Albo po prostu zaczął trenować Parkour ,który w Polsce jest znany od około 6 lat ^.- ? A dbanie o kondycje to nie koniecznie strata czasu. Np przebiegłem ledwo 4 Km ,a 2 dni później doszedłem do swojego limitu ,którego nie znałem - 20 Km , bez przerw. Po prostu wchodzę na bieżnię i biegam.
to nie ma wiele wspólnego z dbaniem o kondycję. Podpis jest nie trafiony. Problemów z kręgosłupem można się łatwo nabawić podczas jednego z wielu upadków przy takich wygibasach, ale równie łatwo od dźwigania ciężkich rzeczy przy pracy fizycznej. Ale jak macie siedzieć na trzepakach czy przed kompem to lepiej ćwiczcie fizycznie, bo klocki z was wyrosną.
Treap - jeżeli 2 godziny na siłowni 5 dni w tygodniu nazywasz siedzeniem przed kompem, to tak, masz rację.
punktv - a czytania ze zrozumieniem w podstawówce uczyli, czy to jeszcze przed tobą? Ortografii zresztą też by mogli... Nie pisałam o ćwiczeniach fizycznych w ogóle, ale o konkretnym ich rodzaju - parkourze.
I tak, bardzo łatwo nabawić się problemów z kręgosłupem praktykując parkour, gdyż ta dyscyplina eksploatuje go w wyjątkowo ryzykowny sposób.
Aha, jasne. MAm nadwagę, nigdy nie dbałem o kondycję i jakoś sobie radzę. Zjechać po poręczy potrafię, po schodach na 5 piętro luzem wchodzę w glanach, umię przeskoczyć przez płot i rozglądam się przed wejściem na ulicę. A co do samochodu to: 1) Można wskoczyć przodem :) 2) Gratuluję "inteligencji", zostawisz auto z otwartym oknem na parkingu, to albo będziesz miał auto bez radia, albo kluczyki bez samochodu :)
Przecież to zwykła pokazówka akrobacji człowieku, nikt nie zostawia na parkingu samochodu z otwartym oknem a ty spinasz się jak baranie jaja. Chodzi o to że człowiek wysportowany jest bardziej elastyczny ma mniej problemów ze zdrowiem. Przez płot może i "umięsz" przeskoczyć ale pewnie ten 20 centymetrowy bo w słownik zajrzeć to już nie bardzo
Dresy odpuszczają gdy wbiegniesz w tłok - za dużo ryzykują :) PS: Fajnie jest mieć broń - raz to ja nawet ich goniłem :):):):): Stefankosa - chyba nie do końca pojmuję twoją aluzję, nie miałem w zwyczaju oglądać baranich jaj w trakcie spinania, to pewnie pokazy zarezerwowane tylko dla wybranuch. A co do spinania się - czy ja się spinam, po prostu twierdzę, że kondycja w świecie współczesnym nie jest już taka ważna, a ponadto filmik i tak nie mówił wiele o kondycji, bo do tych czynności jej po prostu nie trzeba - jak dla mnie było to bardziej wyśmianie niezdarności, oto cała spina, którą tak mi wyrzucasz.
mareczek, zanim dobiegniesz musisz mieć kondycje i możesz mieć gas, nóż, glocka w samoobronie a nie wiesz
czy koleś ma zryty baniak przez prochy i się zwyczajnie rzuci na na Ciebie czy nie, poza tym do samej walki
wręcz (jakby do niej doszło) potrzebna jest no właśnie kondycja. Baranich jaj nie widziałem ale
widziałem przynajmniej swoje co przy twojej nadwadze raczej jest dość trudne
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2012 o 18:14
uciekanie przed dresami to wedlug mnie swietna bron, uciekasz sobie przed nimi, nikomu przez to krzywda sie nie zdarzy, i mozesz dodatkowo w trakcie ucieczki obracac sie do nich i śmiac sie im w twarz... to dla nich mega upokorzenie ;D a ty masz radoche.
Stefankosa - i kolejna prymitywna odzywka, powedziałem, że mam nadwagę, nie że jestem spasiony. A jak
facet ma zryty łeb od prochów to zgodnie z przwem mogę strzzelić, więc nie wiem po co mi nawijasz o walce
wręcz, z której i tak mam podstawowe przeszkolenie. PS: Nie jest do niej potrzeba wcale kondycja, chyba że
masz zamiar lać faceta przez pół odziny zamiast złamać mu rękę albo obezwładnić go. PS: Właśnie
zaglądnąłem na twój komentarz co do mojego błędu ortograficznego, tak więc spytam - co ma literówka do
dyskusjii. No ale przy braku argumentów dobrze kogoś poobrażać, zwrócić uwagę na orta, popierniczyć o
baranich jajkach i z bycia 4 kg ponad normę zrobić 150kg wieloryba. Aha, punkty - nie chcę nawet myśleć, co by się stało, jakbyś się potknął, co zdarza się najlepszym (albo potem by cię wyśledzili chcąc zemsty za śmiech).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2012 o 12:36
Oczywiście pokaz super, aczykolwiek ja bym otworzył drzwi przez otwarte okno niemówiąc już o tym że trzeba je znaleźć żeby odpalić auto. A co do przejeżdżającego samochodu no to rozglądać się ale zawsze może się zdarzyć fatalna sytuacja w której taka kondycja zadecyduje o naszym conajmniej zdrowiu. Jeszcze raz gratuluję umiejętności :) Sprytny znajduje wyjście z trudnych sytuacji, mądry do nich nie dopuszcza.
Większość rzeczy przedstawionych na tym filmiku nie jest parkourem. Tylko freeruningiem, mam na myśli salta i inne rzeczy które nie wchodzą do parkoura. Ale w końcu to nie jest ważne, filmik oczywiście dobry aczkolwiek większość z tych sytuacji zapewne była od początku zamierzana przez twórców filmiku.
to nie kondycja, on po prostu uwolnił swój umysł stając się świadomym matrixa ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 3:02
Albo po prostu zaczął trenować Parkour ,który w Polsce jest znany od około 6 lat ^.- ? A dbanie o kondycje to nie koniecznie strata czasu. Np przebiegłem ledwo 4 Km ,a 2 dni później doszedłem do swojego limitu ,którego nie znałem - 20 Km , bez przerw. Po prostu wchodzę na bieżnię i biegam.
szkoda tylko, że dbanie o kondycję, a Parkour to dwie różne sprawy. można dbać o kondycję i nie potrafić żadnej z rzeczy pokazanych w tym filmiku.
Zapomnieli tylko wspomnieć o problemach z kręgosłupem, których kolega nabawił się dzięki parkourowi:)
i zgaduej że mówi to ktoś kto może gadać o problemach z kręgosłupem których nabawił sie ciagle siedząc przed kompem
haha mirame, czyli nie warto cwiczyc no bo krengosłub... aaa hahaha weź sie człowieku otrząśnij!
to nie ma wiele wspólnego z dbaniem o kondycję. Podpis jest nie trafiony. Problemów z kręgosłupem można się łatwo nabawić podczas jednego z wielu upadków przy takich wygibasach, ale równie łatwo od dźwigania ciężkich rzeczy przy pracy fizycznej. Ale jak macie siedzieć na trzepakach czy przed kompem to lepiej ćwiczcie fizycznie, bo klocki z was wyrosną.
Treap - jeżeli 2 godziny na siłowni 5 dni w tygodniu nazywasz siedzeniem przed kompem, to tak, masz rację.
punktv - a czytania ze zrozumieniem w podstawówce uczyli, czy to jeszcze przed tobą? Ortografii zresztą też by mogli... Nie pisałam o ćwiczeniach fizycznych w ogóle, ale o konkretnym ich rodzaju - parkourze.
I tak, bardzo łatwo nabawić się problemów z kręgosłupem praktykując parkour, gdyż ta dyscyplina eksploatuje go w wyjątkowo ryzykowny sposób.
1:05 Kain uses Jump (google FF4 kain dla info)
Tak.
Aha, jasne. MAm nadwagę, nigdy nie dbałem o kondycję i jakoś sobie radzę. Zjechać po poręczy potrafię, po schodach na 5 piętro luzem wchodzę w glanach, umię przeskoczyć przez płot i rozglądam się przed wejściem na ulicę. A co do samochodu to: 1) Można wskoczyć przodem :) 2) Gratuluję "inteligencji", zostawisz auto z otwartym oknem na parkingu, to albo będziesz miał auto bez radia, albo kluczyki bez samochodu :)
To ty chyba nigdy nie uciekałeś przed bandą dresów bo nawet w tym parkour pomaga jak i również kondycja ;P.
