hm a czy ja wiem? w końcu każdy człowiek czegoś uczy. każde zdarzenie. może na początku chcemy zapomnieć ale potem przyzwyczajamy się, że jest to w naszej głowie. z czasem to się zamazuje i w gruncie rzeczy dziękujemy losowi, że to czegoś nas nauczyło, że życie poznało się nie tylko z tej dobrej strony, a na przyszłość będziemy uważać bardziej. czasami dzięki jakiejś osobie mamy niesamowite wspomnienia. chociaż bardzo nas skrzywdziła to serce pamięta dobre chwile. chcemy mieć przycisk w głowie, który kasuje wspomnienia, myśli a tak naprawdę to wtedy działo się to, czego tak na prawdę chcieliśmy. (jeśli chodzi o miłość)
wiadomo, są też bolesne wspomnienia z którymi trzeba się pogodzić..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2012 o 22:22
Mam taką lampkę zamontowaną w busie . Jak jeździmy gdzieś ze znajomymi i potem odstawiam ich do domu to jedno błyśnięcie lampki powoduje że nic z wyjazdu nie pamiętają :P
Czyżby Tusk miał taki? Bo to by wyjaśniało dlaczego w poprzednich wyborach Polacy (a może raczej POlacy) zapomnieli o co roku zwiększanych podatkach, cenach i niespełnionych obietnicach Tuska i dalej pozwolili mu "rządzić" Polską.
miałam pisac, ze chciałabym zapomniec o kilku sytuacjach ale stwierdzam, ze gdyby nie one, nie wyciagnelabym wnioskow i pewnie i tak spotkałoby mnie coś przykrego a tak? było, minęło i mam z głowy.
Blizny mówią o doświadczeniu... Nie zapomnieć, przejść nad tym do porządku dziennego. Nie można i nie powinno się wypierać przeszłości. Ale się uczyć, uważać, inaczej kształtować własną przyszłość, a nie trwać w przeszłości. Ja próbowałem zapomnieć, ale dopiero zmierzenie się z własną przeszłością uwolniło mnie od niej.
hm a czy ja wiem? w końcu każdy człowiek czegoś uczy. każde zdarzenie. może na początku chcemy zapomnieć ale potem przyzwyczajamy się, że jest to w naszej głowie. z czasem to się zamazuje i w gruncie rzeczy dziękujemy losowi, że to czegoś nas nauczyło, że życie poznało się nie tylko z tej dobrej strony, a na przyszłość będziemy uważać bardziej. czasami dzięki jakiejś osobie mamy niesamowite wspomnienia. chociaż bardzo nas skrzywdziła to serce pamięta dobre chwile. chcemy mieć przycisk w głowie, który kasuje wspomnienia, myśli a tak naprawdę to wtedy działo się to, czego tak na prawdę chcieliśmy. (jeśli chodzi o miłość)
wiadomo, są też bolesne wspomnienia z którymi trzeba się pogodzić..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2012 o 22:22
Czemu to wygląda jak wibrator Oo ?
Na egzamin: panie profesorze, odpowiedzialem na Pana pytania, 4 poprosze:)
Jakby ktos nie zczail - po uzyciu tego sprzetu mozna bylo kazdemu wmowic dowolna bajeczke.
no nie powiem mi to bardziej wygląda na świecący wibrator
U nas w Polsce takie urządzenie do wymazywania pamięci występuje w płynnej postaci
Mi pół litra wystarcza :/
Ja bym to wykorzystywał do swojego ulubionego filmu czy serialu.. Mógłbym w nieskończoność codziennie oglądać to samo i tak samo się bawić :D
Jak szef da wypłatę to wtedy bach i jeszcze jedną da.
Każdy student ma taki. Dokładnie przed egzaminem.
zdjęcie w ogóle nie trafione
Mam taką lampkę zamontowaną w busie . Jak jeździmy gdzieś ze znajomymi i potem odstawiam ich do domu to jedno błyśnięcie lampki powoduje że nic z wyjazdu nie pamiętają :P
Ku**a zapomniałem wszystkiego na mature :/
oj tak byłoby genialnie!
Czyżby Tusk miał taki? Bo to by wyjaśniało dlaczego w poprzednich wyborach Polacy (a może raczej POlacy) zapomnieli o co roku zwiększanych podatkach, cenach i niespełnionych obietnicach Tuska i dalej pozwolili mu "rządzić" Polską.
Kurde a jak na serio o czyms zapomnielismy?
Przydałby się taki z funkcją zapamiętywania do szkoły. :D
ja to widzę po każdej imprezie
miałam pisac, ze chciałabym zapomniec o kilku sytuacjach ale stwierdzam, ze gdyby nie one, nie wyciagnelabym wnioskow i pewnie i tak spotkałoby mnie coś przykrego a tak? było, minęło i mam z głowy.
chciałabym to mieć chociaż na jeden taz.
Blizny mówią o doświadczeniu... Nie zapomnieć, przejść nad tym do porządku dziennego. Nie można i nie powinno się wypierać przeszłości. Ale się uczyć, uważać, inaczej kształtować własną przyszłość, a nie trwać w przeszłości. Ja próbowałem zapomnieć, ale dopiero zmierzenie się z własną przeszłością uwolniło mnie od niej.
Ja tak mam po każdej imprezie
a ja myślałam ze to wibrator... ;D