Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1609 1675
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tomkosz
+26 / 28

niektórzy myślą że komputerowiec po znajomości zrobi wszystko za piwo :/ nie żebym miał coś przeciwko browarkowi, ale z czegoś żyć trzeba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gumis1412
+26 / 28

TO ja podam taki przykład robie pokazy tzw tanca ognia i kolega mnie poprosil zbeym zrobil kilka
wystepow dla jego dziewczyny, lacznie bylo ich z 4 czy 5. Wiec w sumie powinien mi zaplacic 1000zl za
same pokazy+zwrot za przejazd. A nie wziolem od niego zlamanego grosza, nawet za zwrot kasy za bilet za to ze
musialem do niego dojechac. Bo chcialem byc dobrym kolega i tak po znajomosci zrobilem, a teraz gdy ja go
poprosilem by zaprojektowal dla mnie wizytowke to pierwsze co spytal to ile mu zaplace -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2012 o 19:56

R RocketFew
+1 / 7

Jak ja dobrze znam te usługi kolegów "po znajomości". Mówią że, taniej a tak naprawdę drożej i do tego zamiast naprawić jeszcze gorzej zepsują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakub512
0 / 0

a ja na tym zdjęciu nadal widzę katalizator...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Forman
+2 / 2

złącze elastyczne kwalifikuje sie do wymiany

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barber
-1 / 1

Nie wiem jak u Was ale dla mnie dewiza jest prosta:
"Tu przysługa za przysługe ,a nie fucha za profity"-HK Rufijok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cassar
+5 / 7

Też nie nowina; "znajomi są po to, by nam pomagać"... niestety większość nie uznaje tego za zasadę obustronną; dopóki tych jesteś na każde skinienie, jest okej, ale spróbuj o coś poprosić, to znajomość się kończy. Ale jest to niezgorszy sposób, by pozbyć się ludzi, którzy utrzymują z tobą kontakty tylko by cię, przysłowiowo, "doić". Większość nie kiwnie palcem by ci pomóc, choćbyś nie wiem ile dlań zrobił... ba, znaczna ich część będzie dawała o sobie znać TYLKO gdy czegoś im trzeba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kutos
+5 / 5

"Młody? a nie zrobiłbyś mi w domu po robocie?", "młody nie pitol, przecież masz z tego kasę" -qrwa! po 10h pracy będę rozbierał twojego gruchota, a kiedy pouczę się do sesji? kiedy się wyśpię.
Typowe propozycje wąsatych zgredów co pracują na państwowej posadzie od 8.00 do 14.00 i choć zarabia 2raza tego co ja, nie przeszkadza mu kombinować aby zaoszczędzić 40zł.
I dla tego w domu nie mam nawet śrubokręta!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jelcyn777
+13 / 19

Wy macie dziwnych znajomych
Kumpel pomalował mi samochód zapłaciłem mu za wszystkie materiały jakie zużył plus prąd ogólnie robotę zrobił w 3 miesiące więc szału nie ma

Ja jemu jeździłem po samochód jak od mechanika odbierał
holowałem
robiłem komputer
konsolę i TV
woziłem do wawy jego żonę na szkolenia które trwały około 7 godzin więc spałem w samochodzie
woziłem jak załatwiał różne sprawy na wesele i wiele wiele innych małych czy większych przysług

i raz wziąłem od niego 30zł na LPG bo nie miałem już Swojej kasy byłem przed wypłatą
jeśli dziś zadzwoni o 3 w nocy żeby po niego gdzieś tam jechać to wstanę i pojadę ale wiem że jeśli jutro Ja zadzwonię o 2 w nocy to on też wstanie i pojedzie


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar capitansparrow
+9 / 11

Wszystko się zgadza, tylko ilu masz takich znajomych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DwaiD
+5 / 7

Macie dziwnych znajomych, ja się staram tak dobierać swoich by działało to w dwie strony. Np. dzięki jednemu kumplowi zdałem maturę z matematyki, sam mi zaproponował, że mnie przygotuje, spędził ze mną kupę godzin, które mógłby lepiej spożytkować. Dlatego też jak tylko mogę mu pomóc to nie odmawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+3 / 3

Lepiej spożytkować, myślę że dobrze spożytkował. Ty zdałeś maturę a on ma powód do dumy oraz pewnie radość. Taka pomoc działa w obie strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andi0305
+1 / 1

po znajomości znaczy: ty pomożesz mi ja pomogę tobie, za materiały płacisz a za robociznę się dogadamy. i tak to wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+2 / 2

Zależy komu się robi, np. jednej znajomej naprawiłem kompa, instalacja sytemu itp. Ona jest fryzjerką, moja żona miała do niej wpaść tak czy siak. Dogadaliśmy się, robota za robotę. Moja żona nic nie wydała, ja nic w sumie nie straciłem. Mam znajomego mechanika, coś ma z kompem nie tak, dogadujemy się i robimy to co trzeba. Ostatnio nie skasował mnie za wymianę tarcz i klocków w moim Fiacie. Ile spędził czasu przy tak prostej wymianie, może 1h. Spokojnie po tym wypiliśmy piwko a ja naprawiłem jemu kompa.
Kiedyś kumplowi siadło auto na drodze, zadzwonił, byłem po piwie więc nie mogłem jechać, ale szybko załatwiłem kierowcę i pojechaliśmy ;]. Inny przypadek, w zimę kumpel zakopał się, pojechałem ze znajomymi plus moja terenówka. Wiem że oni też mi pomogą. Miałem takiego kumpla potrzebowałem pompki do kół w aucie. Ten że teraz czasu nie ma że jedzie do miasta. 5 minut by go zbawiło, ale co tam ja potrzebowałem szybko więc dałem sobie luz. Szybko potrzebował pomocy. W nocy dzwoni że nie ma czym wrócić z baletów, ja szybka riposta wiesz jestem po piwie (nie byłem). Z kim jechałeś z tym wracaj.

Jak ktoś coś robi dla mnie i żyje z tego to się pytam ile to będzie kosztować. Sam pomoc z nagłych wypadkach to co innego. Bo może ktoś inny ci się nie odwzajemni pomocy ale ktoś inny zrobi to w każdej chwili.

Tegoroczny sylwester, jechałem po kumpla jak i dowoziłem (na drugi dzień jak się wszyscy wyspali). Pierwsze co zapytał się ile ma dać na paliwo. Nic nie chciałem, ale i tak dał. Trzeba wyczuć kiedy można a kiedy nie. To temat rzeka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem