Nasz mózg w trudnych sytuacjach koncentruje się na problemie i całą swoją moc przeznacza na jego rozwiązanie i dlatego wydaje się nam że trudne chwile trwają dłużej ale tak na prawdę więcej o nich myślimy.
Paradoks czasu to to, że on w ogóle nie istnieje, to człowiek go wymyślił, ba wymyślił urządzenie które mierzy coś czego nie ma. Czas i przestrzeń to jedność tylko ludzka wyobraźnia nie potrafi tego ogarnąć.
Paradoks, to cos co istnieje i jest sprzecznoscia czyli np ktos chce uczynic ci cos zlego a paradoksalnie wychodzi to na twoja korzysc. A czas jest jednostka, troszke inna niz kilometr czy litr, lecz jednak jednostka. Autor jednak rozwodzi sie tu nad poczuciem czasu, wiec slowo paradoks jest jak najbardziej nieadekwatne. O, kolejny paradoks mi sie nasunol - Autor pisze brednie, a paradoksalnie ludzie widza w tym slusznosc :)
jaki paradoks ku*wa? czas nigdy nie przyspiesza ani nie zwalnia co ty pier...
koledze się ferie kończą:)
moze chodzilo o znaczenie przenosne
wszystkowiedzący dotarli i tutaj;) dzięki jakobeks
nie zgadzam się z demotem, próbuję się uczyć do jutrzejszego egzaminu, czas zasuwa a wcale nie jest to najprzyjemniejszy moment w moim życiu...
Zwalnia napewno podczas matmy :D
Nasz mózg w trudnych sytuacjach koncentruje się na problemie i całą swoją moc przeznacza na jego rozwiązanie i dlatego wydaje się nam że trudne chwile trwają dłużej ale tak na prawdę więcej o nich myślimy.
"A wiecie, że jak wyjmiecie baterie z zegarka to on przestanie chodzić...a czas będzie cały czas płynął?" :D
Paradoks czasu to to, że on w ogóle nie istnieje, to człowiek go wymyślił, ba wymyślił urządzenie które mierzy coś czego nie ma. Czas i przestrzeń to jedność tylko ludzka wyobraźnia nie potrafi tego ogarnąć.
Paradoks, to cos co istnieje i jest sprzecznoscia czyli np ktos chce uczynic ci cos zlego a paradoksalnie wychodzi to na twoja korzysc. A czas jest jednostka, troszke inna niz kilometr czy litr, lecz jednak jednostka. Autor jednak rozwodzi sie tu nad poczuciem czasu, wiec slowo paradoks jest jak najbardziej nieadekwatne. O, kolejny paradoks mi sie nasunol - Autor pisze brednie, a paradoksalnie ludzie widza w tym slusznosc :)