I co z tego. Tirowcy to gamonie "królowie szos". Łamią wszelkie przepisy ruchu drogowego i zasady współżycia na drodze. Nikt tak nie rozwala dróg jak oni.
> tarikmeda ---- A co to ma do rzeczy?? Autor wyjaśnia, że skrót TIR oznacza organizację, a nie samochód. Jaki związek z treścią demota ma to, o czym napisałeś?? Już pomijam to, ile w ogóle jest prawdy w Twoich zarzutach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2011 o 11:58
To teraz pomyśl, że masz zrobić 500km po Polsce z towarem, realia znasz naszych dróg o ile nimi jeździsz. Musisz być na czas, co robisz? Przestrzegasz przepisów, bo wiesz, że za opóźnienie potrącone będzie?
Ja jestem im wdzięczny za to co robią, bo jest to nie lada poświęcenie, niekiedy i cały miesiąc poza domem, z dala od rodziny, ale robią to co kochają. Wożą nam towary, z których to korzystamy. Nikogo nie usprawiedliwiam, po prostu wiem jakie są realia. Osobówki, też nie są święte, wyprzedzi "Dużego" tylko po to, żeby za 200m z hamować i skręcić. Każdy za uszami cosik mo jak to powiedział Marcin Daniec. :)
to gosciu pomysl sobie teraz ze idziesz po piwo do sklepu a go tam nie ma ... a jak mowisz ze kierowcy duzych sa gamoniami to sproboj wsiasc w taką maszyne...
Jakby nie kierowcy i ich maszyny nic byś w sklepie nie kupił. Łamią przepisy bo dziennie mogą jechać tylko 9godz a towar trzeba dostarczyć na czas. Tak na nas najeżdżasz a nawet nie ruszyłbyś takiego kolosa z miejsca! ciekawe czy jakaś osobówka przepuści cie jak stoisz w podporządkowanej i chcesz wyjechać??
1. Kierowca tira to zawodowiec, więc odruchy za kółkiem ma na pewno lepsze niż pierwszy lepszy z
osobówki.
2. On pracuje w tej kabinie, więc faktycznie może zdarzyć mu się złamać jakiś przepis w
granicach rozsądku. (A Ty ich nigdy nie łamiesz?)
3. Statystycznie popełniają mniej kolizji i wypadków
niż kierowcy osobówek, bo robią więcej km.
4. To, że często taki tir cię "nie puszcza" jest dla Twojego
dobra (np. zbyt wąsko i gdyby zjechał, naczepa mogłaby Cię zrzucić).
5. Kierowcy ciągników reprezentują znacznie wyższy poziom kultury na drodze niż np. "busiarze".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2011 o 9:59
tarikmeda może i nikt tak dróg nie rozwala ale ale wiesz wg ile oni płaca za te drogi właśnie
a co do kierowców to jesteśmy jak psy mieszkamy w budach i lejemy na koło;p
@tarikmeda gospodarka opiera się na transporcie. Co do współżycia na drodze to kierowcy tirów mają o wiele większą kulturę niż ci miszczowie z osobówek. A kim ty jesteś, że sie tak odzywasz? Pewnie prawko na b masz rok lub dwa i szczekasz. P.S. Demot bez sensu. U nas Tir to określenie zestawu, tak jest przyjęte i tak zostanie. Wali mnie w jakim kraju jest to skrótem od jakiego zdania. Tir to u nas Tir. Ocena demota mówi sama za niego.
W tym samym haśle na Wikipedii z którego autor przepisał treść demotywatora możemy przeczytać cyt. "(...) w języku potocznym duże ciężarówki określa się mianem tir. Użycie słowa tir w języku polskim jako określenie każdej, dużej ciężarówki jest również poprawne"
Sam jesteś gamoń.Gdyby nie Transport czyli ciężarówki z naczepami i tandemy to ciekawe skąd byś miał towar na pułkach w sklepie??(sam nie przyleci!).A Polska jest mistrzem w robieniu Gównianych dróg po których nie da się po roku jeździć i to nie jest tylko wina Tirów :D Tylko wina osłów którzy siedzą w rządzie Zobacz na Niemcy tam nie ma porównanie więcej jeździ ciężarówek i nic się nie psuje mało jest dróg które mają dziury ;p bo wszystko robią jak się należy ;)
'TIR-y na TORY' - gdyby nie stan Polskich kolei to istniałaby alternatywa dla ciężarówek jeżdżących wszędzie (bo nie ukrywajmy, nie jeżdżą tylko drogami dla nich przeznaczonymi)
Mysz nie wiem skąd się wziął ten niczym nie poparty slogan. Tiry na tory? Wskaż mi choć jeden kraj gdzie został on wcielony w życie to przyznam Ci rację.
