Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Tak widzę – ...większość mojej klasy na WF

Tak widzę

...większość mojej klasy na WF

www.demotywatory.pl
+
2047 2295
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kokosnh
+34 / 54

A ty niby lepszy... ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mysz
+32 / 38

ojj, damski wf to zupełnie inny świat. To istny poligon.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Catacombe
+2 / 12

a w miedzy czasie zdazysz opiepszyc 3 osoby nie ze przebiegly pol boiska za pilka ktora byla metr od ciebie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrtrol
-2 / 12

hahahaha, jak bym widział kolegów z klasy ^ ^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raira
+34 / 38

ha ha ha, jakbym siebie widziała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CoJaPacze100
+3 / 5

I ja xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Demotywator837
+13 / 15

Foodboll? Co to jest? wiem że food znaczy jedzenie, a co znaczy boll? Czy to jakieś zawody w jedzeniu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xxxl12
+3 / 3

Noż kurde prawie jak ja ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tysia1307
+2 / 2

ja tak widzę siebie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Demotywator837
+7 / 13

Niestety nie wszyscy są tak perfekcyjni jak autor tego oto demotywatora, który jest pewnie narcystycznym koksem o ilorazie inteligencji komara, któremu obce jest słowo 'samokrytyka' (przepraszam za niemiłe słowa, ale poczułem się urażony przez tego demota)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar werniks
0 / 0

Serial znam, ale... Który to odcinek ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Shadowlight
0 / 0

Przyłączam się do pytania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Notar
+2 / 2

s05e17

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyoto
+10 / 10

No i dobrze, przynajmniej dzięki takim sytuacją jest ciekawie. Sama byłam wiele razy główną bohaterką jakiś komicznych akcji. Przecież wf to nie profesjonalne treningi, ważne, aby dobrze się bawić.
Osobiście wkurzały mnie osoby, które brały "na poważnie" wszystkie gry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elfikogrodowy2
-1 / 3

To, że dużo osób nie lubi wf'u jest też nieraz winą uczącego. W większości szkół WF pewnie opiera się na tych samych grach (kosz,siata,ręczna,kosz,siata,ręczna...), a są przecież też inne, mniej znane: rugby, palant, piłka chińska, gra dętką itp. itd. My gramy w takie gry na lekcji i nie przypominam sobie sytuacji by ktoś na kogoś narzekał bo coś "skopał". W rugby normalne jest, że ktoś wybije palec. W piłce chińskiej ktoś dostanie butem w twarz...i się śmieje, hmmm...może po prostu trafiłam na takich fajnych ludzi w klasie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kwestionariusz
+5 / 5

Ja czesto zamiast grać na sali w szatni grałem z kolegami w szachy potem WFista zorganizował nam międzyklasowy turniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar doliwaq
-1 / 1

Ja też! W końcu większość mojej klasy to dziewczyny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lipton92
-5 / 7

Ja rozumiem autora. Nie chodzi o technikę gry w coś_tam. Chodzi o niepojęty dla mnie i autora brak zacięcia wśród niektórych. Nie ogarniam, jak można nie mieć takiego instynktu, żeby podbiec do lecącej piłki, itp. Tylko stać jak drewno. I tym podobne sytuacje i zachowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mniemiro
+6 / 6

Nie wszyscy podchodzą z takim zapałem do sportu. Tak samo jak zapewne zacięcie w stronę nauki autora tego demotywatora nie jest zadowalające. Sport to głównie hobby, a nauka zaś to część naszej drogi do sukcesu. "Nie można być naprawdę wykształconym, jeśli się dużo nie czyta." Bill Gates

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lipton92
-2 / 4

No nie podchodzą. I to trzeba tępić. Czemu tak popularne jest śmianie się z ludzi głupich, ociężałych umysłowo, a do ludzi o sprawności fizycznej kamyka podchodzi się z pobłażaniem i wyrozumiałością. Nie może tak być!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+6 / 8

Seria tak widzę, taki wielki jestem i się naśmiewam. Kolejny demot gimbusa. Popatrz na siebie, idealny jesteś. Postacie z tego filmu to cienasy w sporcie, za to są kozakami w naukach ścisłych (fizyka). Fajna komedia a demot na minus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wojtasz
-1 / 5

Wiadome było że sporo komentarzy będzie negatywnych bo w końcu 90% osób chodzących w tym momencie do liceów/gimnazjów to ANTYSPORTY. Tak, nie bójmy się tego określenia. Tu nie chodzi o to żeby uwielbiać sport bo wiadomo, nie każdy tak ma jak i nie każdy lubi non stop siedzieć w książkach bądź też całe dnie grać na komputerze. Chodzi raczej o jakiekolwiek podstawowe umiejętności. Przepraszam bardzo, ale jak ja widziałem parę lat temu w liceum jak ktoś nie umie zrobić choćby tak prostej rzeczy jak dwutakt to coś jest nie tak. Albo miałem kolegę który był takim antysportem że biegać nie umiał tylko jakoś tak koślawo nogi stawiał. Na 100m średni kończyli bieg a on był w połowie lub 3/4 dystansu. I nie, nie był gruby. Wad żadnych też nie miał. Po prostu totalny antysport który wolał grać na komputerze całe dnie.
Teraz oczywiście jest większe przyzwolenie na nie ćwiczenie. Idzie się do lekarza i tak jak ostatnio jednej znajomej siostry wpisał zwolnienie z wf-u bo chciała. Powód? Uczulenie na roztocza i kurz. Coś wpisać musiał.
I potem się dziwią że co raz częściej choroby wieńcowe, choroby serca, brak siły... A wszystko wynika z tego że ludzie nic ze sobą nie robią. Nie tylko na wf-ie ale i na co dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elwino
+6 / 8

wiesz, niektórzy po prostu nie lubią sportu, nie widzą przyjemności w poceniu się w 22 chłopa na boisku i uganianiu za szmacianką. Z gier zespołowych w LO czy gim w miarę lubiłem jedynie siatkówkę i unihokej, reszta zawsze kończyła się bezsensowną bieganiną. I tak, jestem antysportem i na boisku w kosza jestem taką samą łamagą jak Sheldon

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Molochor
+3 / 3

Nie przesadzaj, dwutaktu nie każdy umieć musi. Ale rzeczywiście, choć umieć jako tako rzucać/kopać/odbijać piłkę i ćwiczyć na tym cholernym w-fie powinien każdy, chyba że rzeczywiście nie może (złamał nogę, rękę, etc.). Ale czasem rozplanowanie tego, kiedy się ma w-f w szkole jest tragiczne, to powinny być ostatnie lekcje, a nie np. pierwsze dwie. Bo co z tego że istnieją prysznice niby, jak 5 minut trwa przerwa, i wtedy trzeba się jeszcze ubrać i dojść na lekcje. A potem siedzieć cały dzień spocony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wojtasz
0 / 0

elwino, przeczytaj raz jeszcze 3 zdanie. Jeszcze raz mówię że rozumiem że ktoś może nie lubić sportu. Ale każdy powinien choć odrobinę umiejętności mieć. Już nie chodzi o to czy lubi czy nie. Dla ZDROWIA.
Ja np uwielbiałem grać w piłkę nożną. Ale mimo że np nie przepadałem swojego czasu za siatkówką to i tak grałem i coś tam umiałem. Im więcej graliśmy tym umiałem więcej i w końcu wychodziło mi to naprawdę nieźle.
Oj bo rzeczywiście się śmierdzi cały dzień. Ja się nie oszczędzałem na w-fach ani w gimnazjum ani w liceum. Nie raz cały mokry wracałem do szatni. Zresztą nie tylko ja. W pierwszych klasach nie mieliśmy nawet prysznica ale nikt nie uciekał od nas i nigdy nie słyszałem żeby ktoś się skarżył a gadaliśmy z przyjaciółmi o wszystkim. Tabu nie było. Tyle że kiedyś mniej się przejmowano takimi rzeczami. Teraz nagle to jest wielka tragedia. Bo jak sobie panna zrobi paznokcie, ułoży włosy co do centymetra i wymaluje to nie może grać. Bo jak później będzie wyglądać? Degeneracja.
Cleo Air, też polecam czytać dokładniej bo nigdzie nie napisałem że każdy musi grać DOBRZE. Pisałem o podstawach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Exor
+5 / 5

powiedziała większość klasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleXateem
+5 / 5

Tak, mieć pierwszy wf, a potem chodzić przez 7 godzin śmierdząca, spocona, z rozwalonymi włosami. Lubię sport, ale uwzięcie niektórych nauczycieli to przesada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bubciu122
+2 / 4

Hmm. miałam podobną sytuację. Z siatkówką. Nic mi nie wychodziło. Cały czas się załamywałam. Dziewczyny się na mnie darły i do drużyny byłam wybierana najczęściej ostatnia. 2 lata temu w wakacje razem z moja przyjaciółką trenowałam zawzięcie. Stwierdziłam, że muszę się poprawić w tej dyscyplinie. Po prostu pokochałam ten sport ! ♥. Pierwszy wf po wakacjach, na którym graliśmy w siatkę, zaserwowałam sposobem górnym i wszystkim oczy wyszły z orbit. Nie potrafiły odebrać mojej zagrywki. Zapisałam się na SKSy pojechałam na zawody o.O. i zdobyłyśmy II miejsce. Więc warto walczyć o to co się kocha. Nie można się za szybko poddawać ze względu na dołowanie przez innych. Dzięki temu wiem co jest moją pasją i nigdy nie zrezygnuję z siatkówki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2012 o 20:45

R Reist
+2 / 2

Cóż, u mnie w klasie była banda debili, bezmózgów itp.
Typowi neandertalczycy, gdy ktoś z poza ich grupy coś pokiełbasił to od razu koniec świata "co ty kur.. robisz debilu", a gdy to oni coś zrobią nie tak, nawet nie zwracają na to uwagi, po za tym to co ja widzę na WF to bym piłką nożną/koszykówką bym nie nawet nie nazwał, to prymitywne walenie w piłkę/rzucanie i zwalanie winy, zero taktyki, zero strategi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adriosmen
0 / 0

Cóż to za chędogi film milordzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garbolix
0 / 0

demot:W-F:if you know what i mean

Odpowiedz Komentuj obrazkiem