Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1708 1802
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J justka
+7 / 21

PODPISALI ACTA KONIEC WOLNEGO INTERNETU
PETYCJA O ODWOŁANIE RZĄDU DONALDA TUSKA petycjeonline.pl/petycja/petycja-o-odwolanie-rzadu-donalda-tuska/639

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheBinio
+8 / 22

Z jednej strony miły gest prowadzącego, z drugiej - z jakiej racji? Life is hard, trzeba się uczyć wszystkiego na egzamin, a nie płakać, że akurat się dostało złe pytania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cassar
+13 / 29

No sorry, ale z jakiej racji on dostał specjalne traktowanie? Oficjalnie, aby zaliczyć przedmiot, umieć trzeba WSZYSTKO! Jakby się szkolił na lekarza, to też mógłby "czegoś nie przeczytać, bo czytał o czym innym"? I, skoro sam wybierając pytania, zdał na 4, oznacza to, że do tej reszty też się nie przyłożył, bo powinien zdać na 5. Innymi słowy jest to zwykły leń, który niesłusznie dostał ulgę. To tak, jakby moja grupa dziekańska mogła sobie zdawać dodatkowo, bo jako jedyni z roku mieliśmy zajęcia z facetem, który nie umiał tłumaczyć (inne grupy miały z babką) i na egzaminie niemal wszyscy od nas podostawali 2, a inne grupy zdały bez kłopotów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gargi89
+3 / 3

Otóż to, gdyby trzeba było umieć wszystko, wprowadzono by binarny system oceniania (1-umie, 0-nie umie). Najczęsciej na 3 jest 60%. A jeśli chodzi o lekarzy, to nawet najlepszy lekarz nie wie wszystkiego, a zwłaszcza tego czego uczył się na studiach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piastunka
+2 / 2

Trochę stara ta historia, pewnie interpretowana już na 1000 sposobów. Spójrzcie na datę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lacrimosa1995
+1 / 1

szczerość popłaca :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szaakal90
0 / 2

data 2002r.
skąd takie stare wziąłeś ?:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Danzel86
0 / 0

Czasami lepiej napisać cokolwiek, niż nic, przynajmniej wykładowca się pośmieje :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Patro131
0 / 0

To prawda, na studiach naprawdę czasami trzeba mieć po prostu szczęście, żeby zdać jakiś egzamin, a ja właśnie do takich nie należę, no ale cóż, już się przyzwyczaiłem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matio14
0 / 0

Przypomina to nasze ostatnie zaliczenie z zajęć fakultatywnych, gdzie uroczy doktorek zrobił nam zaliczenie
z PSL-u. (tak, tak, jest stronniczy). No więc dobrze. Wszyscy się nauczyli dat, całego przebiegu powstania
od Stronnictwa Chłopskiego przez późniejsze rozłamy w tej partii, a koleś dał pytania:

"Jak miała na imię matka Karola Lewakowskigo?"

Albo

"Koło jakiego wielkiego miasta urodził się ks.
Stojałowski?"

=.='

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2012 o 12:53

avatar ~Enmerkar
0 / 0

Więc już w 2002 studia nic nie znaczyły?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem