Ja mam inny podział kobiet- na te, na których widok mięknie serce i twardnieją inne części ciała i na te, na których widok nie twardnieje i nie mięknie nic
Czyżbyś tak długo stawiał opór propagandzie Polskiej Partii Demotywującej? Czyżbyś, na przekór ideałom Człowieka Zdemotywowanego, nie uznawał, że piękno i seksapil się z natury wykluczają? Jesteś zatem wrogiem systemu i społeczeństwa i winieneś ponieść za to surową karę.
Jestem za ukaraniem owego członka naszego społeczeństwa. Winny musi ponieść srogą karę. Buntujesz się, przecież to zakazane, musimy iść za pseudo Bogami, którymi są moda, kilogramy kremów, tapety i innych specyfików. To chore, że ludzkość dąży do zastąpienia naturalnosci sztucznoscia, twarzy tapetą, lasów wiezowcami.
Dziewczyna po lewej, pokazała swoje piękno bez użycia zbędnych dodatków (Tak Panie i Panowie chodzi mi o ostry! makijaż/Z tego co widze ma tylko pomalowane z lekka o czy i może usta). Pani po prawej chce podkreślić swój "seksapil" wypina du**, jakby chciała aby Ktoś na Nią skoczył, na dodatek Jej twarz pokrywa duża(Dla mnie to przesada) ilość makijażu/Mejkapu czy jak to się tam nazywa.
Do Pani z piegami wolał bym podejść i z Nią miło porozmawiać :)a Pani do prawej to bym założył worek na łeb i ru****, pod warunkiem żebym przez 10 lat nie widział żadnej Kobiety i był debilem, ale nie należę do żadnej z tych grup :).
P.S
Piegi są piękne i na pewno pasują Dziewczyną o jasnej karnacji :).
Dokładnie. Powinni jakoś tak na poziomie gimnazjum już wprowadzić zajęcia obowiązkowe dla dziewczyn z używania makijażu. Lekcja pierwsza: Podkładu nie nakładamy pędzlem malarskim i szpachlą. Bo jak jadę czasem do pracy komunikacja miejską i wsiadają takie kilkunastoletnie dziewczynki, którym twarzy spod tapety nie widać (jadą pewnie do szkoły) to mi się, aż płakać chce. Toż to one nie wiedzą do czego makijaż służy, mianowicie do maskowania niedoskonałości i podkreślania walorów urody a nie do zastępowania jej jakimś plastikowym tworem na twarzy.
Owszem- demot jak najbardziej trafiony i chyba dzisiaj najlepszy. Gorzej już jeżeli się okazuje, że są to pozory, stereotyp, o tym że prawdziwe piękno musi być dobre, a piękno maskujące- złe. Rzadki przypadek, że nie jest tak jak mówię, czyli iż tapeta staje się inteligentna i nie "paniusiowata", a dziewczyna która wydaję się, no taka...no wiecie ;) Taka niepozorna, miła, dobra- a przecież to tylko wygląd, kiedy do takiej się zagada, okazuje się iż pozory nie zawsze mylą ;)
A Mi za to ta po lewej w ogóle nie przypadła do gustu i dlatego bardziej podoba Mi się ta po prawej. W końcu makijaż nie musi oznaczać, że dziewczyna od razu jest gorsza a te bez są nie wiadomo jak piękne.
Nie, większa ilość chłopców to może i tak. Choć w sumie, możesz mieć rację, bo spora cześć społeczeństwa swój rozwój (czy to intelektualny, czy w kwestiach estetyki i dobrego smaku) zakończyła na poziomie podstawówki. Jednak osobiście powiem Ci, że prawdziwa uroda musi być naturalna, ewentualnie lekko wzbogacona a nie wykonana w całości z plastiku. To jak z kwiatkiem na parapecie, co z tego, że ten sztuczny nie ma wad, ma idealnie dobrane kolory, nie trzeba o niego dbać, ma idealną linię, ja i tak wole tego prawdziwego, jak chyba większość.
nie rozumiem dlaczego wszyscy czytelnicy Demotywatorów podniecają się kobietą z lewej. co w niej takiego pięknego? te przypadkowe piegi? nie rozumiem -.-
To nie tylko piegi. Generalnie na widok calej jej buzi robi sie czlowiekowi cieplo w sercu. Widzac taka dziewczyne, podswiadomie dopisuje jej pewne szlachetne cechy, jak wrazliwosc, empatie, czulosc, subtelnosc, delikatnosc, wewnetrzny spokoj - czyli cechy idealnej partnerki zyciowej i przyszlej matki. W takich dziewczynach sie naprawde mozna zakochac. Natomiast widzac ta po prawej, to moja podswiadomosc zadnych cech jej nie dopisuje. Odbieram ja jedynie jako potencjalna kochanke; kogos na jedna noc, a nie na cale zycie.
