Miałby 2300 zł, gdyby mu państwo nie zabierało w podatku dochodowym, przymusowych ubezpieczeniach emerytalnych, zdrowotnych i OC, akcyzie i VAT-cie. Ale witamy w Polsce.
Państwo w tej transakcji to pośrednik, który chce się nachapać. A bez tego pośrednika byłoby 50% taniej. No i konkurencja doprowadziłaby do obniżki cen i wzrostu jakości towaru/usługi, bo każdy ubezpieczyciel/lekarz/właściciel szkoły czymś próbuje przyciągnąć klientów. Po opłaceniu tych rzeczy miałby 1500 czy 1400 zł, a to zawsze te kilkaset więcej. Państwo prawicowe nie uśmiecha się tylko leniom i urzędnikom.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2012 o 7:59
Jeśli płaciłby za szkołę lekarza itp ,starałby się wykorzystać okres w szkole żeby się nauczyć i dbać o zdrowie żeby nie chodzić do lekarza ,same plusy
@pawu96 Chcesz nam wmówić, że kiedy opłacenie "państwa" oraz lekarzy, nauczycieli, całego personelu itd. jest tańsze niż opłacenie lekarzy, nauczycieli, całego personelu itd.?
Nikt tu nie napisał, że ta rodzina ma pięcioro dzieci, chociaż ilośc pieczywa na rekach meżczyzny może to sugerowac. Jednak rodzina z jednym dzieckiem nie utrzyma się za tysiąc złotych, a niestety takie mamy płace:/ I teraz niech Polacy sie rozmnażają, żeby miał kto pracowac na emeryture:/ Nie da rady, bo nie ma za co tych dzieci utrzymywac.
policmajsterrr : na jakiej podstawie twierdzisz że ilość pieczywa sugeruje 5 dzieci ? My z żoną mamy dwoje dzieci i jeden bochenek chleba starcza nam na dwa dni !!!
No bo nie wiem na jakiej innej podstawie mogą być komentarze, w których autorzy zakładają, że oni mają dużo dzieci.
Tym bardziej, jeśli Wam wystarcza bochenek chleba na dwa dni to ile ich musi być w rodzinie, że kupują 6 bochenków?
Bo przecież po 6 dniach się zepsują.
Ale nie uważam wcale, że to musi być duża rodzina, tylko że ta ilość pieczywa to jest jedyny argument. Chociaż teraz już można niżej przeczytać, że mają 15 dzieci.
Nie powinni się przyznawać że mają całe 1000 zł. Jak rząd się o tym dowie, to zaraz stwierdzi że mają więcej niż im przewidzieli, i jeszcze może to zabrać...
nas jest 3 i mama ojciec daje 800 zl alimentów i mama zarabia 800 zl my pracujemy"na czarno "zeby miec na studia i dojazdy, ojciec mieszka z nami nie dokladajac sie do opalu ,rachunkow itd zostaje nam 400zl miesiecznie na zycie po oplaceniu czesciowym rachunkow
to jest zajebiscie smutne. niestety takie sa realia w polsce, ale rzad nic z tym nie robi. kiedy widze takie cos to placze... dobrze wiem jak to jest klepac biede, a wy, ci ktorzy to krytykujecie powinniscie sie zamknac, bo napewno nie przezyliscie momentu gdzie musieliscie liczyc kazdy grosz i plakac ze nie starcza. nie zrozumiecie tego, dopoki tegonie przezyjecie.
dodatkowo pomyślcie: taka mała kwota, a tu nagle choroba, zaraza sie cala rodzina i za co leki kupisz? kupisz leki - za co jedzenie? albo plonie ci dom - co robisz?
po zobaczeniu grafiki zaczelam po prostu plakac, moze nadwrazliwa jestem, ale coz, takie sa realia, gorzej, ze nie zapowiada sie na jakiekolwiek zmiany, wrecz przeciwnie - jest coraz gorzej. to jest tak zajebiscie smutne... nie wiem co jeszcze moge powiedziec.
1000 zeta to jeszcze nie tak źle, gorzej jak za niecałe 800 bo i takie przypadki się zdarzają
Miałby 2300 zł, gdyby mu państwo nie zabierało w podatku dochodowym, przymusowych ubezpieczeniach emerytalnych, zdrowotnych i OC, akcyzie i VAT-cie. Ale witamy w Polsce.
Wtedy było by go stać na szkołę i lekarzy.
Państwo w tej transakcji to pośrednik, który chce się nachapać. A bez tego pośrednika byłoby 50% taniej. No i konkurencja doprowadziłaby do obniżki cen i wzrostu jakości towaru/usługi, bo każdy ubezpieczyciel/lekarz/właściciel szkoły czymś próbuje przyciągnąć klientów. Po opłaceniu tych rzeczy miałby 1500 czy 1400 zł, a to zawsze te kilkaset więcej. Państwo prawicowe nie uśmiecha się tylko leniom i urzędnikom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2012 o 7:59
Jeśli płaciłby za szkołę lekarza itp ,starałby się wykorzystać okres w szkole żeby się nauczyć i dbać o zdrowie żeby nie chodzić do lekarza ,same plusy
@pawu96 Chcesz nam wmówić, że kiedy opłacenie "państwa" oraz lekarzy, nauczycieli, całego personelu itd. jest tańsze niż opłacenie lekarzy, nauczycieli, całego personelu itd.?
ku*ewsko smutne...
i równie prawdziwe..
