Myślę, że już rzadko kto pokusił się na taki czyn ale mimo wszystko jest we mnie nutka zazdrości do czasów kiedy kiedyś to była jedna z niewielu form komunikowania się i gdy czytałam listy mojej cioci sprzed dwudziestu lat to miałam niesamowitą ochotę przeniesienia się w czasie i oczekiwania na taki list. Co z tych sms'ów skoro i tak kiedyś zniknął z naszej skrzynki odbiorczej ? A takie listy będą miały w sobie niekończącą się magię przez cały czas.
Zgadzam się. Do tego gdyby ten związek wytrzymał, to za 10, 20,30 a może i więcej lat, można siąść wspólnie przy kominku, czytać listy i powspominać stare dzieję. Pomarzyć dobra rzecz... ;-)
dokładnie, własnie akurat taki list dostałam dzisiaj od mojego chłopaka z okazji rocznicy... i szczerze powiedziawszy taki prezent cieszy bardziej niż jakikolwiek inny. ; )
Szkoda,że ludzie i czasy tak się zmieniają. Teraz mało kto woli taką formę wyrażania uczuć. Mam nadzieję, że kiedyś dostanę taki list i na pewno będzie to miłe zaskoczenie;)
Ja chciałem napisać okazyjny list pewnej dziewczynie, niestety nie była to raczej odpowiednia dziewczyna. Dowiedziała się przypadkiem, i wraz z koleżankami mnie wyśmiały, szydziły ze mnie. Ale leje na to, tylko, że to mnie zniechęciło do pisania listów jakiejkolwiek kobiecie.
Nie no, ja też rok temu wysłałem list miłosny. ;p Fakt że źle się to skończyło, ale przynajmniej mnie nie wyśmiała, i o dziwo powiedziała tylko jednej osobie. :)
Yhym na pewno. Raz napisałem do dziewczyny list przez tydzień było pięknie. Czemu przez tydzień ? Bo potem zrobiła mnie w trąbe. I poleciała do kolesia który tego by nie zrobił na 100%
Jeżeli dziewczyna jest mądra i SZCZERZE kocha to nie poleci..
Ale niestety, kobiety nie doceniają w dzisiejszych czasach romantyków i wolą od PRAWDZIWEJ miłości zabawę, siano, chłopaka z $$$ na koncie, wypasioną furą i 50 w łapie...
Jednak każda z takich dziewczyn kiedyś zrozumie, że zrobiły źle...
dobre, dobre, ale ja jestem lepszy
Myślę, że już rzadko kto pokusił się na taki czyn ale mimo wszystko jest we mnie nutka zazdrości do czasów kiedy kiedyś to była jedna z niewielu form komunikowania się i gdy czytałam listy mojej cioci sprzed dwudziestu lat to miałam niesamowitą ochotę przeniesienia się w czasie i oczekiwania na taki list. Co z tych sms'ów skoro i tak kiedyś zniknął z naszej skrzynki odbiorczej ? A takie listy będą miały w sobie niekończącą się magię przez cały czas.
Zgadzam się. Do tego gdyby ten związek wytrzymał, to za 10, 20,30 a może i więcej lat, można siąść wspólnie przy kominku, czytać listy i powspominać stare dzieję. Pomarzyć dobra rzecz... ;-)
Teraz nie ma kobiet, które na to zasługują...
dokładnie, własnie akurat taki list dostałam dzisiaj od mojego chłopaka z okazji rocznicy... i szczerze powiedziawszy taki prezent cieszy bardziej niż jakikolwiek inny. ; )
Szkoda,że ludzie i czasy tak się zmieniają. Teraz mało kto woli taką formę wyrażania uczuć. Mam nadzieję, że kiedyś dostanę taki list i na pewno będzie to miłe zaskoczenie;)
Ja chciałem napisać okazyjny list pewnej dziewczynie, niestety nie była to raczej odpowiednia dziewczyna. Dowiedziała się przypadkiem, i wraz z koleżankami mnie wyśmiały, szydziły ze mnie. Ale leje na to, tylko, że to mnie zniechęciło do pisania listów jakiejkolwiek kobiecie.
Nie poddawaj się. Nie wszystkie dziewczyny są takie.
Nie no, ja też rok temu wysłałem list miłosny. ;p Fakt że źle się to skończyło, ale przynajmniej mnie nie wyśmiała, i o dziwo powiedziała tylko jednej osobie. :)
Od 1,5 roku studiuję z moją dziewczyną w różnych miastach i do tej pory wymieniliśmy ze sobą ponad 40-50 listów. U jelly? ;p
mam taki list :) i kilka innych :) ale najlepsze w listach nie jest to jak się je dostaje tylko to jak się
je pisze i czeka aż dojdą do adresata :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2012 o 22:38
Yhym na pewno. Raz napisałem do dziewczyny list przez tydzień było pięknie. Czemu przez tydzień ? Bo potem zrobiła mnie w trąbe. I poleciała do kolesia który tego by nie zrobił na 100%
Jeżeli dziewczyna jest mądra i SZCZERZE kocha to nie poleci..
Ale niestety, kobiety nie doceniają w dzisiejszych czasach romantyków i wolą od PRAWDZIWEJ miłości zabawę, siano, chłopaka z $$$ na koncie, wypasioną furą i 50 w łapie...
Jednak każda z takich dziewczyn kiedyś zrozumie, że zrobiły źle...
Tak świetnie ja dostałem dziś liścik miłosny a tak naprawdę mój tato od pedagog szkoły z moją świetną frekfęcją 70% :D