Co w tym dziwnego, kociak był pewnie wychowywany razem ze szczeniakiem i albo szczeniak zachowywał by się jak kot, lub na odwrót jak w tym przypadku, innego wyjścia nie ma...
Jest inne wyjście, kota można takich rzeczy nauczyć i nic w tym nadzwyczajnego. Ale widzę, że ostatnio jest moda na wrzucanie filmików z yt, które to niby są wybitnie wyjątkowe... To trochę tak, jakbym mógł przeglądać demoty, ale youtube'a już nie...
ja mojego małego kotka niczego nie musiałem uczyć. jak miał pare miesięcy to przypadkiem zauważyłem, że aportuje. a psa nigdy nie miałem więc kotek nie miał od kogo podpatrzeć tej zabawy ;)
Mój kot nie był wychowywany ze szczeniakiem, ani z żadnym innym psem, a też aportuje. Zwłaszcza lubi biegać za kuleczką z kartki papieru. I zawsze ją przynosi żeby rzucić jej ponownie. Więc jest inne wyjście ;)
@KeyserSoze :z tym, że każdy kot (a przynajmniej ten, którego miałem ja i do tego zwierzak kolegi) jeśli ma wysiłek fizyczny, to zaczyna w taki sposób sapać. Naturalne :P
No nie wiem, ale ile kotów mialem żaden nie aportował i nie dyszał jak pies(a miałem ich dośc trochę). Sądzę, że jest to dość rzadkie i zabawne zjawisko.
@brokenMan - to już wiem skąd tyle kotów na głównej. Ale proszę, nie przerzucaj swojej miłości do kotów, na demotywatory. Bo oglądania kotów na głównej to mam dosyć. Widziałam już wszystko, jak kot biega, jak kot ziewa, jak kot się budzi, jak kot zasypia, jak kot się rzuca podczas snu, koty porównywane do studentów, zachowanie kotów porównywane do studentów, koty, koty, koty. Wystarczy.
Beeetiii - Wybacz to jest silniejsze ode mnie, ale specjalnie na Twoje życzenie kończymy z kotami wracamy do cycków :). A tak poważnie to nie ja jestem osobą decydującą, co ostatecznie idzie na główną.
koty inaczej merdają ogonem gdy się cieszą. ich ogon tak jakby drży. mój mnie np. wita. za każdym razem
jak wracam siedzi pod drzwiami. koty sie jeszcze witają przysuwając nos do naszej twarzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2012 o 9:50
koty podobnie jak psy w ten sposób się po prostu chłodzą. nie mają gruczołów potowych na całym ciele, a jedynie na opuszkach łap, ale to nie wystarcza, gdy się przegrzewają, więc wykorzystują powierzchnię języka i zieją by dodatkowo zmniejszyć temperaturę ciała. u psów może częściej się to widzi. a ten kot pewnie biegał już jakiś czas za zabawką, więc porządnie podniosła się mu temperatura. zagadka rozwiązana.
ale koty jak ziajają to jednak wyglądają w miare normalnie, a ten wygląda jak pies z tym że to co u psa wygląda normalnie, u kota wyglada jakby był poyebany
autor albo nigdy nie miał kota, albo jeśli miał to się z nim nie bawił... ludzie - to że mieliście większą styczność z psami to nie oznacza, że ten kot "dyszy" jak pies. To oznacza, że "dyszy" jak każdy normalny kot, któremu jest bardzo gorąco.
tak zameczyles kota ze ledwo oddycha, nie zdajesz sobie sprawy ze mogles mu zrobic krzywde bo kot jest młody i nie mysli o zmeczeniu tylko chce sie bawic
To zwyczajny kot który umie aportować :) "sapanie" to naturalny odruch u zwierząt, które się nie pocą aby ochłodzić organizm, to że psy robia to nieporównywalnie częściej nie robi z tego sensacji ...
Mialam kotke ktora aportowala, nie wiem czy to jest normalne u kotow, bo wiele osob sie dziwilo... Do tego potrafila otwierac drzwi skaczac na klamke, i na gwizd przychodzila i sie kladla, jakby warowala. Niby tez typowe, psie zachowanie.
Co do " sapania ", jest to naturalne, zwierzaki rozgrzane ( czy to przez zabawe, czy upal ) w ten sposob sie chlodza. Nawet u ptakow mozna to zaobserwowac...
Kot wypasiony po prostu.. sorry, pies ;d
Przypomnialo mi sie ze kiedys tez mialem kota ktory aportował, tyle ze ten robi dodatkowo mine jak pies ;D
Co w tym dziwnego, kociak był pewnie wychowywany razem ze szczeniakiem i albo szczeniak zachowywał by się jak kot, lub na odwrót jak w tym przypadku, innego wyjścia nie ma...
Jest inne wyjście, kota można takich rzeczy nauczyć i nic w tym nadzwyczajnego. Ale widzę, że ostatnio jest moda na wrzucanie filmików z yt, które to niby są wybitnie wyjątkowe... To trochę tak, jakbym mógł przeglądać demoty, ale youtube'a już nie...
ja mojego małego kotka niczego nie musiałem uczyć. jak miał pare miesięcy to przypadkiem zauważyłem, że aportuje. a psa nigdy nie miałem więc kotek nie miał od kogo podpatrzeć tej zabawy ;)
Mój kot nie był wychowywany ze szczeniakiem, ani z żadnym innym psem, a też aportuje. Zwłaszcza lubi biegać za kuleczką z kartki papieru. I zawsze ją przynosi żeby rzucić jej ponownie. Więc jest inne wyjście ;)
ale tu chodzi o to jak sapie i wystawia język, jak pies
@KeyserSoze :z tym, że każdy kot (a przynajmniej ten, którego miałem ja i do tego zwierzak kolegi) jeśli ma wysiłek fizyczny, to zaczyna w taki sposób sapać. Naturalne :P
No nie wiem, ale ile kotów mialem żaden nie aportował i nie dyszał jak pies(a miałem ich dośc trochę). Sądzę, że jest to dość rzadkie i zabawne zjawisko.
