Brawo inteligencie. Już w Mezopotamii, 3500 lat p.n.e. wymyślono piwo. A Hammurabi rządził w XVIII w. p.n.e. w państwie, które powstało na zgliszczach cywilizacji Sumerów. A tak swoją drogą, to starożytna Babilonia musiała być krajem ludzi niesamowicie uczciwych. Pomyślcie: gdyby dziś kradzieże kieszonkowe zaczęto karać śmiercią, to mimo, że kieszonkowca ciężko złapać, tyle złodziei przestałoby ryzykować, że kradzieże kieszonkowe spadłyby o jakieś 98%. A gdyby zaczęto je karać ucięciem prawej dłoni pod gilotyną bez znieczulenia, to o jakieś 95%.
Oj, to wszyscy barmani z centrum mojego miasta by dostali czapę. Zauważyliście, że piwo rozcieńczają tylko w ładnych, "dobrych" lokalach, gdzie kosztuje ono 7zł? A w mniej znanych lokalach, gdzie kosztuje 4zł, jest czyste.
co za debil wstawił tego demotywatora???? jestem barmanem od kilku lat i dam sobie odebrać wszystkie napiwki z całego mojego życiua że nie ma możliwość zmieszania piwa z z wodą w kegu!!!! Jeżeli nartafiłeś na piwo które nie spełniało twojego wymagania to musisz zmienić lokal, bo albo piwo było stare znaczy keg był otwary za długo aktualnie jest martwy sezon oraz minusowe temperatury, wiec jest to możliwe albo właściciel lokalu sprzedaje inną marke np zamkowe zamiast tyskie !!!!!! BARMANI CZEKAJĄ NA PZREPROSINY !!!!!!!!!!
Mam kodeks Hammurabiego w niemieckim tłumaczeniu. Nie pamiętam wszystkiego, ale piwo z pewnością było już wtedy znane (oczywiście w innej formie). Np. w tym paragrafie: §108: Jeśli właścicielka baru nie zaakceptuje zboża jako zapłatę za piwo, lecz weźmie pieniędze o wadze dużego kamienia, w dodatku zwiększy cenę piwa w stosunku do ceny zboża, to należy do jej udowodnić i wrzucić ją do wody.
Barman nie ma jak rozcieńczyć piwa! Jesli byłoby to możliwe to dokonałby tego własciciel np kupując beznadziejne piwo. Myślisz, ze barmani maja gotowe szklanki wypelnione woda do których serwuja piwo? Pracowalam w wielu pubach i w żadnym nawet jak ktoś by chciał to nie miałby jak rozcieńczyć piwa. Głupoty gadasz
Az specjalnie konto zalozylem zeby sie wypowiedziec...
Osoby, ktore w to wierza, jak i tworca demota pokazuja, ze kompletnie nie maja zadnej wiedzy nt. baru czy piwa lanego z beczki.
Barman jak i lokal nie maja najmniejszej mozliwosci ingerowac w piwo, ktore dostarczaja dostawcy. Keg jest zamkniety i jedynie podczepione pod 'kran' moze wydostac sie stamtad. A kazdy browar montuje swoj sprzet, tak ze inne beczki nie beda do tego pasowac (tzn ze beczka tyskiego nie bedzie pasowac pod sprzet zywca). Takze jesli nie smakuje wam piwo to miejcie pretensje do danego browaru ew. jest to wina zbyt dlugiego 'lezakowania'.
PS. Jako ciekawostke powiem, ze kiedys zostalem oskarzony o dolewanie spirytusu do piwa :D - oplacalny biznes...
A wiesz kolego chociaż dlaczego karane było śmiercią? Bynajmniej nie z powodu złodziejstwa. Powodem było to, że woda, szczególnie na południu jest nośnikiem wszelkiego rodzaju bakterii, przerobiona na piwo już nie. Dolewając niepewną wodę do piwa sprowadzało się więc na mieszkańców ryzyko epidemii - stąd kara śmierci.
Takie prawo powinno obowiązywać względem paliwa, a nie, że nie dość, że drogo za nie płacimy, to jeszcze jakieś gó*no nam sprzedają. Wczoraj słuchałem w radio, jak mówili, że przy -30 Polakom paliwo zamarza w bakach, po czym zadzwonił pan z Rosji, mówiąc, że na zewnątrz jest -43 a z samochodem nic się nie dzieje... Ehh, nie ma to jak uczciwość.
Wodę dodaje się do wszystkiego. Nawet do miodu. Wtedy umniejsza się jego zdolność do leczenia. Poznasz po tym, że albo się nie krystalizuje, albo po krystalizacji stawia słabiutki oporek łyżce.
Jakby ludzie mieli jakiekolwiek pojęcie o konstrukcji rollbaru i samego kega to by nikt takich bzdur nie powtarzał. A tak nasłucha się jeden z drugim opowieści o mitycznym rozcieńczaniu piwa i powtarza te głupoty w nieskończoność. Po pierwsze - nie da się w żaden sposób wlać czegokolwiek do beczki z piwem. Po drugie nie da się w żaden sposób podłączyć do rollbaru wody do mieszania z piwem. Po trzecie żaden rozsądny gastronom by czegoś takiego nie zrobił, bo to się zwyczajnie nie opłaca. Po czwarte żaden barman nie rozcieńczy piwa, bo niby po co miałby to robić? Nie wiem kto tu zatwierdza demotywatory na główną, ale powinien pójść po rozum do głowy, bo coraz częściej trafiają tu gnioty pisane przez ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia o temacie, w którym usiłują być specjalistami...
Nikt nie mówił tu o mieszaniu w kegach. Poza tym, halo halo jesteśmy na demotywatorach, tu ma być zabawa i humor, a Wy wszyscy tacy poważni. Admin powinien częściej właśnie takie rzeczy wpuszczać na główną, bo są z przymrużeniem oka, ale trend jest taki, że 3/4 rzeczy to jakieś górnolotne pierdoły do pięknych fotek, a przecież nie z tego wyrosły demotywatory.
Jesteśmy na demotywatorach, ma być zabawa i humor, a takie obrazki z pewnością są słabym demotywatorem. Powtarzanie głupot nie ma nic wspólnego z demotywacją...
Przecież w okresie rządów Hammurabiego nie znano piwa... Wierzcie dalej w bajki z demotów.
Brawo inteligencie. Już w Mezopotamii, 3500 lat p.n.e. wymyślono piwo. A Hammurabi rządził w XVIII w. p.n.e. w państwie, które powstało na zgliszczach cywilizacji Sumerów. A tak swoją drogą, to starożytna Babilonia musiała być krajem ludzi niesamowicie uczciwych. Pomyślcie: gdyby dziś kradzieże kieszonkowe zaczęto karać śmiercią, to mimo, że kieszonkowca ciężko złapać, tyle złodziei przestałoby ryzykować, że kradzieże kieszonkowe spadłyby o jakieś 98%. A gdyby zaczęto je karać ucięciem prawej dłoni pod gilotyną bez znieczulenia, to o jakieś 95%.
@Witek1235 - mimo wszystko, cieszę się, że nie mamy takiego prawa. :)
Oj, to wszyscy barmani z centrum mojego miasta by dostali czapę. Zauważyliście, że piwo rozcieńczają tylko w ładnych, "dobrych" lokalach, gdzie kosztuje ono 7zł? A w mniej znanych lokalach, gdzie kosztuje 4zł, jest czyste.
co za debil wstawił tego demotywatora???? jestem barmanem od kilku lat i dam sobie odebrać wszystkie napiwki z całego mojego życiua że nie ma możliwość zmieszania piwa z z wodą w kegu!!!! Jeżeli nartafiłeś na piwo które nie spełniało twojego wymagania to musisz zmienić lokal, bo albo piwo było stare znaczy keg był otwary za długo aktualnie jest martwy sezon oraz minusowe temperatury, wiec jest to możliwe albo właściciel lokalu sprzedaje inną marke np zamkowe zamiast tyskie !!!!!! BARMANI CZEKAJĄ NA PZREPROSINY !!!!!!!!!!
Uspokój się debilu
Mam kodeks Hammurabiego w niemieckim tłumaczeniu. Nie pamiętam wszystkiego, ale piwo z pewnością było już wtedy znane (oczywiście w innej formie). Np. w tym paragrafie: §108: Jeśli właścicielka baru nie zaakceptuje zboża jako zapłatę za piwo, lecz weźmie pieniędze o wadze dużego kamienia, w dodatku zwiększy cenę piwa w stosunku do ceny zboża, to należy do jej udowodnić i wrzucić ją do wody.
Akurat to nie wina barmana tylko własciciela lokalu!
Wina właścicela lokalu, że barman musi dorobić??? facepalm.
Barman nie ma jak rozcieńczyć piwa! Jesli byłoby to możliwe to dokonałby tego własciciel np kupując beznadziejne piwo. Myślisz, ze barmani maja gotowe szklanki wypelnione woda do których serwuja piwo? Pracowalam w wielu pubach i w żadnym nawet jak ktoś by chciał to nie miałby jak rozcieńczyć piwa. Głupoty gadasz
Nadal pracuję i wiem co mówię, a to, że nie wiesz jak coś zrobić nie znaczy, że gadam głupoty.
