świadczy o niskiej inteligencji facetów skoro nie potrafią zrozumieć kobiet. ja tam rozumiem różnorodność ludzi i różne punkty widzenia i to że ktoś może patrzeć na sprawę tak a nie inaczej i dlaczego. faceci chyba mają od małego wtłaczane do głów, że kobiet się nie da zrozumieć, co samo w sobie takie stwierdzenie jest dziwne. ja np. nie rozumiem sadystów, ale żebym ogółu facetów nie mogła zrozumieć? facet też człowiek, więcej między nami podobieństw niż różnic, tylko stereotypy sprawiają, ze się wydają jacy to faceci są np. niewrażliwi, a to w ciul nieprawda. oczywiście są jakieś wyrzutki co serca nie mają, ale tak samo wśró kobiet :P
HomoBavariensis, to co mówisz jest żałosne... Przerażasz mnie swoimi komentarzami, człowieku. To, cotutaj (i nie tylko tutaj) opowiadasz musi być żartem, czy jakąś prowokacją. Nie chcę uwierzyć, żeludzie o poglądach takich jak twoje naprawdę istnieją. EDIT: hm, jego komentarz zniknął. Ale był utrzymany w typowym "HomoBavariensisowym" stylu. Niektórzy się na pewno wiedzą, o co chodzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2011 o 0:09
Autor tego demota po spełnionym życzeniu zapewne zamieniłby się w kobietę . . . ja bym poprosił o słyszenie myśli kobiet jak w tym filmie "czego pragną kobiety".
pierwszy - super demot
Wywaliłoby Runtime Library Error, albo co gorsza "System Windows znalazł rozwiązanie twojego problemu".
Co do tej rybki : przypomniał mi się kawał ;)
Siedział sobie dobry człowiek, na jakiejś bezludnej plazy. Smutny, samotny, a zrobił w swoim zyciu wiele dobrego więc zszedł Bóg i zadał mu pytanie, czy może mu jakoś pomoc. Madry człowiek odparł, że chciałby autostrade przez morze, do jakiejś ciepłej spokojnej wyspy, gdzie żyłby w dostatku do końca swoich dni. Bóg odparł, że mogłby to zrobić pstrykajac palcami, ale nadmieniając przyziemność zyczenia oraz obowiązek wytłumaczenia powstania ogromnej budowli, dał człowiekowi wybrac jeszcze raz. Myślał chwilę ten wielki dobroczyńca i po chwili z wielkim przejęciem i pasją powiedział:
- Chciałbym rozumieć kobiety
Bóg zamilkł. Zdawało się, że przestał istnieć, ale wrocił za chwilę i rzecze:
- No dobra, to ilu pasmowa ma być ta autostrada?
Nazywać rybę gadem - twoja nauczycielka od przyrody chyba Cię nie lubi.
słowo gadzina jest ze śląska, gadzina- zwierzęta domowe, doinformuj się pierw a potem komentuj zanim się pogrążysz..
http://sjp.pwn.pl/slownik/2460550/gadzina
Przykro mi, mówię po polsku i angielsku, a gwarę znają tylko
lingwiści i osoby mieszkające na obszarze, gdzie jest używana.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2011 o 21:32
do Tao - i jeszcze osoby trochę bardziej rozgarnięte
Od kiedy znajomość języków mniejszości narodowych podlega pod rozgarnięcie?
Tak przyznaję, jestem ze Śląska i tworząc demota nie pomyślałem, że słowo "gadzina" użyte w przypadku ryby, wywoła tyle zamieszania. Słowo to opisujące wszelkie domowe, czy też dzikie zwierzęta, jest dla mnie tak samo pospolite jak dla niektórych użycie zwrotów typu : futrzak, bydlę, bestia, sierściuch itd. Oczywiście nie wszystkie da się użyć w przypadku wspomnianej ryby, ale gadzina pasuje jak najbardziej. Tak przy okazji to demot miał być tylko żartem dla znajomej, która dokładnie wie co miałem na myśli używając "gadziny" w zdaniu. Główna jest w tym przypadku miłym zaskoczeniem.
@Komorowy - w wielkopolsce też jest używany ten zwrot :). Pozdro dla ludzi znających gwarę :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2011 o 22:11
@Komorowy
Nie miałem na celu nabijania się z Ciebie ani z języka. Sam pochodzę z północy kraju (War-Maz), gdzie gwary słyszy się tyle, co w popularnej "nauce jazdy". Jak jednak widać, nieznajomość języka i brak informacji w słownikach prowadzi do śmiesznych wpadek.
gadzina to po śląsku cwaniara.
