"Przyjechałaś,
zapukałaś,
weszłaś,
Wniosłaś trochę słonca,
troche uśmiechu
i ciepła...
wstałaś,
pożegnałaś się
odeszłas...
Lecz dla mnie jeszcze jesteś.
Twego głosu
nie wchłonie tak szybko milczenie,
ono żyje długo gdzieś w przestrzeni,
mojego domu..
A na oparciu krzesła
Twoj złoty wlos uczepiony
drży
muskany niewidocznym oddechem
jakbyś odchodzac
zapomniała zabrac
swojego cienia!"
Cytat na pewnym grobie ,ktory przykuł moją uwagę.
Nie ma już wielu ludzi, a co gorsza ja też się źle czuję :)
A co dopiero dinozaurów, ich umarło dużo więcej.
A tak dokładnie to "nie ma" już 130 miliardów ludzi na ziemi z tego co wiem, tak około...
akurat jak oglądam tego demota pokazują w TV śmierć tego włoskiego piłkarza, który zmarł na boisku...... ehhh.....
"Dołączymy do większości."
A im jesteśmy starsi, tym ich więcej...
No w końcu dobry demotywator który zmusza do przemyślenia. Prosty i prawdziwy. Oby więcej takich [+]
co tu do myślenia. od początku świata faktycznie sie trupów nazbierało, ale odkrycie
Twoje myślenie jest bardzo płytkie. Gdyby umarło ci parę bliskich osób zupełnie inaczej patrzyłbyś na tego demota.
Martwa większość domaga się swoich praw.
666 na tak ;D
"Przyjechałaś,
zapukałaś,
weszłaś,
Wniosłaś trochę słonca,
troche uśmiechu
i ciepła...
wstałaś,
pożegnałaś się
odeszłas...
Lecz dla mnie jeszcze jesteś.
Twego głosu
nie wchłonie tak szybko milczenie,
ono żyje długo gdzieś w przestrzeni,
mojego domu..
A na oparciu krzesła
Twoj złoty wlos uczepiony
drży
muskany niewidocznym oddechem
jakbyś odchodzac
zapomniała zabrac
swojego cienia!"
Cytat na pewnym grobie ,ktory przykuł moją uwagę.