Temat przewinął się ostatnio w rozmowie ze znajomymi odnośnie posiadania przy sobie broni. Doszliśmy do
wniosku, a przynajmniej ja, że jeżeli w grę wchodzi życie moje, lub moich bliskich, to nie zawahałbym
się pociągnąć za spust nawet przez sekundę. Przykre jest jedynie to, że są miejsca gdzie za takie coś
władze pogratulowałyby Ci pozbycia się takiego badyty ze społeczeństwa, a w PL jedyne co możesz dostać
za próbę ratowania życia swojego lub bliskich, przy użyciu broni, to wyrok...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2011 o 22:14
bzdura, takich mocnych w gębie to jest 3/4 internautów, a prawda jest taka że nie dowiesz się czy zawahasz się czy nie dopiero wtedy gdy znajdziesz się w takiej sytuacji
Bardzo trafne spostrzeżenie, ale nie wiesz w której grupie ludzi się znajduję. To, że nie broniłem się przy użyciu broni palnej, nie znaczy że nie broniłem się z wykorzystaniem innych narzędzi. Wierz mi, możesz zostać zaatakowany 100 razy, mechanizm obronny, i adrenalina zawsze są takie same. Przy okazji, dzięki za komplement. Nigdy nie uważałem się za mocnego w gębie.
"Zamyka się ludzi, zwierzęta usypia." Rorschach "watchmen - strażnicy"
Nie bójmy się uwolnić instynktu do dążenia naturalnej sprawiedliwości nawet w obliczu kary prawnej. Prawo ludzkie jest nieskuteczne i czasem trzeba działać poza nim. Ale ludzie długo tego nie zrozumieją.
O matko! Gintama na głównej!;) Muszę przyznać, ze demot trafiony bardzo dobrze, to taka nasza wewnętrzna
siła, którą nawet ci po których się tego nie spodziewaliśmy, wydobywa z człowieka bestię tylko po to,
by chronić naszych bliskich. Jest wiele różnych książek, filmów, mang, anime etc., które to
przedstawiają, więc można zawsze co innego wstawić, ale sens zostanie ten sam. Kocham te anime, ale "+" nie jest za to, że jestem fanką, ale stawiam go za całokształt i poruszenie tak ważnej kwestii, która pochodzi z naszego instynktu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 grudnia 2011 o 0:08
Święta prawda, bo jak można patrzeć jak ktoś wyrządza zło osoba, które sa dla nas wazne lub najważniejsze...[+]
GinTama :) Fajne anime, a i demot niezły +
* Patrz matka zaatakowana krzesłem po śmierci bohatera w Tibii.
Gintama
chociaz bywa i tak ze bliscy wcale nam by sie nie odwdzieczyli tym samym.
ale daje plus ;)
Widzę, że anime zapewniło Ci całkiem dobry dorobek demotywatorów na głównej. Niech tak będzie :) A tak przy okazji, się musiałeś/aś naoglądać :P
Temat przewinął się ostatnio w rozmowie ze znajomymi odnośnie posiadania przy sobie broni. Doszliśmy do
wniosku, a przynajmniej ja, że jeżeli w grę wchodzi życie moje, lub moich bliskich, to nie zawahałbym
się pociągnąć za spust nawet przez sekundę. Przykre jest jedynie to, że są miejsca gdzie za takie coś
władze pogratulowałyby Ci pozbycia się takiego badyty ze społeczeństwa, a w PL jedyne co możesz dostać
za próbę ratowania życia swojego lub bliskich, przy użyciu broni, to wyrok...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2011 o 22:14
bzdura, takich mocnych w gębie to jest 3/4 internautów, a prawda jest taka że nie dowiesz się czy zawahasz się czy nie dopiero wtedy gdy znajdziesz się w takiej sytuacji
Bardzo trafne spostrzeżenie, ale nie wiesz w której grupie ludzi się znajduję. To, że nie broniłem się przy użyciu broni palnej, nie znaczy że nie broniłem się z wykorzystaniem innych narzędzi. Wierz mi, możesz zostać zaatakowany 100 razy, mechanizm obronny, i adrenalina zawsze są takie same. Przy okazji, dzięki za komplement. Nigdy nie uważałem się za mocnego w gębie.
"Zamyka się ludzi, zwierzęta usypia." Rorschach "watchmen - strażnicy"
Nie bójmy się uwolnić instynktu do dążenia naturalnej sprawiedliwości nawet w obliczu kary prawnej. Prawo ludzkie jest nieskuteczne i czasem trzeba działać poza nim. Ale ludzie długo tego nie zrozumieją.
O matko! Gintama na głównej!;) Muszę przyznać, ze demot trafiony bardzo dobrze, to taka nasza wewnętrzna
siła, którą nawet ci po których się tego nie spodziewaliśmy, wydobywa z człowieka bestię tylko po to,
by chronić naszych bliskich. Jest wiele różnych książek, filmów, mang, anime etc., które to
przedstawiają, więc można zawsze co innego wstawić, ale sens zostanie ten sam. Kocham te anime, ale "+" nie jest za to, że jestem fanką, ale stawiam go za całokształt i poruszenie tak ważnej kwestii, która pochodzi z naszego instynktu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2011 o 0:08
GINTOKI :p
W takim razie nie znasz mojej matki. Może to i lepiej.
Bardziej pasuje motyw z bleach do tego opisu