Z czysto logistycznego i celnego punktu widzenia dobrze znać skrót TIR. Tak czy owak, TIR już zawsze będzie "samochodem ciężarowym z przyczepą", "Pampers" będzie pieluchą, a "Adidas" rodzajem butów sportowych - i to jest fajne:)
Mam wrażenie, że student pierwszego roku Logistyki się napina...
Jestem po logistyce i też na ciągnik siodłowy mówię TIR bo tak się po prostu przyjęło. Miałem na studiach kierowców ciężarówek i też mówili, że jeżdżą TIRami, a nie napinali się różnicą w potocznym i prawnym słownictwie.
Wielu ludzi starszej daty mówi na stacje benzynową: CPN, bo kiedyś tylko takie były.
To może teraz dodasz kolejnego demota wyjaśniającego, że towarów mrożonych nie przewozi się tzw chłodniami, tylko "izotermicznym środkiem transportu", zgodnie z załącznikiem 1, do konwencji ATP z dnia 01/09/1970, sporządzonej w Genewie(której Polska jest stroną)?
Ale powinno się mówić poprawnie. Co nie zmienia faktu, że tak się przyjęło i już tak będzie. Jeśli na lekcji transportu i spedycji powiem TIR zamiast ciągnik,
dostanę 1. Tak samo jest z "papierkami", nie mogę tak mówić, muszę mówić dokumenty. To tak jak by
zamiast "tabor" powiedzieć "tabór", a wiem, że się tak zdarza. :P Co do chłodni, można też izotermami
przewozić, tak jest w książkach, tak nas uczą, tu nie ma porównania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2011 o 1:57
Owszem, TIR to to, co napisales. Tyle ze do jezyka potocznego juz dawno trafil rzeczownik pospolity "tir" (tak wlasnie pisany) i jesli bardzo chcesz kopac sie z koniem, to mozesz, ale i tak nie wygrasz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2011 o 3:06
O rany, z prawnego punktu widzenia nie ma też żadnych "wypożyczalni" książek, a są "użyczalnie", ale jakoś nikt nie wpadł na pomysł krucjaty przeciwko słowu "wypożyczalnia". Tak się gada i tyle. Nie bądźmy więc takimi purystami językowymi...
mnie za to najbardziej śmieszy, że wielu z Was, na czele z autorem demota, myślicie, że jeśli napisze się słowo "konwencja" z wielkiej litery, to znaczy ono "organizacja" albo coś w tym stylu. Poszukajcie lepiej znaczenia słowa konwencja. Znaczenie, które przytoczył autor demota nabiera wtedy zupełnie innego sensu. Pomijając, że zapis z wielkich liter "Międzynarodowa Konwencja Celna", przez te właśnie wielkie litery jest błędny.
I co z tego? Jestem w 4 klasie technikum, profil technik logistyk. Nazywanie ciężarówki tirem nie jest błędem, my logistycy też je tak nazywamy, jak zresztą wszyscy, bo ono funkcjonuje jako zamiennik. Po co gadać "ciągnik siodłowy z naczepą" jak można powiedzieć "tir"?
Rozumiem więc że nie powinno się mówić " U mnie w mieście jeździ wiele TIR-ów" tylko " U mnie w mieście jeździ wiele ciągników siodłowych"?
Problem pojawia się ze słowem TIR-ówka, bo jak mam powiedzieć poprawnie " Koło drogi stoi piękna ciągniówka siodłówka" czy ciągnikówka siodłówka??
