Z góry przepraszam za to co napiszę. Nie jest z wyboru! tralala! trolololo! hahaha! zauroczenie może nie jest z wyboru bo spodobać może się każda ładna dziewczyna, ale zakochanie to trochę... nie to samo? I jeśli się zakochasz naprawdę w takim "draniu" to zapewne oboje jesteście siebie warci, więc możesz się co najwyżej wstydzić za swoja marną osobę a nie za partnera. Jeśli nawet padnie na mnie to o czym mówisz, to się niestety nie pośmiejesz, bo nie zrobię takiego ku*ewskiego demota o tym.
Haha, jakaś 17-latka uczy innych co to miłość :-) Trochę pokory, panno mrau. "Miłość" bez rozumu=zwykły popęd i prosta droga do wielu tragedii. Wstyd, że kolejne nie chcą wyciągnąć wniosków z pomyłek poprzednich.
fajny demot zdemotywował mnie aż no nie wytrzymam wystrzałowy więcej takich na głównej proszę więcej super obrazek i podpis jeszcze lepszy przecież wcale tego demota już nie było ale wielki -
No sorry nigga ale jak w takich "przystojniakach, cudziakach, słodziakach" i innym hipsterskim/pedalskim gównie się gustuje to ma się przeje'bane. Baby lecą za szaisem jak z TV, zapominają o tym co naprawde jest zajebiste i ważne a potem tylko "KU'RWA TYLE PRZEGRAĆ"
@mrrrau1 nie każdy jest na tyle głupi żeby się zakochiwać i dodawać bezsensowne demoty. ja się nie
zakochuję, jak już coś to kocham. a nie kocham draniów, tylko dobrych ludzi. jedyny wyjątek jaki wydaje
mi się że mądra kobieta mogłaby kochać drania, to gdyby ten drań był jej synem, dzieci zazwyczaj kocha
się bez względu na wszystko, nie wiem jak to jest, nie jestem matką. @survive zajebisty komentarz, plusik:) @NiniaMilagro to nie jest tak, nie o to chodzi. samotni ludzie są dlatego, że albo nikt ich nie pokochał, albo nie znaleźli osoby która by do nich pasowała, przy której by się dobrze czuli. ja kocham osoby przy których wyjątkowo dobrze się czuje, jakbym miała kilka przyjaciółek bliskich, to z każdą z nich mogłabym spędzić resztę życia. nie potrzebowałabym jakiegoś stanu zakochania, bo to i tak w większości przypadków mija po kilku miesiącach do 3 lat (bo to jest zwykła chemia, wyczerpuje się dosyć szybko), a bliskość psychiczna i tak rodzi najczęściej chęć bliskości fizycznej, dlatego tak często mówi się że niemożliwa jest przyjaźń między hetero osobami przeciwnej płci, i myślę, że to samo dotyczy homo osób tej samej płci (nie mówie że jest niemożliwa taka przyjaźń, ale że bardzo często są to dobre warunki do bycia razem, bo przyjaźń w związku to wg mnie podstawa). nie ma co wzdychać za kimś podczas tego tzw. zakochania, bo często wychodzi, że tak naprawde byście do siebie nie pasowali, zakochanie nie opiera na sie na racjonalnym myśleniu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
8 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 grudnia 2011 o 0:01
Zgadzam się z tym. Jednak zdarza się i tak, że jedna strona za bardzo się zaangażuje, a druga o wiele mniej. Ale to nie zmienia faktu, że każdy człowiek powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa i czyny, które często dają nadzieję.
Skoro zrobiłabyś wszystko dla drania, no to moim zdaniem to wcale nie świadczy dobrze o tobie. Rozumiem bycie kimś oczarowany, ale jeżeli owa osoba tobą jawnie pomiata itepe, a ty nadal jesteś na każde jej skinienie, to nie świadczy o tym, że tą osobę kochasz; to świadczy o skrajnej głupocie.
Mam iluś znajomych kolegów... załóżmy sobie, że jest ich dziesięciu. Z czego pięciu z nich jest
porządna, altruistyczna i posiadająca szacunek dla kobiet. Druga piątka to typowe chamy, kłamcy, egoiści
którzy traktują kobiety przedmiotowo. Kto ma więcej kobiet? Oczywiście ta druga piątka, ma większe
wzięcie, na nich lecą dziewczyny. Często przez nich obrażane i tak legną. Później żalą się tym
pierwszym jacy to ich mężczyźni są źli, znajdując tydzień później podobnych typów. Wniosek?
Zajebiście prosty- lubicie takich chu*i którzy wami grają i nad którymi nie panujecie, chamów. Ale
chociaż nie róbcie takich demotów o mężczyznach, że każdy to drań.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 grudnia 2011 o 1:28
W ogóle nie dopuszczacie do świadomości, że człowiek się zmienia. Można kochać wspaniałego faceta, który po pewnym czasie nabiera zupełnie innego charakteru. Nie oznacza to, że był taki od początku, a ktoś tego nie zauważał. Też pewnego chama do tej pory nazywam swoim ideałem. Bo miłości tak szybko się wyplewić, moi drodzy, nie da.
To samo tyczy się Was, kobiety. Też potraficie dać w kość mężczyźnie niejednokrotnie a później dziwicie się, że staje się taki a nie inny. Ciągle kusicie, chcecie być podziwiane, tylko nie wiem po co, skoro zawsze lecicie na tych, co maja kasę a tacy są zazwyczaj rozwydrzeni i rozpieszczeni od małego, więc nie ma się co dziwić, że z czasem staja się "draniami". Co prawda nie wszystkie tak macie, ale sporo Was takich jest.
Oj dziewczyny zapominacie o jednym jakże istotnym fakcie, a mianowicie tych "drani" same stwarzacie. W 8 na 10 przypadków o nieodpowiednie potraktowanie ze strony mężczyzny możecie mieć pretensje wyłącznie do swoich poprzedniczek.
Jak się leci na nie tych co trzeba to się potem ma za swoje i się demoty bzdurne robi.
Z góry przepraszam za to co napiszę. Nie jest z wyboru! tralala! trolololo! hahaha! zauroczenie może nie jest z wyboru bo spodobać może się każda ładna dziewczyna, ale zakochanie to trochę... nie to samo? I jeśli się zakochasz naprawdę w takim "draniu" to zapewne oboje jesteście siebie warci, więc możesz się co najwyżej wstydzić za swoja marną osobę a nie za partnera. Jeśli nawet padnie na mnie to o czym mówisz, to się niestety nie pośmiejesz, bo nie zrobię takiego ku*ewskiego demota o tym.
Gdyby zakochanie było z wyboru to nie byłoby tylu ludzi, którzy są sami i narzekają na to... Jednych się lubi, a w drugich zakochuje.
Haha, jakaś 17-latka uczy innych co to miłość :-) Trochę pokory, panno mrau. "Miłość" bez rozumu=zwykły popęd i prosta droga do wielu tragedii. Wstyd, że kolejne nie chcą wyciągnąć wniosków z pomyłek poprzednich.
fajny demot zdemotywował mnie aż no nie wytrzymam wystrzałowy więcej takich na głównej proszę więcej super obrazek i podpis jeszcze lepszy przecież wcale tego demota już nie było ale wielki -
No sorry nigga ale jak w takich "przystojniakach, cudziakach, słodziakach" i innym hipsterskim/pedalskim gównie się gustuje to ma się przeje'bane. Baby lecą za szaisem jak z TV, zapominają o tym co naprawde jest zajebiste i ważne a potem tylko "KU'RWA TYLE PRZEGRAĆ"
Racja
@mrrrau1 nie każdy jest na tyle głupi żeby się zakochiwać i dodawać bezsensowne demoty. ja się nie
zakochuję, jak już coś to kocham. a nie kocham draniów, tylko dobrych ludzi. jedyny wyjątek jaki wydaje
mi się że mądra kobieta mogłaby kochać drania, to gdyby ten drań był jej synem, dzieci zazwyczaj kocha
się bez względu na wszystko, nie wiem jak to jest, nie jestem matką. @survive zajebisty komentarz, plusik:) @NiniaMilagro to nie jest tak, nie o to chodzi. samotni ludzie są dlatego, że albo nikt ich nie pokochał, albo nie znaleźli osoby która by do nich pasowała, przy której by się dobrze czuli. ja kocham osoby przy których wyjątkowo dobrze się czuje, jakbym miała kilka przyjaciółek bliskich, to z każdą z nich mogłabym spędzić resztę życia. nie potrzebowałabym jakiegoś stanu zakochania, bo to i tak w większości przypadków mija po kilku miesiącach do 3 lat (bo to jest zwykła chemia, wyczerpuje się dosyć szybko), a bliskość psychiczna i tak rodzi najczęściej chęć bliskości fizycznej, dlatego tak często mówi się że niemożliwa jest przyjaźń między hetero osobami przeciwnej płci, i myślę, że to samo dotyczy homo osób tej samej płci (nie mówie że jest niemożliwa taka przyjaźń, ale że bardzo często są to dobre warunki do bycia razem, bo przyjaźń w związku to wg mnie podstawa). nie ma co wzdychać za kimś podczas tego tzw. zakochania, bo często wychodzi, że tak naprawde byście do siebie nie pasowali, zakochanie nie opiera na sie na racjonalnym myśleniu
Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2011 o 0:01
Jakby to było można wybrać, nie istniała by na świecie nieszczęśliwa albo odrzucana miłość, tylko same szczęśliwe związki.
Więc ja się pytam, po jaki ch*uj?
to skocz po piwo
Kretynizmem się tu chwalisz?
Zgadzam się z tym. Jednak zdarza się i tak, że jedna strona za bardzo się zaangażuje, a druga o wiele mniej. Ale to nie zmienia faktu, że każdy człowiek powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa i czyny, które często dają nadzieję.
Skoro zrobiłabyś wszystko dla drania, no to moim zdaniem to wcale nie świadczy dobrze o tobie. Rozumiem bycie kimś oczarowany, ale jeżeli owa osoba tobą jawnie pomiata itepe, a ty nadal jesteś na każde jej skinienie, to nie świadczy o tym, że tą osobę kochasz; to świadczy o skrajnej głupocie.
to prawda, bo zakochanie jest głupotą. a zwłaszcza działanie pod wpływem tzw. serca (wiadomo, że serce
ma mało z tym wspólnego, dlatego pisze tzw.)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2011 o 0:03
Wygląda na to że kochasz drania...A tego nie rozumiem.
nie zesrajcie sie wszyscy hahaah
Pochlebiasz mi, kochanie...
Mam iluś znajomych kolegów... załóżmy sobie, że jest ich dziesięciu. Z czego pięciu z nich jest
porządna, altruistyczna i posiadająca szacunek dla kobiet. Druga piątka to typowe chamy, kłamcy, egoiści
którzy traktują kobiety przedmiotowo. Kto ma więcej kobiet? Oczywiście ta druga piątka, ma większe
wzięcie, na nich lecą dziewczyny. Często przez nich obrażane i tak legną. Później żalą się tym
pierwszym jacy to ich mężczyźni są źli, znajdując tydzień później podobnych typów. Wniosek?
Zajebiście prosty- lubicie takich chu*i którzy wami grają i nad którymi nie panujecie, chamów. Ale
chociaż nie róbcie takich demotów o mężczyznach, że każdy to drań.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2011 o 1:28
W ogóle nie dopuszczacie do świadomości, że człowiek się zmienia. Można kochać wspaniałego faceta, który po pewnym czasie nabiera zupełnie innego charakteru. Nie oznacza to, że był taki od początku, a ktoś tego nie zauważał. Też pewnego chama do tej pory nazywam swoim ideałem. Bo miłości tak szybko się wyplewić, moi drodzy, nie da.
Dzięki za ocenę, nie ma co... :>
To samo tyczy się Was, kobiety. Też potraficie dać w kość mężczyźnie niejednokrotnie a później dziwicie się, że staje się taki a nie inny. Ciągle kusicie, chcecie być podziwiane, tylko nie wiem po co, skoro zawsze lecicie na tych, co maja kasę a tacy są zazwyczaj rozwydrzeni i rozpieszczeni od małego, więc nie ma się co dziwić, że z czasem staja się "draniami". Co prawda nie wszystkie tak macie, ale sporo Was takich jest.
kiepski demot teraz żadna kobieta sie nei stara
widzieliście jakąś kobiete w życiu która by sie starała dla faceta ?
Oj dziewczyny zapominacie o jednym jakże istotnym fakcie, a mianowicie tych "drani" same stwarzacie. W 8 na 10 przypadków o nieodpowiednie potraktowanie ze strony mężczyzny możecie mieć pretensje wyłącznie do swoich poprzedniczek.
święta prawda!!-do drani każda ma sentyment mimo wszystko..
A później beczycie że każdy facet to świnia
true.
Zdemotywował mnie, nie powiem, że nie.