a ja jestem dziewczyną i uważam, ze ta dziewczyna po prawej przebija tą po lewej. Coś w tym zlego ze ktoś jest seksowny albo ladny? ta dziewczyna wcale nie wyglada jak wytapetowany pokemon. ma naturalny kolor włosow, ladną buzie i zawadiackie spojrzenie. Po wygladzie ocaniam ja na pewną siebie i spontaniczna osobe, natomiast dziewczyna po prawiej ma lekkiego zeza! poza tym wyglada na taką sierotkę, ktora nie potrafi sie odnalezc w zyciu i zawalczyc o swoje. Nie jest dla mnie nowością tez to, ze spora czesc uzytkownikow demotow jest wierna takiemu wizerunkowi kobiety. zahukana, nie znajaca swojej wartosci, czekajaca cale na swojego ksiecia, ktoremu z milosci bedzie prac brudne gacie ;)
A ja powiem tak: O gustach się nie dyskutuje! Faceci na prawdę nie są tacy sami. Są tacy, których pociąga naturalne piękno (czytaj: farciara, która po rodzicach odziedziczyła tylko pozytywne geny) i tacy, którzy lubią kiedy kobieta wygląda egzotycznie (nie potrafię znaleźć odpowiedniejszego słowa, sorry). Co z tego że z dziewczyny można dłutem odłupywać makijaż, jeżeli okaże się sympatyczną, miłą, ciepłą osobą (są takie, nie ulegajmy stereotypom). Tak samo z naturalną, ale zimną, zarozumiałą, odpychającą pięknością.
mężczyźni wolą plastiki, które nie mają mózgu i dadzą dupy za złotówki. mają kilo tapety na mordze, wielkie dupy i ogromne cycki. a te naprawdę czegoś warte wykluczają ze społeczeństwa. taka prawda. witamy w czasach kiedy nie liczy się to co masz w środku tylko na zewnątrz...
Sam masz uj*bana twarz, według mnie piegowate są sexy ;D
Ruch4łbym (druga)
Bo pewnie tylko do tego sie nadaje
Mi tam się czasem zdarza zsynchronizować te czynności
Dokładnie :D, ale ja bym raczej powiedział ze sa trzy grupy. Jeszcze takie na widok ktorych nic sie nie dzieje.
ale pisaliśmy o pięknych :)
A ja wybieram te pośrodku...
Ja mam inny podział kobiet- na te, na których widok mięknie serce i twardnieją inne części ciała i na te, na których widok nie twardnieje i nie mięknie nic
Czyżbyś tak długo stawiał opór propagandzie Polskiej Partii Demotywującej? Czyżbyś, na przekór ideałom Człowieka Zdemotywowanego, nie uznawał, że piękno i seksapil się z natury wykluczają? Jesteś zatem wrogiem systemu i społeczeństwa i winieneś ponieść za to surową karę.
Jestem za ukaraniem owego członka naszego społeczeństwa. Winny musi ponieść srogą karę. Buntujesz się, przecież to zakazane, musimy iść za pseudo Bogami, którymi są moda, kilogramy kremów, tapety i innych specyfików. To chore, że ludzkość dąży do zastąpienia naturalnosci sztucznoscia, twarzy tapetą, lasów wiezowcami.
Morgan Freeman zaczal, a jakis bialy skonczyl.
A mi twardnieje na obie:)
To już kwestia tego jak która kobieta się szanuje.
Dziewczyna po lewej, pokazała swoje piękno bez użycia zbędnych dodatków (Tak Panie i Panowie chodzi mi o ostry! makijaż/Z tego co widze ma tylko pomalowane z lekka o czy i może usta). Pani po prawej chce podkreślić swój "seksapil" wypina du**, jakby chciała aby Ktoś na Nią skoczył, na dodatek Jej twarz pokrywa duża(Dla mnie to przesada) ilość makijażu/Mejkapu czy jak to się tam nazywa.
Do Pani z piegami wolał bym podejść i z Nią miło porozmawiać :)a Pani do prawej to bym założył worek na łeb i ru****, pod warunkiem żebym przez 10 lat nie widział żadnej Kobiety i był debilem, ale nie należę do żadnej z tych grup :).
P.S
Piegi są piękne i na pewno pasują Dziewczyną o jasnej karnacji :).
Dokładnie. Powinni jakoś tak na poziomie gimnazjum już wprowadzić zajęcia obowiązkowe dla dziewczyn z używania makijażu. Lekcja pierwsza: Podkładu nie nakładamy pędzlem malarskim i szpachlą. Bo jak jadę czasem do pracy komunikacja miejską i wsiadają takie kilkunastoletnie dziewczynki, którym twarzy spod tapety nie widać (jadą pewnie do szkoły) to mi się, aż płakać chce. Toż to one nie wiedzą do czego makijaż służy, mianowicie do maskowania niedoskonałości i podkreślania walorów urody a nie do zastępowania jej jakimś plastikowym tworem na twarzy.
Owszem- demot jak najbardziej trafiony i chyba dzisiaj najlepszy. Gorzej już jeżeli się okazuje, że są to pozory, stereotyp, o tym że prawdziwe piękno musi być dobre, a piękno maskujące- złe. Rzadki przypadek, że nie jest tak jak mówię, czyli iż tapeta staje się inteligentna i nie "paniusiowata", a dziewczyna która wydaję się, no taka...no wiecie ;) Taka niepozorna, miła, dobra- a przecież to tylko wygląd, kiedy do takiej się zagada, okazuje się iż pozory nie zawsze mylą ;)
@Elathir: Zgadzam się ale myślę, że to ma nawet swoją zaletę, dzięki tapecie łatwo odróżnić wartościowe dziewczyny od innych.
A Mi za to ta po lewej w ogóle nie przypadła do gustu i dlatego bardziej podoba Mi się ta po prawej. W końcu makijaż nie musi oznaczać, że dziewczyna od razu jest gorsza a te bez są nie wiadomo jak piękne.
Wg mnie i tak większa ilość panów wybrałaby opcję nr 2. SAMIEC=WZROKOWIEC
Nie, większa ilość chłopców to może i tak. Choć w sumie, możesz mieć rację, bo spora cześć społeczeństwa swój rozwój (czy to intelektualny, czy w kwestiach estetyki i dobrego smaku) zakończyła na poziomie podstawówki. Jednak osobiście powiem Ci, że prawdziwa uroda musi być naturalna, ewentualnie lekko wzbogacona a nie wykonana w całości z plastiku. To jak z kwiatkiem na parapecie, co z tego, że ten sztuczny nie ma wad, ma idealnie dobrane kolory, nie trzeba o niego dbać, ma idealną linię, ja i tak wole tego prawdziwego, jak chyba większość.
nie rozumiem dlaczego wszyscy czytelnicy Demotywatorów podniecają się kobietą z lewej. co w niej takiego pięknego? te przypadkowe piegi? nie rozumiem -.-
otóż to, nie rozumiesz...
To nie tylko piegi. Generalnie na widok calej jej buzi robi sie czlowiekowi cieplo w sercu. Widzac taka dziewczyne, podswiadomie dopisuje jej pewne szlachetne cechy, jak wrazliwosc, empatie, czulosc, subtelnosc, delikatnosc, wewnetrzny spokoj - czyli cechy idealnej partnerki zyciowej i przyszlej matki. W takich dziewczynach sie naprawde mozna zakochac. Natomiast widzac ta po prawej, to moja podswiadomosc zadnych cech jej nie dopisuje. Odbieram ja jedynie jako potencjalna kochanke; kogos na jedna noc, a nie na cale zycie.
@kyd -> Mnie się nic na sercu cieplej jakoś nie robi na widok tej panienki. Nic o niej nie wiem, tak samo jak o tej po prawej.
a ja jestem dziewczyną i uważam, ze ta dziewczyna po prawej przebija tą po lewej. Coś w tym zlego ze ktoś jest seksowny albo ladny? ta dziewczyna wcale nie wyglada jak wytapetowany pokemon. ma naturalny kolor włosow, ladną buzie i zawadiackie spojrzenie. Po wygladzie ocaniam ja na pewną siebie i spontaniczna osobe, natomiast dziewczyna po prawiej ma lekkiego zeza! poza tym wyglada na taką sierotkę, ktora nie potrafi sie odnalezc w zyciu i zawalczyc o swoje. Nie jest dla mnie nowością tez to, ze spora czesc uzytkownikow demotow jest wierna takiemu wizerunkowi kobiety. zahukana, nie znajaca swojej wartosci, czekajaca cale na swojego ksiecia, ktoremu z milosci bedzie prac brudne gacie ;)
jak nazywa sie ta pierwsza piekność?
A ja powiem tak: O gustach się nie dyskutuje! Faceci na prawdę nie są tacy sami. Są tacy, których pociąga naturalne piękno (czytaj: farciara, która po rodzicach odziedziczyła tylko pozytywne geny) i tacy, którzy lubią kiedy kobieta wygląda egzotycznie (nie potrafię znaleźć odpowiedniejszego słowa, sorry). Co z tego że z dziewczyny można dłutem odłupywać makijaż, jeżeli okaże się sympatyczną, miłą, ciepłą osobą (są takie, nie ulegajmy stereotypom). Tak samo z naturalną, ale zimną, zarozumiałą, odpychającą pięknością.
mężczyźni wolą plastiki, które nie mają mózgu i dadzą dupy za złotówki. mają kilo tapety na mordze, wielkie dupy i ogromne cycki. a te naprawdę czegoś warte wykluczają ze społeczeństwa. taka prawda. witamy w czasach kiedy nie liczy się to co masz w środku tylko na zewnątrz...
Widać trafiasz na nieodpowiednich. Nie generalizujmy aż tak.
Fakt, mięknie mi serce jak widzę tą po prawej
Fakt, nie stanie mi przy tej lewej bo zeza zrobiła.
Obie zrobiły głupie miny do zdjęcia, obie są (niestety i wspólczuję) brzydkie.
Ta pierwsza jest paskudna :( Mogłeś wstawić prędzej coś takiego jak to tapety-pulpit.pl/tapety/1/tapety_pulpit_pl_175_kobieta-latino.jpg
Nie zrozumiałem. Ja tam ani jednej, ani drugiej z łóżka bym nie wypychał.
Nie osiągnąłeś jeszcze integracji seksualnej. Dla dorosłego mężczyzny te dwie grupy są jedną.