Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1280 1377
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Borsuczi
+7 / 15

sie wyklepie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kokosnh
+5 / 5

tylko pewnie kabriolet wyjdzie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cannabis
+16 / 18

szkoda, że na motorze nie jechałeś :) Przynajmniej nie byłoby już zagrożenia z twojej strony. Ojciec mi zawsze powtarzał "lepiej przyjechać 5 sekund za późno, niż odejść kilka lat za wcześnie", a dzieciaki teraz tylko zapie.rdalac chcą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gabistodolarow
0 / 4

raczej Bóg nie jest logiczny, życie w miarę jest

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Artur3D
-3 / 5

jak mozna robic takie fejki na swoj temat? modl sie zeby Tobie naprawde sie nic takiego nie przytrafilo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PREDEK
+4 / 6

@cannabis nienawidze ludzi którzy życzą innym śmierci, obyś zdechł ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
-1 / 3

@Artur3D uwierz mi, że chciałbym, aby to był fejk. Niestety nim nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cannabis
-1 / 1

@PREDEK o ironio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Artur3D
0 / 0

tak tak wiem to nie jest fejk, a to auto na zdjeciu jest twoje :p ha ha ha :p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcin3340
+15 / 17

Skoro cały czas żyjesz to mam nadzieje że wyciągnąłeś z tego odpowiednie wnioski i nie zabiłeś kogoś przy okazji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
+2 / 12

Wniosek jest taki, że nie ponoszę winy za zdarzenie. Śledztwo wykazało, że przyczyną było pękniecie lewej, przedniej opony z niewiadomej przyczyny. Dodam, że opona miała 4 miesiące, Toyo T1R, nie żaden chiński badziew. Co ciekawe, w prawej tylnej oponie utkwił około 10cm kawałek metalu nieznanego pochodzenia, najprawdopodobniej element "zgubiła" ciężarówka przejeżdżająca wcześniej.
Na szczęście jechałem sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leniwy1517
+15 / 15

DO: "ZakochanyKundell" jezeli jestes kierowcą akurat tego samochodu który widzimy na zdjęciu to nie gadaj nam ze jechałeś sam. Jeden pasażer nie zyje, jedna pasazerka utrzymywana w śpiączce farmakologicznej z licznymi złamaniami (stan ciężki), dtuga pasazerka liczne złamania lecz na szczęście stan stabilny, 4 pasazer pęknięty kręgosłup złamania i chyba nie wstanie z łóżka. zakręt bodajze zbierany przy ok 200km/h. mogę podac wiecej szczegółów. ALE JEŚLI TYLKO WYKORZYSTAŁEŚ TO ZDJĘCIE DO CELÓW DEMOTA TO PRZEPRASZAM ZA TE INFORMACJE. LECZ JEŚLI NIE SPROSTUJ SWOJĄ WYPOWIEDŹ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcin3340
+5 / 5

Nie twierdze że była to twoja wina ale podejrzewam że też w jakimś stopniu przepisy złamałeś skoro wypadek był na tyle poważny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
-2 / 4

I tak i nie, jechałem ok, 120, ale umówmy się, przecież to normalna prędkość przy dobrych warunkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcin3340
+2 / 2

Niby tak ale przepisy już złamałeś i tego nie będę komentować bo w tej kwestii też święty nie jestem. Ale czasem warto zdjąć nogę z gazu nawet w dobrych warunkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
-1 / 1

Prawda, można sobie też zadać pytanie, czy predkośc o 20km/h mniejsza, byłaby aż tak znacząca? trudno na nie odpowiedzieć. Bo sama prędkość nie była przyczyną, wiec pozostaje jedynie zmniejszenie skutków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zeedo
-1 / 5

i ponoć mężczyźni to tacy racjonalni i logiczni :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dovydas
+3 / 3

kupie alusy jezeli nie sa uszkodzone, wiadomosc na priv

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kubu65
+4 / 4

pamiętaj że dwa razy takiego szczęścia nikt nie dostaje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elwis949
0 / 0

To Jest BMW Z Białej Podlaskiej 0.o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G go2hell
0 / 0

nie bardzo to które sie owinęło o drzewo...porównaj felgi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Smok666
+9 / 9

a ja myślę, że to alkohol. bo w wielu przypadkach duża dawka alkoholu uruchamia tzw "nieśmiertelność". sam nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale zauważcie sami że wielu pijanych kierowców wychodzi cało z wypadków. znajomy mi opowiadał, że sam wsiadł (chyba jako pasażer) gdzie wszyscy byli zalani w trupa (on też). auto zatrzymało się na przęśle jakiegoś wiaduktu. pomimo szoku policji i strażaków (na widok wraku) wszyscy przeżyli, ba, nikt nawet palca nie złamał. oczywiście nie mówię, że alkohol to ratunek przed śmiercią, bo pić przed jazdą nie wolno, ale ten fenomen ktoś powinien zbadać ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wudi
+4 / 4

Po prostu pod wpływem alkoholu ciało jest "bardziej wyluzowane" nie ma takiego napięcia mięśni i poddaje się oporom ruchu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Smok666
-1 / 1

@wudi też o tym myslałem, ale, jak popatrzec na np powyższe auto, to ciężko uwierzyć, że same luźne mięśnie pomogły :P wódka alchemiczna +100 żywotności, +30sekund pola siłowego :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+2 / 4

Nie napisał przecież, że to zdjęcie z jego wypadku. Zapewne pożyczył zdjęcie z podobnego, samemu przeżywając taką historię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
0 / 2

Mój błąd, powinienem od razu zastrzec, że zdjęcie nie przedstawia mojego samochodu, lecz identyczny, w podobnym stanie. kolega o nicku "sla" to odgadł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AmEn212
+2 / 2

Zamawiam drzwi od kierowcy.PS.Jaka cena ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Devill11
+2 / 4

Patrząc na to zdjęcie nie może dotrzeć do mojego mózgu, że ktokolwiek uczestniczący w tym wypadku mógł przeżyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amku
+1 / 1

nic nie dzieje się przypadkowo... (kung fu panda)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M ms13
0 / 2

patrzac na drzwi od kierowcy, wnioskuje ze cos wjechalo mu w tyl.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slawek1742
0 / 2

Chętnie kupię felgi ma ktoś nr. tel. właściciela i czy jeszcze żyje ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zszywki
-1 / 3

szczęście to forma magii, a nie jest ona dopuszczana przez Kościół
P.S. Bóg cię uratował, a ty o jakichś zabobonach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
-1 / 1

Wręcz przeciwnie. Źródło ma przekazywać, że takie coś jak: Szczęście, opatrznosć, przeznaczenie, fart nie istnieje, i ze jest to tylko PRZYPADEK* (celowo napisane dużymi literami, aby ukazać wyższość)

PRZYPADEK, ZDARZENIE PRZYPADKOWE - nie wynika sam z siebie bez żadnego powodu, jest jedynie wypadkowa wszystkich poprzednich zdarzeń. Gdyby dowolne zdarzenie poprzedzające konkretne ZDARZENIE PRZYPADKOWE wyeliminować lub zmienić, załamalibyśmy całkowicie ciąg przyczynowo skutkowy, przez co wysoko prawdopodobne jest niewystąpienie danego ZDARZENIA PRZYPADKOWEGO, jednakże pewne jest wystąpienie w danej chwili innego ZDARZENIA PRZYPADKOWEGO, którego nie możemy przewidzieć.
Przykład - Gdybym nie jechał, tam gdzie jechałem, nie miałbym tego wypadku, co nie oznacza, że mogłem mieć inny wypadek gdzie indziej, lub kto inny w podobnym czasie miałby wypadek, tam gdzie ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
0 / 0

Kościół zabrania mówienia o szczęściu? Że jak? Poza tym, od kiedy siła wyższa w sposób bezpośredni ingeruje w
życie śmiertelników?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2012 o 8:37

avatar AbenCoado
0 / 4

Zeby tak zdevastować samochód trzeba jechac ponad 100km/h. W tle widać jednopasmówke , na jednopasmówkach ogranizcenie ejst do 90km/h. Nawet jeżeli to droga ekspresowa to 100km/h. Tak czy siak raczej przekroczyłeś prędkość... Ojciec powtarzał mi 'Pamiętaj , popisuj sie tym ze na oblodzonej drodze potrafisz ruszyc i zatrzymać się bez uśliżgu koła' ... a nei z***********c BMW jednopasmówka 130km/h -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZakochanyKundell
-1 / 1

Wybaczcie, moja wina. Nie napisałem nigdzie, że zdjecie nie przedstawia mojego samochodu. Znalazłem je w swojej dyskowej galerii, a moje auto było takie same, e39 arcticsilber metalic, nawet felgi i listwy identyczne, więc postanowiłem je wykorzystać. Moje auto wygląda wprawdzie niewiele lepiej, po czołowym zderzeniu z MB sprinterem. Częściowo okoliczności opisałem wyżej. Zdjęcia swojego auta zwyczajnie nie mam.

@AmEn212 drzwi kierowcy całkowicie zniszczone, dodatkowo pocięte przez straż.
W sprawie felg - prv.

Ale tak właściwie, co to ma do przesłania demotywatora?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xorn
+1 / 1

Batman miał coś w podobie, auto mu się w motocykl zmieniało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar promil135
-2 / 2

do autora: zapomniałeś dodać jeszcze że po wyciągnięciu cię z wraku zdołałeś strzelić kilka fotek. Faktycznie masz FARTA ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+1 / 1

Przecież wyraźnie napisał, że to nie są zdjęcia z jego wypadku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Otrizis
-1 / 1

Co do demota, dlatego smigam 190-ką. [=

Odpowiedz Komentuj obrazkiem