Jak to mawiają w krainie gejów - na kobietę są tylko dwa sposoby - jeden nie działą, a drugi nie istnieje. Niestety, każdy musi znaleźć swoją kobietę, zaufać jej (a to może trwać latami) postarać się zrozumieć choć trochę, no i być najlepszym jakim można być, odpowiednia doceni, a nieodpowiednia się wypnie i odejdzie do skoorviela.
Tu nawet Bóg nie pomoże :)
Ja na miejscu rybki to poszedł bym się utopić.
Gdybym złowił złotą rybkę i miał tylko jedno życzenie - poprosiłbym o możliwość posiadania nieograniczonej ilości życzeń, pod warunkiem, że będą one zawsze dotyczyły pozytywnych rzeczy.
Albo maszynkę wymazującą pamięć rodem z Facetów w Czerni gdyby nieskończona ilość życzeń była niewykonalna?
A gdybym to ja złowił złota rybkę, to poprosiłbym ją o własny dom i kochającą żonę i dzieci...każdy pragnie czego innego.
Brawo! Autor stworzył nową klasyfikację zwierząt. Ryby to gady.
gad a gadzina to inne pojęcia ułomie.
I stąd drogie dzieci biorą się geje :P
prawdopodobnie stałbyś się kobietą. :D
Nawet kobieta nie rozumie drugiej kobiety.. ;)
"Kobiety istnieją po to, aby je kochać, a nie, aby je rozumieć"- Oscar Wilde ;)
a dla mnie 3 najważniejsze rzeczy w życiu to:
-zdrowie
- żyć w otoczeniu prawdziwej miłości
- samorealizacja w pracy i w rodzinie
Zamiast tracić życzenie wystarczy chcieć zrozumieć i rozmawiać, najlepiej z własną kobietą. To wcale nie jest takie trudne. Tylko trzeba ją posiadać.
Co do angeli to teleportacja bylaby swietna ; ) rozwiazalo by to problem : zwiazek na odleglosc...
Ryba jest rybą a nie gadem...
Gad a gadzina to... 3 raz nie powtórzę debile
No nie... To może Was trzeba zrozumieć szowiniści! Zresztą kobiety mają za bardzo rozwinięty umysł by faceci mogli go pojąć...
Jasne.
a ja bym powiedział, że kobiety są niezrównoważone i nie potrafią oddzielić uczuć od logiki. i co z
tego wynika ? każdy ma swój argument.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2011 o 19:10
Ja wiem co rybka by zrobiła...
zamieniła by cię w kobietę :)
kobietę może zrozumieć tylko druga kobieta...
Też nie zawsze. Moja ex-znajoma wolała trzymać z facetami, bo "było ich łatwiej zrozumieć" niż koleżanki.
Człowiek lubi o coś walczyć, dlatego jakbyśmy znali kobiety to bez problemu moglibyśmy je "zdobywać", a wtedy to już by nie było takie fajne :P.
- za opowiadanie starych kawałów
ryba nie jest gadem !!
4 debil
to tylko świadczy o niskiej inteligencji facetów skoro nie potrafią zrozumieć kobiet. ja tam rozumiem różnorodność ludzi i różne punkty widzenia i to że ktoś może patrzeć na sprawę tak a nie inaczej i dlaczego. faceci chyba mają od małego wtłaczane do głów, że kobiet się nie da zrozumieć, co samo w sobie takie stwierdzenie jest dziwne. ja np. nie rozumiem sadystów, ale żebym ogółu facetów nie mogła zrozumieć? facet też człowiek, więcej między nami podobieństw niż różnic, tylko stereotypy sprawiają, ze się wydają jacy to faceci są np. niewrażliwi, a to w ciul nieprawda. oczywiście są jakieś wyrzutki co serca nie mają, ale tak samo wśró kobiet :P
HomoBavariensis, to co mówisz jest żałosne... Przerażasz mnie swoimi komentarzami, człowieku. To, cotutaj (i nie tylko tutaj) opowiadasz musi być żartem, czy jakąś prowokacją. Nie chcę uwierzyć, żeludzie o poglądach takich jak twoje naprawdę istnieją. EDIT: hm, jego komentarz zniknął. Ale był utrzymany w typowym "HomoBavariensisowym" stylu. Niektórzy się na pewno wiedzą, o co chodzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2011 o 0:09
dlaczego kobiety zawsze, niezależnie od sytuacji uważają się za najmądrzejsze ? to jakieś kompleksy ?
Myślę ze skończyło by się na tym ze zmieniła by Cie w kobietę bo nie da się ich zrozumieć.
Myślę,że po prostu zamieniłaby Cię w kobietę :p
Autor tego demota po spełnionym życzeniu zapewne zamieniłby się w kobietę . . . ja bym poprosił o słyszenie myśli kobiet jak w tym filmie "czego pragną kobiety".
ryba to gad...? xD
to ryba czy gad w końcu?