Jak już idioto kopiujesz z wikipedii to skopiuj też że:
"Pojazd przewożący ładunek pod osłoną karnetu TIR opatrzony powinien być niebieską tabliczką z białym literowym skrótem TIR - stąd też w języku potocznym duże ciężarówki określa się mianem tir. Użycie słowa tir w języku polskim jako określenie każdej, dużej ciężarówki jest również poprawne[2]."
O!
o taką napinkę mi chodziło :)
przejął się użytkownik democikiem i toczy pianę :)
sam jesteś idiotą skoro nie potrafisz brać tego na miękko...
to ma być zabawa i rozrywka
ale rozumiem, typowy polski troll musi toczyć jad z pyska :)
Na rower (od rover) mam teraz zacząć mówić bicykl? Na adidasy - buty sportowe? Na pampersy - pieluchy jednorazowe? Na żyletkę (od gillette) - ostrze do golenia?
I co z tego. Tirowcy to gamonie "królowie szos". Łamią wszelkie przepisy ruchu drogowego i zasady współżycia na drodze. Nikt tak nie rozwala dróg jak oni.
> tarikmeda ---- A co to ma do rzeczy?? Autor wyjaśnia, że skrót TIR oznacza organizację, a nie samochód. Jaki związek z treścią demota ma to, o czym napisałeś?? Już pomijam to, ile w ogóle jest prawdy w Twoich zarzutach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2011 o 11:58
To teraz pomyśl, że masz zrobić 500km po Polsce z towarem, realia znasz naszych dróg o ile nimi jeździsz. Musisz być na czas, co robisz? Przestrzegasz przepisów, bo wiesz, że za opóźnienie potrącone będzie?
Ja jestem im wdzięczny za to co robią, bo jest to nie lada poświęcenie, niekiedy i cały miesiąc poza domem, z dala od rodziny, ale robią to co kochają. Wożą nam towary, z których to korzystamy. Nikogo nie usprawiedliwiam, po prostu wiem jakie są realia. Osobówki, też nie są święte, wyprzedzi "Dużego" tylko po to, żeby za 200m z hamować i skręcić. Każdy za uszami cosik mo jak to powiedział Marcin Daniec. :)
to gosciu pomysl sobie teraz ze idziesz po piwo do sklepu a go tam nie ma ... a jak mowisz ze kierowcy duzych sa gamoniami to sproboj wsiasc w taką maszyne...
Jakby nie kierowcy i ich maszyny nic byś w sklepie nie kupił. Łamią przepisy bo dziennie mogą jechać tylko 9godz a towar trzeba dostarczyć na czas. Tak na nas najeżdżasz a nawet nie ruszyłbyś takiego kolosa z miejsca! ciekawe czy jakaś osobówka przepuści cie jak stoisz w podporządkowanej i chcesz wyjechać??
1. Kierowca tira to zawodowiec, więc odruchy za kółkiem ma na pewno lepsze niż pierwszy lepszy z
osobówki.
2. On pracuje w tej kabinie, więc faktycznie może zdarzyć mu się złamać jakiś przepis w
granicach rozsądku. (A Ty ich nigdy nie łamiesz?)
3. Statystycznie popełniają mniej kolizji i wypadków
niż kierowcy osobówek, bo robią więcej km.
4. To, że często taki tir cię "nie puszcza" jest dla Twojego
dobra (np. zbyt wąsko i gdyby zjechał, naczepa mogłaby Cię zrzucić).
5. Kierowcy ciągników reprezentują znacznie wyższy poziom kultury na drodze niż np. "busiarze".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2011 o 9:59
@tarikmeda nie osiągnąłeś zamierzonego celu. Ba! Wygłupiłeś się swoim komentarzem.
tarikmeda może i nikt tak dróg nie rozwala ale ale wiesz wg ile oni płaca za te drogi właśnie
a co do kierowców to jesteśmy jak psy mieszkamy w budach i lejemy na koło;p
@tarikmeda gospodarka opiera się na transporcie. Co do współżycia na drodze to kierowcy tirów mają o wiele większą kulturę niż ci miszczowie z osobówek. A kim ty jesteś, że sie tak odzywasz? Pewnie prawko na b masz rok lub dwa i szczekasz. P.S. Demot bez sensu. U nas Tir to określenie zestawu, tak jest przyjęte i tak zostanie. Wali mnie w jakim kraju jest to skrótem od jakiego zdania. Tir to u nas Tir. Ocena demota mówi sama za niego.
