Co Wy widzicie w tych słodyczach? Dużo cukru, jeszcze więcej chemii a potem płacz, że chory, ze nadwaga, że cholesterol. Nie pamiętam nawet smaku czekolady i żyję.
@sla Smak to rzecz gustu. A słodycze zawierają wiele różnych cukrów i tłuszczów, nie mówiąc o tym że to po prostu 'puste kalorie' bo wątpię żeby kilka paczek chipsów zapewniło jakiekolwiek wartości odżywcze dla dojrzewającego organizmu. Prowadzą często do nadwagi z powodu wysokiej kaloryczności. Gorsze od nadwagi są choroby wywoływane przez złą dietę, nie wspominając już o tym, że niestety ale słodycze mają charakter uzależniający. Jak ktoś nie wierzy proponuję odstawić całkowicie (!) cukier i sprawdzić po jakim czasie będziecie szukali 'czegoś słodkiego' w kuchni.
Odstawiłam całkowicie cukier już wieki temu. Stoi sobie jakiś u mnie w kuchni, chyba nie ruszony od czasu zakupu (sierpień?), czyli aż tak nie uzależnia. Słodycze raz na jakiś czas nikogo nie zabiły, tak więc demonizowanie ich także jest przesadą - w drugą stronę. Ba, nawet nie spowodują żadnej zmiany wagi. A zdrowa dieta? Ważne, by na nas dobrze działała - przykładowo gorzej reaguję na normalny obiad, jogurty niż na paczkę czipsów czy zwykłych kukurydzianych chrupek.
Sla, mozesz mi te paczke smialo wyslac, po co ma sie u Ciebie marnowac;p A cukier, jak to cukier, ma byc slodki, ma umilac zycie, jest poprostu dobry. Nigdy nie rozumiem luzi ktorzy rezygnuja z czegos tak dobrego...ok, mozna nie palic bo to glupota, mozna nie pic bo to tez niemadre idrogie, ale nie slodzic? Porabane! Z tym uzaleznieniem masz racje, ale mozna wpieprzac 2 czekolady dziennie, slodzic co popadnie, nie miec pruchnicy i nie przytyc...ba, mozna sie dobrze odzywiac umilajac ponadto zycie cukrem;] Nie popadajmy w skrajnosci.
Nie wyślę, zjedzą na poczcie. Ja nie słodzę bo byłam zbyt leniwa, by ruszyć swój tyłek po cukier... i jakoś tak zostało. Wszystko jest dla ludzi - także i słodycze, czekolady, cukier, lody - ważne, by zachować umiar.
Hmm... Ja jestem na zajebistej diecie i jem takie rzeczy, ze ludziom slina tylko leci. Ale co ja tam wiem, przeciez Ty wolisz wpieprzac slodkosci "bo w cycki pojdzie".
Autorowi tego czegos naprawde sie wydaje, ze zdjecie wywoluje jakies emocje? Dzieciaku, gdybys czyms kusil na zywo, to moze i bys jakas reakcje wywolal, a tak, to wiesz co sobie mozesz.
Co Wy widzicie w tych słodyczach? Dużo cukru, jeszcze więcej chemii a potem płacz, że chory, ze nadwaga, że cholesterol. Nie pamiętam nawet smaku czekolady i żyję.
Są zwyczajnie smaczne. Czekolada jest nawet zdrowa. Poza tym, od kiedy słodycze = nadwaga?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2011 o 18:50
ups zapomniałem że na głównej nie ma już prawdziwych demotywatorów
musze zrobic te ciastka z tecza
@sla Smak to rzecz gustu. A słodycze zawierają wiele różnych cukrów i tłuszczów, nie mówiąc o tym że to po prostu 'puste kalorie' bo wątpię żeby kilka paczek chipsów zapewniło jakiekolwiek wartości odżywcze dla dojrzewającego organizmu. Prowadzą często do nadwagi z powodu wysokiej kaloryczności. Gorsze od nadwagi są choroby wywoływane przez złą dietę, nie wspominając już o tym, że niestety ale słodycze mają charakter uzależniający. Jak ktoś nie wierzy proponuję odstawić całkowicie (!) cukier i sprawdzić po jakim czasie będziecie szukali 'czegoś słodkiego' w kuchni.
Odstawiłam całkowicie cukier już wieki temu. Stoi sobie jakiś u mnie w kuchni, chyba nie ruszony od czasu zakupu (sierpień?), czyli aż tak nie uzależnia. Słodycze raz na jakiś czas nikogo nie zabiły, tak więc demonizowanie ich także jest przesadą - w drugą stronę. Ba, nawet nie spowodują żadnej zmiany wagi. A zdrowa dieta? Ważne, by na nas dobrze działała - przykładowo gorzej reaguję na normalny obiad, jogurty niż na paczkę czipsów czy zwykłych kukurydzianych chrupek.
Sla, mozesz mi te paczke smialo wyslac, po co ma sie u Ciebie marnowac;p A cukier, jak to cukier, ma byc slodki, ma umilac zycie, jest poprostu dobry. Nigdy nie rozumiem luzi ktorzy rezygnuja z czegos tak dobrego...ok, mozna nie palic bo to glupota, mozna nie pic bo to tez niemadre idrogie, ale nie slodzic? Porabane! Z tym uzaleznieniem masz racje, ale mozna wpieprzac 2 czekolady dziennie, slodzic co popadnie, nie miec pruchnicy i nie przytyc...ba, mozna sie dobrze odzywiac umilajac ponadto zycie cukrem;] Nie popadajmy w skrajnosci.
Nie wyślę, zjedzą na poczcie. Ja nie słodzę bo byłam zbyt leniwa, by ruszyć swój tyłek po cukier... i jakoś tak zostało. Wszystko jest dla ludzi - także i słodycze, czekolady, cukier, lody - ważne, by zachować umiar.
Jedno ciastko diety nie rozwali, a jestem pewna, że po jedym już bym się zamuliła, i nie chciała więcej. ;)
Coś Ci się chyba pomyliło, bo ja nie jestem na diecie. Poza tym, który to już demot o tym samym?
Jakbym ja się odchudzał to tylko widok piwa by mnie dręczył :P
Ja *Oddaję się uniesieniom rozkoszy płynącej z seksu *. Kolejne gówno z kwejka.
http://kwejk.pl/obrazek/628983/rzygam,t%C4%99cz%C4%85.html
Takie widoki mnie nie korcą :d
Ja to wezmę, nie może się zmarnować :D
żałosne.
Wkurzaj dalej biednych studentów... Ludzie z akademika Cię znajdą...
Hmm... Ja jestem na zajebistej diecie i jem takie rzeczy, ze ludziom slina tylko leci. Ale co ja tam wiem, przeciez Ty wolisz wpieprzac slodkosci "bo w cycki pojdzie".
Ale ja nie chcę by mi w cycki cokolwiek poszło :(. W sumie - i tak nie pójdzie w nic, co ja się przejmuję.
Autorowi tego czegos naprawde sie wydaje, ze zdjecie wywoluje jakies emocje? Dzieciaku, gdybys czyms kusil na zywo, to moze i bys jakas reakcje wywolal, a tak, to wiesz co sobie mozesz.
pycha ! ;D
A co mi tam... Odchudzać się będę od jutra;P
co to jest ja mam lepszy demot zobaczcie ! ;p było już.
Mam piloto mam laptopo.....;D