nie widzę tu logiki - parasol jest ochroną, więc co? chcesz się przed nią (miłością) uchronić? rękami i nogami bronić przed nią - wnioskując po obrazku - no chyba powinieneś się cieszyć i radować, że twój przyjaciel jest zakochany. nie czekaj na miłość, i nie uciekaj przed nią - ona sama zapuka (czy tego chcesz czy nie - i to w najmniej odpowiednim momencie ^^)
Boże broń przed takimi "przyjaciółmi". Ja się zawsze cieszę kiedy ktoś z moich przyjaciół jest szczęśliwie zakochany bez względu na moją własna sytuację osobistą:)
Nie pierd*l tylko znajdź sobie wreszcie dziewczynę!
Nie mam przyjaciela, ale tak się czuje gdy widzę pary całujące się na przerwach. Pary lesbijek też.
padajonce serduszka niezłe hehe
tyłek ci tym zawraca?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2012 o 19:50
nie widzę tu logiki - parasol jest ochroną, więc co? chcesz się przed nią (miłością) uchronić? rękami i nogami bronić przed nią - wnioskując po obrazku - no chyba powinieneś się cieszyć i radować, że twój przyjaciel jest zakochany. nie czekaj na miłość, i nie uciekaj przed nią - ona sama zapuka (czy tego chcesz czy nie - i to w najmniej odpowiednim momencie ^^)
Czasem bym też wolała mieć taki parasol...
Ja wnioskuje tylko na obrazku, że znowu musiało padać w najgorszym momencie.
Komentarz usunięty
Boże broń przed takimi "przyjaciółmi". Ja się zawsze cieszę kiedy ktoś z moich przyjaciół jest szczęśliwie zakochany bez względu na moją własna sytuację osobistą:)