Gdyby pieniądze naprawdę rosły na drzewach, to nastąpiłaby hiperinflacja i po tygodniu ludzie musieliby jeździć do monopolowego z taczkami banknotów, żeby kupić butelkę wódki.
to nie jest demotywujące :P To są przemiłe wspomnienia , cieszę się że jestem rocznik 92 i miałam takie piękne dzieciństwo , będę je pamiętać i wspominać do końca życia :P
Czereśnie?
to chyba tam u was! My tutaj mieliśmy normalnie pieniądze, o takie mniej-więcej http://zspu_artefakty.republika.pl/arte/banknot04a.jpg
Ja pamiętam jak bawiliśmy się w sklep to się wycinało karteczki i pisało na nich nominały ;) Potem się wszędzie hajs walał po domu ;)
Eee tam... dzis tez moge komus wyplacic z liscia.
hehe:D pamietam :P cala masa DOLARÓW;D
ja w takim razie płaciłam w innej walucie - papierkami po cukierkach :P
Pamietam jak grałem ze znajomymi w przemyt, ja chowałem liscie w rowerze a kumpel (niby celnik) ich szukal. To były czasy...
heh . :D alez to były wtety czasy... Liście to papierowe pieniądze a drobne to były kamyczki :)
Oj tam. Teraźniejsza młodzież (14-18) dalej płaci w liściach. No może już teraz trochę innych...
Teraźniejsza młodzież woli bawić się w słoneczko..
ech co to byly za czasy gdy pieniadze rosly na drzewach :D
Gdyby pieniądze naprawdę rosły na drzewach, to nastąpiłaby hiperinflacja i po tygodniu ludzie musieliby jeździć do monopolowego z taczkami banknotów, żeby kupić butelkę wódki.
Tutaj płatność "w naturze" nabiera nowego znaczenia.
to nie jest demotywujące :P To są przemiłe wspomnienia , cieszę się że jestem rocznik 92 i miałam takie piękne dzieciństwo , będę je pamiętać i wspominać do końca życia :P
Teraz też bawimy się liścmi :D
zimą był problem :)
Bardzo to... Demotywuje(?)
Mnie to się dostać liścia z czym innym kojarzy...
hehe zabawne...wlasnie wczoraj uslyszalam to poraz pierwszy od swojej wspollokatorki. W mojej okolicy nie bylo mody na taka walute ale pomysl fajny:P
Do teraz najbardziej liczy się płacenie zielonymi i każdy chce ich mieć jak najwięcej...;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2012 o 17:47
Też są zielone.
34r
.. chyba, ze maryski.. i to nie w dziecinstwie.. hahaha..