W tym samym haśle na Wikipedii z którego autor przepisał treść demotywatora możemy przeczytać cyt. "(...) w języku potocznym duże ciężarówki określa się mianem tir. Użycie słowa tir w języku polskim jako określenie każdej, dużej ciężarówki jest również poprawne"
"Transport International ROUTERS" ? To oni internet zakładają ?
Sam jesteś gamoń.Gdyby nie Transport czyli ciężarówki z naczepami i tandemy to ciekawe skąd byś miał towar na pułkach w sklepie??(sam nie przyleci!).A Polska jest mistrzem w robieniu Gównianych dróg po których nie da się po roku jeździć i to nie jest tylko wina Tirów :D Tylko wina osłów którzy siedzą w rządzie Zobacz na Niemcy tam nie ma porównanie więcej jeździ ciężarówek i nic się nie psuje mało jest dróg które mają dziury ;p bo wszystko robią jak się należy ;)
'TIR-y na TORY' - gdyby nie stan Polskich kolei to istniałaby alternatywa dla ciężarówek jeżdżących wszędzie (bo nie ukrywajmy, nie jeżdżą tylko drogami dla nich przeznaczonymi)
Żeby nie ci ludzie w osobówkach to by nie było dla was pracy!
Mysz nie wiem skąd się wziął ten niczym nie poparty slogan. Tiry na tory? Wskaż mi choć jeden kraj gdzie został on wcielony w życie to przyznam Ci rację.
-czym się zajmujesz? a jestem agentką w Międzynarodowym Tranzycie Drogowym...
-aha czyli jesteś Tirówką :D
Z czysto logistycznego i celnego punktu widzenia dobrze znać skrót TIR. Tak czy owak, TIR już zawsze będzie "samochodem ciężarowym z przyczepą", "Pampers" będzie pieluchą, a "Adidas" rodzajem butów sportowych - i to jest fajne:)
Mam wrażenie, że student pierwszego roku Logistyki się napina...
Jestem po logistyce i też na ciągnik siodłowy mówię TIR bo tak się po prostu przyjęło. Miałem na studiach kierowców ciężarówek i też mówili, że jeżdżą TIRami, a nie napinali się różnicą w potocznym i prawnym słownictwie.
Wielu ludzi starszej daty mówi na stacje benzynową: CPN, bo kiedyś tylko takie były.
To może teraz dodasz kolejnego demota wyjaśniającego, że towarów mrożonych nie przewozi się tzw chłodniami, tylko "izotermicznym środkiem transportu", zgodnie z załącznikiem 1, do konwencji ATP z dnia 01/09/1970, sporządzonej w Genewie(której Polska jest stroną)?
Ale powinno się mówić poprawnie. Co nie zmienia faktu, że tak się przyjęło i już tak będzie. Jeśli na lekcji transportu i spedycji powiem TIR zamiast ciągnik,
dostanę 1. Tak samo jest z "papierkami", nie mogę tak mówić, muszę mówić dokumenty. To tak jak by
zamiast "tabor" powiedzieć "tabór", a wiem, że się tak zdarza. :P Co do chłodni, można też izotermami
przewozić, tak jest w książkach, tak nas uczą, tu nie ma porównania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2011 o 1:57
@Pawelek1995 ja mam tak samo na lekcji transportu i spedycji
demot:Międzynarodowa Konwencja Celna:tir zawsze będzie tirem
http://sjp.pwn.pl/slownik/2529707/TIR
Opis w linku jest błędny. Autor demota podał prawdziwe znaczenie skrótu TIR. Pozdrawiam, uczeń logistyki.
P.S. Dlaczego mam wrażenie, że demota skonstruowała moja pani od Transportu i Spedycji? :P
@Pawelek: Opis z linku nie jest błędny, tylko tłumaczy znaczenie przenośne takie które jest powszechnie używane w stosunku do ciężarówek.
"Ku*wa, znowu mnie ten pier*olony samochód ciężarowy z przyczepą obudził!"
"Jakiś pieprzony ciągnik siodłowy z naczepą mi drogę zajechał!"
Może lepiej zostańmy przy Tirze...
Ten demot odmienił moje życie!
Użycie słowa tir w języku polskim jako określenie każdej, dużej ciężarówki jest również poprawne (to też jest na wikipedii)
Owszem, TIR to to, co napisales. Tyle ze do jezyka potocznego juz dawno trafil rzeczownik pospolity "tir" (tak wlasnie pisany) i jesli bardzo chcesz kopac sie z koniem, to mozesz, ale i tak nie wygrasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2011 o 3:06
Kogo to obchodzi!?
Już to pisałem i napiszę jeszcze raz: TIR to skrót myślowy i dlatego mówi ię tak na samochody ciężarowe. -.-
Zaprawdę to zmienia postać rzeczy. Do tego tak mnie to zdemotywowało, że nie wiem już co myśleć...
To mój ojciec pracuje w Międzynarodowej Konwencji Celnej? A myślałem, że da mi się przejechać TIR-em O,o
Szczerze powiedziawszy - gówno mnie to obchodzi
Mnie również. Musiałem przeczytać komentarze, żeby skumać o co w ogóle kaman.
Moje życie nabrało nowego sensu, gdy zobaczyłam ten demotywator.
O rany, z prawnego punktu widzenia nie ma też żadnych "wypożyczalni" książek, a są "użyczalnie", ale jakoś nikt nie wpadł na pomysł krucjaty przeciwko słowu "wypożyczalnia". Tak się gada i tyle. Nie bądźmy więc takimi purystami językowymi...
Logistyk pozdrawia autora demota!
Jaa, i co z tego..?
mnie za to najbardziej śmieszy, że wielu z Was, na czele z autorem demota, myślicie, że jeśli napisze się słowo "konwencja" z wielkiej litery, to znaczy ono "organizacja" albo coś w tym stylu. Poszukajcie lepiej znaczenia słowa konwencja. Znaczenie, które przytoczył autor demota nabiera wtedy zupełnie innego sensu. Pomijając, że zapis z wielkich liter "Międzynarodowa Konwencja Celna", przez te właśnie wielkie litery jest błędny.
I co z tego? Jestem w 4 klasie technikum, profil technik logistyk. Nazywanie ciężarówki tirem nie jest błędem, my logistycy też je tak nazywamy, jak zresztą wszyscy, bo ono funkcjonuje jako zamiennik. Po co gadać "ciągnik siodłowy z naczepą" jak można powiedzieć "tir"?
A basen to szpitalne urządzenie służące do sadzenia kupy, tym czasem źli ludzie mówią tak na pływalnię. Czy z tym potrafisz żyć?
gej, z ang. gay - barwny, radosny
Główna za deznadziejność!
ocena: minus 96
na głównej :)
napinanie się pokemonowych gimbusów w komentarzach bezcenne :P
Rozumiem więc że nie powinno się mówić " U mnie w mieście jeździ wiele TIR-ów" tylko " U mnie w mieście jeździ wiele ciągników siodłowych"?
Problem pojawia się ze słowem TIR-ówka, bo jak mam powiedzieć poprawnie " Koło drogi stoi piękna ciągniówka siodłówka" czy ciągnikówka siodłówka??
Jak już idioto kopiujesz z wikipedii to skopiuj też że:
"Pojazd przewożący ładunek pod osłoną karnetu TIR opatrzony powinien być niebieską tabliczką z białym literowym skrótem TIR - stąd też w języku potocznym duże ciężarówki określa się mianem tir. Użycie słowa tir w języku polskim jako określenie każdej, dużej ciężarówki jest również poprawne[2]."
O!
o taką napinkę mi chodziło :)
przejął się użytkownik democikiem i toczy pianę :)
sam jesteś idiotą skoro nie potrafisz brać tego na miękko...
to ma być zabawa i rozrywka
ale rozumiem, typowy polski troll musi toczyć jad z pyska :)
ach, o mało nie zapomniałem :)
wogen wszystkie twoje demoty na głównej są zajebiste :)
to takie polskie... :P
Na rower (od rover) mam teraz zacząć mówić bicykl? Na adidasy - buty sportowe? Na pampersy - pieluchy jednorazowe? Na żyletkę (od gillette) - ostrze do golenia?
Wiele nie wniosłeś.