@brokenMan - to już wiem skąd tyle kotów na głównej. Ale proszę, nie przerzucaj swojej miłości do kotów, na demotywatory. Bo oglądania kotów na głównej to mam dosyć. Widziałam już wszystko, jak kot biega, jak kot ziewa, jak kot się budzi, jak kot zasypia, jak kot się rzuca podczas snu, koty porównywane do studentów, zachowanie kotów porównywane do studentów, koty, koty, koty. Wystarczy.
Beeetiii - Wybacz to jest silniejsze ode mnie, ale specjalnie na Twoje życzenie kończymy z kotami wracamy do cycków :). A tak poważnie to nie ja jestem osobą decydującą, co ostatecznie idzie na główną.
A może ma zatkany nos?
Wolę oglądać cycki niż koty, są milsze dla oka ;)
Masz rację, wszystko zależy od otoczenia. Mam sukę, która trochę przebywała z psem. Po jakimś
czasie zauważyłem, że nauczyła się lać na drzewka:)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2012 o 21:52
Powiedziałbym, że demotywatory schodzą na psy, ale chyba trzeba powiedzieć, że schodzą na koty.
dokładnie, na kotburgera z tym !!
Chyba ten kot zobaczył cycki !! :D
Przypuszczam, że jakiś Burek ma tu swój udział... ^ ^
Reinkarnacja istnieje wśród zwierząt :D
Widzę, że kamerzysta aż orgazmu dostał.
Jaki słodki kociak z zaburzeniem osobowości :)
Kamerzysta masturbuje się kręcąc?
Ja nadal jestem ujarany czy ten kot ziaja jak pies?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2012 o 21:28
Mojemu ojcu by się spodobał. Ciągle narzeka, że nasz kot nie merda ogonem, nie aportuje i nie wita się na przywitanie tylko leży i śpi.
koty inaczej merdają ogonem gdy się cieszą. ich ogon tak jakby drży. mój mnie np. wita. za każdym razem
jak wracam siedzi pod drzwiami. koty sie jeszcze witają przysuwając nos do naszej twarzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2012 o 9:50
super, marnuje czas na oglądanie aportujących kotów....
INTERNECIE - WYGRAŁEŚ
moja kotka też tak robi! :D tylko nie macha tak jęzorkiem :P
koty podobnie jak psy w ten sposób się po prostu chłodzą. nie mają gruczołów potowych na całym ciele, a jedynie na opuszkach łap, ale to nie wystarcza, gdy się przegrzewają, więc wykorzystują powierzchnię języka i zieją by dodatkowo zmniejszyć temperaturę ciała. u psów może częściej się to widzi. a ten kot pewnie biegał już jakiś czas za zabawką, więc porządnie podniosła się mu temperatura. zagadka rozwiązana.
Kotek - rewelacja!
To jakiś k*rwa żart! Znowu kot! Nie wierzę w to co widzę.
O to, ze sapie jak pies? Mój kot robi tak samo.. Wystarczy Go wymeczyc.. Jezyk na wierzch i sapie.. Normalne to jest..
ale koty jak ziajają to jednak wyglądają w miare normalnie, a ten wygląda jak pies z tym że to co u psa wygląda normalnie, u kota wyglada jakby był poyebany
Dokładnie tak jak piszesz glemsel.Kot już na pewno mocno się zmęczył a i temperatura w pomieszczeniu musi być dość wysoka bo jest włączony wentylator.
tak to jest jak karmi się kota koksem
autor albo nigdy nie miał kota, albo jeśli miał to się z nim nie bawił... ludzie - to że mieliście większą styczność z psami to nie oznacza, że ten kot "dyszy" jak pies. To oznacza, że "dyszy" jak każdy normalny kot, któremu jest bardzo gorąco.
Identycznie jak mój kot ;)
Wystarczy go przegonić tak parę razy z piłką i też gania z jezorem na wierzchu ;P
tak zameczyles kota ze ledwo oddycha, nie zdajesz sobie sprawy ze mogles mu zrobic krzywde bo kot jest młody i nie mysli o zmeczeniu tylko chce sie bawic
a moj pies czul sie czasem kotem a czasem krolikiem;). świetny filmik
to się nazywa urodzić się nie w tym ciele co trzeba
Mój tak robi tylko z korkiem od butelki :]
To jest piesokot :)
To zwyczajny kot który umie aportować :) "sapanie" to naturalny odruch u zwierząt, które się nie pocą aby ochłodzić organizm, to że psy robia to nieporównywalnie częściej nie robi z tego sensacji ...
Mialam kotke ktora aportowala, nie wiem czy to jest normalne u kotow, bo wiele osob sie dziwilo... Do tego potrafila otwierac drzwi skaczac na klamke, i na gwizd przychodzila i sie kladla, jakby warowala. Niby tez typowe, psie zachowanie.
Co do " sapania ", jest to naturalne, zwierzaki rozgrzane ( czy to przez zabawe, czy upal ) w ten sposob sie chlodza. Nawet u ptakow mozna to zaobserwowac...
Wielkie mi halo... mój kot robi to samo tylko że z pluszakiem większym od niego :D No może już nie, ale zaczął aportować jak jeszcze był większy ;]
Moja Kicia też aportowała xD
Mój robi tak samo ^^
nie lubie psy one moga zabic czlowieka a koty nie
Felix