Doskonała pensja jak na Chiny Ludowe.
No nic będą musieli nadrobić z zajęć ekonomii.
dzieci nie są nic winne, że żyją w takich rodzinach...to jest smutne :(
Nikt tu nie napisał, że ta rodzina ma pięcioro dzieci, chociaż ilośc pieczywa na rekach meżczyzny może to sugerowac. Jednak rodzina z jednym dzieckiem nie utrzyma się za tysiąc złotych, a niestety takie mamy płace:/ I teraz niech Polacy sie rozmnażają, żeby miał kto pracowac na emeryture:/ Nie da rady, bo nie ma za co tych dzieci utrzymywac.
Tusk: -Przecież jakoś żyją, więc można jeszcze trochę podnieść podatki.
policmajsterrr : na jakiej podstawie twierdzisz że ilość pieczywa sugeruje 5 dzieci ? My z żoną mamy dwoje dzieci i jeden bochenek chleba starcza nam na dwa dni !!!
No bo nie wiem na jakiej innej podstawie mogą być komentarze, w których autorzy zakładają, że oni mają dużo dzieci.
Tym bardziej, jeśli Wam wystarcza bochenek chleba na dwa dni to ile ich musi być w rodzinie, że kupują 6 bochenków?
Bo przecież po 6 dniach się zepsują.
Ale nie uważam wcale, że to musi być duża rodzina, tylko że ta ilość pieczywa to jest jedyny argument. Chociaż teraz już można niżej przeczytać, że mają 15 dzieci.
Tylko ja zauwazylam Potworka po lewej stronie w lustrze ?
Mam w rodzinie 4 osoby
I żyjemy z Mamy renty czyli ok.475 zł
Wiec dla mnie ten demotywator to nie jest wcale hardcore..
Bear Grylls może wam buty czyścić.
Z tego końcówka renty na internet? ;)
Haha dokładnie , "mamy 475 zł na 4 osoby, ale internetu nie odpuścimy"
Mamy internet rozdzielony na całą klatkę bo mieszkamy w bloku wiec to są w sumie groszowe sprawy...
Skoro 400 zł i więcej wynosi zwykle sam czynsz za mieszkanie bez prądu, gazu i wody, to coś twoja historia się kupy nie trzyma.
bardzo mnie to smuci, tym bardziej, że 1000zł nie wystarcza nawet na miesięcznie paliwo :(
wyłączaj silnik na noc ;)
dziękuje za komentarze :) w Polsce 1000 zł na wyżywienie rodziny jest to bardzo mało i to jest przykre co nasz rząd robi z naszym krajem...
Nie powinni się przyznawać że mają całe 1000 zł. Jak rząd się o tym dowie, to zaraz stwierdzi że mają więcej niż im przewidzieli, i jeszcze może to zabrać...
Wolfi1485 nie wiem ile ta rodzina zarabia miesięczne po prostu dodałem takie zdjęcie ale na pewno jest im ciężko bo mają piętnaścioro dzieci...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2012 o 21:12
to mamuśka niech też do roboty idzie chociaż na weekendy czy pół etatu
Nikt nie napisał że ilość tej dwójki rodziców to 16.
Owszem, dostają 1000zł od państwa, ale na dwójkę czy trójkę dzieci..
Ilość dzieci rodziców to 16.. Mój błąd.
Bieda rodzi najwięcej dzieci.
nas jest 3 i mama ojciec daje 800 zl alimentów i mama zarabia 800 zl my pracujemy"na czarno "zeby miec na studia i dojazdy, ojciec mieszka z nami nie dokladajac sie do opalu ,rachunkow itd zostaje nam 400zl miesiecznie na zycie po oplaceniu czesciowym rachunkow
Jednak jeszcze większy hardkor dla niektórych to wziąć się do jakiejś roboty.
takich hardkorów w Polsce jest bardzo dużo
To nie jest "hardkor" tylko magia, coś czego nie da się logicznie wyjaśnić jak to w ogóle możliwe.
to się nazywa survival
to jest zajebiscie smutne. niestety takie sa realia w polsce, ale rzad nic z tym nie robi. kiedy widze takie cos to placze... dobrze wiem jak to jest klepac biede, a wy, ci ktorzy to krytykujecie powinniscie sie zamknac, bo napewno nie przezyliscie momentu gdzie musieliscie liczyc kazdy grosz i plakac ze nie starcza. nie zrozumiecie tego, dopoki tegonie przezyjecie.
gresslix święte słowa ziomek mądrze mówisz nie każdy wie jak to jest...
dodatkowo pomyślcie: taka mała kwota, a tu nagle choroba, zaraza sie cala rodzina i za co leki kupisz? kupisz leki - za co jedzenie? albo plonie ci dom - co robisz?
po zobaczeniu grafiki zaczelam po prostu plakac, moze nadwrazliwa jestem, ale coz, takie sa realia, gorzej, ze nie zapowiada sie na jakiekolwiek zmiany, wrecz przeciwnie - jest coraz gorzej. to jest tak zajebiscie smutne... nie wiem co jeszcze moge powiedziec.