i dla samopoczucia człowieka. :) 4, 5 rano pod warunkiem że nie wstaje się do pracy albo się w niej nie jest, tylko np na wakacjach to zarąbisty czas. Taka cisza wokół, już jasno a ptaki jeszcze nie śpiewają. I ta świadomość, że 95% ludzi śpi i traci tą chwilę życia, a Ty jako jeden z kilku w okolicy cieszysz się tą chwilą. :)) Dobry demot!
ja nawet jak jestem w drodze na uczelnie to ciesze sie wschodem słońca (zimową porą)
ale wschód słońca jest najlepszym zakończeniem całonocnej nauki, takie 20 minut relaksu i w kime :)
A moje pierwsze skojażenie. 4:00 budźik i do roboty. Najpiekniejszy widok dla mnie to promienie zenitalnego słońca, wdzierające się przez świetlik do mojego pokoju. Tylko o takiej porze mógłbym wstawać. Za demot dałem minus, jestem śpiochem.
Racja, ale osobiście wole wieczory, bo ranki to takie małe zapowiedzi nadciągającego harmideru podczas dnia, a wieczór to początek długich godzin ciszy i spokoju.
W wakacje od kilku juz lat, rano biorę rower i jeżdżę sobie tymi pustymi ulicami, wiele osób mi się dziwi czemu wstaje tak wcześnie, ale ja zgodnie z autorem demota uważam, że ten czas to najlepsza chwila dnia.
Ja uwielbiam wstać latem lub wiosną baaaardzo wcześnie i pójść pobiegać a potem w ramach odpoczynku popatrzeć sobie kilkanaście minut na wschód słońca i pobiegnąć do domu. Bardzo dobrze wpływa na nastrój na cały dzień:)
JEZELI ktos nie chodzi do pracy i zwykle spi do 12 , TO TAKIE PRZEZYCIE WSTANIA o 4-5 RANO JEST SWIETNE.
Gorzej jak codziennie do roboty musze wstawac o 4:40 - NAWET qurwa w soboty bo sa pracujace....
Oj taaak, świty, wczesne poranki, mają w sobie jakąś taką magię ^^ Tylko, tak jak ktoś napisał - pod warunkiem, że nie wstaje się właśnie do szkoły/pracy ;P Fajnie tak czasem nie przespać całej nocy (nie z powodu imprezy czy czegoś podobnego, tylko ot, tak sobie) i wtedy patrzeć jak robi się jasno i jak wschodzi słońce... ^^
dla mnie to strasznie dziwne uczucie tak popatrzeć przez okno na rozjaśniające sie niebo i tak na ulicy pustki, dziwnie to wygląda, cisza większa niż w nocy. nie przepadam za tym bo kojarzy mi sie z ludźmi którzy muszą wstawać o tej godzinie na 6 do pracy i mi ich szkoda :P
@Moderator3 - oj, racja :p A najlepiej w niedzielę, praktycznie nikt nie jedzie wtedy do pracy, więc wokół jest cicho, pusto - po prostu pięknie. Tak swoją drogą to właśnie idę na rower :D
i dla samopoczucia człowieka. :) 4, 5 rano pod warunkiem że nie wstaje się do pracy albo się w niej nie jest, tylko np na wakacjach to zarąbisty czas. Taka cisza wokół, już jasno a ptaki jeszcze nie śpiewają. I ta świadomość, że 95% ludzi śpi i traci tą chwilę życia, a Ty jako jeden z kilku w okolicy cieszysz się tą chwilą. :)) Dobry demot!
ja nawet jak jestem w drodze na uczelnie to ciesze sie wschodem słońca (zimową porą)
ale wschód słońca jest najlepszym zakończeniem całonocnej nauki, takie 20 minut relaksu i w kime :)
Dlatego kiedyś ten moment doby (już nie noc, jeszcze nie dzień) nazywał się Godziną Wiedźm.
Pierwsza moja myśl po spojrzeniu na te zdjęcia to ciepłe wakacyjne ranki :)
A moje pierwsze skojażenie. 4:00 budźik i do roboty. Najpiekniejszy widok dla mnie to promienie zenitalnego słońca, wdzierające się przez świetlik do mojego pokoju. Tylko o takiej porze mógłbym wstawać. Za demot dałem minus, jestem śpiochem.
