Zauważ, że niemal każda dziewczyna zamiast prostu lubić danego wykonawcę czy być zauroczona jego twórczością, jest po prostu w nim zakochana. Potem ja sobie rozmawiam z jedną czy drugą i jeśli temat schodzi na muzykę, to ona mi gada (przykład z życia) "kocham Łonę, chce za niego wyjść za mąż!". No a potem zaczyna się do mnie mizdrzyć już pod wpływem alkoholu czy też nie. To potem ma pretensje do mnie, że ją "wykorzystałem" bo nie chciałem się z nią umawiać i nie zadzwoniłem, a ona sama na wstępie już mi swojego ukochanego przedstawiła... ehhh, dziewczyny są głupie. Ale to tak w ramach wyjaśnienia o co mi chodziło :) Co o tym myślisz?
@cannabis, Myślę, że szufladkujesz ludzi i mylisz fanów z fanatykami. Z premedytacją nazwałam siebie fanką, bo nie zależy mi na wyjściu za mąż za sławnego muzyka, tym bardziej zmarłego. Nie znasz mnie i nie możesz mnie oceniać. Chodzi mi tylko o czerpanie przyjemności ze słuchania muzyki, kupowania płyt. Przykro mi, że Twój tok myślenia podąża w inną stronę.
Run Forest ! Run !
On go nauczył tańczyć ;)
jesli przesiadujesz na elvisowym forum to musisz byc pedalem =.=
Jeżeli przesiaduję na elvisowym forum, to muszę być fanką. Jesteś bardzo tolerancyjny.
i pewnie nie raz przyszlo Ci stwierdzenie na myśl "najchętniej to bym za niego wyszła za mąż"?
Zauważ, że niemal każda dziewczyna zamiast prostu lubić danego wykonawcę czy być zauroczona jego twórczością, jest po prostu w nim zakochana. Potem ja sobie rozmawiam z jedną czy drugą i jeśli temat schodzi na muzykę, to ona mi gada (przykład z życia) "kocham Łonę, chce za niego wyjść za mąż!". No a potem zaczyna się do mnie mizdrzyć już pod wpływem alkoholu czy też nie. To potem ma pretensje do mnie, że ją "wykorzystałem" bo nie chciałem się z nią umawiać i nie zadzwoniłem, a ona sama na wstępie już mi swojego ukochanego przedstawiła... ehhh, dziewczyny są głupie. Ale to tak w ramach wyjaśnienia o co mi chodziło :) Co o tym myślisz?
@cannabis, Myślę, że szufladkujesz ludzi i mylisz fanów z fanatykami. Z premedytacją nazwałam siebie fanką, bo nie zależy mi na wyjściu za mąż za sławnego muzyka, tym bardziej zmarłego. Nie znasz mnie i nie możesz mnie oceniać. Chodzi mi tylko o czerpanie przyjemności ze słuchania muzyki, kupowania płyt. Przykro mi, że Twój tok myślenia podąża w inną stronę.