yyy... nie. Bo nie wiem co jeszcze napisać.Demot wyciągnięty z dupy.
Czyli kiedyś "zajebiste" nie było "fajne", tak? eh.. trochę wiary! Te "dzisiejsze czasy" nie są takie złe, a Wy się zachowujecie jak 60 letni staruszkowie.
dokladnie.
a poza tym kazdy sam ksztaltuje swoj swiat i jesli np. przywolane przez autora slowa 'kocham cie' ktos uzywa 10 razy dziennie i do 15 osob w roku (mowie o partnerach a nie rodzicach czy 'przyjaciolkach') to dla niego nic nie znacza, ale jesli ktos wie ze wypowiadajac te slowa zwraca sie do osoby ktora spedzil cale zycie i jest ona wogole 2 czy 3 w ciagu jego calego zycia to napewno nie jest to naduzywanie i znaczy baaaardzo, bardzo wiele...
Taa, świat nie jest zły. Dominuje nim pieniądz, od dziecka wpajają nam głupoty, okradają nas, prawo chroni przestępców, a wy mi mówicie, że dzisiejsze czasy nie są złe? Szczerze już bym wolał żyć X lat temu i walczyć O COŚ, niż teraz siedzieć i patrzeć jak durnie kłócą się "PO CZY PIS", zastanawiając się czy zdąrzą się nauczyć do zasranych matur i sesji, zamiast po prostu cieszyć się życiem bez ucisku ze strony osób trzecich. Szczęście dziś? Tylko dla ludzi, którzy żyją dla marketów.
Prawda, a szkoda. Ci gimnazjaliści kie dyś dorosną, i to co myślą teraz pójdzie z nimi w świat. Szkoda, że jest coraz mniej osób którzy kochają trochę dłużej niż tyle ile im to będzie potrzebne.
Mnie się wydaje, że ludzie nadużywają słowa "kocham". Kochają swojego psa, swój samochód, ulubiony ciuch, ulubioną piosenkę, kochają soboty i jeszcze coś tam. Potem swoją "drugą połowę" też kochają, ale często taką samą miłością jak swój samochód, który wymieniają na nowy model gdy się trochę zestarzeje, albo tak jak ulubioną piosenkę, która zastępowana jest nową średnio co dwa miesiące.
Widze, że są dodane kategorie do poczekalni. Przydałaby się kat. gimnazjum, na takie jak ten.
W takim razie: Koko Koko Euro nic mnie nie obchodzi xD
yyy... nie. Bo nie wiem co jeszcze napisać.Demot wyciągnięty z dupy.
Czyli kiedyś "zajebiste" nie było "fajne", tak? eh.. trochę wiary! Te "dzisiejsze czasy" nie są takie złe, a Wy się zachowujecie jak 60 letni staruszkowie.
dokladnie.
a poza tym kazdy sam ksztaltuje swoj swiat i jesli np. przywolane przez autora slowa 'kocham cie' ktos uzywa 10 razy dziennie i do 15 osob w roku (mowie o partnerach a nie rodzicach czy 'przyjaciolkach') to dla niego nic nie znacza, ale jesli ktos wie ze wypowiadajac te slowa zwraca sie do osoby ktora spedzil cale zycie i jest ona wogole 2 czy 3 w ciagu jego calego zycia to napewno nie jest to naduzywanie i znaczy baaaardzo, bardzo wiele...
Może chodzi o to "zajebiste" że nie używa się ładnych określeń tylko bardziej wulgarnych. Z resztą się zgadzam
No tak, ale za czasów mojego ś.p. dziadka również mówiło się "zajebiście" i nikt nikomu nie wypominał dzisiejszych czasów.
Taa, świat nie jest zły. Dominuje nim pieniądz, od dziecka wpajają nam głupoty, okradają nas, prawo chroni przestępców, a wy mi mówicie, że dzisiejsze czasy nie są złe? Szczerze już bym wolał żyć X lat temu i walczyć O COŚ, niż teraz siedzieć i patrzeć jak durnie kłócą się "PO CZY PIS", zastanawiając się czy zdąrzą się nauczyć do zasranych matur i sesji, zamiast po prostu cieszyć się życiem bez ucisku ze strony osób trzecich. Szczęście dziś? Tylko dla ludzi, którzy żyją dla marketów.
Prawda, a szkoda. Ci gimnazjaliści kie dyś dorosną, i to co myślą teraz pójdzie z nimi w świat. Szkoda, że jest coraz mniej osób którzy kochają trochę dłużej niż tyle ile im to będzie potrzebne.
Jak dla mnie, takie trochę 'gówno prawda'.
w gimnazjum trochę więcej niż 'gówno prawda'. Niestety.
Aha .
Jeśli ktoś nie umie używać "Kocham Cię", to faktycznie przestaję mieć znaczenie.
Mnie się wydaje, że ludzie nadużywają słowa "kocham". Kochają swojego psa, swój samochód, ulubiony ciuch, ulubioną piosenkę, kochają soboty i jeszcze coś tam. Potem swoją "drugą połowę" też kochają, ale często taką samą miłością jak swój samochód, który wymieniają na nowy model gdy się trochę zestarzeje, albo tak jak ulubioną piosenkę, która zastępowana jest nową średnio co dwa miesiące.
Nie myl 'KC' w sms z prawdziwym 'Kocham Cię' z miłości, bo to pierwsze jest popularne ale to drugie istnieje i ma się dobrze :)
Mów za siebie autorze.
jeszcze fajne znaczy znośne, a ok znaczy:jak będę ci przytakiwać to dasz mi spokój?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2012 o 20:03
"spoko" nie mówie tak
"zajebiste" zdarza mi sie
"kocham cie" też nie
Zajebisty demot, naprawdę spoko ;)
Laska ma krzywy makijaż... I w zasadzie jest to jedyne odkrycie tego "demota"
jak nazywa sie ta modelka?
kolejny demot dodany przez 12 latke, która myśli że zna życie.
"Kocham cię" nic nieznaczące? Współczuję środowiska.
Koko koko euro spoko
"koko koko euro nic mnie to nie obchodzi"? ;)
A "aha" oznacza "dobra, cześć..."