borosz, chodzi o to, że kiedy pomagamy słabszym i w ten sposób "zchodzimy" do ich poziomu. A to sprawia, że stajemy się bardziej wartościowi, lepsi. Co w tym wypadku zastąpione jest słowem "wyższy". Wiem, w tego demota trzeba się wgryść;)
Dlaczego niższemu ? Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy jesteśmy równi, nie widzę niższych i wyższych. Są owszem ludzie, których życie potraktowało mniejszym kawałkiem tortu ale napewno nie są niźsi, wszyscy równi = ]
a w jaki dokładnie sposób?? bo nie rozumiem szczerze mówiąc
borosz, chodzi o to, że kiedy pomagamy słabszym i w ten sposób "zchodzimy" do ich poziomu. A to sprawia, że stajemy się bardziej wartościowi, lepsi. Co w tym wypadku zastąpione jest słowem "wyższy". Wiem, w tego demota trzeba się wgryść;)
rzeczywiście trzeba się w niego wgryźć;P
AleXateem: wgryź się w słownik ortograficzny... pisze się "schodzimy". "Wgryźć" już ci wypomniano.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2012 o 19:05
Nie ma ode mnie niższego :(
kania76, przepraszam, musiałam pisać na szybko ;)
Jednak nie sprawia ci to chyba większego problemu? :)
a ja miałam inne pierwsze skojarzenie...
z dzisiejszym świętem :)
Dlaczego niższemu ? Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy jesteśmy równi, nie widzę niższych i wyższych. Są owszem ludzie, których życie potraktowało mniejszym kawałkiem tortu ale napewno nie są niźsi, wszyscy równi = ]
Zgadzam się z tobą. Ale chodziło mi o tych, co się stoczyli, upadli. Są niżsi, poniekąd dosłownie :)
noawosen: Zgadzam się z tobą, jednak chodziło tu bardziej o tych niższych społecznościowo, którzy się stoczyli. Są niżsi, niektórzy nawet dosłownie :)