Zobaczyć własny 'imponujący fakt' na demotach - bezcenne
Az specjalnie konto zalozylem zeby sie wypowiedziec...
Osoby, ktore w to wierza, jak i tworca demota pokazuja, ze kompletnie nie maja zadnej wiedzy nt. baru czy piwa lanego z beczki.
Barman jak i lokal nie maja najmniejszej mozliwosci ingerowac w piwo, ktore dostarczaja dostawcy. Keg jest zamkniety i jedynie podczepione pod 'kran' moze wydostac sie stamtad. A kazdy browar montuje swoj sprzet, tak ze inne beczki nie beda do tego pasowac (tzn ze beczka tyskiego nie bedzie pasowac pod sprzet zywca). Takze jesli nie smakuje wam piwo to miejcie pretensje do danego browaru ew. jest to wina zbyt dlugiego 'lezakowania'.
PS. Jako ciekawostke powiem, ze kiedys zostalem oskarzony o dolewanie spirytusu do piwa :D - oplacalny biznes...
Ja również jestem barmanką i podpisuję się pod tą wypowiedzią.
I po cholerę ten demot? Ten kodeks obowiązywał w XVIII p.n.e a teraz mamy zupełnie inne prawo
A wiesz kolego chociaż dlaczego karane było śmiercią? Bynajmniej nie z powodu złodziejstwa. Powodem było to, że woda, szczególnie na południu jest nośnikiem wszelkiego rodzaju bakterii, przerobiona na piwo już nie. Dolewając niepewną wodę do piwa sprowadzało się więc na mieszkańców ryzyko epidemii - stąd kara śmierci.
Znowu było, i znowu jako pierwszy to zauważam: http://demotywatory.pl/1563146/Niektore-przepisy
Takie prawo powinno obowiązywać względem paliwa, a nie, że nie dość, że drogo za nie płacimy, to jeszcze jakieś gó*no nam sprzedają. Wczoraj słuchałem w radio, jak mówili, że przy -30 Polakom paliwo zamarza w bakach, po czym zadzwonił pan z Rosji, mówiąc, że na zewnątrz jest -43 a z samochodem nic się nie dzieje... Ehh, nie ma to jak uczciwość.
Szkoda, że nie słyszeli wtedy o stacjach benzynowych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2012 o 22:36
super wziąłem tego demota zbyt dosłownie i mnie już do barów nie wpuszczają i grozi mi 25 lat
Wodę dodaje się do wszystkiego. Nawet do miodu. Wtedy umniejsza się jego zdolność do leczenia. Poznasz po tym, że albo się nie krystalizuje, albo po krystalizacji stawia słabiutki oporek łyżce.
Jakby ludzie mieli jakiekolwiek pojęcie o konstrukcji rollbaru i samego kega to by nikt takich bzdur nie powtarzał. A tak nasłucha się jeden z drugim opowieści o mitycznym rozcieńczaniu piwa i powtarza te głupoty w nieskończoność. Po pierwsze - nie da się w żaden sposób wlać czegokolwiek do beczki z piwem. Po drugie nie da się w żaden sposób podłączyć do rollbaru wody do mieszania z piwem. Po trzecie żaden rozsądny gastronom by czegoś takiego nie zrobił, bo to się zwyczajnie nie opłaca. Po czwarte żaden barman nie rozcieńczy piwa, bo niby po co miałby to robić? Nie wiem kto tu zatwierdza demotywatory na główną, ale powinien pójść po rozum do głowy, bo coraz częściej trafiają tu gnioty pisane przez ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia o temacie, w którym usiłują być specjalistami...
Nikt nie mówił tu o mieszaniu w kegach. Poza tym, halo halo jesteśmy na demotywatorach, tu ma być zabawa i humor, a Wy wszyscy tacy poważni. Admin powinien częściej właśnie takie rzeczy wpuszczać na główną, bo są z przymrużeniem oka, ale trend jest taki, że 3/4 rzeczy to jakieś górnolotne pierdoły do pięknych fotek, a przecież nie z tego wyrosły demotywatory.
Jesteśmy na demotywatorach, ma być zabawa i humor, a takie obrazki z pewnością są słabym demotywatorem. Powtarzanie głupot nie ma nic wspólnego z demotywacją...
Jak widać przyjęło się, więc łaskawie przyjmij to do wiadomości.
Jeszcze jedno, tu sam fakt jest demotywujący i to on gra tu główną rolę, podpis to zwykły joke, więc naprawdę nie spinaj się tak.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2012 o 14:24
uwierz mi, że daleko mi do napinki ;)