Ptaki zaczynają śpiewać zanim wstanie słońce. Bardzo często w oczekiwaniu na wschodzące słońce zwracam uwagę na pierwsze śpiewy ptaków :)
tak... kiedys w wakacje całą noc katowałem na kompie żeby wyjsc na dwór przed wschodem i pocieszyc się tym spokojem :)
coś pięknego
ostatnio często wstaję o tej porze... niby się nie chce, ale jak się wychodzi na zewnątrz... uwielbiam to :) nawet powietrze ma inny "smak" ;)
Racja, ale osobiście wole wieczory, bo ranki to takie małe zapowiedzi nadciągającego harmideru podczas dnia, a wieczór to początek długich godzin ciszy i spokoju.
W wakacje od kilku juz lat, rano biorę rower i jeżdżę sobie tymi pustymi ulicami, wiele osób mi się dziwi czemu wstaje tak wcześnie, ale ja zgodnie z autorem demota uważam, że ten czas to najlepsza chwila dnia.
Ja uwielbiam wstać latem lub wiosną baaaardzo wcześnie i pójść pobiegać a potem w ramach odpoczynku popatrzeć sobie kilkanaście minut na wschód słońca i pobiegnąć do domu. Bardzo dobrze wpływa na nastrój na cały dzień:)
chybaś nigdy porobiony z imprezy rano nie wracał..
Taaaa... chyba na zdjęciach.
JEZELI ktos nie chodzi do pracy i zwykle spi do 12 , TO TAKIE PRZEZYCIE WSTANIA o 4-5 RANO JEST SWIETNE.
Gorzej jak codziennie do roboty musze wstawac o 4:40 - NAWET qurwa w soboty bo sa pracujace....
zawsze jak budzik dzwoni o 5:50 mam wrażenie że to jest najpiękniejsza chwila w moim życiu.
"Bardzo wcześnie rano" trwa u mnie ponad godzine i wcale nie jest takie przyjemne.
ech pięknie, cudo. Chciałbym zabrać w któroś z tych miejsc swoją dziewczynę ale zapomniałem... Ja nie mam dziewczyny :(
Magiczne są również wschody słońca na pełnym morzu. Miałem to szczęście zrywać się dzień w dzień na pokład o 4:00, urzekający widok :)
W lato jak wracam z imprez to tak jest :) Choć wtedy jestem zbyt zmęczona by się tym cieszyć,ale przyjemnie czasem posłuchać ciszy...
"tiaa" pomyślał student ucząc się do sesji
Ale tylko pod warunkiem, że właśnie wracasz z imprezy i zaraz położysz się do łóżka.
Oj taaak, świty, wczesne poranki, mają w sobie jakąś taką magię ^^ Tylko, tak jak ktoś napisał - pod warunkiem, że nie wstaje się właśnie do szkoły/pracy ;P Fajnie tak czasem nie przespać całej nocy (nie z powodu imprezy czy czegoś podobnego, tylko ot, tak sobie) i wtedy patrzeć jak robi się jasno i jak wschodzi słońce... ^^
Nie zgadzam się. Poranki są zbyt wcześnie, już wolę zmierzch.:D
dla mnie to strasznie dziwne uczucie tak popatrzeć przez okno na rozjaśniające sie niebo i tak na ulicy pustki, dziwnie to wygląda, cisza większa niż w nocy. nie przepadam za tym bo kojarzy mi sie z ludźmi którzy muszą wstawać o tej godzinie na 6 do pracy i mi ich szkoda :P
Tak, parę razy widziałem, jak z imprezy latem się wracało. Niesamowity widok. :)
a o której dokładnie ?-,-
nie zapominajmy że mieszkamy w Polsce...
Wstań latem o 4 rano i pojedź gdzieś rowerem, będziesz zaskoczony.
@Moderator3 - oj, racja :p A najlepiej w niedzielę, praktycznie nikt nie jedzie wtedy do pracy, więc wokół jest cicho, pusto - po prostu pięknie. Tak swoją drogą to właśnie idę na rower :D
A ja bym się chciał dowiedzieć skąd wziąć 3 zdjęcie od góry po lewej stronie. Strasznie mi się podoba ten motyw gwieździstego nieba i wschodu słońca
demot:najlepsze 20 minut na ziemi:ta..., szczególnie w trakcie sesji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2012 o 14:32
Jest wtedy też klimat do słuchania muzyki, którą się powinno tylko raz usłyszeć, taka ekstaza.