Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1232 1322
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G gamer89
+6 / 12

BYŁO... kilkaset stron temu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar scourer
+6 / 6

o właśnie. Ja np jestem takim myślącym "nie standardowo" i co ? Nauczycielka ma mnie za analfabetę -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Carski
+5 / 5

Cóż, wiem coś o tym... Wygląda na to, że mam inny umysł od innych, bo w czytaniu ze zrozumieniem, mimo logicznych odpowiedzi, jakoś zawsze daję plamę i większość mam źle zinterpretowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rzepixx
+2 / 4

Było....! Już 3 na głównej który był kiedyś. Swoją drogą jak uczniowie mają rozwijać wyobraźnię skoro narzuca się im specjalny tok myślenia, interpretacji.?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DamaKaro
+6 / 10

Po pierwsze było. Po drugie mało kto czyta lektury. Po trzecie większość uczniów zamiast myśleć, woli zżynać z bryków. Po czwarte, żeby móc interpretować dzieło literackie trzeba mieć pojęcie: o kierunkach literackich, ówczesnej historii, czasem o życiorysie autora. Po piąte już ja widzę to wasze niestandardowe myślenia sprowadzające się do "ch... wie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maarchewkowaa
+3 / 5

dlatego aż się boję, że kiedyś tak będą interpretować i cenzurować np. muzykę. 'Czas nie da drugiej szansy bo rządzą nami kaczki' [O.S.T.R. - Brzydki, zły i szczery] - Ostrowski odwołuje się tu do bajki blablabla, w której to kaczki uzyskały władzę najwyższą na swym podwórku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kompowiec
0 / 0

Nie bez powodu - zawsze znajdą się sPISskowcy... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jomar
+3 / 3

Zapoznaj się z tekstem Sławińskiego: "Analiza, interpretacja i wartościowanie dzieła literackiego". Jak wiadomo analiza jest jedna (może w tym uczniowie robią błędy), a interpretacji wiele. Należy jednak pamiętać, aby interpretacja miała pewne ugruntowanie kontekstowe (literackie, historyczne, biograficzne, społeczne itp.). Literaturę ma się przeżywać (również przez własne doświadczenia), a nie zastanawiać się, co autor miał na myśli! Jak nie przeprowadzono z nim wywiadu, nie zostawił notatek, to nie wiemy, co on tak naprawdę miał na myśli. Na tym polega piękno literatury, że możemy ją różnorako odczytywać. Tyle że bez wiedzy kontekstowej nasza interpretacja jest po prostu płytka, a nie niestandardowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzess1996
+2 / 6

No właśnie interpretacji jest wiele. Kiedyś czytałem jak Ś.P. Wisławie Szymborskiej dali pytania maturalne tylko z jej wierszy (wzieli pytania z paru lat) i się okazało, że jakby ją pisała to by oblała. Więc skąd my możemy wiedzieć co miał na myśli autor

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jomar
+1 / 3

Nie oblałaby, ale zdobyłaby małą ilość punktów.
A na maturze Ty nie masz wiedzieć, co autor miał na myśli, lecz co twórcy testu mieli na myśli, a to różnica. I to nie nauczyciel zabija twórcze myślenie,lecz system edukacji. Ponoć mają zmienić sposób oceniania matury z analitycznego na holistyczne. Brzmi całkiem dobrze, ale z ostatnich doświadczeń wynika,że reformy edukacyjne nie są zbyt trafne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justwithyou
+4 / 4

Ja mam taką nauczycielkę od polskiego, która posługuje się tylko i wyłącznie Cogito. Myśli, które są tam zawarte, określa jako swoje, jeżeli dyktuje notatkę, to oczywiście z Cogito. Przy odpowiedzi możesz powiedzieć swoją interpretację danego utworu, ale to będzie źle. Dlaczego ? Bo w Cogito jest inaczej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jomar
+3 / 3

Przykro mi to słyszeć, bo nauczyciel powinien się ciągle dokształcać, a przede wszystkim swoją postawą zachęcać do pogłębiania wiedzy. Poczytaj opracowania wielkich teoretyków literatury (nie jakieś ściągi), posługuj się w swojej wypowiedzi zwrotami: "według Marii Janion...". Wtedy nie może się przyczepić do Twojej wypowiedzi,choć nie jest z cogito. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justwithyou
+1 / 1

Mam nadzieję, że już nie będę musiała, bo za miesiąc matura, a nie zdaję u niej :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jomar
+2 / 2

Ale oczytanie i sposób wysławiania, podpieranie swoich poglądów mocnymi argumentami, tylko może zaprocentować na studiach i w życiu. Warto poszerzać horyzonty dla samego siebie. Nie uczymy się dla kogoś, dla nauczyciela, ale dla siebie. Powodzenia na maturze! ps. Jaki temat na ustny? Pytam z branżowego zainteresowania ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justwithyou
+1 / 1

Nie dziękuję :) Mój temat to Rola książki w życiu bohaterów literackich z różnych epok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xax
-1 / 3

było już setki razy wałkowane, więc minus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LadyGrinningSoul
+1 / 1

sama piszę i na pytanie "jaką funkcję w utworze pełni środek..." odpowiadam, zastanawiając się, w jakim celu ja bym dany środek w wiersz wpasowała. Nie wstrzeliłam się chyba nigdy... No cóż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S spodniezgsu
0 / 0

Sądzę, że to nie do końca nauczyciel inaczej interpretuje, ale zmusza go do tego klucz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~moj_nick
0 / 0

przez cale liceum mi tluczono do glowy, co autor mial na mysli i musialam wyryc na pamiec pewne wzorce- powiedzmy tych symboli w literaturze. dopiero na studiach wykladowczyni powiedziala: stop! to nie jest podstawowka, skad my mozemy wiedziec, co autor mial na mysli? moze akurat piszac to, mial ochote wyjsc i sie napic czegos w karczmie. poprostu nauczyla nas oddzielac dzielo literackie od samego autora, bo czytamy ksiazke napisana przez Adama Mickiewicza, a nie samego Mickiewicza. choc potocznie tez sie tak mowi: czytac Mickiewicza :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Okemi
0 / 0

o błękitnych zasłonach pisał Broniewski: "Otworzyłem okno a firanka pofruneła ku mnie, jak Anka w trumnie. Biała firanka, błękitne zasłony, zaszeleściło..." i tu zasłonka synbolizuje nie troske o ojczyzne, a tesknotę za córką... czyli to oznacza ze nawet polonista nie zawsze ma racje :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem