BŁAGAM!!! Co to jest?! Droga administracjo , nie ilość a jakość. Dodawajcie max 2 strony demotów dziennie a nie wszystkie na pałę ,bo to co tu jest jak na razie wygląda jak twory Paulo Coelho albo gimbaze. Pozdrawia głodny student.
Co ma życie usłane różami do kolców w stopach ?! to się eliminuje. Albo jest pięknie albo do d*py. Chyba ,że ktoś potraktuje ten obrazek oraz opis dosłownie w odniesieniu do obrazka. Wtedy tak ale to raczej poziom GIMNAZJUM.
Zadaniem faceta jest, by kobieta otrzymywała róże bez kolców. Jeśli trafiacie na wała, który nie pomyśli, dając wam różę z kolcami, że możecie się pokaleczyć, to powinno wam to sporo zasugerować. Tyle w temacie.
moim zdaniem to naprawdę dobry demotywator.
wielu ludzi chce mieć usłane różami życie, a potem dochodząc do tego, zdają sobie sprawę, że nie jest takie kolorowe jak myśleli, że będzie. przykładem mogą być wszystkie osoby, które marzą o byciu gwiazdą, a potem przytłacza ich ta sława, bo nie są w stanie udźwignąć ciężaru bycia doskonałym.
Jedyny, na obecną chwilę, inteligentny komentarz do demota (oprócz trafnego porównania Jasqlsky). Czy tak trudno zrozumieć, że każdy medal ma dwie strony, że te przysłowiowe róże też kłują i w końcu tego doświadczymy?
BŁAGAM!!! Co to jest?! Droga administracjo , nie ilość a jakość. Dodawajcie max 2 strony demotów dziennie a nie wszystkie na pałę ,bo to co tu jest jak na razie wygląda jak twory Paulo Coelho albo gimbaze. Pozdrawia głodny student.
Co to jest? Na razie najlepszy demotywator jaki obejrzałem dziś. Takiej jakości demotów mogło by być więcej na tej stronie.
Co ma życie usłane różami do kolców w stopach ?! to się eliminuje. Albo jest pięknie albo do d*py. Chyba ,że ktoś potraktuje ten obrazek oraz opis dosłownie w odniesieniu do obrazka. Wtedy tak ale to raczej poziom GIMNAZJUM.
Zadaniem faceta jest, by kobieta otrzymywała róże bez kolców. Jeśli trafiacie na wała, który nie pomyśli, dając wam różę z kolcami, że możecie się pokaleczyć, to powinno wam to sporo zasugerować. Tyle w temacie.
Jingo , jak widać demot o niezbyt wygórowanym poziomie.
moim zdaniem to naprawdę dobry demotywator.
wielu ludzi chce mieć usłane różami życie, a potem dochodząc do tego, zdają sobie sprawę, że nie jest takie kolorowe jak myśleli, że będzie. przykładem mogą być wszystkie osoby, które marzą o byciu gwiazdą, a potem przytłacza ich ta sława, bo nie są w stanie udźwignąć ciężaru bycia doskonałym.
Jedyny, na obecną chwilę, inteligentny komentarz do demota (oprócz trafnego porównania Jasqlsky). Czy tak trudno zrozumieć, że każdy medal ma dwie strony, że te przysłowiowe róże też kłują i w końcu tego doświadczymy?