Przecież to zwykła pokazówka akrobacji człowieku, nikt nie zostawia na parkingu samochodu z otwartym oknem a ty spinasz się jak baranie jaja. Chodzi o to że człowiek wysportowany jest bardziej elastyczny ma mniej problemów ze zdrowiem. Przez płot może i "umięsz" przeskoczyć ale pewnie ten 20 centymetrowy bo w słownik zajrzeć to już nie bardzo
Dresy odpuszczają gdy wbiegniesz w tłok - za dużo ryzykują :) PS: Fajnie jest mieć broń - raz to ja nawet ich goniłem :):):):): Stefankosa - chyba nie do końca pojmuję twoją aluzję, nie miałem w zwyczaju oglądać baranich jaj w trakcie spinania, to pewnie pokazy zarezerwowane tylko dla wybranuch. A co do spinania się - czy ja się spinam, po prostu twierdzę, że kondycja w świecie współczesnym nie jest już taka ważna, a ponadto filmik i tak nie mówił wiele o kondycji, bo do tych czynności jej po prostu nie trzeba - jak dla mnie było to bardziej wyśmianie niezdarności, oto cała spina, którą tak mi wyrzucasz.
mareczek, zanim dobiegniesz musisz mieć kondycje i możesz mieć gas, nóż, glocka w samoobronie a nie wiesz
czy koleś ma zryty baniak przez prochy i się zwyczajnie rzuci na na Ciebie czy nie, poza tym do samej walki
wręcz (jakby do niej doszło) potrzebna jest no właśnie kondycja. Baranich jaj nie widziałem ale
widziałem przynajmniej swoje co przy twojej nadwadze raczej jest dość trudne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2012 o 18:14
uciekanie przed dresami to wedlug mnie swietna bron, uciekasz sobie przed nimi, nikomu przez to krzywda sie nie zdarzy, i mozesz dodatkowo w trakcie ucieczki obracac sie do nich i śmiac sie im w twarz... to dla nich mega upokorzenie ;D a ty masz radoche.
Stefankosa - i kolejna prymitywna odzywka, powedziałem, że mam nadwagę, nie że jestem spasiony. A jak
facet ma zryty łeb od prochów to zgodnie z przwem mogę strzzelić, więc nie wiem po co mi nawijasz o walce
wręcz, z której i tak mam podstawowe przeszkolenie. PS: Nie jest do niej potrzeba wcale kondycja, chyba że
masz zamiar lać faceta przez pół odziny zamiast złamać mu rękę albo obezwładnić go. PS: Właśnie
zaglądnąłem na twój komentarz co do mojego błędu ortograficznego, tak więc spytam - co ma literówka do
dyskusjii. No ale przy braku argumentów dobrze kogoś poobrażać, zwrócić uwagę na orta, popierniczyć o
baranich jajkach i z bycia 4 kg ponad normę zrobić 150kg wieloryba. Aha, punkty - nie chcę nawet myśleć, co by się stało, jakbyś się potknął, co zdarza się najlepszym (albo potem by cię wyśledzili chcąc zemsty za śmiech).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2012 o 12:36
i w ten sposób powinni zachęcać do uprawiania sportu
Powiem tak Jarosław (miasto nie kaczor) rządzi
I po czym poznać że to polski filmik tylko polskie drogi mają metrowe dziury :P
Jarosław Miasto :*
przez takie ogrodzenie to ja skakałam jak miałam 5 lat ...
a teraz pewnie juz nie potrafisz
w sumie pozytywnie co tu można napisać lepiej się ruszać niż siedzieć na dupie :P
Oczywiście pokaz super, aczykolwiek ja bym otworzył drzwi przez otwarte okno niemówiąc już o tym że trzeba je znaleźć żeby odpalić auto. A co do przejeżdżającego samochodu no to rozglądać się ale zawsze może się zdarzyć fatalna sytuacja w której taka kondycja zadecyduje o naszym conajmniej zdrowiu. Jeszcze raz gratuluję umiejętności :) Sprytny znajduje wyjście z trudnych sytuacji, mądry do nich nie dopuszcza.
A ja biegam, bo jak przyjdą zombie to najpierw zjedzą tych wolniejszych.
Wszystko fajnie, tylko kto Ci podpis wybierał ?
wszystko kręcone w Jarosławiu moje miasto
Większość rzeczy przedstawionych na tym filmiku nie jest parkourem. Tylko freeruningiem, mam na myśli salta i inne rzeczy które nie wchodzą do parkoura. Ale w końcu to nie jest ważne, filmik oczywiście dobry aczkolwiek większość z tych sytuacji zapewne była od początku zamierzana przez twórców filmiku.
Fake.